Witajcie:) Jeśli śledzicie mnie na fejsbuku to być może pamiętacie, że na 100 lubisia obiecałam Narzeczonemu pizzę 🙂 Lubisiów jest już prawie 130 (!), a ja za każdym razem, gdy widzę tę liczę i blogowe statystyki to nie mogę uwierzyć i myślę sobie “więcej już nie będzie”. Pizza była, a dla Was, moich wspaniałych Czytelników, mam przepis na najlepszą domową pizzę:).
Składniki na ciasto:
- 2 i 1/2 szklanki zwykłej mąki
- 1 szklanka ciepłej wody
- 1 łyżka oliwy
- około 1/4 drożdży albo 2 łyżeczki drożdży w proszku
- 1/2 łyżeczki soli
W misce mieszamy drożdże, sól i przesianą mąkę. Dodajemy olej i stopniowo dodajemy wodę. Na blacie oprószonym mąką wyrabiamy ciasto przez ok. 10 minut, aż stanie się gładkie i elastyczne. Przekładamy je do nasmarowanej olejem miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 30 minut. Ciasto w tym czasie dwukrotnie zwiększy swoją objętość. Wykładamy je na wysmarowaną tłuszczem blaszkę i formujemy placek. Ciasto będzie się ciągnęło i mogą się robić dziurki, ale tym się nie przejmujcie, wszystko da się zalepić:)
Gdy ciasto będzie rosło robimy sos.
Składniki na pomidorowy sos:
- 1 łyżka oliwy
- 1 mała drobno posiekana cebula
- 2 rozgniecione ząbki czosnku
- 2 puszki całych pomidorów w zalewie
- 1 łyżeczka białego cukru
- oregano
Pomidory przecieramy przez sitko. Na patelni podgrzewamy oliwę, podsmażamy cebulkę na małym ogniu. Dodajemy czosnek, pomidory, cukier i oregano. Gotujemy na małym ogniu, przez 15 minut, bez pokrywki aż sos zgęstnieje.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 – 200 stopni. Ciasto polewamy sosem. Dodajemy ulubione składniki i posypujemy serem. Pieczemy bez przykrycia 15 minut, aż skórka przyrumieni się na złoto, a ser się rozpuści i upiecze. Przed podaniem możemy posypać świeżą bazylią.
Smacznego!
P.S. Na 200 lubisia to ja mam dostać coś ekstra :).
0 komentarzy