DIY Kalendarz Zorganizowanej Kobiety do druku
Dziś jest ten dzień, na który wszyscy z niecierpliwością czekaliśmy. W końcu, po wielu miesiącach przygotowań i prób, dzielę się z Wami moim projektem kalendarza dla zorganizowanych kobiet. Jego zapowiedź pojawiła się w marcu przy okazji wpisu o sposobach, które pomogły mi skutecznie planować, ale w związku z różnymi zawirowaniami i moim perfekcjonizmem, który przy okazji tego projektu ujawnił się w 100%, czas przygotowania go w mojej wymarzonej formie znacznie się wydłużył.
Przedstawiam Wam kalendarz bez którego nie wyobrażam sobie mojego funkcjonowania. Pierwsze prototypy powstały już w listopadzie 2014 i od tego czasu z niego korzystałam i udoskonalałam. Korzystał z niego też mój mąż i kilka innych osób, a efekt zawsze jest ten sama – ciężko przerzucić się na coś innego, a wręcz nie jest to możliwe. Miałam kilka podejść do innych organizerów i kalendarzy w ramach sprawdzenia czy to magia tego konkretnego egzemplarza, czy po prostu jestem zorganizowana niezależnie od tego z jakiego sprzętu korzystam. I zwykle po 2 dniach wracałam do mojego ideału.
Dlaczego tak długo musieliście czekać? Na blogu dzielę się tym, co sprawdziło się u mnie nie raz i nie dwa, z czego korzystam przez dłuższy czas albo już kilka lat. Musiałam być pewna, że jest doskonały w każdym calu. Ostatnie tygodnie, to przygotowanie docelowej wersji z wymarzoną oprawą.
Od początku… Jaki powinien być mój idealny kalendarz?
Kalendarz jest tą rzeczą, bez której nie wyobrażam sobie planowania i produktywnej pracy. Pierwszy papierowy osobisty kalendarz miałam już w podstawówce i od tej pory co roku szukałam takiej idealnej wersji. Począwszy od tych z planami na jeden dzień, planem tygodniowym w wersji poziomej, po zeszłoroczny tygodniowy w wersji pionowej. Uzupełniane o różne notesy, aplikacje dawały radę, ale częstotliwość narzędzi, z których korzystałam zmieniała się w zależności od humoru i ilości zadań do zrealizowania. Końcówka zeszłego roku spowodowała, że postanowiłam zaprojektować kalendarz szyty na miarę dla zorganizowanej kobiety. W końcu dlaczego nie zrobić czegoś dopasowanego do siebie w 100%?
Na początku 2014 roku szybko okazło się, że przy rosnącej liście zadań, nie wystarcza mi zwykły sklepowy kalendarz książkowy. Tak dowiedzałam się, że idealny kalendarz:
- musi mieć rozkład tygodniowy a nie dzienny
- musi mieć miejsce na wpisanie najważniejszych zadań w danym tygodniu i dniu
- miejsce na notatki
- miejsce na jadłospis
- ale też to czego standardowym kalendarzom nie brakuje: stronę tytułową czy kalendarz roczny
- musi być cienki i lekki
- minimalistyczny i elegancki
Dlaczego plan tygodniowy zamiast dziennego?
Układ tygodniowy w wersji pionowej jest dla mnie najlepszym rozwiązaniem. Kiedy korzystałam z kalendarzy z systemem planowania dziennego, miejsca do robienia planów na dany dzień było tak dużo, że wydawało mi się, że wykonam więcej niż to było realne. Wpisywałam nieograniczoną ilość zadań, których zwyczajnie nie byłam w stanie zrealizować. Ponadto pracę, zadania, wpisy na bloga planuję w systemie tygodniowym. Jedno spojrzenie na układ siedmiu dni i wiem wszystko o całym tygodniu. Jest wydajniej i produktywniej, a zadania, które planuję jestem w stanie zrealizować (nie przesadzając przy tym z ilością zadań w skali dnia i tygodnia).
Moja dzienna rubryka w kalendarzu jest też taką moją listą to-do. Przypisanie określonego bloku czasowego na realizację zadań działa na mnie motywująco. Taki plan całego dnia pozwala mi znaleźć w sobie pokłady energii do działania. Być może wpływa to na podświadomość, ale najważniejsze, że działa!
.
DIY Kalendarz Zorganizowanej Kobiety – do druku
Kalendarz jest w formacie A5 i zawiera miejsce do uzupełnienia dat. Wszystko po to, by zacząć w dowolnym momencie, spędzić wakacje bez sztywnego planu a po nich z łatwością wrócić do ostatnich zadań. Najważniejsze dla mnie jest jednak to, by nie wybiegać ze szczegółowymi planami zbyt daleko. Zawsze lubiłam tworzyć takie długoterminowe wizje, a później cały plan musiałam korygować. Jestem zwolenniczką planowania krótkoterminowego i do tego dostosowałam mój kalendarz.
.
CO ZAWIERA TA WERSJA KALENDARZA?
Kalendarz roczny
To jedyne sztywne strony kalendarza z uzupełnionymi dniami na cały kolejny rok, czyli od września do września. Idealnie sprawdzi się do zaznaczenia ważnych i powtarzalnych dat czy szybkiego sprawdzenia w jaki dzień tygodnia wypada np. 6 grudnia.
Cele i plany na najbliższy rok
To strona poświęcona temu, co chciałabym w najbliższym roku osiągnąć w ujęciu miesięcznym. Jest miejsce na wpisanie 3 celów na dany miesiąc oraz na wpisanie zadań, które trzeba zrealizować, by ten cel osiągnąć.
Plan tygodnia
Najważniejsza strona, od której się wszystko zaczęło. Tutaj znajdziecie plan tygodnia od poniedziałku do niedzieli z miejscem na wpisanie dat. Gotowe kalendarze zwykle mają zebraną sobotę i niedzielę w jednej kolumnie, co dla mnie jest wielkim utrudnieniem, bo czasem tych weekendowych zadań mam więcej niż w tygodniu. Dlatego w mojej wersji te dni są rozdzielone.
Do każdego dnia są przypisane 3 wiersze na najważniejsze, duże zadania. Zaplanowanie 3 dużych zadań w ciągu dnia, to maksymalna liczba, którą jesteśmy w stanie zrealizować z maksymalną wydajnością. Poniżej kalendarz z oznaczeniem godzin od 7:00 do 21:30 (bo nie warto pracować do późna) i miejsce na notatki.
Z lewej strony każdego tygodnia są dwa kluczowe bloki. Pierwszy Ważne w tym tygodniu powstał z myślą o wpisywaniu zadań, które chciałabym zrealizować w danym tygodniu, ale nie muszą one odbywać się konkretnego dnia. Jest to jedno z tych usprawnień, z których jestem szczególnie dumna ;). Np. chciałabym pojechać na zakupy do Ikei, ale nie wiem czy znajdę na nie czas w środę czy w sobotę, dlatego wpisuję je na listę Ważne w tym tygodniu. Często są to takie rzeczy jak przygotowanie jakiegoś projektu zrób-to-sam, zrobienie zdjęć na bloga, przygotowanie oferty, itp. Drugi blok to Tygodniowe memo z ikonkami, które podpowiadają na co go wykorzystać. Może to być plan obiadów, lista zakupów, ćwiczenia na dany tydzień, plan porządków czy zwykłe notatki. Dzięki tej rubryce zaczęłam planować obiady, ale równie często robię tu szybką listę zakupów.
Harmonogramy stałe
To miejsce na zaplanowanie cotygodniowych czynności, które nie ulegają zmianie jak np. plan pielęgnacji, plan nauki języka czy plan lekcji i zajęć.
Harmonogram sprzątania i Plan zmian
Oczywiście w moim kalendarzu nie mogło zabraknąć miejsca na plany około domowe. Jedna strona to Harmonogram sprzątania, który dobrze znacie, a druga to Plan zmian z przeznaczeniem na sezonowe zmiany w domu. Przez ostatni rok na blogu tworzyłam listy moich domowych planów na daną porę roku, które bardzo mnie motywowały, dlatego w takiej podręcznej wersji papierowej nie mogło zabraknąć na nie miejsca.
2 rodzaje okładek
Przygotowałam też dla Was dwa rodzaje okładek, które możecie wykorzystać składając własną wersję.
.
JAK DRUKOWAĆ KALENDARZ?
Pliki do wydruku przygotowane są w dwóch wersjach, po to by nie było żadnego problemu ze złożeniem Kalendarza. Jeśli pojawi się kłopot z marginesem, to warto poszukać w ustawieniach drukarki opcji wyłączenia marginesów lub ustawić opcję skalowania tak by zmieścić cały dokument na stronie.
Plik 1: Kalendarz – Impozycja
Bardzo polecam Wam tę opcję, bo po wydruku wystarczy kalendarz złożyć na pół, dodać okładkę i wszystkie strony układają się w całość. Jeśli Wasza drukarka umożliwia druk dwustronny to zdecydujcie się na tę opcję. Jeśli nie macie takiej możliwości to i tak można sobie z tym łatwo poradzić. Najpierw wydrukujcie strony parzyste, później nieparzyste (na odwrotach stron parzystych).
Plik 2: Kalendarz – Prosty
W tej opcji po prostu drukujecie dedykowany plik, ale przy złożeniu kalendarza na pół nie będzie już takiego efektu i druga strona pozostaje biała.
Pliki znajdziecie niżej, ale koniecznie przeczytajcie…
.
JAKIEGO PAPIERU UŻYĆ?
Do wydrukowania stron można użyć zwykłego papieru do drukarki lub odrobinę grubszego, jeśli boicie się odbić długopisu po drugiej stronie. Okładkę najlepiej wydrukować na sztywnym papierze, wtedy na pewno posłuży Wam dłużej. Można ją także zalaminować w punkcie ksero.
.
JAK ZŁOŻYĆ KALENDARZ I POŁĄCZYĆ JEGO STRONY?
Sposób 1: Zszywacz długoramienny
Tę opcję polecam Wam najbardziej. Drukując strony Kalendarza w impozycji, wystarczy je tylko złożyć na pół w odpowiedniej kolejności, dodać okładkę wydrukowaną na sztywniejszym papierze i zszyć po środku. Wygodnie i estetycznie.
Sposób 2: Bindowanie
Strony Kalendarza możemy ze sobą zbindować po wcześniejszym przecięciu do formatu A5 (lub bez przecinania jeśli tak wolicie). Sama niespecjalnie lubię bindowanie, ze względu na niewygodne pisanie po lewej stronie – odciski na dłoni od „sprężyny”, dlatego robiłam wszystko, by mój kalendarz był szyty. Jeśli jednak Wam taka forma nie przeszkadza, to warto z niej skorzystać, bo jest ogólnie dostępna.
Sposób 3: Podkładka z klipsem
To rozwiązanie, z którego korzystałam bardzo długo w fazie testów. Idealne do korzystania z widoku tygodniowego, kiedy chcemy mieć podręczny plan na biurku.
Sposób 4: Segregator
Jeśli chcecie mieć możliwość ciągłej modyfikacji stron Kalendarza lub dodać coś od siebie, to jest to bardzo fajne rozwiązanie. Minusem są gabaryty segregatora, wtedy trzeba mieć na niego naprawdę dużą torbę.
Sposób 5: Tablica korkowa/moodboard
Jeśli korzystacie z tablicy korkowej lub innej formy przechowywania inspiracji i pomysłów nad biurkiem, to świetnym pomysłem będzie zawieszenie na niej planu tygodniowego. Wygodnie i zawsze w zasięgu wzorku.
Ogromne podziękowania należą się mojemu wspaniałemu Mężowi, który zadbał o formę graficzną Kalendarza i nie raz musiał się nagłowić jak zmieścić na stronie A4 wszystkie moje pomysły i potrzeby, tak by było ładnie, ale przede wszystkim funkcjonalnie. Można powiedzieć, że ten projekt to nasze drugie tegoroczne dziecko <3 A Wam, moim kochanym Czytelnikom – dziękuję za dopominanie się o ten projekt. Nie wiem czy bez Waszych pytań i maili znalazłabym teraz w sobie tyle energii, by go zrealizować tak jak sobie wymarzyłam.
Mam nadzieję, że przygotowane przeze mnie szablony będą dla Was przydatne i od teraz żadna organizacja nie będzie stanowić dla Was problemu. Lada moment pojawi się też wpis, w którym krok po kroku opowiem Wam jak korzystam z Kalendarza. Jeśli zdecydujecie się wydrukować Kalendarz, będzie mi bardzo miło, jeśli dacie mi o tym znać tagując fotki #kzk i #zorganizowanytydzien
Freelance Mama
Gratuluję zakończenia tak genialnego projektu! Już pobieram i drukuję, może właśnie taki kalendarz się u mnie sprawdzi, bo zawsze kończę korzystanie z nich po kilku dniach 😉
Ania Legenza
Dziękuję! Mam nadzieję, że będzie Ci dobrze służył 🙂
Wiola
Czesc Aniu,od niedawna czytam twoj blog i właśnie probuje wydrukować twój kalendarz.Nie wiem czy ślepa jestem czy jest niedostępny ale nie widzę na stronie pliku do pobrania.
Ania Legenza
Hej Wiolu, plik do druku nie jest już dostępny.
Monika
Hej dlaczego nie jest już dostępny do druku? Sprawdzałam w sklepie ale nie widziałam, by można było go kupić więc o co chodzi ?
Pozdrawiam
Ania Legenza
Moniko, w 2021 sprzedałam ostatnie sztuki planerów i na ten moment nie kontynuuje tego pomysłu 🙂
kurczak5
niebałaganka ma wlasny kalendarz. ajjj <3
Agnieszka Kudela
Aniu, cudownie <3
Już drukuję plan roczny i będę zapisywała tam plan postów na bloga i na portal 🙂
Ania Legenza
Cudownie <3 Bardzo się cieszę!
Natalia
Ten kalendarz to IDEAŁ <3
Zupełnie jakbyś siedziała w mojej głowie. Bardzo podobała mi się Twoja uwaga na temat jednego dnia na jednej stronie - poczucie winy mam zawsze ogromne, bo najpierw wpisuję milion zadań a później realizuję maksymalnie połowę. Mój organizer ma teraz dwa dni na stronę. Muszę jednak wypróbować Twój kalendarz. To będzie pierwsze podejście do planowania zadań w czasie, w konkretnych blokach czasowych. Niestety muszę czekać do lutego - od tygodnia mój wydrukowany kalendarz czeka na nowy rok akademicki, a mnie pozostaje usiąść i płakać, że nie jest tak dobry jak ten.
Ale może do tego czasu pojawią się kalendarze do kupienia u Ciebie. Mam taką nadzieję.
Gratuluję kolejnego fantastycznego projektu i pozdrawiam.
P.S Wstałam specjalnie rano, taka byłam ciekawa co to za wpis 🙂
Ania Legenza
Dziękuję pięknie za tyle miłych słów i poranne wstawanie <3
Ewelina Mierzwinska
Ania gratuluję! 🙂 Wyszło super i jestem pewna, że kalendarz odniesie wielki sukces!
Jestem też bardzo ciekawa wersji drukowanej, którą będziesz sprzedawać – szczególnie tego, jak wyglądał proces jej przygotowania i wyboru drukarni od kuchni. Planuję sama za jakiś czas coś udostępnić do sprzedaży więc to byłyby dla mnie cenne informacje 🙂
A sesja wyszła równie świetnie, nawet bez profesjonalnej blendy ;)!
Ania Legenza
Dzięki! Jak już ruszymy ze sprzedażą, to mam w planach pokazać proces powstawania kalendarza od kuchni 🙂 Niestety czas, który zakładałam wydłuża się co najmniej trzykrotnie i wymaga to ogromu energii i cierpliwości, ale warto!
Ewelina Mierzwinska
Super! 🙂
To dokładnie tak jak przy każdej własnej aktywności – ta zasada odnosi się też do zakładanego budżetu, jaki potrzebuje się na rozkręcenie czegoś. Założoną kwotę trzeba pomnożyć przez 3, aby faktycznie się zabezpieczyć, bo zawsze wydarza się coś nieprzewidzianego 😉
Będę w takim razie wypatrywać i trzymam kciuki za ostateczne doprowadzenie wszystkiego do końca!
Angie Wu
Wspaniały, megapraktyczny projekt – bardzo Ci dziękuję, Aniu! Ja chciałabym się tylko delikatnie podpytać, czy nie dałoby się dołożyć jakiegoś planu dla nas – blogerek 😉 Miejsca, w którym można byłoby planować wpisy. Tego mi najbardziej potrzeba obok harmonogramu sprzątania! 🙂
PS. Jaka będzie cena kalendarza?
Ania Legenza
Pomyślę o blogerskiej wersji, choć ja planuję wpisy na bloga w ujęciu tygodniowym jako jedno duże zadanie w ciągu dnia i taka ilość miejsca mi wystarcza 🙂
Ostateczną cenę podam przy premierze sprzedaży, ale robimy wszystko, by była jak najbardziej przystępna 🙂
conquer
Wow, super! Pobrałam, zaraz wydrukuję, nie mogę się doczekać wypełniania pierwszych stron. Najlepszy prezent, jaki można komuś zrobić z okazji jesieni!
Anita Adamczyk
podoba mi się, cieszę się, że powstaje coraz więcej kalendarzy takich personalizowanych, przemyślanych dla różnych grup osób. choć ostatnio kupiłam sobie planer nauczyciela, pozwolę sobie pobrać Twój kalendarz. Zastanowię się jeszcze, czy będę go wpinać do planera, czy może zawiśnie na korkowej tablicy, w jakiś sposób na pewno go wykorzystam 🙂 życzę powodzenia w przygotowaniach do sprzedaży 🙂
Abernathy
wygląda naprawde dobrze 🙂 i funkcjonalnie przede wszystkim. Będę drukować 🙂
Create your travel
Komentuję u Ciebie po raz pierwszy, ale zastanawiałam się właśnie dlaczego tak zorganizowana osoba nie ma swojego kalendarza. Gratuluję pomysłu.
carrantuohill
jestem pod wrażeniem ;-), dziękuje za udostępnienie tego
Ania Legenza
<3 Dziękuję!
Paczaj Ka
Puszczam do druku 🙂 Obaczymy , Obadamy 😉
Agniecha
Ooo, super kalendarz!
Mnie to w takim kalendarzu przydałyby się ze dwie strony na luźne notatki po każdym tygodniu. Czasem jak coś czytam lub oglądam to lubię notować różne myśli i fajnie byłoby mieć miejsce na to w takim kalendarzu.
Ania
ja też proszę o te 2 luźne kartki po każdym tygodniu:))
Joanna Drabarz
Fantastyczny kalendarz! Do tej pory byłam zwolenniczką tych „jedna strona – jeden dzień” i taki właśnie kupiłam, gdybym tylko wiedziała że na moim ulubionym blogu pojawi się takie cudo! Przekonałam się do układu tygodniowego. Na razie wypróbuję sposób z powieszeniem jednego „tygodnia” na tablicy korkowej i zobaczę jak mi idzie planowanie dnia na tak wąskim paseczku (u mnie zawsze jest ogromnie dużo notatek, zamiast wpisać „Egzamin + godzina” to mam tam dodatkowo zakres materiału, zamiast „Lekarz + godzina” to dodatkowo pod spodem listę pytań do niego.. itd.). Zaraz ściągnę i będę podziwiać, już na pierwszy rzut oka widać jak wiele pracy w niego włożyliście, wygląda pięknie i jest bardzo funkcjonalny! Pomysł z 3 najważniejszymi zadaniami w ciągu dnia to to, czego zawsze szukam! 🙂
Jeśli chodzi o jakieś dodatkowe strony to na pewno chętnie zobaczyłabym tabelkę „przychody” i „wydatki” albo inny sposób na monitorowanie domowego budżetu.
Pozdrawiam i bardzo dziękuję za tak cudowną niespodziankę na dobry początek dnia 🙂
Ania Legenza
Bardzo dziękuję za tyle miłych słów! 🙂 O stronie na plan budżetu myślę, bo mi samej by się przydała, tylko albo jest za mało miejsca albo znów zajmują zbyt dużo. Jeszcze pracujemy i mam nadzieję, że znajdziemy idealne rozwiązanie 🙂
The Natural Minimalism
Świetnie to wygląda, dużo pracy musiałaś w to włożyć 🙂 Taki kalendarz to super sprawa, zwłaszcza jeśli mamy możliwość go modyfikować np: jeśli jest zbindowany lub w segregatorze. Najważniejsze żeby mieć wszystko w jednym miejscu 🙂 Dla mnie kalendarz musi być przede wszystkim praktyczny, a taki który ma cały tydzień na jednej strony jest bardzo pomocny 🙂
Ania
Kalendarz idealny!
W czasach studiów korzystałam z uczelnianego kalendarza z dokładnie takim układem stron (z dokładnością do soboty i niedzieli w jednej kolumnie na spółkę) i był on moim ideałem na tamte czasy. Po studiach kiedy codziennie powinnam wpisywać „9-17” praca zrezygnowałam z kalendarza, stwierdziłam, że Google Keep i Google Calendar wystarczą.
Ale ostatnio zaczęłam czuć się coraz bardziej niezorganizowana. Rzeczy zaczęły mi umykać, a załatwianie drobnych spraw w czasie pracy (wyjście do lekarza, obdzwonienie pensjonatów na wyjazd itp. itd) zaczęło sprawiać, że zupełnie się gubiłam. Rozpoczęłam poszukiwania kalendarza, ale niestety nawet najbardziej wypasione Empikowskie kalendarze nie spełniały moich oczekiwań.
Zaczęłam pracować nad swoją papierową wersją, a tutaj wchodzę na Twojego bloga i widzę kalendarz wyjęty z mojej głowy! Z niecierpliwością czekam na wersje drukowaną!
Czy możesz powiedzieć, ile stron będzie miał kalendarz? Zauważyłam, że wersje drukowane przygotowane są na 18 tygodni (1/3 roku?) czy planujesz może wersje 26 tygodniowe (1/2 roku?)
Jeszcze dodam od siebie kilka pomysłów, z moich sprawdzonych praktyk (zawsze wykorzystywałam na nie pole „notatki” w kalendarzach)
1) Backlog – czyli po prostu miejsce lista zadań i pomysłów, które wpadają do głowy, i są do realizacji „kiedyś”
2) Listy prezentowe – Notowanie pomysłów na prezenty dla najbliższych – kiedy zbliża się ważna okazja po prostu sięgam do nich
3) Mini spis rzeczy na wyjazdy – na duże wyjazdy mam swoją porządną listę, ale kiedy jadę w 2 dniową delegację lub na weekend do rodziny przydaje się szybka ogólna checklista
4) Kieszonka na papiery i notatki – zawsze doklejałam sobie taką na ostatniej stronie kalendarza
5) Rzeczy do kupienia – staram się, żeby od pomysłu go zakupu minęły min. 2 tygodnie, żeby nie kupować za dużo pod wpływem chwili – to taka lista przechowalnik
Ania Legenza
Kalendarz do kupienia planuję od razu w wersji cały rok. Nieważne, w którym miesiącu zaczniemy z niego korzystać będzie najbliższy rok 🙂 Kieszonka z tyłu też na pewno będzie, mój prototyp już ją ma. I strony, o których wspominasz też mi chodzą po głowie, więc cieszę się, że i tu moje wyobrażenia spotykają się z potrzebami innych kobiet.
Hono
koniecznie listy prezentów!!! i listy zakupowe („przechowalniki” 🙂 )
Sandra Cz.
Listy prezentowe i rzeczy do kupienia to zdecydowanie dobry pomysł 🙂
Anna
A czy myślałaś może o jakimś miejscu gdzie można by zapisywać nasze kobiecie sprawy? Np. malutki kwadracik, w który można by wpisać dzień cyklu lub zaznaczyć miesiączkę? Wydaje mi się, że wiele kobiet notuje to w swoich kalendarzach (ja teraz wykorzystuje do tego „notatki” na dole strony Twojego kalendarza)
Dodanie na to specjalnego, małego miejsca dodałoby elegancji i bardziej ukryło takie notatki – teraz są w sumie pierwszą rzeczą, jaka rzuca się w oczy…
Monika H.
bardzo fajny pomysł, popieram 🙂
Gosia Miszewska
Ja po prostu stawiam krzyżyk przy dacie.
Świeczek
Listę rzeczy do kupienia zawsze miałam w notatkach na końcu każdego kalendarza 😀
Klaudia
Idealnie trafiłaś w moje wczorajsze pytanie! Mam zamiar skorzystać z Twojej wersji, ale dodam sobie strony na szczegółowy jadłospis i rozpiskę treningów i myślę, że będzie idealnie.
A jak już wydasz swoją wersję do sprzedaży to kupię siostrze, bo jej taki układ w 100% wystarczy 😉
Monika
A mam pytanie – czym ten kalendarz się rozni od kalendarza, ktory od dawna sprzedaje Alina z Design Your Life? Pytam, bo nie mam, a nie wiem który wybrać
Ania Legenza
Najlepiej będzie jeśli wydrukujesz i sama ocenisz :). Nie mam kalendarza Aliny, ale tak zupełnie na gorąco (na podstawie zdjęć) widzę, że mamy zupełnie inne filozofie organizacji czasu i wykonania kalendarzy.
Monika
Bardziej chciałam kupić gotowy, dlatego pytam.
Versus
O dzięki Ci! Jestem totalnym kalendarzowo-organizatorowo-zeszytowym freakiem, ale jeszcze nie znalazłam egzemplarza idealnego. Jestem pewna, że w tym przypadku będzie super. Lekki, w formacie A4 brzmi jak dobry plan. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia sprzedaży, zapisałam się na newsletter. Pozdrawiam.
takita
Bardzo fajny kalendarz, podoba mi się. Od siebie dodałabym też – podobnie jak Klaudia – rozpiskę treningów i jadłospis, ale przede wszystkim na początku kalendarza, jako pierwsze strony nawet, listę „to do”. A nawet dwie – jedną na rzeczy do zrobienia, drugą na rzeczy do kupienia. Takie ogólne listy, gdzie wpisujesz daną rzecz jak tylko zauważysz czy przypomni ci się, że coś trzeba kupić/zrobić naprawić.
A potem na spokojnie, planując tydzień (ten, czy następny albo i za miesiąc, bo nie wszystko są to rzeczy pilne) wpisujesz je do kalendarza.
Ogólna lista z zakupami (nie spożywczymi) to tak jak sama pisałaś – dobry patent, żeby się „uleżały” przez tydzień czy dwa i potem można zweryfikować czy naprawdę są nam potrzebne albo uzbiera się parę rzeczy z danego sklepu i nie trzeba będzie np. trzy razy w tygodniu jechać do Ikei 🙂
A w wersja do kupienia, fajnie jakby miała ze dwie zakładki (te sznurkowe nawet), albo jakoś oznaczone sekcję, bo np. codziennie będę zaglądać do planu tygodniowego i jadłospisu, więc fajnie jakbym nie musiała ciągle wertować w poszukiwaniu potrzebnej strony.
Agnieszka
Aniu, świetny pomysł, w końcu będę mogła zacząć zmiany od jutra, a nie od Nowego Roku 😉 Czekam na taki, który będzie można kupić i również obdarować kobiety w bliskim otoczeniu. Twój kalendarz to doskonały pomysł na prezent bożonarodzeniowy, tylko czy do tego czasu będzie w sprzedaży???
Magda | Dobrze Zorganizowana
wow, ale ruch w ofercie kalendarzy się zrobił 🙂 ja, Alina, Pani Swojego Czasu i Ty – trudno się będzie zdecydować
Monika Ciesielska
Jeszcze Love simple creations :). Ale trzeba pamiętać, że na polskim rynku to Alina przetarła szlaki 😉
Fiołek88
Już od jakiegoś czasu marzę by się zabrać i zrobić swój kalendarz 🙂 Nadal szukam inspiracji jaki mógłby on być 🙂 Mam dość specyficzny plan dnia/miesiąca i roku. Niestety żaden gotowiec mi nie pasuje…Ale Twoim się zainspirowałam i jeśli pousuwam kilka stron i dodam inny plan miesięcy to może uda mi się w końcu dopasować coś idealnego dla mnie 🙂 Świetnym rozwiązaniem jest miejsce na długopis – ten zawsze gdzieś się zapodzieje jak potrzeba zapisać coś w kalendarzu 🙂
Dorota Zalepa
Genialny pomysł! Jesteś niesamowicie zdolną i kreatywną osobą! 🙂 Ściskam! :*
Marta
tego mi było trzeba 🙂 ciesze się, że trafiłam na twoją stronę 🙂 pozdrawiam
Beti Ogarnia
A ja myślałam, że to ja jestem freakiem kalendarzowym – każde zdanie uzasadnienia, dlaczego tydzień, dlaczego pion… Jak ja Cię rozumiem! Czekam z niecierpliwością na realizację, zapisałam się na mailing a tymczasem postaram się popróbować chałupniczej wersji 🙂 Mężowi też dziękujemy 🙂
Sebastian
Dzięki Beata! Czekałem na to od rana 😀 #kopielepiejniżkawa
Agnieszka
Ha ha ha, męska próżność się odezwała;-) A tak na poważnie Sebastian nadrabiam i śpieszę również do Ciebie z gratulacjami. W końcu dzięki takim trafnym pomysłom i ich realizacji można stwierdzić, że tworzycie z Anią zgrany tandem.
Sebastian
Wszyscy jesteśmy próżni i uwielbiamy pochwały. To podstawa motywacji:)
Ania Legenza
Cieszę się, że Ci pasuje! Chciałabym ruszyć ze sprzedażą przed końcem roku, ale trudno mi to obiecać, bo po przygotowaniach samego prototypu wiem, że różnie się moje plany i założenia mogą potoczyć. Ale trzymajmy kciuki!
Agnieszka
Tak to prawda, różnie się plany mogą potoczyć zwłaszcza, że w międzyczasie czeka Cię również nowa rola 🙂 Ale i tak trzymam kciuki 🙂 Jeszcze raz gratuluję pomysłu.
Ania Legenza
Wielkie dzięki za opinię! 🙂
Ania
Czytając ten komentarz przypomniał mi się jeszcze jeden fajny patent – strony które można rozłożyć, tak, żeby wystawały z kalendarza – lista zakupów czy rzeczy do zrobienia zorganizowana w ten sposób byłaby wygodna do korzystania (ja taki patent robiłam w planem uczelnianym)
Joanna (Po prostu kreatywnie!)
Świetnie wyszło! Czekam aż mój planner się skończy i spróbuję czegoś podobnego. Zobaczę, co bardziej będzie mi odpowiadało – moja wersja, czy czyjaś, np. Twoja, Aniu. 🙂 Ale zdecydowanie bez plannera nie potrafię żyć!
Agnieszka | Level up! studio
Super! Fantastyczną pracę wykonaliście! Sama myślałam o stworzeniu własnego, a tu proszę, niemalże idealny dla mnie – brak tylko miejsca na szczegółowe tygodniowe menu z listą zakupów, ale z tym poradzę sobie w inny sposób 😀
Aneta
Bardzo, naprawdę bardzo podoba mi się Twoja forma kalendarza.. ze względu jednak na swoją wygodę ;P, poczekam na możliwość kupienia gotowego kalendarza u Ciebie.. nie mogę się już doczekać :))
Ania Legenza
Awww… <3 Nie spodziewałam się takiego zainteresowania gotowej wersji!
aGusia
Bo taki profesjonalnie wydrukowany, to pachnie inaczej niż zwykła atramentówka, pięknie się układa, ma cudowny papier…jak nowa książka…ech! Uwielbiam zapach nowych książek, ten fetysz powinien mieć swoją nazwę 🙂 jeszcze raz pozdrawiam 🙂
martanna
Wygląda super 🙂 właśnie wydrukowałam sobie 2 strony, żeby na szybko zaplanować kolejne dni i od razu mi lżej w głowie. Wielkie podziękowania dla Męża, widać, że się napracował.
Co do propozycji – przydałaby się strona na zapisywanie urodzin/rocznic/innych „corocznych” okazji.
Mam pytanie o kalendarz w wersji „kupnej” czy da się po nim pisać piórem?
Ania Legenza
Będzie taki papier, po którym będzie można pisać też piórem 🙂
Tamara Gralec
Niebałaganko, świetny planer! Widać, że przemyślałaś wszystko, co potrzebuję zorganizowane i zapracowane kobiety.
Nie wiem czy wydrukuję, dlatego niecierpliwie czekam na wersję do kupienia 🙂
W.
Również jestem ciekawa wersji do kupienia 😉 Z racji częstego korzystania z kalendarza u mnie sprawdza się najlepiej twarda okładka i ogólnie jestem bardzo ciekawa jak on będzie wyglądał. 😉
Olga | Napisawszy.pl
Jak połączyć strony? Przecież można zszyć za pomocą zwykłej igły i nitki (polecam tzw. szewską, nie bawełnianą, jest trwalsza). Najprostsze rozwiązanie 😉
Ania Legenza
I mi czasem te najprostsze najtrudniej wpadają do głowy! 🙂 Dzięki za podrzucenie sposobu!
Basia
A ja mam problem z kolejnością kartek w impozycji 🙁 wydrukowałam wg instrukcji po obu stronach, ale po złożeniu coś się rozsypało.
Kalendarz jest super i czekam na wersję „do kupienia”:) może w końcu uda mi się zorganizować „życie”.
Ania Legenza
A co dokładnie się rozsypało? Może będę mogła jakoś pomóc?
Basia
Możliwe, że coś źle złożyłam, ale po wydrukowaniu najpierw parzystych stron, a później na ich odwrocie nieparzystych i po złożeniu, na 4 i 5 stronie mam już plan tygodnia. Na 6 i 7 natomiast harmonogramy stałe (licząc ze stroną tytułową). I tak kombinuje i kombinuje i może coś źle wydrukowałam 😉 Bo harmonogram sprzątania wylądował na końcu.
Ania Legenza
Czyli za wcześnie wyszły harmonogramy stałe, bo one powinny być przed harmonogramem stałym, który jest na końcu. Strony powinny być w takiej kolejności jak omawiane we wpisie, tyle, że planów tygodnia powinno być więcej.
Basia
To faktycznie coś źle poskładałam. Zacznę od początku 🙂 dzięki! 🙂
porzeczka
Swoje notesy zszywam nicią dentystyczną. Jest nie do zdarcia 🙂
Kinga E.
Bardzo się cieszę, bo właśnie jestem w trakcie poszukiwania kalendarza 🙂 poprzedni zrobiłam całkiem ręcznie w kupionym pustym notesie – na każdej stronie rysowałam kreski dzielące, pisałam dni tygodnia, nagłówki itp. co było dość nużącym zajęciem 😉 Mam tylko jedną obawę – przy składaniu tylu kartek na pół brzegi będą nierówne (kartka będąca całkiem w środku będzie najbardziej wysunięta, a ta na zewnątrz „cofnięta”) nie mam pomysłu, jak tego uniknąć..?
Blokotek
Wspaniały pomysł. Cudowne wykonanie. Wszystko takie estetyczne, aż chce się korzystać! Wspaniale, że udostępniłaś taki piękny kalendarz 🙂 Co najważniejsze: jest on uniwersalny, na każdy rok oraz zawiera w sobie planner, dzięki czemu jest bardzo funkcjonalny. Taki niezbędnik kobiety 🙂
Ivai Q
Yeah yeah yeah!!! 😀
Aż mi kamień z serca spadł… Liczyłam po cichu, że coś takiego u Ciebie nabędę i doczekałam się :)) Tzn. czekam na wersję „oryginalną” 🙂 Warto docenić Waszą pracę. Zatem z czystym sercem czekam na informację na mailu o dostępności Twojego „dziecka” 😀
No naprawdę odetchnęłam!
Wielkie dzięki dla Was obojga, że tak pomagacie Zdezorganizowanym okiełznać codzienne trudy i znoje <3
Iwona
Super kalendarz, na razie wydrukuję sobie sama, ale w przyszłości też chętnie bym kupiła! W końcu ktoś połaczył kalendarz w rewelacyjny sposób! Brawo!
Ania Legenza
Dziękuję! 🙂
Ola
Super:) takiego czegoś mi brakowało, może w końcu uda mi sie zorganizować czas, bo jakos kiepsko mi idzie;/ Kiedy możemy się spodziewać wersji do kupienia?
Ania Legenza
Chciałabym ruszyć przed końcem roku, ale nie mogę obiecać, że to pewna data, bo przy tego typu projektach trzeba brać poprawkę na wiele nieprzewidzianych okoliczności. A do tego dojdzie nam nowa rola, więc różnie się to może potoczyć. Na ile starcza nam sił i czasu, działamy by pojawiła się jak najszybciej 😉
Tykotka
Mi też chodziło dokładnie o taki! Jesteś niezastąpiona 🙂 jestem w trakcie kombinowania z własnym – próbowałam drukowanych z innych stron, układania własnych, rozpisywania miesięcy i tygodni w zeszycie… Ciągle coś nie tak. A Twój jest taki… akurat 🙂
Mam już rozpisany zeszytowy do końca roku, więc drukować nie będę, bo trochę szkoda mi swojej już włożonej pracy, ale gotowca na pewno kupię.
Magda Brzustewicz
No może w końcu uda mi się zorganizować, bo z dwójką małych dzieci to nie lada wyczyn 😀
aGusia
Ja też pokładam nadzieję, że wreszcie się jakoś zorganizuję 🙂 u mnie trójka małych chłopaków, plus jeden „duży” mężuś 😛
Aniu, kalendarz rewelacyjny i nie mogę się doczekać jego sprzedaży, a jak na razie będę zachwycać się wersją DIY 🙂 Kocham ten blog, śledzę go od kilku tygodni i wiele zmienił w moim życiu, oczywiście na lepsze 🙂 Pozdrawiam serdecznie!
Joanna
Co znaczy „za niedługo”? 😀
Sandra Cz.
Aniu, jesteś boska! I do tego pomysłowa i pracowita. Warto było tyle czekać na taki porządny kalendarz 😉 Dziękuję 🙂
magda
Kawał świetnej roboty. Wyobrażam sobie ile pracy przy tym mieliście. Gratuluję wytrwałości- było warto. Mi kalendarz towarzyszy już od liceum i ciągle szukam idealnego. No to w końcu chyba znalazłam:) Będę musiała podejść do jakiegoś punktu i go wydrukować. Drukarka jakiś czas temu „podziękowała za współpracę”. Mam nadzieję, że moja wydrukowana wersja na jakiś czas starczy, ale nie ukrywam, że ja również czekam na wersję z twardą okładką, dodatkowymi kartkami i taką po prostu gotową;) Ja byłam jedną z tych dopominających się, cieszę się że to Cię dodatkowo dopingowało a nie było „upierdliwe” po prostu:) Świetny prezent zrobiłaś dla Nas, czytelników i wielbicieli Aniu:)
Ewa | Day with Coffee
Super! Taki rozkład tygodnioy lubię najbardziej i takiego szukałam w internecie! Pobieram z przyjmnoscią, a mój sposób na korzystanie to segregator a5 w miękkiej okładce 🙂
malaga
Gdzie Ci się udało kupić miękki segregator A5?? Z pół roku takiego szukam 🙂 Zaczynam już poważnie rozważać kupienie takiego segregatora w formacie A4 i przycięcie go nożyczkami do A5, obawiam się tylko że brzegi będą przez to zbyt ostre, a papier ścierny mi ich nie wygładzi zbyt dobrze.
Ewa | Day with Coffee
Kupiłam go w zwykłym, dużym sklepie papierniczym, jeśli jesteś z Krakowa/okolic to na pewno znasz ten na ul.Krupniczej – kosztował 10 zł 🙂
malaga
Ooo dzięki za info! Przy najbliższej okazji tam zajrzę 🙂
Ania Kalemba
Ale super! Gratuluję kolejnej pociechy 😛 Ja już wiedziałam z dzisiejszego newslettera że coś się kroi ale dopiero teraz miałam chwilkę by poczytać. Ehhh kocham organizację i planowanie, ale znalezienie kalendarza idealnego graniczy z cudem 🙂 Wierzę, że tym razem trafiłam :)))))
Alexandra
Świetny kalendarz! Sama pracuję nad swoim i wiem ile to kosztuje czasu. Wybrałam program inkscape. Jestem nowicjuszem w tym temacie i opornie mi idzie. Tzn po 2 razie nadal dużo do zmian. W weekend kolejna przymiarka 🙂 A Ty jakiego programu używasz?
Ania Legenza
Affinity Designer, Illustrator, Photoshop, a do tego kartka i ołówek 🙂
malaga
Kalendarz super, widzę że mamy podobne podejście do planowania 🙂 Również preferuję możliwość rozpisywania swoich zadań w widoku tygodnia, bardzo podoba mi się też rozpiska co pół godziny. Jedyne co bym dorzuciła, to widok miesiąca, wystarczy na jednej stronie A5 tabelka dla jednego miesiąca. Wolałabym jednak, aby widok roku był rozpisany od stycznia do grudnia, a nie wrzesień-wrzesień, zwłaszcza jeśli (jak piszesz w którymś komentarzy poniżej) planujesz sprzedaż kalendarza końcem starego/początkiem nowego roku. Ale pamiętaj – już stworzyłaś coś wspaniałego i użytecznego, i choć bardzo doceniam że chcesz aby kalendarz był jak najlepszy, to uważaj na ulepszanie go w nieskończoność. Dodawanie kolejnych personalizowanych stron (harmonogram blogowania, treningów, budżetu, jadłospis itd itp) paradoksalnie może sprawić, że stanie się on mniej użyteczny – myślę że sporo osób musiałoby się przedzierać do części właściwej przez wiele dedykowanych stron, które będą dla nich nieużyteczne. Może lepiej zostawić np. z 3-4 puste strony w linie do własneego zagospodarowania przez użytkownika? Przy okazji – brawa za pozostawienie miejsca na ułożenie własnych harmonogramów 🙂 Naprawdę, podziwiam ogrom włożonej pracy, czekam na sprzedaż, a w międzyczasie potestuję sobie wersję wydrukowaną w domu – dziękuję za darmowe udostępnienie wersji do pobrania 🙂 Na koniec pytanie – gotowa wersja do kupienia będzie obejmować jakąś część roku czy cały rok? Jeśli przeoczyłam taką informację to przepraszam 🙂
malaga
Już wiem, będzie obejmować cały rok – to super! 😉 Pozdrawiam! 🙂
Ania Legenza
Jeśli ruszymy ze sprzedażą koniec starego/początek nowego roku, to i kalendarz roczny będzie styczeń-styczeń 😉 A co do udoskonalania, to masz rację, zależało mi na tym by był jak najbardziej uniwersalny, stąd np. miejsce do wpisania stałych harmonogramów. Ale kilka dodatkowych stron i tak mam w szkicach (wymagają jeszcze dopieszczenia) i widzę, że te pomysły podrzucają też Czytelniczki, więc kilka uniwersalnych rozwiązań się jeszcze pojawi 🙂
Bardzo dziękujemy za docenienie naszej pracy :*
Jola Piasta
Ania, jesteś rewelacyjna! Pracujesz na pełnych obrotach – kalendarz na pewno przyda się wieli kobietom. Ja również wydrukuję próbną wersję i chętnie wypróbuję go na własnej skórze, żeby wyrobić sobie zdanie.
Trzymam kciuki za sprawne otworzenie sklepu i życzę jak najmniej niespodziewanych sytuacji 🙂
agat
cieszę się, że kalendarz będzie do kupienia. ze swojej strony proponuję checklistę na każdy miesiąc (umieszczenie zadań w czasie jest dla mnie bardzo istotne) i koniecznie godziny dłużej niż do tej 21 – ludzie są różni i nie każdy uważa, że nie warto wtedy pracować. u mnie z tą pracą jest różnie, ale często planuję wieczorny spacer i bardzo by mi brakowało miejsca na tego typu plany w tej części dnia.