fbpx
 

Akcja Motywacja: sprzątaj rano!

utworzone przez | sie 29, 2013 | DOM | 19 Komentarze

807px akacja_motywacja_poranki

Słyszeliście o tym, że zdania, które sprawiają jakąś trudność powinniśmy wykonywać jako pierwsze w ciągu dnia? Podobnie sprawa ma się ze sprzątaniem.

Zakładając, że sprzątanie nie należy do naszych ulubionych czynności powinniśmy robić to rano. Zadania, na które nie mamy ochoty realizujmy na samym początku dnia. Dzięki temu szybko je skończymy i cały dzień będziemy mogli się cieszyć z tego, że świetnie się z nim uporaliśmy. W końcu świadomość, że pokonaliśmy się z jedną z rzeczy, z którą mamy problem, gwarantuje poczucie spełnienia na kolejne godziny i dni.

Ja lubię sprzątać rano. Wstać o 6, wstawić pranie i odhaczać kolejne zadania w moim harmonogramie.

Tę poranną zasadę sprawdziłam nie tylko przy sprzątaniu i bardzo Wam polecam!

A Wy robicie niechciane zadania od razu, czy zwlekacie z nimi do późna?:)

You May Also Like…

Fototapeta w łazience

Fototapeta w łazience

Jako zwolenniczkę nieoczywistych rozwiązań we wnętrzach ciągnie mnie do zastosowania fototapety w miejscu, które w naturalny sposób się z nią nie kojarzy. I tak tworzę aranżacje, gdzie tapeta ląduje na suficie, na podstopnicach schodów czy w łazience. Fototapeta w...

Personalizowana lampa do salonu – zobacz jak wygląda

Personalizowana lampa do salonu – zobacz jak wygląda

W naszym domu niezmiennie coś się zmienia. Z każdym dniem staje się coraz bardziej nasz, właśnie dzięki małym zmianom. Ostatnio taka zmiana zawitała do salonu - wymieniliśmy oświetlenie sufitowe na ręcznie robioną lampą. Lampę, która dodaje charakteru i wyjątkowości....

19 komentarzy

  1. Figga

    Wybacz, że zapytam, ale ty w ogóle pracujesz ? Bo osoba, która ma rano do pracy raczej nie ma ochoty wstawać tak wcześnie, naharować i jeszcze iść potem do roboty… Według mnie ta rada jest do kitu 🙁

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Tak, pracuję, ale nie 7 dni w tygodniu, tylko 5 i można to praktykować, np. w soboty:). Nie każę Wam wstawać o 6 i sprzątać. Chodzi mi o to, żeby uporać się ze sprzątaniem jako z pierwszą czynnością, którą mamy do zrobienia. Ja lubię robić porządki z rana, a później już cieszyć się dniem. A jak nie mam takiej możliwości, bo np. idę do pracy, a mam, np. wstawić powołane pranie albo tego dnia zetrzeć kurze, to też robię to od razu, a nie wieczorem po tym jak odpocznę, bo wtedy jeszcze bardziej mi się nie chce:)

      Odpowiedz
  2. Ula la

    Zdecydowanie wolę od rana 🙂

    Odpowiedz
  3. Justyna

    Dobra opcja ale pod jednym warunkiem – brak współlokatorów, którzy o takiej porze chcieliby pospać albo wybieranie raczej tych cichszych prac… Jako osoba regularnie budzona ponad godzinę przed swoim budzikiem przez szalejące w kuchni współlokatorki proszę o wzięcie tego pod rozwagę 🙂

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Zgadza się i Cię doskonale rozumiem, bo przez długi czas byłam w podobnej sytuacji:) Teraz mam to szczęście, że wstajemy razem, nawet jak jest to ta 6 rano.

      Odpowiedz
  4. Anna Maciąg

    Ja podobnie traktuję ćwiczenia. Mam problem, żeby się do nich codziennie zmotywować, więc staram się odrobić je rano 😉

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Z ćwiczeniami mam podobnie i lubię traktować sprzątanie jako rozgrzewkę przed większym wysiłkiem:)

      Odpowiedz
  5. kudels

    ja zawsze rano ścielę łóżko i ogarniam mniej więcej, nie lubię wieczorem wracać i mieć bałagan 🙂

    Odpowiedz
  6. Firefly

    Ja na sprzątanie rano nie bardzo mam czas chociaż wolę przynajmniej odrobinkę ogarnąć, a jeśli się nie uda to od razu jak tylko przekraczam próg domu to zabieram się za porządki.

    Odpowiedz
  7. Ania

    Najlepiej zrobić coś rano i mieć to z głowy 🙂
    U mnie zawsze rano kawa i ruszam do ogarniania mieszkania.

    Odpowiedz
  8. Ikupasi

    u mnie to norma że zwlekam ze wszystkim zadaniami

    Odpowiedz
  9. Sara

    Na ogół sprzątam rano, ale są dni, kiedy odwlekam ( i wtedy sprzątanie zostaje dla mojego lubego) 😉

    Odpowiedz
  10. Mo bloguje

    Ja też staram się jak najszybciej uporać z „trudnymi” zadaniami i mam niemal automatyczny odruch, by skoro świt wstawić pranie (zwłaszcza, że przy dziecku niestety muszę je robić znacznie częściej niż do tej pory). Jak już wszystko z listy jest zrobione to potem zostaje cały dzień na przyjemności. Nienawidzę odwlekać obowiązków, zwłaszcza sprzątania, na wieczór, bo potem nic z tego nie wychodzi i tylko wkurzam się, że mam w domu bałagan.

    Odpowiedz
  11. Martyna

    Ja chyba jestem inna, bo lubię sprzątać wieczorem 🙂 Ostatnio myłam fugi o 23 🙂

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Jeśli tylko motywacja dopada Cię o 23 to z niej korzystaj! 🙂

      Odpowiedz
      • Martyna

        Tylko potem mój mężczyzna wszystkim opowiadał o moim nocnym sprzątaniu 🙂 Dzisiaj przywieźli nam nową pralkę i chyba będę pół nocy prała, szczególnie, że jest ciuchutka 🙂

        Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Czyli ta 12 w sobotę, to taki Twój poranek 🙂 A co do tego artykułu i komentarzy, to na razie je tylko przejrzałam, ale myślę, że pora się zmobilizować i w końcu napisać to moje spojrzenie, z którym się zbieram kilka miesięcy!

      Odpowiedz
  12. Kamila / MyLovelyFuchsia

    ja na sprzątanie mam czas tylko wieczorem, ale staram się aby w ciągu dnia chociaż poodkurzać itp. córce się podoba, mogę zrobić to przy niej a ja mam trochę z głowy 😉

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć, tu Ania!

Czaruję wnętrza. Widzę potencjał tam, gdzie na pierwszy rzut oka go nie ma i zawsze znajdę sposób na to, aby mieszkało się piękniej i lepiej. Zapraszam Cię do mojego świata.

KATEGORIE

WYSZUKAJ

MOJA KSIĄŻKA O EKO SPRZĄTANIU

Do miejsca, w którym żyję podchodzę całościowo. Od wyboru najlepszego odcienia bieli, przez funkcjonalność, po to czym sprzątam. Od lat jestem fanką domowych środków czystości. Moje ulubione przepisy zebrałam w ebooku, który Ci szczerze polecam.