Zorganizuj się na wiosnę: organizacja szuflady z przyprawami + etykiety na słoiki do druku
Dobra organizacja to podstawa, szczególnie w kuchni. Długo broniłam się przed porządnym zorganizowaniem mojej szuflady z przyprawami (bo będzie tyle słoików przy przeprowadzce!), ale jednak zupełnie nie pasuje to do mojej filozofii nieodkładania lepszego na później. Słoiczki kupione i porządek jest idealny. A do tego etykiety na słoiki do wydrukowania, które mam też dla Was :).
Organizacja szuflady z przyprawami
Poszukiwania odpowiedniej przyprawy, gdy miałam je schowane w torebkach często przyprawiały mnie o szybsze bicie serca, kiedy nie mogłam znaleźć dokładnie tej bardzo potrzebnej. Nie mówiąc już o tym, że zdarzało się, że zapomniałam co mam w swoich zapasach. Nie było to najlepsze rozwiązanie, choć ułożenie w logicznej kolejności miało pomóc w organizacji.
Zdecydowałam się na małe słoiczki. Idealnie pasują do szuflad, a niewielkie rozmiary sprawiają, że to właśnie przechowywanie w nich przypraw samo nasuwa się na myśl.
Zanim jednak zajmiemy się najprzyjemniejszą częścią, czyli układaniem słoików w szufladzie, dobrze jest ją wyczyścić. Najlepiej pomóc sobie odkurzaczem (albo wałkiem czyszczącym). Mimo że mam wyjmowane szuflady, które można wytrzepać, to jest to mało wygodne. Dużo lepszy i szybszy efekt uzyskamy za pomocą odkurzacza. A ten patent przydaje się nie tylko w kuchni :).
Etykiety na słoiki do druku
Nie rozpoznaję przypraw po zapachu, a część wygląda dla mnie tak samo, więc organizacja w słoikach nie miałaby sensu, gdyby nie etykiety. To one dopełniają moją nową organizację szuflady z przyprawami, dzięki nim mogę się bez problemu odnaleźć.
Przygotowałam 30 różnych etykiet na przyprawy w 8 wersjach kolorystycznych i z miejscem na zapisanie daty ważności. To też jest dla mnie ważne, bo niektóre są używane jedynie przy wyjątkowych daniach, a inne mają krótki termin ważności. Zapisuję je za pomocą Frixonów – ścieralnych długopisów.
Każda etykieta ma średnicę 5 cm, choć drukarka usilnie mi je skalowała i moje są jednak 0,5 cm mniejsze. Mieszczą się zarówno na nakrętce jak i na bokach słoików. Najlepiej wydrukować je na papierze lub folii samoprzylepnej najlepiej na drukarce laserowej. Wycinanie jest mozolne, ale efekt tego wart. Można też pomóc sobie za pomocą dużego okrągłego dziurkacza.
Wszystkie wersje kolorystyczne, poza czarną, są też bez wpisanych nazw ziół, gdyby komuś moje propozycje nie podpasowały ;).
Jeśli skorzystacie z szablonu będę wdzięczna, gdy udostępnicie ten wpis w swoich social mediach. Dziękuję! Miłego organizowania! 🙂
Sylwia
ja lecę trochę po taniości i eko hehe, wykorzystuję małe słoiczki po np. koncentracie pomidorowym i naklejam na nie etykietki z przypraw taśmą dwustronną. Jak się ubabra to do zmywarki, etykietki odchodzą łatwo. I nie żal mi jak się potłucze 😉
Ewka
i po dżemie i po kawie rozpuszczalnej. a etykietki kaligraficznie na papierze samoprzylepnym. ekologicznie…
Pingback: Top 19 kuchennych wydruków DIY – conchitahome.pl
Ewa
Aniu, wiem, że temat już stary, ale bardzo chciałabym zrobić te etykiety na moich słoiczkach. Czy masz może czarne etykiety w wersji do wypełnienia?
Pozdrawiam
Ania Legenza
Wydawało mi się, że czarny nie będzie potrzebny, bo ostatecznie na nim i tak nie będzie widać napisów, więc nie mam takiego gotowego szablonu. W lutym będzie wielka aktualizacja plików do wydruku, więc wtedy taki przygotuję 😉
Magda
Jestem noga w sprawach technicznych i nie wiem jak (bron Boze ręcznie!) wypisac brakujace mi naklejki? Np. Mąka, przyprawa do piernika. Moja szuflada w swoim życiu nigdy nie była tak piękna i zorganizowana, a tu taki zonk, bo mi mąka szpeci sielankę. Pomocy!
Ania Legenza
Magda, właśnie trzeba ręcznie 😉
Irena Gramala
A ja nie umiem pobrać tych pięknych etykiet 🙁 Tzn. pobiera się pdf, a jak chcę otworzyć, to pokazuje „not a pdf or corrupted”, a tak bardzo bym chciała zrobić w koncu porządne słoiczki na przyprawy. Pomocy 🙁
Ania Legenza
Może nie masz programu, który otwiera pdf?
Weronika Pomin
Mi się przed chwilą pobrało, więc może spróbuj w innej przeglądarce?
Monika
Już trochę czasu minęło od postu zastanawiam się czy nie trafili się nieproszeni goście w słoikach. Pamiętam jak kiedyś moja mama miała w takich słoiczkach mieszanki przypraw i robaki się zalęgły. Powoli będziemy się przeprowadzać i zastanawiam się nad ich zakupem 🙂 Z góry dziękuję za informację. Pozdrawiam.
Ania Legenza
Nie, żadnych nieproszonych gości przez ten czas 🙂
Agata
śliczne – jak się ma dużą kuchnię jest się szczęściarzem, ja mam malutką – kupiłam sobie koszyczek (troszkę większy od standardowych woreczków przypraw) i trzymam tam woreczki ułożone w miarę tematycznie – spięte mini-żabką. Kiedy chcę doprawić potrawę wyjmuję z szafki (leży z brzegu) i kładę na blacie – po robocie odkładam. Wygodniejsze w małej kuchni, gdy nie ma osobnej szuflady tylko na przyprawy 🙂
sylwka1128
świetne etykiety, biorę się za drukowanie 😀
Agata Kozłowska
A gdzie kupiła Pani słoiczki? I czy się sprawdzają?
Ania Legenza
Słoiczki są z Ikea, teraz chyba takie są dostępne w Pepco. Po 10 latach, ze względu na inną organizację w kuchni z nich rezygnuję.