fbpx
 

7 rzeczy #5

utworzone przez | lut 23, 2015 | ZAKAMARKI | 37 Komentarze

7 rzeczy, które ostatnio pokochałam i o których bardzo chcę Wam opowiedzieć. Ostatnie dwa tygodnie były dla mnie łaskawsze pod względem energetycznym i choć dużo się działo, to wprowadzony rygor, który wyznacza godziny pracy pomaga zachować mi work-life balance. Czuję wiosnę w powietrzu, a to sprawia, że coraz więcej spraw zaczynam widzieć w jasnych barwach. Wielkie odliczanie już zaczęłam, ktoś się przyłączy? 🙂

♫♫ Sprzątająca playlista mojego Męża ♫♫

To już mały zwyczaj tych wpisów, że dzielę się z Wami muzyką. Dziś ten punkt należy do mojego Męża i jego playlisty do sprzątania 😀

Zostałam okularnicą i mam nadzieję, że to ostatni zdrowotny koszt mojego blogowania i ogromnej ilości godzin spędzonych przed komputerem. Kiedyś nawet nie byłam w stanie wyobrazić sobie siebie z okularami, a dziś całkiem mi się to podoba :). Na razie w okularach można mnie spotkać tylko przed ekranem, ale podobno zmieniają mnie nie do poznania.

okulary-fielmann

Najlepsze Walentynki w życiu, czyli wieczór spędzony na składaniu stołu i krzeseł. Ktoś poznaje ten Ikeowy model?  Mam nadzieję częściej realizować się w takich projektach, bo z wkrętarką czuję się wyśmienicie. Po pracy domowa pizza z dużą ilością rukoli. Nie mogę uwierzyć w to, że kiedyś mi nie smakowała!

składanie-stołuskładanie-stołu-2

Kolejny domowy zakup, który bardzo mnie cieszy, czyli dwa ogromne młynki z Westwing. Już kilka lat temu upatrzyliśmy sobie takie z mężem, ale zależało nam na kręconych a nie elektrycznych. Przyjemność z przebywania w kuchni wzrosła razy milion, o czym mogliście się też przekonać przy okazji mojego wpisu z celebrowaniem poranków. Są prawie na każdym zdjęciu :).

pieprzniczka-solniczka

Prezent ode mnie dla mnie, którym wyszłam z kosmetycznego minimalizmu, bo kupiłam sobie cały zestaw pędzli do makijażu Sunshade Minerals. Jednak dobry sprzęt to podstawa, nie tylko podczas sprzątania 😀

pędzle-sunshade-minerals

Stresująca sobota. Miałam przyjemność prowadzić spotkanie o blogowaniu w Bibliotece Pedagogicznej w moim rodzinnym mieście. Nie wiem czy kiedyś uda mi się zminimalizować stres jaki towarzyszy mi podczas takich wystąpień, ale wszystkie rozmowy po są najmilszym powodem, dla którego warto się z nim zmierzyć.

biblioteka

Moje gościnne wpisy, czyli nowa zakładka na blogu, do której można się dostać ze strony O mnie. Tych wpisów uzbierało się trochę i choć to bardziej przypomnienie dla mnie, to może znajdziecie też coś co Was zainteresuje :).

Na dziś to tyle, ale jeszcze w tym tygodniu spodziewajcie się pierwszych wiosenny wpisów. Na pewno pojawi się projekt DIY, a od marca startujemy z czymś wyjątkowym 🙂

You May Also Like…

Przepis na mydło gospodarcze kokosowe

Przepis na mydło gospodarcze kokosowe

Dawniej nasze babcie nie wyobrażały sobie sprzątania bez solidnej kostki mydła. Dziś to praktyczne rozwiązanie wraca do łask i nic w tym dziwnego! Mydło nie tylko świetnie sprawdza się jako produkt pielęgnacyjny, ale także jest skutecznym środkiem czystości....

Prezentownik 2023 – 7 rzeczy, które polecam

Prezentownik 2023 – 7 rzeczy, które polecam

Dawno nie dzieliłam się z Wami takimi moimi osobistymi polecajkami. I tak sobie pomyślałam, że skoro nadchodzi czas, gdy obdarowujemy siebie i naszych bliskich bardziej, to lepszej okazji do stworzenia tego wpisu nie będzie. Nie ma się też co oszukiwać, że tylko...

37 komentarzy

  1. Vendelin

    O, mam takie same pędzle 🙂

    Odpowiedz
      • Vendelin

        Moim zdaniem są świetne, miękkie, myłam je mnóstwo razy i (odpukać) nic im nie było, ani jeden włosek nie wypadł. Ja zamawiałam zestaw, w którym było chyba 9 pędzli i z przesyłką wyszło mi coś około 45 zł czyli z 5 zł za pędzel. Mam je ponad rok.

        Odpowiedz
      • Ania Legenza

        Potwierdzam to, co napisała @disqus_HB2zkZcKU8:disqus. Są miękkie, wygodne i bardzo ładny efekt można nimi uzyskać. A myje je często (2-3 razy w tygodniu) i za każdym razem są jak nowe 😉

        Odpowiedz
  2. Joanna Rytter

    Oj stół bardzo dobrze znany, sama codziennie jem przy nim posiłki ^^ 🙂

    Odpowiedz
  3. Monika

    Zawsze jak się stresujesz to przypominaj sobie mnie na BFG. BARDZIEJ SIĘ NIE DA 😀

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Nie wyglądałaś na tak bardzo zestresowaną 😀 Ale to chyba tak jest, że tego stresu nie widać na zewnątrz i całe szczęście 🙂 Następnym razem pomyślę o Tobie, będziesz moim ratunkiem w stresujących sytuacjach ❤

      Odpowiedz
  4. Karolina

    Hej, te pieprzniczki i solniczki to w ramach współpracy? bo blogi zalały linki do Westwing.

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Współpraca współpracą, a te młynki po prostu kupiłam 😉

      Odpowiedz
  5. Marzena

    Twój Mąż ma doskonały gust muzyczny!!! 😉

    Odpowiedz
  6. MintiCherry

    I bardzo dobrze trzeba szukać radości w mniej lub bardziej codziennych rzeczach 🙂 Proszę młynki jak to się mówi „mała rzecz, a cieszy”. U mnie ostatnio (też nie tak dawno zostałam okularnicą ekranową) taką małą rzeczą była ściereczka do okularów – oj tak aż śmieszne, ale moją zgubiłam chyba 2 dni od kupienia okularów i tak przez 4 miesięcy uznawałam, że nie potrzebna, ale zdecydowanie się myliłam 😀 mała rzecz, wielka różnica

    Odpowiedz
  7. Simona Zacha - Niszczak

    Też mam taki stół! <3 Był to jeden z pierwszych wspólnych zakupów za granicą. Stół jest idealnym tłem do zdjęć 🙂

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Dokładnie! Nie wiem czemu, ale za jego sprawą czuję się jakby jadła śniadania w domku na wsi i gdy spoglądam przez okno to spodziewam się ujrzeć las 🙂

      Odpowiedz
  8. Madou en France

    Okulary są super, niby nic a zupełnie zmienia oblicze 😉 a z wkrętarką Ci do twarzy 😀

    Odpowiedz
  9. Marta Kamińska

    Okulary są super. Świetne do zdjęć na instagramie, polecam.

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Właśnie przy pierwszym zdjęciu okularów na Instagramie dodałam hashtag nowy gadżet do zdjęć 😀

      Odpowiedz
  10. Paulina Kinal

    O jak ja uwielbiam składanie mebli!:)

    Odpowiedz
  11. Alexandra

    Świetne walentynki. Mi chyba najwięcej frajdy sprawiają takie zwykłe czynności wykonane razem, bo często się mijamy w ciągu dnia. My zrobiliśmy małe przemeblowanie 🙂

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Widzę, że lubimy podobne rzeczy. 🙂 U nas nowy stół też wiązał się z przemeblowaniem, a dla mnie nie ma nic przyjemniejszego. Dobrze, że mój Mąż akceptuje te wszystkie moje pomysły 😀

      Odpowiedz
  12. ANNA ROSZKOWSKA

    Ja też zostałam okularnicą, ale już na stałe, a nie tylko przed ekranem 😛 I też coraz lepiej się z tym czuję 😀

    Odpowiedz
  13. Ania Kalemba

    Też czuję wiosnę w powietrzu! (właśnie siedzę przy otwartym oknie, patrzę na góry oświetlone słońcem i słyszę ptaszka!) A pochwalisz nam się kiedyś jak wyglądasz w okularach? :))

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Widok na góry! <3 Ależ Ci zazdroszczę! A w okularach pewnie się pokażę, na razie sama muszę się do siebie przyzwyczaić 😀

      Odpowiedz
  14. nest

    Luxtorpeda na pierwszym <3 już kocham tę listę 😀 Rukoli niestety nadal nie znoszę i nie wiem czy jakiekolwiek danie mnie do niej przekona..

    Odpowiedz
  15. Adrianna Zielińska

    Spędziliście cudowne Walentynki! 🙂 To wspaniałe, gdy można zrobić coś, co nie dość, że tak cudownie zbliża, sprawia, że czas upływa w radosnej atmosferze, a efekt końcowy przywołuje wyłącznie szeroki uśmiech, to jest to jeszcze dodatkowo nietuzinkowy sposób 🙂

    Odpowiedz
  16. TikiTiMiti

    Pędzle z sunshade minerals są na prawdę świetne! Te do pudru i do różu są szczególnie milutkie w dotyku (co ciekawe, bardziej miękkie od Hakuro). Bardzo kusi mnie też różowa edycja pędzli Zoeva, ale cena skutecznie powstrzymuje 😉 Natomiast kiedy przyjdzie pora na urządzanie kuchni, na pewno kupię młynki do soli i pieprzu właśnie w takim klasycznym wydaniu- pojawiają się w moich marzeniach o własnym domu już od bardzo dawna 😉 Możesz zdradzić w jakiej cenie je kupiłaś?

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Ja na pędzlach znam się średnio, trochę uważałam, że to nie koniecznie ma znaczenie, ale jednak ma 😀 I nawet o tych pędzlach Zoeva słyszałam, ale póki co skłaniam się ku dobre i tańsze. Jeśli chodzi o młynki to były po ok. 90 zł sztuka. Nie tanio, ale dokładnie takie jak chcieliśmy, a biorąc pod uwagę, że zastanawiamy się nad kupnem już kilka lat, to zrobiliśmy sobie prezent 🙂 No i będą pasować do naszej wymarzonej kuchni 🙂

      Odpowiedz
  17. aniamaluje

    uroczo wyglądasz na zdjęciu z wkrętarką <3

    Odpowiedz
  18. Guest

    Też chciałam kupić te pędzle, jestem ciekawa, jak działają 🙂 Hm, okularów również potrzebuję… Tym razem to dla mnie „Przypominajnik” nie „Tygodnik” 😀

    Odpowiedz
  19. Justyna | Ważę Słowa

    Też chciałam kupić te pędzle, jestem ciekawa, jak działają 🙂 Hm, okularów również potrzebuję… Tym razem to dla mnie „Przypominajnik” nie „7 rzeczy” 😀

    Odpowiedz
    • Gosia Drapich

      Te pędzle mam od ponad dwóch lat, i z czystym sumieniem stwierdzam że dalej są w perfekcyjnym stanie! Jednak syntetyczne włosie to najlepsze co mogli stworzyć w pedzlowym świecie 🙂 a i cena śmiesznie niska! Naprawdę polecam!

      Odpowiedz
  20. Joanna Otter

    Ooo, kupiłaś pędzle 🙂 I jak wrażenia?
    I witaj w gronie okularników! 😀 Ja należę do tego klubu od 20 lat 😀

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Kupiłam! Już ich trochę używam i jestem mega zadowolona 🙂 Dziękuję za doradzenie :*

      Odpowiedz
      • Joanna Otter

        Cieszę się, że przypadły Ci do gustu 🙂

        Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć, tu Ania!

Czaruję wnętrza. Widzę potencjał tam, gdzie na pierwszy rzut oka go nie ma i zawsze znajdę sposób na to, aby mieszkało się piękniej i lepiej. Zapraszam Cię do mojego świata.

KATEGORIE

WYSZUKAJ

MOJA KSIĄŻKA O EKO SPRZĄTANIU

Do miejsca, w którym żyję podchodzę całościowo. Od wyboru najlepszego odcienia bieli, przez funkcjonalność, po to czym sprzątam. Od lat jestem fanką domowych środków czystości. Moje ulubione przepisy zebrałam w ebooku, który Ci szczerze polecam.