Sesja ciążowa, to jeden z przyjemniejszych momentów oczekiwania na Maleństwo i do tego jest wspaniałą pamiątką. Zwłaszcza dla kogoś, kto tak jak ja, uwielbia zdjęcia. Oprócz wyboru fotografa, którego zdjęcia nam się podobają i z którym nadajemy na podobnych falach, warto zadbać o osobiste dodatki, które urozmaicą nasze zdjęcia.
Do naszej sesji nie chcieliśmy wielu wymyślnych gadżetów, zależało nam na okazaniu emocji i radości. Ale małych dodatków nie mogliśmy sobie odmówić. Postawiliśmy na własnoręcznie robione naszyjnik z kredek i girlandę z imieniem, a dziś chciałabym Wam pokazać jak je wykonać.
Naszyjnik z kredek
Taki naszyjnik widziałam w jednym z odcinków programu Dorota Was urządzi, właśnie jako element studyjnej sesji z brzuszkiem. Postanowiłam spróbować go zrobić, bo idealnie pasował mi do naszej wizji sesji. Do kilku ujęć miałam go zawieszonego na szyi, ale ozdabiał też brzuszek ;).
Do wykonania naszyjnika z kredek potrzebne będą:
- kredki – ja kupiłam kredki dwustronne, ale dzięki temu po przecięciu były krótsze
- ręczna piła do drewna
- wiertarka
- sznurek
- opcjonalnie drucik
Przygotowanie:
- Cienkim wiertłem przewierciliśmy dziurki w każdej z kredek.
- Nie znalazłam krótkich zwykłych kredek i zdecydowałam się na zakup długich dwustronnych, dlatego kolejny etap u nas to przecięcie kredek na pół za pomocą ręcznej piłki. Jeśli kupicie krótsze kredki, to nie nie będzie on konieczny.
- Wszystkie nierówności spiłowałam metalowym pilniczkiem do paznokci. Oczywiście nieużywanym, przeznaczonym do takich prostych prac DIY ;).
- Na koniec wystarczyło nawlec je na sznurek. Ja w miejscu, gdzie trzymały się kredki wplotłam też cienki drucik, żeby się tak bardzo nie przemieszczały.
Girlanda z imieniem
To już bardziej popularny gadżet, nie tylko do sesji brzuszkowych (girlandę mieliśmy też jako dekorację sali weselnej). Przygotowanie jej jest banalnie proste – wystarczy wydrukować, wyciąć i przykleić do wstążeczki. Później może być też elementem ozdobnym w pokoju naszego Maleństwa. Nasza girlanda oczywiście nie była pusta, ale na ten moment nie chcę się dzielić imieniem na blogu i szczegółami z sesji. Liczę, że to uszanujecie :).
Jeśli żółte gwizdki Wam pasują, to mam dobrą wiadomość – udostępniam cały alfabet, z którego możecie złożyć dowolne słowa.
Jakie gadżety jeszcze?
Zdjęcia z USG – tych i na naszej sesji zabraknąć nie mogło ;). Można też wykorzystać buciki, ubranka, scrabble i wszystko, co nam tylko przyjdzie do głowy i uprzyjemnia czas oczekiwania.
A Wy na jakie gadżety do sesji ciążowych postawiliście? Przygotowywaliście same jakieś dekoracje?
ra
Bardzo fajny pomysł 🙂
Dziękuję! 🙂
Słuchawki i kubek – Mąż przystawia do brzucha i udaje że podsłuchuje maluszka.
Wstążka – zawiązana kokarda na brzuchu.
Miara centymetr…
Pozdrawiam!
Z słuchawką/kubkiem już mi gdzie ten pomysł mignął, ale przed sesją zupełnie o nim zapomniałam! A centymetr planuję wykorzystać też do domowej sesji noworodkowej z oznaczeniem daty, godziny, wagi i długości Maleństwa 🙂
ja właśnie nie mam takiego zdjęcia, buuuu! czekam więc z niecierpliwością na Twoje 🙂
Ja mam tyle pomysłów na foto sesje, że nie wiem czy mi starczy czasu, by je wszystkie z zrealizować 😀 Mam nadzieję, że Mała będzie współpracować 🙂
Raz będzie współpracować a raz nie. Jak to z maluszkami bywa.
Nic na siłę, bo maluszki potrzebują też być sobą i chcą pokazywać swoją osobowość.
Frajdą jest więc przyglądać się dzieciom i czerpać z tych ich zabaw radość, zamiast myśleć czy to dobra poza na zrobienie zdjęcia 🙂
Myśląc o współpracy mam na myśli czy nie będzie wyć na widok aparatu 😀 Nie mam zamiaru ustawiać jej do pozowanych zdjęć, bo to nierealne. Dla mnie wszystkie foto sesje są zabawą i chciałabym, żeby takie też były dla moich dzieci. Najważniejsza jest pamiątka a nie idealna mina, poza czy ułożone włosy 😉
Super, ze tak piszesz.
W takim razie życzę Ci właśnie tego 🙂 czyli wspaniałej i radosnej zabawy ze Twoimi dziećmi, bo to jest najważniejsze.:)
Dziękuję 🙂 Ja kocham zdjęcia, niezależnie czy są perfekcyjne czy nie, a nawet bardziej te drugie. Sama mam z dzieciństwa mnóstwo fotek z uciętą głową, które robiła moja Mama ucząc się robić zdjęcia i zawsze oglądam je z ogromną radością, bo przypominają fajne chwile 🙂
Wiadomo, że ładne zdjęcia się przyjemnie ogląda i sama staram się robić coraz lepsze, szczególnie gdy chodzi o bloga, ale takie codzienne to zupełnie inna bajka 🙂
Dobre pomysły. Szkoda, że ja takich nie miałam jak byłam w ciąży 🙂
Ciekawy pomysł z tym naszyjnikiem z kredek 🙂 pierwszy raz coś takiego widzę.
Patrząc na takie zdjęcia aż chce się założyć folder w celu zbierania inspiracji <3 ale na to jeszcze u nas za wcześnie 🙂
Trzymam kciuki za przyszłych rodziców!
Dziękujemy! <3
Na zbieranie inspiracji nigdy nie jest za wcześnie :)) Mój Pinterest był bardzo dzieciowy jeszcze długo przed!
Wracam po 10 miesiącach w poszukiwaniu inspiracji 😀
Coś wspaniałego!
A nie myślałaś aby do sesji mieć trochę dłuższe paznokcie i pomalować je jakimś ciekawym kolorem, tak aby twoje dłonie wyróżniały się od dłoni męża. Tak się zlewają, tym bardziej, są one takie papuśne 🙂
Zdjęcie z kredkami na brzuchu – cudne <3
Mnie też ono przypadło do gustu 🙂
<3 Dziękuję bardzo! To wszystko zasługa http://tiamofoto.pl :))
Szkoda, że ja nie robiłam takich zdjęć jak byłam w ciąży 🙂
Nie dla każdego ciąża = piękne i długie paznokcie 😉 Poza tym akurat moje paznokcie w tej sesji to kwestia drugorzędna, a już szczególnie taka powinna być przy okazji tego wpisu ;).
P.S. A co to znaczy, że są papuśne?
Ja też się zastanawiałam co to znaczy 🙂
A paznokcie jak paznokcie. To raczej nie był wpis o malowaniu paznokci 🙂
Świetny ten pomysł z kredkami;) Ja miałam sesje ciążową 1,5 roku temu. Wykorzystaliśmy oczywiście zdjęcia z USG. A poza tym kokarda na brzuchu; zakładałam duże słuchawki na brzuch, na którym namalowana była twarz; mój mąż nasłuchiwał co tam słychać w brzuszku przy pomocy szklanki;rozwiesiliśmy na sznurku ubranka dziecka, zza których wyglądaliśmy; różne napisy na kartkach. Taka sesja ciążowa to super pamiątka:-)
Naszyjnik z kredek jest najlepszy 🙂 takie gadżety na pewno urozmaicą zdjęcia i wyróżnią je spośród innych. Mam wrażenie, że ludzie ze zdjęciami często idą w schematy więc każdy oryginalny pomysł powinien być doceniony.
Super, ja juz ciązę mam za sobą, nie robiłam żadnych profesjonalnych sesji ale jedno z moich ulubionych zdjęć w albumie to to gdy przed narodzinami przyłożyłam sukieneczke w której córeczka miała wyjść ze szpitala do brzuszka a gdy już była z nami wziełam ja na rece tak samo ubraną. 🙂 Powodzenia Ania!!
Dziękuję! Ja kocham wszystkie zdjęcia, i takie przygotowane sesje, i takie naturalne, o których napisałaś <3
Też mieliśmy girlandę z imieniem, ale ten naszyjnik z kredek to dopiero cudo!!!
Kredki wyglądają świetnie, przypuszczam, że taki kolorowy element świetnie spisał się na zdjęciach i je ożywił ;-). My zrezygnowaliśmy z sesji ciążowej, jakoś tak nie czuję się na tyle atrakcyjnie w ciąży, żebym miała ochotę na sesję zdjęciową. Za to noworodkowa będzie! Udało mi się znaleźć w okolicy takich fotografów, którzy przyjeżdżają z całym sprzętem do domu, więc nie trzeba nigdzie z maleństwem wychodzić ;-). A te zdjęcia dzieciaczków z metrem, datą itp. są rewelacyjne, szczególnie jak się wykorzysta jakiś jeszcze element, znajomi mieli jesienne Maleństwo i dodawali liście, kasztany itp. Pamiątka będzie ekstra 🙂 teraz muszą się tylko Dzieci urodzić i będziemy robić zdjęcia <3
Ja etraz też już się czuję jak wielka słonica i nawet jak robimy zdjęcia tydzień po tygodniu, to niechętnie na nie patrzę 😉 Także sesja wypadła nam w ostatnim dobrym dla mnie momencie. Noworodkową planujemy, Agnieszka też może do nas dojechać i myślę, że to przy tych sesjach super rozwiązanie. A pomysłów na dziecięce sesje mam miliony! <3
Fantastyczne pomysły 🙂 Niestety nie jestem teraz w ogóle na takim etapie w swoim życiu, ale też marzyłaby mi się taka sesja w przyszłości 🙂
Świetny pomysł z tymi kredkami! Wygląda super.
Super pomysł Ania! Ja zrobiłam sobie piękny twarzyczkowy lizaczek, który zakrywał mi cały brzuch 😉 i z bardziej tradycyjnych metod to malutkie skarpetki na sznureczku 😉
Świetną pamiątką są takie sesje. Mamy nadzieję, że też takiej doczekamy. Naszyjnik z kredek jest fantastyczny. A sesja na pewno wyszła fantastycznie.
Jakie świetne pomysły 🙂 Mam nadzieję, że pochwalisz się efektami sesji 🙂
Co nieco na Insta, na blogu raczej nie 🙂
No to tym bardziej się cieszę, że kilka tygodni temu dojrzałam wreszcie do decyzji o założeniu Insta i już Cię tam obserwuję! 🙂 <3 <3 <3
<3
co ten komentarz ma na celu?;| taka drobiazgowość jest aż niezdrowa…
O moją sesję zadbała moja przyjaciółka, ze wsparciem innych dziewczyn i wykonały mi ją na baby shower. Świetnie to wspominam 🙂 U mnie były Scrabble (literki z imieniem i ze słowem „mama”), wstążka, którą przewiązały mi brzuch, mini adidaski, body dziecięce. Zdjęcia usg nie miałam, bo to była sesja-niespodzianka, więc nie byłam przygotowana 🙂 Super pomysł z kredkami 🙂
Swietny pomysł. Szkoda ze nie znałam tego bloga rok temu kiedy robilisy z mężem zdjęcie Brzucha 🙂
mamy z buźką, kokardą i misiem 🙂
A nie wiesz czy gdzies znajdę taką girlandę ale w innym kolorze?
Nie spotkałam takiej nigdzie do pobrania 😉
małe buciki i skarpetki, jakieś zabawki w ztylu vintage też moga być ładną ozdobą.
Kradnę pomysł bo jest świetny, dziękuję bardzo i pozdrawiam.