Jesienne DIY: patera z liści
Nie lubię jesieni. Jest zimno, coraz wcześniej robi się ciemno i często pada (chociaż ten rok to ciągłe opady deszczu więc w sumie to nic nowego). Ja mam coraz mniej energii, najchętniej bym spała i grzała się pod kocykiem z kubkiem gorącej herbaty. Zawsze mówiłam, że zapadam w sen zimowy. Ale postanowiłam to zmienić! W końcu nie ma się co użalać nad złymi stronami jesieni, tylko trzeba odkryć te najpiękniejsze.
Zaczęłam od zbierania kasztanów i liści z zamiarem stworzenia jesiennych dekoracji. Przejrzałam jesienne inspiracje i tak oto natchniona zrobiłam jesienną patero-misę. Liczyłam na ciut inny efekt, ale ten też mi się podoba:)
Do jej zrobienia potrzebne będą:
- liście – najlepsze są delikatne, miękkie, świeżo zbierane. Suche albo wysuszone na brzegach się nie nadają, będzie trudno je przykleić a końce będą odstawać
- balon i miska, w którą go włożymy, żeby był stabilny
- klej do decoupage
- gąbka do nakładania kleju
Kroki:
- Dmuchamy balon, wkładamy do miski na sztywno i urywamy liściom ogonki
- Balon smarujemy jedną warstwą kleju
- Przyklejamy liście, zaczynamy od środka i obklejamy do ok. 1/3 wielkości balona, ale wszystko zależy od tego jak mocno go nadmuchaliście, w tym wypadku sposób “na czuja” świetnie się sprawdzi
- Zostawiamy do wyschnięcia. Ja trzymałam go tak 2-3 godziny, ale klej dobrze nie zasechł i później suszyłam już bez balonu przez co liście mi się trochę pozwijały. Chyba najlepiej byłoby zostawić na noc
- Wypuszczamy powietrze z balonu i gotowe! Jakby klej nie był całkiem suchy, to oczywiście zostawiamy jeszcze na trochę 🙂
Patera jest delikatna i jest raczej dziełem jednosezonowym. Na razie mam w niej kasztany, ale pewnie je wymienię na pachnące suszki. Swoje zdanie, czyli oswojenie jesieni, spełnia wyśmienicie, a radość tym większa, bo zrobiłam ją sama:)
Joanna/ LotsOfSources
ileż Ty masz pomyslow !! 🙂
kudels
no ja mam podobne podejście, nie lubię jesieni, ale staram się bardzo choc trochę polubić!:)
Justyna
Bardzo lubię jesień, dzięki jej pięknym i niepowtarzalnym kolorom. A wykorzystanie ich w formie misy jest fantatstyczne:) Gratuluję pomysłu i wykonania.
Ania Legenza
Ja w tym roku patrzę na jesień inaczej niż zawsze i bardzo się z tego cieszę 🙂
Aga
Co trzeba zrobić aby liście nie przykleiły się do balonu? Mnie niestety tak się stało, a próba ich odklejenia kończyła się połamanie listków.
Ania Legenza
Aga, a odklejałaś je spuszczając powietrze z balonu? Robiłam to rok temu i z tego, co pamiętam, nie było żadnego problemu z odklejeniem.
Basia
Czy mogę użyć kleju vikol? Chce z dziećmi w przedszkolu zrobić. Mamy juz liście tylko nie wiem co z klejem.
Ania Legenza
Myślę, że można 🙂