Nie wyobrażacie sobie sprzątania bez muzyki? Ja też! I świetnie się składa, bo postanowiłam stworzyć oficjalną, niebałgankową listę energetycznych utworów do sprzątania. Mam nadzieję, że mi w tym pomożecie, bo planuję za tydzień opublikować pełną listę na blogu. Zapraszam na moją top 11-stkę!
1. Don’t Stop Me Now, Queen
Uwielbiam! W zasadzie to już “sprzątający” klasyk, bo od niejednej osoby słyszałam, że w sobotę rano zapętla ten utwór.
2. One More Night, Maroon 5
Długo zastanawiałam się, dlaczego ta piosenka i …. Po prostu dobrze mi się przy niej sprząta.
3. Moves Like Jagger, Maroon 5 i Christina Aquilera
W zasadzie mogłabym napisać to samo co wyżej, ale niezależnie od sytuacji w jakiej go słucham, ładuje mnie dobrą energią.
4. Luky Strike, Maroon 5
Kolejny kawałek Maroon 5, który był równie dobry przy nauce prawa UE jak przy sprzątaniu. Płyta Overexposed króluje na mojej liście zdecydowanie!
5. Happy, Pharrell Williams
Ostatnio grany do znudzenia, ale na moją playlistę też trafił, bo tylko przy nim podczas mopowania jestem tak szczęśliwa 😉
6. Get Lucky, Daft Punk, Pharrell Williams
Chyba najspokojniejszy z całej playlisty, dobry na krótką chwilę wytchnienia.
7. Smej se, Ewa Farna
Tej energii mogę słuchać tylko po czesku, gdy nic nie rozumiem 🙂
8. Footloose, Kenny Loggins
Mamy go też na weselnej playliście, więc łączę pożyteczne z przyjemnym – sprzątam ucząc się tej skomplikowanej choreografii!
9. Running Free, Iron Maiden
Coś dla miłośników mocniejszych brzmień, ale to właśnie dzięki temu utworowi zatracam się w sprzątaniu.
10. Teenagers, My Chemical Romance
Idealne tempo do zmywania i rzucania talerzami. Zapominam, że zmywam i od razu robi się pustka w zlewie.
11. Hitori no yoru, GTO
Są tu fani Onizuki? <3 Uwielbiam anime Great Teacher Onizuka i każdy utwór z czołówki, ale przy tym sprzątam dwa razy szybciej!
Cała playlista na Spotify – jakby ktoś wolał w takiej wersji 😉
A teraz Wasza kolej!
Jaki utwór dodacie do playlisty? Każdy rodzaj muzyki mile widziany, niech każdy znajdzie coś dla siebie. Pamiętajcie, że za tydzień publikujemy pełną, niebałagankową listę muzyki do sprzątania. Mam nadzieję, że starczy jej do lata!
P.S. Tak się wkręciłam w to strzelanie fotki z samowyzwalacza, że źle założyłam słuchawki. Ale ciii… nikt nic nie widział 🙂
A mnie ze sprzątaniem kojarzy się I want to break free Queen, jakoś od razu chce się tańczyć z odkurzaczem 😉
O, podchwyciłam sobie od ciebie MChR 🙂 Oczywiście 'I want to break free’ jest najlepsze do odkurzania, ale ja zasadniczo wolę szybsze tempo, bo się szybciej sprząta 🙂 Moja playlista do sprzątania:
1. Die Antwood – 'I fink you freeky’
2. The Bloody Beetroots – 'Rocksteady’
3. Hadouken – 'Levitate’
4. Junior Senior 'Move your feet’
5. The Offspring – 'Pretty fly’ (idealna do zmywania :))
6. Maria Peszek – 'Dorry Polsko’
7. DJ Fresh – 'Gold dust’ (znów do rzucania talerzami :D)
8. In Extremo – 'Herr Mannelig’
9. Ricky Martin – 'La vida loca’ :D:D:D:D
10. Finntroll – 'Trollhammaren’
Mam nadzieję że poprawnie podałam tytuły, pisałam je z pamięci ;P
Pozdrawiam serdecznie 🙂
…chcę kolejną listę… tym razem Twoich ulubionych anime. Nie przestajesz mnie zaskakiwać.
Oj fajne te piosenki 🙂 sama muszę w końcu zorganizować swoją własną listę do sprzątania i chętnie do niej dodam do niej kilka twoich propozycji..
Ja także lubię sprzątać przy muzyce, jednak nie mam swojej ulubionej listy utworów. Po prostu włączam jakąś muzyczną tv i tyle 🙂
Od jakiegoś czasu obserwuję Twojego bloga. Jest bardzo interesujący, tym bardziej że poszukuję inspiracji, porad. Jestem młodą gospodynią domową. Na swoim jesteśmy dopiero od 3 miesięcy. Nie mam osoby, która by pomogła, czy wsparła dobrą radą. Wszystko robię wedle zasady prób i błędów. Miło by było, by ktoś zajrzał i ocenił, poprawił lub pochwalił 🙂
Pozdrawiam i zapraszam. http://im-perfecthousewife.blogspot.com/
Myślałam, że tylko ja sprzątam przy Maroon5… 😀
Moje ulubione kawałki do sprzątania to:
Sean Paul – Press It Up
ALTIMA – Fight 4 Real
Hello Sleepwalkers – Goya no Machiawase (午夜の待ち合わせ)
John Newman – Cheating
Maximum The Hormone – What’s Up People
Bez muzyki nie ma sprzątania 🙂 Od razu szybciej idzie zamiatanie, mycie podłogi czy szorowanie łazienki :D. A od siebie dodam:
1. Brodka – Granda
2. American Authors – Best Day of My Life
3. NONONO – Pumpin Blood
Świetna muzyka uwielbiam sprzątać ( i tańczyć ) do takich kawałków 🙂
Miło zobaczyć, że nie tylko ja lubię Iron Maiden do sprzątania. Jakoś to zawsze ten fakt wzbudza śmiech wśród moich znajomych (:
Zupełnie nie wiem dlaczego 🙂 Ja lubię, daje kopa i o to chodzi!
Dziękuję za tę playlistę. Dziś korzystam z niej do pracy, pewnie przy sprzątaniu będzie jeszcze przyjemniej 🙂
Do listy dorzuciłabym The Offspring, Pretty Fly na przykład, choć praktycznie każda ich piosenka nadaje się do sprzątania.
Wszystkie piosenki mi odpowiadają prócz Ewki, po prostu nie lubię jej twórczości i tego jak się zachowuje. 😀 Ja nie mogę puszczać muzyki jak sprzątam, bo jestem rozkojarzona. Za bardzo się wsłuchuję w tekst.
Ja bym jeszcze dorzuciła jakąś piosenkę Imagine Dragons, maja super piosenki! 🙂