Czas świąteczny mija niesamowicie szybko i pewnie zanim się obejrzymy będzie już po Świętach. Dlatego w tym roku postanowiłam każdy dzień grudnia upamiętniać w grudniowniku. Dzisiaj pokażę Wam jak go zrobiłam i moje pierwsze strony.
Co to takiego ten grudniownik?
Grudniownik, czyli december daily, to właśnie taki notes, pamiętnik, zeszyt, w którym będziemy upamiętniać grudzień dzień po dniu, do którego będziemy wklejać zdjęcia, zapisywać nasze przemyślenia czy życzenia. Pełna dowolność, bo ma być nasz, mniej lub bardziej osobisty.
Za mną od dłuższego czasu chodzi wypróbowanie się w Project Life, który polega na upamiętnianiu każdego dnia jednym zdjęciem i wklejaniu do go specjalnego albumu przez cały rok. Grudzień jest idealny i myślę, że będzie dobrym sprawdzianem przed całorocznym wyzwaniem
Jak go przygotować?
1. Do przygotowania bazy mojego grudniownika wykorzystałam kartki z bloku technicznego, z których wycięłam prostokąty o wymiarach 30×15 cm. Każdy prostokąt złożyłam na pół, dzięki czemu powstały 4 strony o wymiarach 15×15 cm. Takich kartek potrzebujecie co najmniej 6, na każdy dzień aż do Wigilii. Ja zrobiłam ich więcej, do końca stycznia.
2. Na brzegach zrobiłam dziurki dziurkaczem tworząc otwory, przez które mogłam przewlec sznurek.
3. Takie “szycie” kartek podpatrzyłam gdzieś na Pintereście. Przewlekamy sznurek od zewnątrz przez górną dziurkę, następnie od wewnątrz przez dolną. Później od zewnątrz przez dolną i od wewnątrz przez górną kolejnej kartki, itd. Gdy połączymy wszystkie kartki, zawracamy, by nasz albumik był mocniejszy.
4. Baza okładki. Musi być dłuższa, więc skleiłam ze sobą dwa arkusze i zrobiłam zagięcia w miejscu, gdzie powinien być brzeg. Na ozdobienie okładki miałam już pomysł, ale w trakcie robienia pierwszych dni się zmienił, więc jeszcze Wam jej nie pokażę 🙂
5. W grzbiecie okładki zrobiłam dwie dziurki w miejscu gdzie wychodziły sznurki. Przeciągnęłam je dwa razy, zawiązałam i baza albumu gotowa.
Na Pintereście znajdziecie mnóstwo gotowych kart czy ozdobników, którymi możecie urozmaicić swój grudniownik. Ja wykorzystałam te cyferki i wydrukowałam kilka kart. Dodałam też trochę drewienek, białą nitkę i papierową serwetkę. Zdjęcia drukuję na domowej drukarce, po wcześniejszym przygotowaniu w Pixlr Express, o którym pisałam Wam już na fejsbuku.
Na pewno macie kilka zdjęć z tych pierwszych dni grudnia i nie jest za późno by zrobić świąteczny album. Nie musicie mieć plastycznych zdolności, by utrwalić piękne grudniowe chwile, bo wystarczą zdjęcia.
Ja już nie mogę się doczekać, gdy w Święta usiądę z moimi bliskimi i będziemy oglądać, wspominać i uzupełniać nasz album 🙂
Chciałabym zwrócić uwagę na zastępowanie polskich słów „angielskimi” (handmade’owe, checklista, december daily, wish list,..). Przecież są polskie odpowiedniki. Warto dbać o język.
Pozdrawiam!
Super pomysł! Już kiedyś o tym myślałam, aby codziennie robić jedno zdjęcia i zbierać je w jakimś albumie, ale nigdy nie udało mi się zrealizować. Czekam na jakieś opinie i wrażenia Twoich najbliższych na ten temat. Ja spróbuję od początku nowego roku robić jedno zdjęcie dziennie i na początek, ze względu na brak własnej drukarki, będę je składować w jednym folderze na laptopie. Ciekawe jak długo uda mi się to realizować. 🙂
Ale mi misję włączyłaś .. mam kolejne postanowienie noworoczne! 😀 Założyć sobie takie zeszyty na każdy miesiąc w przyszłym roku! 🙂
Super pomysł 😉
Pozdrawiam cieplutko 😉
Lubię takie wyzwania 😉 tylko zazwyczaj zawierusza mi się taki notes i całe postanowienie idzie w niepamięć ;0
Thank you !!
odrai-scrapandphoto.fr