Witajcie:) Dziś kilka słów o lakierach do paznokci. Ja uwielbiam kolor na pazurkach, ale chwilowo ograniczam ich stosowanie po serii lakierów, która tragicznie wpłynęła na ich kondycję. Zwykle po kilku użyciach lakier zaczyna się sklejać na nakrętce i nie można go otworzyć z taką łatwością jak za pierwszym razem. A z tym też można sobie szybko poradzić.
Będą potrzebne:
- tłusty krem albo zmywacz do paznokci
Wystarczy, że posmarujemy odrobiną kremu nakrętkę lub wytrzemy ją płatkiem kosmetycznym zamoczonym w zmywaczu. I gotowe! O sklejonej nakrętce możemy zapomnieć.
Wybór sposobu należy do Was, krem lepiej natłuszcza, ale może się zbierać w rowkach, zostawiając białe ślady. Więc jeśli jesteście estetkami, to polecam zmywacz:)
P.S. Moja obrona nadciąga, czas się kurczy a ja ciągle myślę, że za mało umiem. Dlatego muszę trochę ograniczyć swoją aktywność na blogu do następnego piątku. Nie zniknę całkiem, bo nie mogę sobie odmówić tej przyjemności 🙂 Mam nadzieje, że mi nie uciekniecie, bo po obronie planuję dużo nowości 🙂 Pozdrawiam Was cieplutko.
0 komentarzy