Akcja motywacja: pomyśl o tym, dlaczego to robisz!
Dla mnie największą motywacją do sprzątania jest odpowiedź na pytanie, dlaczego chcę mieć czysty i zadbany dom. Ja po prostu lepiej czuję się w nim czuję. Lepiej mi się odpoczywa, pracuje, tworzy. Robię to dla siebie, ale też trochę dla mojego Narzeczonego (a On sprząta też dla mnie, inaczej być nie może!). Chcę się otaczać pięknymi rzeczami, a tylko w takim domu, mogę je podziwiać. Mam wrażenie, że porządek w domu odzwierciedla porządek w moim życiu, bo gdy dzieje się coś złego, to i do domu wkrada się chaos.
Nie jestem perfekcyjną panią domu (co najwyżej Anią w domu :)), nie sprzątam w szpilkach i eleganckich sukienkach. Lekko przekrzywiony obrazek na ścianie, po prostu na niej wisi, a czasem pranie wysypuje się z kosza. I są dni kiedy nie mam siły zabrać się za sprzątanie, zwyczajnie mi się nie chce. Wtedy najlepiej na mnie działa, gdy po raz kolejny odpowiem sobie na pytanie, dlaczego chcę sprzątać. I ta moja wizualizacja domu marzeń powoduje, że nie tylko to chcę, ale po prostu to robię. Bo tak naprawdę ja taki dom już mam. I choć może nie ma w nim moich wymarzonych mebli, szuflad z milionem przegródek i pięknego schowka na szczotki, to mój dom jest wymarzonym. Wiele jeszcze można zmienić, ulepszyć, ale do tej wersji, która da mi radość już dziś, nie potrzeba wiele. Tylko zacząć sprzątać 🙂
Monika Ciesielska
Dzisiaj o Tobie myślałam, kiedy weszłam do mieszkania i zobaczyłam wczorajsze naczynia wysypujące się ze zlewu – zastanawiałam się czy miewasz chwile słabości. Okazuje się, że tak – i dobrze, od razu stałaś się w moich oczach bardziej realna, momentami dochodziłam do wniosku, że pewnie za Twoim blogiem stoi jakaś firma od chemii gospodarczej, która jak już zbuduje społeczność, zacznie nas zasypywać swoimi produktami 😀