fbpx
 

Porządek na biurku + moje biurkowe niezbędniki

utworzone przez | sty 12, 2015 | DOM | 54 Komentarze

biurkowe niezbędniki

Dziś Światowy Dzień Sprzątania Biurka, czyli idealny moment by zadbać o porządek w miejscu pracy. Nie umiem pracować na zawalonym biurku i w tej kwestii jestem ogromną minimalistką. Im więcej mam rzeczy na biurku, tym trudniej skupić mi się na tym, co mam do zrobienia. Zresztą moje biurko, to nie biurko, tylko stół, który się w nie zamienia na większą część doby. Przy nim pracuję, przy nim bloguję i przy nim robię większość projektów DIY.

„Jeżeli za­bałaga­nione biur­ko jest oz­naką za­bałaga­nione­go umysłu, oz­naką cze­go jest pus­te biur­ko?”. Pewnie znacie te słowa Alberta Einsteina i wielokrotnie były dobrym wytłumaczeniem na artystyczny nieład. 😉

„Kreatywny bałagan vs. Produktywny porządek. Jeżeli szukasz nowych rozwiązań poszukaj ich w bałaganie, ale kiedy już je znajdziesz i postanowisz wdrożyć je w życie… posprzątaj to biurko.” Te przekonują mnie jednak bardziej, bo niejednokrotnie doświadczyłam, że jest w tym 100% prawdy. (Cytat jest podlinkowany do świetnego artykułu o tym, dlaczego warto mieć produktywny porządek).

Porządek na biurku krok po kroku:

  1. Zdejmujemy wszystko z biurka, opróżniamy szuflady i półki. (Ok, na sam początek wystarczy sprzątnięcie samego blatu).
  2. Teraz pora wyczyścić biurko z kurzu i brudu. Spray przeciwko kurzowi i ściereczka z mikrofibry dadzą radę.
  3. Segregujemy i grupujemy rzeczy podobne do siebie, wyrzucamy wypisane długopisy i przydasie, z których nie korzystamy.
  4. Gdy mamy czyste biurko i zdecydowaliśmy, które wyposażenie biurowe z nami zostaje, czas by znalazło się we właściwym miejscu. Właściwym, czyli takim, które pozwoli nam na ich najbardziej odpowiednie wykorzystanie do wygodnej pracy. Jeśli często korzystacie z długopisów, kalendarzy, notatników, itd. to mogą one zostać na blacie. Oczywiście ładnie zorganizowane! Na wierzchu powinny zostać tylko te rzeczy, które mogą zwiększyć szybkość i jakość naszej pracy. Całą resztę najlepiej schować.
  5. Później idzie już łatwo, bo wystarczy utrzymać porządek przez odkładanie rzeczy na swoje miejsce.
  6. Ponieważ mój stół zamienia się w biurko po śniadaniu, to nieodłącznym elementem w utrzymaniu porządku jest poranne czyszczenie, tak by był gotowy do pracy. Czyste biurko to najlepszy start dnia.

moje biurkowe niezbędniki 2

Moje biurkowe niezbędniki

Są jednak 3 rzeczy, które zawsze muszę mieć obok siebie i z nimi pracuje mi się dużo, dużo lepiej.

  • kawa – niestety rzucanie/ograniczenie kawy zawsze kończy się jej zwycięstwem. Szczególnie jesienią i zimą ogromnie ciężko mi się bez niej obejść. Moje ostatnie kawowe odkrycie to Kawa Wiśnie w rumie, pachnie obłędnie!
  • kwiaty – zawsze staram się mieć obok siebie nawet mały bukiecik, bo nic mi tak nie poprawia nastroju, a dobry nastrój w pracy to podstawa. Ogromnie się cieszę, że sezon na tulipany jest rozpoczęty, bo to moje ukochane kwiaty. Ale jeśli chodzi o trwałość, to jednak goździki nie mają sobie równych.
  • organizer + jeden długopis i zakreślacze – z nimi zaczynam swój dzień i w trakcie pracy baaardzo często do niego zaglądam, ale gdy z niego nie korzystam leży na parapecie, który przez kilka godzin udaje „biurkową” półkę. I mimo że korzystam z Trello, to bez papierowego kalendarza/organizera nie daję rady funkcjonować. W końcu wyrobiłam sobie właściwe proporcje organizacji czasu i zadań w formie online i papierowej.

Wszystkie papiery, z których muszę korzystać podczas pracy, leżą na biurku tylko wtedy, gdy z nimi pracuję. Kiedy skończę od razu chowam je do teczek. Dzięki temu nic nie narusza mojego komfortu pracy.

moje biurkowe niezbędniki 3

Według mnie najważniejsze to mieć na biurku dokładnie to czym się aktualnie zajmujemy. Niezależnie od tego czy pracujemy, uczymy się, czy po prostu spędzamy czas na przeglądaniu fejsa.

A Wy wolicie pracować w kreatywnym bałaganie czy produktywnym porządku? Ja w pracy stawiam na porządek, gdy zajmuję się DIY, to wtedy na moim biurku zdecydowanie rządzi kreatywny bałagan 🙂

You May Also Like…

Personalizowana lampa do salonu – zobacz jak wygląda

Personalizowana lampa do salonu – zobacz jak wygląda

W naszym domu niezmiennie coś się zmienia. Z każdym dniem staje się coraz bardziej nasz, właśnie dzięki małym zmianom. Ostatnio taka zmiana zawitała do salonu - wymieniliśmy oświetlenie sufitowe na ręcznie robioną lampą. Lampę, która dodaje charakteru i wyjątkowości....

54 komentarze

  1. Joanna Grams

    Kiedy muszę popracować lub się uczyć to szdecydowanie stawiam na proządek. W innym wypadku w ogóle nie potrafię się skupić; mam wrażenie, że nie tylko wszystko wokół mnie jest nieuporządkowane, ale także wiedza, którą próbuję przyswoić jest totalną abstrakcją i chaosem. Natomiast, kiedy nie muszę poświęcać czasu na naukę to góruje u mnie bałagan.

    Odpowiedz
  2. Iga Będkowska

    dobry pomysł z kwiatami, muszę znaleźć miejsce na jakiś mały bukiecik 🙂

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Bez kwiatów na biurku jest strasznie pusto. A jak są, to mam choć odrobinę słońca w te pochmurne dni 🙂

      Odpowiedz
  3. mantissa

    Ja też muszę mieć czysto na biurku, kiedy zasiadam do pracy. Nie musi być pusto, ale poukładane obowiązkowo. Inaczej wszystko mnie rozprasza.

    Odpowiedz
  4. Świeczek

    W młodości nie umiałam sensownie korzystać z biurka, a potem długo go nie miałam. Jednak praca na kanapie przy stoliczku ikeowym to tak jakby nie to. Teraz, choć tylko w akademiku, mam swój kąt naukowy, nieidealny, ale widzę, jak wiele daje ta przestrzeń, gdzie wszystko się mieści, jest pod ręką, ale uporządkowane. W przyszłości marzy mi się wielkie, jasne biurko, z szufladami i nadstawką 🙂

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Ja teraz nawet na biurku w rodzinnym domu mam tylko lampkę. Cała reszta pochowana. A kiedyś lubiłam mieć i organizer na długopisy, i kalendarz, i jeszcze inne przydasie na wierzchu. A biurka z nastawką strasznie mi się podobają, ale chyba nie mogłabym takiego mieć. Tak jak dodatki w stylu prowansalskim. Wzdycham do nich, ale jednocześnie wiem, że to nie mój klimat i po kilku miesiącach by mi się znudziły 🙂

      Odpowiedz
  5. Patrycja

    Zdecydowanie wolę porządek. Patrząc na zabałaganione łóżko, po prostu mi się odechciewa i czuję taki chaos wewnątrz siebie, zupełnie jakbym miała „zabałaganiony umysł”. 🙂 Wolę uporządkowane biurko = uporządkowany umysł.

    Odpowiedz
  6. Agnieszka

    Zdecydowanie uwielbiam porządek na biurku i koniecznie świeże, cięte kwiaty w pobliżu 🙂

    Odpowiedz
  7. Iwona

    wolę pracować w porządku, ale często mam bałagan… jak to jest? 🙁

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Może jest problem z utrzymaniem tego porządku na biurku 🙂 Spróbuj poświęcać kilka minut przed rozpoczęciem pracy na ogarnięcie biurka. Powinno pomóc 🙂

      Odpowiedz
  8. Anna Cichy

    Świetne tipy, sama często staram się porządkować biurko. Tylko, nie wiedzieć czemu, zawsze wychodzi na to, że mam zabałaganiony umysł. Chyba zresztą coś w tym jest. 🙂

    Odpowiedz
  9. happyplanner.pl

    Zdecydowanie wolę uporządkowane biurko. Czyste biurko, czysty umysł, a zatem kreatywna praca 🙂

    Odpowiedz
  10. Aleksandra Owczarek

    Nawet gdybym lubiła, to na kwiaty cięte nie mogę sobie pozwolić. Zwłaszcza na biurku. Mam 6 kotów, wystarczy jeden skok dowolnego futrzaka i „katastrofa budowlana” gotowa. I przyznaję uczciwie: kreatywny bałagan zawsze i wszędzie! Choć mam jeden nawyk: kategoryzuję wszystko, co się da. Więc, gdy zajrzę do dowolnego segregatora, pudła, czy innego pojemnika – wiem jedno: to co na wierzchu wskazuje na to, co w środku. Czyli jeśli na wierzchu jest faktura – w środku inne faktury będą.

    Odpowiedz
  11. Budująca Mama

    Biurko w biurze konstruktorskim, to zupełnie inna bajka 🙂 Jest sporo papierów, które muszą z nami zostać 😉 Ale u mnie nie jest najgorzej. Kawę stawiam daleko, po jednym „incydencie”. Na szczęście w pracy miałąm komputer stacjonarny, dzięki czemu ewentualne wylanie kawy jest „nie tak groźne” jak przy laptopie…

    Odpowiedz
  12. wazki

    Zdecydowanie porządek! I to nie tylko na biurku, ale też dookoła, inaczej zamiast pracować przy biurku, będę sprzątać- to wszak idealna wymówka! 😉

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Taka „ucieczka” przed pracą ma swoje zalety, bo później pracuje się wydajniej 🙂 Także ja jestem za takimi porządkami!

      Odpowiedz
      • Olfaktoria

        A co z kotami? Nie wspomniałaś nic o kotach! Ja przecieram stół, a za chwilę wskakują na niego moje kocury, żeby się chwilę przespać. Przy okazji wchodzą mi na klawiaturę i zwalają ze stołu różne rzeczy. Jak żyć? 😉

        Odpowiedz
  13. Paulina Kinal

    Ja robię tak codziennie rano!:)

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Idealny pracownik z Ciebie! Sprzątasz i dzięki temu zwiększasz swoją produktywność 🙂

      Odpowiedz
  14. Ania

    a gdzie kupujesz taką kawę?

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Ta jest akurat z Czas na herbatę. Ale w innym sklepie, którego nazwy nie pamiętam, też takie były. Najlepiej szukać w miejscach gdzie sprzedają tylko kawę i herbatę 🙂

      Odpowiedz
  15. Pat.

    Ja biurko mam dość małe, więc nie pozwalam sobie na jego zabałaganienie. W tej kwestii idealnie sprawdza się – im mniej, tym lepiej [w moim przypadku – funkcjonalniej]. Przy pracy na biurku znajduje się tylko laptop, podkładka z myszką, kubek z herbatą, organizer/kalendarz i długopis 🙂 z resztą, nie ma miejsca na nic innego 🙂

    Odpowiedz
  16. Katsunetka

    Nie wiem czy lubię, ale w swoim usposobieniu pracuje jednak w kreatywnym bałaganie. Chyba to lubię bo mi się nie pali do przejścia na produktywny porządek. 🙂

    Odpowiedz
  17. Dorota Zalepa

    Ja z racji tego, że głównie pracuję z laptopem na kolanach, okupuję stolik kawowy, niestety nie jest zbyt uprzątnięty. Bez kawy w ogóle nie zabieram się za pracę. Ostatnio doszła też Inka! 🙂

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Ja pijam kawę z cykorii, według mnie ma lepszy smak niż Inka, ale przynajmniej filiżankę prawdziwej muszę wypić!

      A z pracowaniem przy stoliku kawowym podziwiam. Kiedyś tak lubiłam (głównie na studiach) i 90% czasu przy komputerze spędzałam z nim na kolanach, a teraz po pół godzinie jest mi tak niewygodnie, że przytulam się do stołu 🙂

      Odpowiedz
  18. Agnieszka Zielińska

    Zdecydowanie muszę mieć porządek, żeby się skupić. Mam wielkie, piękne biurko w sypialni, ale najczęściej pracuję na stole w salonie 🙂 Ma to swoje plusy: nie mogę tam składować papierów, bo codziennie przy nim jemy 🙂

    Odpowiedz
  19. Jola Piasta

    Czyste biurko faktycznie pomaga mi poukładać myśli. Nie zabieram się za pracę, jeżeli coś mi na nim przeszkadza, albo coś rozprasza. Lądują więc na nim same potrzebne rzeczy. JEDNAK. Im głębiej w pracę, tym więcej na biurku. Jak pisałam licencjat, później magisterkę, jak uczyłam się do egzaminów, to nie było mnie widać zza książek i notatek. Ale jak tylko kończę, biurko znowu musi lśnić. Natomiast, jeżeli jednak przygotowuję wpis na blog, buszuję po Internecie itd. to nie znajdzie się wtedy żadna zbędna rzecz koło mnie. Czyli misz masz niesamowity z tą moją pracą przy biurku 🙂

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Przy pisaniu mgr miałam podobnie, ale wynikało to z wielości źródeł, z których korzystałam. I mimo wszystko bardzo nie lubiłam tego stanu 🙂

      Odpowiedz
  20. Ola

    Kiedyś miałam tak, że nie mogłam się uczyć mając na biurku porządek! Musiałam mieć książki wokoło porozkładane, tu coś tam coś… teraz jest całkowicie odwrotnie, wariuję jak jest porozwalane, musi być gdzie się ruszyć, gdzie postawić kawę! 🙂

    Odpowiedz
  21. Monika

    Hahahahahah, „przydasie” chyba będę kradła 😀

    Odpowiedz
  22. Świnka

    Ale ładnieeee! <3 CHCIAŁABYM bardzo pracować przy czystym biurku ale właśnie ucząc się do egzaminu stwierdzam że to niemożliwe, mam porozkładane miliardy książek i notatek i dane zagadnienie opracowuje z różnych materiałów więc nie da się tego chyba inaczej zorganizować 😀 Ale w okresie niesesjowym preferuję porządek na biurku. PS. Świetny kubek, Home&You? 🙂

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Sesja sprzyja tonom notatek, ale wtedy najważniejsze mieć na biurku tylko te, z których się uczymy, a nie z 10 przedmiotów, które czekają w swojej kolejce. A kubek z Home&You, ale jednak jest słaby jakościowo 🙁

      Odpowiedz
  23. Ms.M

    Ja pracując przy komputerze mam fobię zalania komputera płynem w związku z czym kawa, kwiaty – odpadają. Również nie jadam przy komputerze ponieważ czyszczenie klawiatury z okruchów to horror.

    Odpowiedz
  24. ElaLiska

    Eh, jak pięknie. W tej chwili mam na biurku dwa segregatory, pudło z markerami i furę papierów w formatach od A3 do A0+, plus malowniczo rozrzucone kawałki kalki. Zmotywowałaś mnie, idę posprzątać.

    Odpowiedz
  25. joule

    Punkt 5 – to nie zawsze jest takie łatwe na jakie brzmi 😀 wystarczy dzień nieuwagi, przynajmniej u mnie. A potem zaczyna się lawina.

    Odpowiedz
  26. Pani Dietka-Zetka

    Pomysł z kwiatami super, od razu lepiej się pracuje:) A na biurku porządek musi być obowiązkowo inaczej myśli uciekają w zupełnie innym kierunku niż praca. Z porządkiem na biurku ogarniam o wiele więcej papierkowych spraw i nie odkładam ich na później i to uważam za duży a nawet wielki plus! Pozdrawiam:)

    Odpowiedz
  27. hejbejbe

    Organizer kupiłaś czy sama tworzyłaś i drukowałaś? 🙂

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Ten na 3 zdjęciu jest od Magdy-Dobrze zorganizowanej, ale to zdjęcie jest sprzed kilku miesięcy, kiedy z niego korzystałam. Teraz używam takiego stworzonego przeze mnie, finiszuję z fazą testów 😉

      Odpowiedz
  28. Muszka

    Piękny masz ten kubek z pokryweczką w kształcie babeczki:) gdzie kupiony za 3tyg mam urodziny może podpowiem rodzinie co chcę dostać:)

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      W Home&You. Jest uroczy i bardzo go lubię, ale dosyć słabo wykonany, bo lakier od środka bardzo pęka 🙁

      Odpowiedz
  29. Dessideria

    U mnie zdecydowanie minimalizm i porządek 🙂 ale kubek herbaty zawsze musi być!

    Odpowiedz
  30. Aleksandra - Lekcje Sukcesu

    Osobiście siadając do pracy lub do nauki muszę mieć porządek wokół siebie. Jeśli mam bałagan chaos panuje również w moim umyśle. Zastosuję się do metody chowania niepotrzebnych dokumentów i książek, bo po pracy ciągle mam bałagan i od nowa muszę sprzątać :P.

    Odpowiedz
  31. karolina

    Gdzie kupilas ten babeczkowy kubeczek?

    Odpowiedz
  32. cała ONA

    Mój niezbędnik biurkowy to telefon, nie ruszam się bez niego na krok 🙂

    Odpowiedz
  33. Weronika Młynarczak

    A u mnie zwykle jest porządek. Chociaż mam na biurku też różne rzeczy, z których w danej chwili nie korzystam. 🙂 Jakoś nie mogę znaleźć dla nich właściwego miejsca w swoim pokoju i dlatego leżą na blacie. 😉

    Odpowiedz
  34. anula

    Ehhhhhh szkoda ze mój syn nie stosuje się do porządku ;( mogłabym wtedy posprzątać biurko tak aby było na nim miejsce na cokolwiek. właśnie Aniu może masz jakiś sposób bądź chodź malutka rade jak nauczyć 6-latka utrzymywania porządku:) bo niestety on sprząta ale efekt jego pracy utzymuje się góra 5 minut. Mieszkamy w UK i moja piciecha chodzi już do szkoły i niekiedy nie ma jak lekcji odrobić taki ma porządek na biurku;( proszę cię gorąco Aniu o pomoc bo już mi ręce opadają 🙁

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Kochana, nie mam tak dużego doświadczenia z dziećmi, by móc Ci dobrze doradzić. Ale może znajdziesz pomoc u Edyty http://www.edytazajac.pl. Ona ma małe dzieciaczki, które już pomagają jej w porządkach 🙂

      Odpowiedz
      • anula

        Bardzo dziękuję bardzo ciekawa lektura i wiele wpisów o dzieciach 😀 wiedziałam że mi pomożesz jeszcze raz dziękuję:)

        Odpowiedz
  35. powiedzciesobietak

    Ja mam jeszcze lusterko i klips chwytający mniejsze papiery, typu obrazki itp. a no i jeszcze pojemnik na długopisy- nie lubię mieć tylko jednego przy sobie 😉

    jestem tutaj pierwszy raz, ale Twój blog bardzo mi się podoba- cenne rady i wskazówki do których powrócę!
    http://www.powiedzciesobietak.blogspot.com

    Odpowiedz
  36. Andra

    Ostatnio właśnie robiłam porządek na biurku i żałuję, że nie przeczytałam Twojego posta. Chociaż wyglądało to bardzo podobnie: wszystko wywaliłam i przeanalizowałam, co potrzebuję. Jako że jestem studentką i często robię notatki, które w trakcie robienia ciężko gdzieś wsadzić, kupiłam karton A4 i gdy zapiszę całą kartkę, mam jakieś papiery, których nie chcę chować, wkładam do kartonu. Dzięki temu mam większy porządek. Pokrywkę od kartonu podłożyłam pod kubek z długopisami i kartonik na karteczki. Pomimo sesji i tego, że od posprzątania minął miesiąc, wciąż na biurku panuje porządek, także każdemu polecam 🙂

    Odpowiedz
  37. Róża Kusyk

    Ja rowniez w momenciekiedy zabieram sie do pracy,lubie miec czysty stół, bo i on u mnie zastępuje biurko ☺

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć, tu Ania!

Czaruję wnętrza. Widzę potencjał tam, gdzie na pierwszy rzut oka go nie ma i zawsze znajdę sposób na to, aby mieszkało się piękniej i lepiej. Zapraszam Cię do mojego świata.

KATEGORIE

WYSZUKAJ

MOJA KSIĄŻKA O EKO SPRZĄTANIU

Do miejsca, w którym żyję podchodzę całościowo. Od wyboru najlepszego odcienia bieli, przez funkcjonalność, po to czym sprzątam. Od lat jestem fanką domowych środków czystości. Moje ulubione przepisy zebrałam w ebooku, który Ci szczerze polecam.