Zdobienie drzwi w grudniu to już stały element tego czasu, więc pomyślałam, że świetnie byłoby przenieść tę tradycję również na inne pory roku. I tak powstał mój pierwszy wianek wiosenny DIY. Może posłuży Wam jako inspiracja. U mnie nic nie może się zmarnować, więc wykorzystałam bazę i elementy z pięknego zimowego wianka, który pokazywałam na Instagramie.
Wianek wiosenny DIY na drzwi
Wianek miał być bardzo naturalny. Ciągnie mnie do takich klimatów. Z zimowej wersji zostawiłam okrągłą bazę i wszystkie dodatki: szyszki, kwiaty bawełny, laski cynamonu, wstążkę. Myślałam, że może uda się zostawić troszkę zieleniny, ale niestety bardzo się już sypała. Wianek wisiał w naszym salonie do początku marca i dopóki go nie ruszałam, wszystko się trzymało. Ale jak zaczęłam z nim pracować, to gałązki zaczęły się łamać i sypać.
Do zrobienia wianka potrzebne będą:
- okrągła baza – ja wykorzystałam to, co miałam. Styropianowe bazy dostaniecie w Pepco, ale możecie je też „ukręcić” ze starej gazety. Taki sposób pokazywałam tutaj na blogu;
- wstążka jutowa do owinięcia bazy. Jeśli wykorzystacie dużo zielonych roślinek, to nie będzie to konieczne;
- sznurek jutowy do zawieszenia;
- dodatki i ozdoby – z zimowego wieńca wykorzystałam tutaj kwiaty bawełny. Z ogródka przyniosłam kilka gałązek iglaka i jeszcze parę zwykłych gałęzi. W Pepco kupiłam zestaw sztucznych kwiatowych dodatków do robienia wieńców. Same w sobie wyglądają bardzo sztucznie, ale już w zestawieniu z innymi elementami fajnie dopełniają kompozycję. Ptasie gniazdka kupiłam z myślą o innych dekoracjach, ale ostatecznie super mi tu przypasowały. Pięknie wyglądałyby tu gałązki bukszpanu, ale na razie ich nie mam. Może jeszcze dołożę. Drobne kwiatuszki, bazie czy jajeczka też będą pasować.
- drucik florystyczny do przyczepienia elementów (ten też miałam z zimowego wieńca – naprawdę nic się nie zmarnuje);
- klej na gorąco do mocowania ozdób.
Jak zrobić wianek wiosenny krok po kroku
1. Bazę owijamy jutową wstążką. Polecam zacząć od założenia sznurka, na którym zawiśnie wieniec i tak owinąć bazę wstążką, żeby ukryć jego mocowanie, a zostawić samą zawieszkę. Wstążkę przypięłam pinezkami.
2. Następnie zabrałam się za przymierzanie kompozycji na sucho. Podstawowa rada – wysokie elementy na początek, a później dokładamy coraz mniejsze.
3. Tutaj ta sama kompozycja z jednym zmienionym elementem. Ostatecznie zdecydowałam się na ptasie gniazdko. Roślinki przymocowałam drucikiem, a gniazdko na klej na gorąco.
4. Na koniec zaplątałam sznurek jutowy tak, żebym mogła zawiesić wianek na drzwiach zewnętrznych i gotowe.
Podoba mi się ten naturalny, minimalistyczny efekt i to, że wianek można zawiesić tak, żeby dekoracja była albo na środku, albo z boku. Mniej podoba mi się, że gdy go robiłam, była piękna wiosna, a dziś leży u nas 20 cm śniegu. Ale może w końcu doczekam się tego ciepełka!
A Wam jak podoba się taka minimalistyczna kompozycja?
Piękne! Uwielbiam takie proste, wykonane z naturalnych materiałów dekoracje. Bedę próbować coś podobnego wyczarować w weekend 🙂
Jak zrobisz, pochwal się koniecznie efektem 🙂