fbpx
 

4 sposoby na organizację i przechowywanie zdjęć

utworzone przez | mar 22, 2017 | ZAKAMARKI | 31 Komentarze

Uwielbiam wydrukowane zdjęcia, mają w sobie jakąś magię. Ich drukowanie, wkładanie do albumów i oglądanie milion razy, to rzeczy, które mogłabym robić codziennie. Ostatnio jednak złapałam się na tym, że ilość zdjęć, które mamy jest tak ogromna, że chyba pora przystopować. Już teraz nie byłabym w stanie ich wszystkich unieść, a jeszcze całe życie przed nami! Zmieniłam odrobinę system przechowywania i myślę, że taki sposób sprawdzi się przez długi czas.

O tym jak porządkuję zdjęcia w wersji cyfrowej pisałam już 3 lata temu ➡️ organizacja zdjęć na komputerze. Od tej pory ta metoda organizacji trochę się zmieniła, więc niedługo napiszę Wam jak teraz wygląda. Wracając jednak do zdjęć drukowanych, dziś mam dla Was 4 sposoby na ich organizację i przechowywanie.

 

4 sposoby na organizację i przechowywanie zdjęć

Album tradycyjny

Najbardziej standardowa forma, której przez wiele lat byłam bardzo wierna. Tego typu albumów mamy sztuk dziesięć. Są wśród nich albumy z koszulkami i wklejane. Zaczynaliśmy od tych pierwszych, ale ostatecznie wolę albumy, gdzie zdjęcia są wklejane, bo dają one większe kreatywne możliwości.

W środku zdjęcia mamy ułożone chronologicznie, a każdą “serię” rozpoczyna opis miejsca z datą. Do albumu wklejamy nie tylko zdjęcia, ale też zdarzają się też „niespodzianki”, np. mapy czy bilety.

Zdjęcia wklejam za pomocą narożników (np. takich), dzięki czemu mogę je bez problemu wyjąć z albumu i włożyć w ramkę.

Project Life

Project Life to nic innego jak zbieranie naszych codziennych zdjęć, bibelotów i stworzenie z nich, pod koniec każdego tygodnia, stron ze zdjęciami i zapiskami o tym, co działo się przez te dni. Album w takiej formie prowadzę od zeszłego roku, w tym roku tygodniami. O szczegółach mojego albumu już pisałam ➡️ Project Life – tworzenie albumu, zakupy, dodatki i moje błędy.

Project Life w dużej mierze mobilizuje mnie do tego, by nie drukować wielu podobnych zdjęć, co zdarzało mi się przy tradycyjnych albumach. Uzależniłam się od tej formy, dzięki niej pamiętam o codziennych wydarzeniach. Albumy tradycyjne zapełniały głównie zdjęcia z wyjazdów i ważnych okoliczności. Do Project Life trafiają zdjęcia śmiesznej miny mojej Córeczki czy dziwnej pozy podczas snu. I choć teoretycznie mogę takie zdjęcia włożyć do zwykłego albumu, to PL mnie bardziej motywuje do tego, by drukować też takie codzienne zdjęcia.

Idea Project Life zakłada, że będziemy go prowadzić w segregatorze ze specjalnie przygotowanymi do tego koszulkami. Ale tak naprawdę forma w jakiej go zrobimy nie ma tak dużego znaczenia, choć koszulki pewnie sporo ułatwiają i łatwiej się zmobilizować.

Pudełka

Pudełka, to sposób, z którego korzystam od niedawna. W nich przechowuję głównie zdjęcia z sesji u fotografa. Od sesji ciążowej mamy takich coraz więcej, a te zdjęcia są zwykle większego formatu niż standardowe 10×15 cm i takie przechowywanie jest dla w ich przypadku najwygodniejsze.

Fotoksiążka

O fotoksiążkach też już wspominałam na blogu ➡️ 7 pomysłów na fotoksiążkę. Je zwykle tworzę je na prezent, ale są też świetnym rozwiązaniem zastępującym tradycyjne albumu. Zajmują znacznie mniej miejsca, możemy tworzyć je chronologicznie lub ważnymi okazjami w naszym życiu.

Fotoksiążek też mamy kilka. W ten sposób mamy uwieczniony czas ciąży i zdjęcia brzuszka tydzień po tygodniu. Mała fotoksiążka ze zdjęciami z Instagrama zawiera najfajniejsze chwile zeszłorocznej wiosny.

przechowywanie zdjęć

W tej chwili idealne dla mnie połączenie to Project Life na zdjęcia naszej codzienności i pudełka do przechowywania zdjęć z wyjątkowo ważnych chwil, które zostały uwiecznione przez fotografa. Gdybym mogła, to zdjęcia z dotychczasowych albumów przełożyłabym do takich samych, bo trochę denerwuje mnie misz masz na półce. Z drugiej strony, to nasza historia i też dowód na to jak wiele się u nas zmieniło.

 

Na koniec oczywiście zdjęcia w ramkach, taki sposób przechowywania lubię najbardziej.

przechowywanie zdjęć

Mam nadzieję, że podsunęłam Wam trochę pomysłów na przechowywanie zdjęć. Dla mnie każdy z nich jest fantastyczny i nie umiem się zdecydować na jeden rodzaj, choć w tym momencie najbardziej lubię Project Life. A Wy, jak przechowujecie zdjęcia?

You May Also Like…

Przepis na mydło gospodarcze kokosowe

Przepis na mydło gospodarcze kokosowe

Dawniej nasze babcie nie wyobrażały sobie sprzątania bez solidnej kostki mydła. Dziś to praktyczne rozwiązanie wraca do łask i nic w tym dziwnego! Mydło nie tylko świetnie sprawdza się jako produkt pielęgnacyjny, ale także jest skutecznym środkiem czystości....

Prezentownik 2023 – 7 rzeczy, które polecam

Prezentownik 2023 – 7 rzeczy, które polecam

Dawno nie dzieliłam się z Wami takimi moimi osobistymi polecajkami. I tak sobie pomyślałam, że skoro nadchodzi czas, gdy obdarowujemy siebie i naszych bliskich bardziej, to lepszej okazji do stworzenia tego wpisu nie będzie. Nie ma się też co oszukiwać, że tylko...

31 komentarzy

  1. Kinga

    do mnie jednak najbardziej przemawiają pudła ze zdjęciami. Uwielbiam je wyjmować, czasami losowo i przypominać sobie jak to było. Z albumem tego nie ma 😉

    Odpowiedz
  2. kudels

    ja chyba zainwestuje w taki project life 🙂

    Odpowiedz
  3. Ula Jaworska

    Ja robię sama albumy, którymi często chwalę się u siebie na blogu. W tej chwili pracuję nad albumem dla synka z pierwszego roku życia…To potrwa, bo ma dopiero 8 miesięcy, ale jestem na bieżąco. Lubię to! Uwielbiam zdjęcia na „żywo”, do tych w komputerze rzadko zaglądam, mimo iż jest ich mnóstwo.

    Odpowiedz
  4. Delishe

    Genialny pomysł ten Project Life. Właśnie czegoś takiego potrzebowałam :). Wiesz może czy i gdzie można kupić takie koszulki z przegródkami?

    Odpowiedz
  5. Marta M-M

    Ja jestem zawsze wierna tradycyjnym albumom 😉

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Ja w sumie też. Po zdjęciach ślubnych, które dostaliśmy w pudełkach wiem, że dużo bardziej męczące jest takie oglądanie niż gdy są wklejone w albumy 🙂

      Odpowiedz
  6. Jola Piasta

    Te pudełka są odjazdowe! Zakochałam się <3

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Ja też! Mam ich 6, niektóre czekają na kolejne sesje 😀

      Odpowiedz
  7. Agata

    Ja z kolei robię w zasadzie tylko fotoksiażki i wywołuję kilka zdjęć do ramek. To do mnie w 100% pasuje… A mężowi wszystko jedno ?

    Odpowiedz
  8. Projekt Dom

    Ja lubię ramki i fotoalbumy 🙂 Ale staram się ograniczać ponieważ drukowane zdjęcia zabierają jednak dużo miejsca, a ostatnio staram się opróżniać moją przestrzeń. Lubię też zdjęcia na kompie, mają jedną zaletę której drukowane zdjęcia nie mają – mogę sobie zoomować wszystkie interesujące mnie szczegóły 😀 Pozdrawiam

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Z tym zoomowaniem racja 😀 My kiedyś odkryliśmy na dysku, mnóstwo nieudanych fotek z przeszłości. Dopiero mieliśmy ubaw 😀

      Odpowiedz
  9. Ania Kalemba

    Świetneeee, aż nie mogę się zdecydować, który sposób jest najlepszy!

    Odpowiedz
  10. Ilona - chillife

    Najbardziej lubię albumy – bo zmuszają do tego, żeby naprawdę przeglądać zdjęcia na komputerze, wybierać najlepsze i znaczące i właśnie takie zatrzymywać – zamiast setek folderów z 500 zdjęciami tej samej klatki. Aparaty cyfrowe trochę nam odebrały wyjątkowość zdjęć, a albumy ją przywracają 🙂

    Co do fotoksiążek, to super pomysł na prezenty na rocznice, uwielbiam je!

    Odpowiedz
  11. Sceenia

    Do niedawna robiłam albumy z wakacji (obowiązkowo, bo nie ufam cyfrowym nośnikom), ale dwa lata temu zakochałam się w fotoksiążkach <3 Dają ogromne pole do popisu! Można w nich umieścić mniej lub więcej zdjęć niż w albumie , zrobić obszerniejsze opisy, są mniejsze niż albumy i w ogóle są fajne 🙂

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Jedyny minus jak dla mnie – nie można wyjąć zdjęcia i go włożyć do ramki. Ale ja akurat często zmieniam zdjęcia w ramkach.

      Odpowiedz
      • Sceenia

        do ramek wywołuję osobno :p i raczej nie zmieniam

        Odpowiedz
  12. Ania - Kropla Morza

    A mnie urzekły pudełka na zdjęcia – nie wiedziałam, że teraz są dostępne takie ładne 🙂

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Ja też, dlatego od razu kupiłam je na zapas 😀

      Odpowiedz
      • Sceenia

        A skąd macie takie ładne? Nie widziałam takich

        Odpowiedz
  13. Anna

    Ja wciąż się waham między tradycyjnymi albumami a fotoksiążkami (np. jedna na rok/półrocze/kwartał + okazjonalne), ale póki co przeważa chyba opcja albumów, bo nie spotkałam do tej pory fotoksiążki, która miałaby satysfakcjonującą mnie jakość wydruku. Kilka razy zamawiałam w ramach prezentu fotoksiążki z Empiku i powiem szczerze, że kolory były jakieś wyblakłe, no nie byłam w pełni zadowolona w każdym razie (+ brakowało tego pięknego „zdjęciowego” błysku na papierze).

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      A korzystałaś kiedyś z Printu? Książki są droższe, ale jakościowo lepsze. No i Instabook ma też bardzo fajne, szczególnie na tym sztywniejszym papierze.

      Odpowiedz
      • Anna

        Nie, jeszcze nie, trochę bałam się próbować po porażce z Empikiem. Ale jeśli polecasz, to może zamówię jeden na próbę 🙂

        Odpowiedz
  14. Kasia Chudziak

    Projekt Life kusi mnie niesamowicie <3 Zdjęcia wyglądają przepięknie!
    Ale te pudełka to też fantastyczne rozwiązanie 🙂

    Odpowiedz
  15. Geny po ojcu

    Ja zdecydowanie jestem zwolenniczką albumów tradycyjnych, gdzie zdjecia wklejamy, fotoksiążki nie mają dla mnie takiego uroku.

    Odpowiedz
  16. Izabela Be

    Ja polecę również fotoksiążki, są czymś świetnym, ale przy masówce zostane przy dużym albumie 🙂
    Pudełka również mnie mocno zainspirowały 🙂

    Odpowiedz
  17. Magdzia

    Super stronka i pomysły 🙂 Chciałabym się dowiedzieć gdzie można zakupić takie kartoniki, karteczki do opisu zdjęć? Na jakim papierze najlepiej wyglądają opisy do zdjęć w zwykłym albumie? Pozdrawiam

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Ja akurat kupiłam u fotografa, ale możesz poszukać w internecie jako pudełka na zdjęcia albo pudełka fotograficzne 🙂

      Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć, tu Ania!

Czaruję wnętrza. Widzę potencjał tam, gdzie na pierwszy rzut oka go nie ma i zawsze znajdę sposób na to, aby mieszkało się piękniej i lepiej. Zapraszam Cię do mojego świata.

KATEGORIE

WYSZUKAJ

MOJA KSIĄŻKA O EKO SPRZĄTANIU

Do miejsca, w którym żyję podchodzę całościowo. Od wyboru najlepszego odcienia bieli, przez funkcjonalność, po to czym sprzątam. Od lat jestem fanką domowych środków czystości. Moje ulubione przepisy zebrałam w ebooku, który Ci szczerze polecam.