fbpx
 

Jesienne DIY: patera z liści

utworzone przez | paź 8, 2013 | KREATYWNIE | 8 Komentarze

image

image

image

image

Nie lubię jesieni. Jest zimno, coraz wcześniej robi się ciemno i często pada (chociaż ten rok to ciągłe opady deszczu więc w sumie to nic nowego). Ja mam coraz mniej energii, najchętniej bym spała i grzała się pod kocykiem z kubkiem gorącej herbaty. Zawsze mówiłam, że zapadam w sen zimowy. Ale postanowiłam to zmienić! W końcu nie ma się co użalać nad złymi stronami jesieni, tylko trzeba odkryć te najpiękniejsze.

Zaczęłam od zbierania kasztanów i liści z zamiarem stworzenia jesiennych dekoracji. Przejrzałam jesienne inspiracje i tak oto natchniona zrobiłam jesienną patero-misę. Liczyłam na ciut inny efekt, ale ten też mi się podoba:)

Do jej zrobienia potrzebne będą:

  • liście – najlepsze są delikatne, miękkie, świeżo zbierane. Suche albo wysuszone na brzegach się nie nadają, będzie trudno je przykleić a końce będą odstawać
  • balon i miska, w którą go włożymy, żeby był stabilny
  • klej do decoupage
  • gąbka do nakładania kleju

Kroki:

  1. Dmuchamy balon, wkładamy do miski na sztywno i urywamy liściom ogonki
  2. Balon smarujemy jedną warstwą kleju
  3. Przyklejamy liście, zaczynamy od środka i obklejamy do ok. 1/3 wielkości balona, ale wszystko zależy od tego jak mocno go nadmuchaliście, w tym wypadku sposób “na czuja” świetnie się sprawdzi
  4. Zostawiamy do wyschnięcia. Ja trzymałam go tak 2-3 godziny, ale klej dobrze nie zasechł i później suszyłam już bez balonu przez co liście mi się trochę pozwijały. Chyba najlepiej byłoby zostawić na noc
  5. Wypuszczamy powietrze z balonu i gotowe! Jakby klej nie był całkiem suchy, to oczywiście zostawiamy jeszcze na trochę 🙂

Patera jest delikatna i jest raczej dziełem jednosezonowym. Na razie mam w niej kasztany, ale pewnie je wymienię na pachnące suszki. Swoje zdanie, czyli oswojenie jesieni, spełnia wyśmienicie, a radość tym większa, bo zrobiłam ją sama:)

You May Also Like…

Fototapeta w łazience

Fototapeta w łazience

Jako zwolenniczkę nieoczywistych rozwiązań we wnętrzach ciągnie mnie do zastosowania fototapety w miejscu, które w naturalny sposób się z nią nie kojarzy. I tak tworzę aranżacje, gdzie tapeta ląduje na suficie, na podstopnicach schodów czy w łazience. Fototapeta w...

Namalowałam dla Was kartkę ♥️

Namalowałam dla Was kartkę ♥️

Wspominałam w ostatnim wpisie, że zaczęłam malować. I tak z potrzeby serducha namalowałam Mikołaja vel Dziadka Mroza jaki wisi u mnie na choince. Dzielę się nim z Wami w formie pocztówki. Mam nadzieję, że ta kartka świąteczna do druku albo do cyfrowego przesyłania,...

8 komentarzy

  1. kudels

    no ja mam podobne podejście, nie lubię jesieni, ale staram się bardzo choc trochę polubić!:)

    Odpowiedz
  2. Justyna

    Bardzo lubię jesień, dzięki jej pięknym i niepowtarzalnym kolorom. A wykorzystanie ich w formie misy jest fantatstyczne:) Gratuluję pomysłu i wykonania.

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Ja w tym roku patrzę na jesień inaczej niż zawsze i bardzo się z tego cieszę 🙂

      Odpowiedz
  3. Aga

    Co trzeba zrobić aby liście nie przykleiły się do balonu? Mnie niestety tak się stało, a próba ich odklejenia kończyła się połamanie listków.

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Aga, a odklejałaś je spuszczając powietrze z balonu? Robiłam to rok temu i z tego, co pamiętam, nie było żadnego problemu z odklejeniem.

      Odpowiedz
  4. Basia

    Czy mogę użyć kleju vikol? Chce z dziećmi w przedszkolu zrobić. Mamy juz liście tylko nie wiem co z klejem.

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć, tu Ania!

Czaruję wnętrza. Widzę potencjał tam, gdzie na pierwszy rzut oka go nie ma i zawsze znajdę sposób na to, aby mieszkało się piękniej i lepiej. Zapraszam Cię do mojego świata.

KATEGORIE

WYSZUKAJ

MOJA KSIĄŻKA O EKO SPRZĄTANIU

Do miejsca, w którym żyję podchodzę całościowo. Od wyboru najlepszego odcienia bieli, przez funkcjonalność, po to czym sprzątam. Od lat jestem fanką domowych środków czystości. Moje ulubione przepisy zebrałam w ebooku, który Ci szczerze polecam.