Dziś po za długiej przerwie wracam z nowym postem i podsumowaniem mojego kwietnia. I znów nawaliłam bo gdyby nie Instagram to nie miałabym żadnego zdjęcia do pokazania. Więc zapraszam na InstaMix i trochę mojej paplaniny 🙂
Chyba powinnam się już przyzwyczaić, że gdy wszystko zaczyna się układać i robi się na tyle spokojnie, bym mogła planować, to zawsze, ale to zawsze zdarzy się coś co mi wszystkie plany pomiesza i nie wiem w co włożyć ręce. W tej mieszance doszłam do wniosku, że muszę jedną rzecz odpuścić i niestety padło na bloga. Jednak wcale nie było mi lżej i strasznie się stęskniłam 🙂
1. Kwietniowe zakupy to przede wszystkim te ślubne. Buty, sukienka na poprawiny, dodatki do sukni ślubnej. Na szczęście przy okazji ślubu zmienia mi się charakter i wszystko kupuję za pierwszym podejściem. Wcześniej się to zdarzało bardzo rzadko, bo nie znoszę ubraniowych zakupów!
2. Kwietniowy ogródek nam wyrósł całkiem okazały i jestem w ogromnym szoku, że te roślinki są w stanie znieść tyle niepodlewania a później przelewanie. Znęcam się nad nimi strasznie, a one tak pięknie rosną <3
3. Wielkanocny koszyczek. Moje plany na fotografowanie Wielkanocy skończyły się na tym jednym zdjęciu.
4. Ślubna fryzura i selfie, które podobno mi nie wyszło, ale niezmiennie staram się nie robić głupich min.
5. Pociągiem na babski wieczór w miejsce, gdzie internet w telefonie nie działa.
6. Selfie w pociągu. Wiecie 20 minut trzaskania fotek, stwierdziłam, że na każdej wyglądam co najmniej głupio, wrzuciłam na Insta piękne plenery i po tym selfie wyszło.
7. Szukałam eleganckiej wiosennej bluzki a skończyło się na t-shircie. Panna Migotka absolutnie pasuje mi do charakteru 😀
8. A to już mój majówkowo-panieński prezent. No musiałam się pochwalić!
9. W ramach poszukiwania idealnych perfum do ślubu postanowiłam sprawdzić czy ten zapach to jest to. Nie da się ukryć, że są przeurocze <3
10. Gadżet miesiąca.
11. Parkowa sesja i wiosenne spacery.
12. W kwietniu też wywołałam kolejną partię zdjęć. I mimo że widzę je wszystkie na komputerze, to i tak uwielbiam ten moment, gdy otwieram kopertę.
To tyle jeśli chodzi o moje kwietniowe wspominki. Zapraszam Was też na mojego Instagrama, jeśli macie ochotę być na bieżąco. Dajcie znać jak minął Wam kwiecień i podrzućcie nazwy do Waszych instagramowych profili 🙂
mogłabyś przybliżyć mi swój 'gadżet miesiąca’ ? 🙂
No właśnie, ja też chciałabym się dowiedzieć więcej o gadżecie miesiąca 🙂
Uważam, że warto wywoływać zdjęcia 🙂 (ileż razy gdzieś przepadły mi zdjęcia na dysku, zapadły się pod ziemię czy zostały skasowane „przypadkiem”). Poza tym zawsze z wielką przyjemnością zaglądam do koperty, bo jestem ciekawa jak zdjęcia wyglądają po wywołania 🙂
W kwietniu z racji 4 urodzin Synka pierwszy raz udzieliłam się diy-owo, bo zrobiłam kolorowy transparent na tort z takich mini-chorągiewek papierowych i patyczków do szaszłyków 😀 Wyszedł ładny, także jestem z siebie dumna!
Instagram fajnie się łączy z blogiem, takie migawki tworzą klimat:) też go mam od niedawna: http://instagram.com/paryszka (głównie jedzenie, zwierzęta i wiejskie widoczki;)
Pozdrawiam
Śliczna ślubna fryzura 🙂 Bardzo naturalna.
Uwielbiam Daisy Marca Jacobsa, są po prostu bardzo kwiatowe i dziewczęce 🙂
Uroczy zapach wybrałaś! Buty też bardzo ładne, klasyczne!:) pozostaje tylko czekać:)