Witajcie! Ostatnio na blogu było mnie mało (ale teraz z ochotą nadrabiam zaległości) z bardzo oczywistego powodu, czyli obrony pracy magisterskiej. Na szczęście ta przyjemność, która według mnie należy do tych, które lepiej przeżyć tylko raz w życiu, jest już za mną z bardzo szczęśliwym finałem 🙂
Od piątku powoli dochodzę do siebie, bo niestety bardzo mnie przygotowania do obrony wymęczyły. Zdążyłam jednak już poświętować i odpocząć na świeżym powietrzu. W końcu nauczyłam się robić wianki z kwiatów i choć nie wyszedł mi idealnie to jestem z siebie bardzo dumna 🙂 Udało nam się zrobić też mini narzeczeńską sesję i najważniejsze, zrobiłam blogowe plany a teraz zamierzam wcielać je w życie.
Co nowego na blogu?
Od przyszłego tygodnia pojawi się nowy cykl postów o motywacji do sprzątania. Sposobów będzie co najmniej kilkanaście i spróbuję choć trochę dać Wam kopa do działania. Mam też nadzieję, że ruszę ze szkołą prasowania, którą mam w planach od dłuższego czasu.
Mój pokój w rodzinnym domu czeka przeorganizowanie, bo ma strasznie uczniowski charakter i ciągle zastanawiam się jak długo mogłam tak wytrzymać (poza przestawianiem mebli raz na pół roku:)). Mam zamiar wprowadzić kilka patentów w życie i oczywiście nie może ich na blogu zabraknąć:)
DIY, czyli coś co kocham, a na blogu trochę kuleje i nie pojawiają się moje dwie wielkie pasje, czyi decoupage i scrapbooking. W końcu nie samym sprzątaniem i organizowaniem człowiek żyje, więc czas to zmienić! W ramach DIY pojawi się też dział ślubny. Nasz Wielki Dzień coraz bliżej a ja nie mogę się doczekać, kiedy wszystkie moje ślubne DIY wcielę w życie i się nimi z Wami podzielę:)
Cała reszta zostaje, sprzątających postów nie będzie mniej, bo chcę, żeby nowe wpisy pojawiały się częściej niż do tej pory. Mam nadzieję, że nowości Wam się spodobają 🙂 Trzymajcie kciuki i dobranoc!
0 komentarzy