fbpx
 

Moja organizacja przepisów kulinarnych

utworzone przez | lis 16, 2015 | ZAKAMARKI | 69 Komentarze

organizacja-przepisów-kulinarnych-4

Uwielbiam pięknie wydane książki kucharskie, urocze kolorowe przepiśniki, które można kupić i które kiedyś sama robiłam i ozdabiałam. Wpisywałam w nie wszystkie przepisy, te sprawdzone, te które chciałam wypróbować i te, które tak smakują u mamy czy cioci. A później zostawiałam je nieużywane na długie miesiące, nie miałam ochoty uzupełniać o nowe przepisy i tak zalegały na półkach. W końcu doszłam do wniosku, że takie papierowe przechowywanie przepisów zupełnie nie jest dla mnie, a odkąd zaczęłam korzystać z Trello, to tam znajduje się moja wielka książka kucharska.

Moja organizacja przepisów kulinarnych

Wspominałam już o tym przy okazji wpisu o planowaniu posiłków i od tej pory dostaję pytania jak ja te przepisy w Trello organizuję. Nie jest to nic wyszukanego, ale być może kogoś z Was zainspiruje do podobnego rozwiązania, szczególnie gdy korzystanie z papierowych wersji średnio Wam wychodzi.

organizacja-przepisów-kulinarnych-2

Jak widać nie mam typowego podziału na obiady, dania mięsne, bezmięsne, itp. Taka organizacja w pierwszej kolejności na makarony przyszła naturalnie, bo je lubimy najbardziej. Później mamy wszystkie inne łatwe i szybkie przepisy, zupy, zapiekanki, przepisy na chleb, pomysły na śniadania, słodkości, przepisy na różne typowo polskie dania, które rzadko gotuję oraz dodatki (sałatki, dżemy) i listę przepisów do wypróbowania.

Największą zaletą jest to, że podział na listy można dowolnie modyfikować i każdy może je dostosować do swoich potrzeb. List można mieć nieskończenie wiele, podobnie jak kart z przepisami.

organizacja-przepisów-kulinarnych-3

Kartę uzupełniam o składniki i przygotowanie, często też o linki do bloga, z którego przepis zaczerpnęłam, i o własne zdjęcie. Zazwyczaj robię je na szybko przed zjedzeniem posiłku, ale równie często zapominam i tak, np. zupa meksykańska czeka na swoje zdjęcie rok. Ostatnio uzupełniłam część przepisów o zdjęcia, które robiłam na bloga, więc i nasz wirtualny przepiśnik na tym zyskał ;).

Zalety organizacji przepisów w Trello:

  • dostęp z telefonu, tabletu
  • nie boję się, że zaleję kartkę i przepis się rozpłynie
  • mogę bez problemu dodawać własne zdjęcia
  • tablicę z przepisami dzielę z mężem, który też ją uzupełnia o to, co nam zasmakowało (w papierowej wersji przecież gryzłby się charakter pisma ;))
  • mogę przekleić opis przygotowywanego dania z internetu, co znacznie skraca czas uzupełniania „książki kucharskiej” o nowe przepisy
  • jeśli chcę zapisać przepis z gazety czy książki, wystarczy, że zrobię zdjęcie telefonem
  • spisując przepisy do wypróbowania albo przerzucam je do innej listy z własnym zdjęciem (gdy zasmakują), albo jednym kliknięciem usuwam (gdy wiem, że więcej do nich nie wrócę)
  • mogę się dzielić przepisami w dowolnym miejscu i czasie.

Dla mnie największą zaletą jest to, że po prostu z niego korzystam i często po roku wracam do jakiegoś przepisu, np. na zupę dyniową. Jak siebie znam, to nie chciałoby mi się rok temu przepisu zapisać na papierze, a tak w tym roku mogłam bez problemu z niego skorzystać. I nie jest to odosobniony przypadek :).

A Wy jak przechowujecie i organizujecie przepisy? Jesteście wierni papierowym przepiśnikom czy taka wirtualna książka kucharska do Was przemawia?

You May Also Like…

Przepis na mydło gospodarcze kokosowe

Przepis na mydło gospodarcze kokosowe

Dawniej nasze babcie nie wyobrażały sobie sprzątania bez solidnej kostki mydła. Dziś to praktyczne rozwiązanie wraca do łask i nic w tym dziwnego! Mydło nie tylko świetnie sprawdza się jako produkt pielęgnacyjny, ale także jest skutecznym środkiem czystości....

Prezentownik 2023 – 7 rzeczy, które polecam

Prezentownik 2023 – 7 rzeczy, które polecam

Dawno nie dzieliłam się z Wami takimi moimi osobistymi polecajkami. I tak sobie pomyślałam, że skoro nadchodzi czas, gdy obdarowujemy siebie i naszych bliskich bardziej, to lepszej okazji do stworzenia tego wpisu nie będzie. Nie ma się też co oszukiwać, że tylko...

69 komentarzy

  1. Jane599

    Organizacja przepisów w Trello to rzeczywiście super pomysł 🙂 Przy poprzednim wpisie o tym sama zaczęłam z tego korzystać i teraz nie mam latających karteczek tylko wszystko w telefonie / komputerze. Ja mam dwie tablice: Przepisy wypróbowane oraz Przepisy do wypróbowania. Przerzucanie pomiędzy tablicami jest dziecinnie łatwe 🙂 Pozdrawiam 🙂

    Odpowiedz
  2. Peter Roksana

    Chyba muszę wypróbować tę aplikację! Uwielbiam gotować, ale często nie mam pomysłu na danie, a jak już mam ochotę na jakieś konkretne, to często nie pamiętam gramatur itp., a przepis też się gdzieś zapodzieje. Dziękuję za ten artykuł! 🙂

    Odpowiedz
  3. Izabela K.

    Odkąd polubiłam się z Trello, wszystkie przepisy przechowuję dokładnie w ten sam sposób, co Ty. Bardzo na tym zyskało moje biurko, w którym nie walają mi się już tony karteczek, przerzucane z kupki na kupkę 😉 Przepisy mi się nie gubią i przede wszystkim mam do nich łatwiejszy dostęp, przez co chętniej wypróbowuję nowe dania – łatwiej mi zabrać do kuchni tylko telefon niż przekopywać się przez tony zapisków.
    Na osobnej tablicy prowadzę jadłospis, gdzie planuję posiłki co najmniej tydzień do przodu, a ostatnio udaje mi się zaplanować nawet cały miesiąc. Korzystam przy tym z trellowego przepiśnika, dzięki czemu minimum co dwa tygodnie jem coś całkiem nowego.

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      U mnie jadłospis na papierze, ale też powstaje w oparciu o przepiśnik Trello 🙂

      Odpowiedz
  4. Sawka

    Dzięki za pomysł! Już się biorę do porządkowania swoich tablic. Zazwyczaj drukuję swoje przepisy i segreguję, ale być może to będzie lepszy pomysł 😀 Dziękuję jeszcze raz!

    Odpowiedz
  5. Jola Bujas

    Pomysł świetny, ale… przepisy ze starego, zżółkłego zeszytu wypełnionego pięknym pismem mamy smakują lepiej, wybacz! 😉

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Taki przepiśnik, to rozumiem i wybaczam 😀

      Odpowiedz
  6. Małgorzata Piwowarczyk

    Podzielisz się przepisami?

    Odpowiedz
      • Karolina

        Przyłączam się do prośby Małgorzaty:) również chciałabym skorzystać z Twoich przepisów tym bardziej że jestem mężatką z nikłym doświadczeniem w kuchni a zaraz i matką więc na pewno pomoże mi to w organizacji 🙂

        Odpowiedz
  7. Ewa | Day with Coffee

    No niezłe! Spodziewałam się zeszytów z przepisami lub notatników, a tu taka niespodzianka! Bardzo funkcjonalne, zwłaszcza, że obecnie większość przepisów mamy chyba z internetu 🙂

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Cieszę się, że pomysł przypadł Ci do gustu i zaskoczył 🙂

      Odpowiedz
    • mówię co myślę

      Ja też ma większość przepisów z internety. I wiedzę , ze to dobry pomysł. Muszę do niego przekonać córkę 🙂

      Odpowiedz
  8. Panna Nika

    Ja mam część na pintereście – te znalezione w internecie – a te domowe zapisane w przepiśniku 🙂

    Odpowiedz
  9. Simplife.pl | Natalia Knopek

    ja mam część w wersji papierowej a cześć po prostu w zakładkach, ale też myślę nad lepszą organizacją 🙂

    Odpowiedz
  10. Ania Kalemba

    Świetny sposób! Bardzo mi się spodobał! Ja zazwyczaj jak na coś mam ochotę to otwieram milion przepisów w przeglądarce i modyfikuję na własne potrzeby 😀 Albo korzystam z pewników 🙂

    Odpowiedz
  11. Adaszka

    Ja tez korzystam z Trello i bardzo sobie chwałę ten sposób. Robię to bardzo podobnie do Ciebie, mam podział na: śniadania, zupy, mięso, wege, ryby, makarony i desery. Ale oprócz tego mam dodatkowe dwie karty: bieżący tydzień i przyszły tydzień. Przenoszę do nich na bieżąco te przepisy, które zamierzam ugotować w najbliższym czasie. Tak wiec mam gotowy plan posiłków i na tej podstawie co tydzień robię listę zakupów. Sprawdza sie w 100%! Jeszcze nigdy mi niczego nie zabrakło… No chyba, że mąż mi nagle wyjada z lodówki coś co miało już swoje przeznaczenie. He he…

    Odpowiedz
  12. Edyta Zając

    Dzisiaj byłam o krok od kupienia przepiśnika! Dziękuję 😉

    Odpowiedz
  13. Świeczek

    Ja jednak kocham bezgranicznie książki kucharskie, to moja (wciąż mała, ale rosnąca) ukochana kolekcja, i nic mi nie daje takiej radości, jak ich pełna namaszczenia lektura. A potem – po prostu lepiej z nich się gotuje!

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Rozumiem! <3 Ja w sumie z kucharskiej korzystam jednej, z polskimi przepisami, a resztę uwielbiam przeglądać, patrzeć, planować, a później o nich zapominam na długie miesiące 😉

      Odpowiedz
      • Świeczek

        A widzisz, mi się jednak to gotowanie udaje i jest większą przyjemnością – pewnie kwestia estetyki.

        Odpowiedz
        • Ania Legenza

          I dobrze, że tak jest. Jakbyśmy wszyscy byli tacy sami, to by było nudno 🙂

          Odpowiedz
  14. Carrie

    Ja te znalezione w internecie przechowuję w plikach Worda – nie ma problemu się dostać nawet jak brakuje internetu 😀 Mam podzielone na muuuultum kategorii, ale dzięki temu szybko znajduje ten konkretny mnie interesujący. Mam też trochę 'papierowych’ z gazet, te klasycznie wklejam do zeszytu tak w sumie byle gdzie. No i sprawdzone przepisy, najbardziej ulubione, dostają swoje miejsce w przepiśniku z Biedronki 😀 Chociaż w sumie najczesniej używam przepiśnika lub Worda, wiec pewnie wymysle sposob na dobre przeniesienie tych z gazet do komputera 😀

    Odpowiedz
    • Marek Kłos

      Jeżeli korzystasz z Offica to polecam One Note, zdecydowanie lepszy i praktyczniejszy 🙂

      Odpowiedz
  15. Marta Potorska

    WOW! 🙂 znam i używam trello, ale pomysł z przechowywaniem tam przepisów – rewelacja!
    Stworzenie takiej książki będzie chyba moim pierwszym noworocznym postanowieniem 🙂

    Odpowiedz
  16. Magdalena Tomaszewska

    Chyba ciągle za bardzo kocham papier. Aczkolwiek muszę to przemyśleć, bo jestem na tym etapie co Ty kiedyś. Właśnie porządkuję sterty przepisów, jeszcze częściowo po babci. Spróbuje pogodzić obie opcje;)

    Odpowiedz
  17. Zuzanna Bębenek

    Moja Babcia ma jeszcze książki kucharskie z XIXw. Nie mogę się wprost doczekać, aż się do nich dorwę 😀 To tak na marginesie. A co do ulubionej organizacji przepisów – raczej papier. Niby mam wpisane w Evernote przepisy na ciastka, ale jakoś tak z książki kucharskiej lepiej mi się piecze i gotuje.

    Odpowiedz
  18. Maja Sieńkowska

    Ooo! Spadłaś mi z nieba z tym wpisem! Właśnie ostatnio już nie mogłam się połapać w zakładkach i tabelkach z przepisami w excelu <3

    Odpowiedz
  19. Kinga notuje

    Zawsze chciałam mieć taką stertę zeszytów z przepisami jak moja mama. Wszystko miała idealnie posegregowane, oznaczone. Jeszcze ten jej piękny charakter pisma… 🙂 Do niedawna wszystko przepisywałam, ale dużo czasu na tym traciłam, a zeszyt nie był podobny do zeszytu mamy ;/ I mi się odechciało. Teraz też polegam na programach w internecie 🙂

    Odpowiedz
  20. mkowarska

    A ja po prostu przypinam przepisy na Pinterest 🙂 Ale tradycyjne książki kucharskie też mam, chociaż faktycznie ciągle zapominam z nich korzystać 😉

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Ja kiedyś też przypinałam, ale jednak internet do odczytania przepisu jest niezbędny. A tu mogę być offline i urzędować w kuchni z telefonem 🙂

      Odpowiedz
  21. Martyna i Paulina|pojedztam.pl

    Lubimy korzystać z książek kucharskich, mamy kilkanaście. A tak to drukujemy, choć faktem jest, że o wielu daniach zapominamy. A szkoda.

    Odpowiedz
  22. Natalia I Create Your Health

    Super pomysł! Od dawna kombinuję z przepiśnikami, ale żaden się do końca nie sprawdził, a chcę stworzyć sobie taką podręczną bazę ulubionych dań. Jak na razie większość przechowuję w głowie 😉

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Moja głowa by mnie zawiodła 😀 Akurat w kwestii przepisów kulinarnych jestem oporna, chyba że robię jakieś danie raz w tygodniu 🙂

      Odpowiedz
  23. martyna py

    Ja lubię korzystać i uzupełniać mój papierowy przepiśnik, ale wersja elektroniczna wydaje się być bardzo praktyczna. Czekam na wpis z konkretnymi przepisami na łatwe i szybkie dania!

    Odpowiedz
  24. czmiel

    A nie boisz się, że zalejesz tablet/telefon? 😉 Pytam, bo ja jestem wyjątkowo „utalentowana” – raz zalałam telefon zmywaczem do paznokci…
    Ogromnie podoba mi się podział przepisów, sama musiałabym się zabrać za organizację moich przepiśników, w których roi się od wycinanek z gazet, a chyba jeszcze nic stamtąd nie wypróbowałam…
    Czy Twoja lista przepisów jest gdzieś dostępna online?

    Pozdrawiam!

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Mam otwartą półkę wiszącą (taką zwykłą na róg) i tam zazwyczaj stawiam telefon z przepisem, bezpieczna strefa 😉

      Teraz mamy ją dostępną tylko prywatnie, ale zastanawiam się nad tym czy jej nie upublicznić 😀

      Odpowiedz
      • mówię co myślę

        To fajnie byłoby gdybyś ją upubliczniła.
        Chętnie skorzystam 🙂

        Odpowiedz
  25. Justyna Z

    wszystko fajnie, ale powiedz, czy ty wykupiłaś jakiś VIPowski pakiet do tego trello? Założyłam sobie właśnie konto (przez komputer- jeśli to ważne), ale wygląda…ubogo ;/ Bo twój pomysł jest rewelacyjny!

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Przez jakiś czas miałam Trello Gold i wtedy można np. zmieniać tło tablicy, np. na tekstury czy dodając swoje zdjęcie jako tło, stąd u mnie to drewienko. Cała reszta jest dostępna w wersji podstawowej, z której korzystam. Po prostu mój przepiśnik jest rozbudowany, są zdjęcia, itd. dlatego wygląda bardziej efektownie niż to, co dostajemy na start.

      A jeśli chodzi o Trello Gold to miesiąc dostaje się wysyłając zaproszenie do założenia innej osobie (trochę oszustwo, ale można zaprosić siebie wysyłając zaproszenie na swój, ale inny adres e-mail i zakładając konto ;)). Jak zaprosisz większą liczbę znajomych, to automatycznie się czas wydłuża. Ja kiedyś zapraszałam współpracowników i miałam pół roku Trello Gold za free.

      Odpowiedz
      • Justyna Z

        O, dziękuję bardzo za info 🙂 Pokombinuję, może w końcu zapanuje u mnie porządek 🙂

        Odpowiedz
  26. Żelikowska | Angelika Berdzik

    Prześladuje mnie ostatnio to Trello, a jakoś nie po drodze mi z przetestowaniem, czy to narzędzie dla mnie. Ale chyba w końcu spróbuję, skoro nawet książkę kucharską można tam skomponować…
    Mam tendencje do zapisywania przepisów na szybko na karteczkach, a potem wciskanie ich do książki kucharskiej, która stoi na parapecie, ale odkąd mój syn ją namiętnie przegląda, jakoś ubyło mi tych powciskanych kartek 😛

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Ja z wielu aplikacji zrezygnowałam, bo na dłuższą metę się nie sprawdzały, a Trello kocham bezgranicznie i wykorzystuję na coraz więcej sposobów 🙂 Osobiście polecam, ale jak zwykle trzeba trochę czasu, by się go nauczyć i wykorzystać najlepiej jak się da 🙂

      Odpowiedz
  27. Anna - Tajemnice Portmonetki

    Ja jestem tradycjonalistką z zeszytem przepisów. Ale może w końcu powinnam przekonać się do Trello 🙂

    Odpowiedz
  28. feminine

    Ja korzystam z dosłownie kilku książek, aczkolwiek przy moim rozmachu są w opłakanym stanie 😉 jest jednak jakiś urok w tych pochlapanych kartkach 😉 Aczkolwiek.. bardzo często robię jakieś danie z telefonem w dłoni, taki dostęp do przepisów byłby super.. choć głównie gotuję z kwestii smaku, a tam można od jakiegoś czasu po zalogowaniu zapisywać swoje ulubione dania 🙂

    Odpowiedz
  29. patibloguje

    Ostatnio przekonałam się do papierowego przepiśnika, ale zapisuję w nim tylko przepisy, które znalazłam gdzieś w internecie albo zasłyszane od kogoś. Mam też kilka książek kucharskich, a w nich kolorowe karteczki z zaznaczonymi ulubionymi potrawami i zawsze wiem, gdzie czego szukać. Twój pomysł bardzo mi się spodobał, sama korzystam z Trello ale nie pomyślałam, że można go wykorzystać do gromadzenia przepisów. 🙂

    Odpowiedz
  30. Beata Redzimska

    Zupelnie nie znalam tego narzedzia, choc wiele razy juz o nim slyszalam. Lece je testowac. Dziekuje za inspiracje. Pozdrawiam serdecznie Beata

    Odpowiedz
  31. Kasia Maj

    Ja już długi czas planuję sobie zrobić zeszyt z przepisami ale nie mogę się do tego zebrać. Chyba też zacznę je sobie tak organizować bo często znajdę coś fajnego a potem zapomnę i już nie wiem jak do tego wrócić. A wiele przepisów zasługuje na to aby do nich wracać 🙂

    Odpowiedz
  32. Sisska

    Bsh, nie umiem tego obsługiwać i mam ciągle problem z logowaniem ?

    Odpowiedz
  33. TheZuzuzch

    Super pomysł, ja na początku do Worda kopiowałam, ale po kilku awariach z laptopem przepadły przepisy. W zakładkach mam ponad 100 blogów zapisanych i ciężko mi coś na szybko odnależć.

    Odpowiedz
  34. Ania — Pani Serwisantka

    Ja mam notatnik kulinarny w Evernote (do przepisów dodaję tagi). Trello już kilka razy próbowałam używać, bo tyle osób go chwali, ale jakoś nie przepadam za widokiem kafelkowym i nie mogę się do niego przekonać 🙂

    Odpowiedz
  35. Joanna Otter

    Chyba czas zrobić porządki w przepisach 🙂

    Obecnie mam stworzony folder z linkami w przeglądarce. Co z oczywistych względów ogranicza dostęp do tej listy. Tyle dobrze, że w tym folderze przepisy jako tako są uporządkowane 😉

    Ciekawe tylko czy aplikacja googla działa tak samo.

    Odpowiedz
  36. Make Happy Life

    Świetna aplikacja. Wszyscy korzystamy teraz z internetowych przepisów, a to znacznie ułatwia sprawę 😉

    Odpowiedz
  37. Martyna Koneserka Zdrowia

    Ja mam zamiast typowego zeszytu segregator z koszulkami format A5, wkładam, wyciągam, wyrzucam:) i jestem bardzo zadowolona!Ale to też ciekawa opcja!

    Odpowiedz
  38. Joanna Gliniecka

    Ja jestem na etapie układania przepisów. Robię w wolnych i deszczowych chwilach. Powoli do przodu;)

    Odpowiedz
  39. Oszczędnica

    Bardzo chciałbym korzystać z tej aplikacji tylko mam problem z dodawaniem zdjęć, w ogóle nie ma u mnie opcji dodawania załącznika. Mogę tylko dodawać komentarz. Czy w takim przypadku powinnam mieć pakiet Gold, o którym wspominałaś?

    Odpowiedz
  40. Margaritess

    Ja chyba jestem tradycjonalistką, bo przepisy mam w tradycyjnej papierkowej formie 🙂 Zapisuję je w zeszycie, chyba nie umiałabym się przekonać do tego, aby trzymać je w telefonie. Ale fakt faktem, że piszę je po kolei, nie mam podziału ani na rodzaje dań czy posiłków i czasami ciężko mi odnaleźć dany przepis 😉

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Jeśli taki sposób Ci się sprawdza i z niego korzystasz, to super i nic nie zmieniaj 🙂 U mnie tradycyjne przepiśniki leżały nieużywane i po prostu doszłam do wniosku, że to bez sensu 🙂

      A do oznaczania może wprowadź jakieś fiszki kolorystyczne? Zawsze to będzie trochę łatwiej z odnalezieniem przepisu.

      Odpowiedz
  41. Monika

    Już kilka razy robiłam podejście do tej aplikacji, ale nie przyszło mi do głowy, żeby w niej organizować przepisy. Dziękuję za świetny pomysł 🙂

    Odpowiedz
  42. Monika

    Aniu w Trello jest opcja wyszukiwania przepisu według konkretnego składnika?

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Moniko, nie ma (albo nie znam), bo to jednak aplikacja, która nie powstała z myślą o przepisach. Można wyszukać po tytule przepisu, ja tak czasem robię.

      Odpowiedz
  43. Piotrek

    Polecam Trello, u mnie to apka numer 1 razem z Vision Głosowy Asystent, którą również serdecznie polecam 🙂

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć, tu Ania!

Czaruję wnętrza. Widzę potencjał tam, gdzie na pierwszy rzut oka go nie ma i zawsze znajdę sposób na to, aby mieszkało się piękniej i lepiej. Zapraszam Cię do mojego świata.

KATEGORIE

WYSZUKAJ

MOJA KSIĄŻKA O EKO SPRZĄTANIU

Do miejsca, w którym żyję podchodzę całościowo. Od wyboru najlepszego odcienia bieli, przez funkcjonalność, po to czym sprzątam. Od lat jestem fanką domowych środków czystości. Moje ulubione przepisy zebrałam w ebooku, który Ci szczerze polecam.