DIY Mood board, czyli inspirująca tablica nastroju + KONKURS
Dziś mam dla Was nowy projekt DIY, tablicę dzięki której trzymam w ryzach swoją garderobę i która pomaga mi w określeniu własnego stylu. Taki mood board może jednak stanąć na Waszych biurkach, zawisnąć na ścianie i być zbiorem wszystkich potrzebnych oraz inspirujących zdjęć, cytatów i organizacyjnych przypominaczy. Zrobienie jej od podstaw jest bardzo proste, a większość potrzebnych materiałów na pewno znajdziecie w domu.
Ulubione zdjęcia, motywujące cytaty, listy zadań do zrobienia czy inne wzrokowe przypominacze o miłych chwilach mogą być ładnie wyeksponowane na własnoręcznie zrobionej tablicy, która będzie zarówno świetną dekoracją, jak i inspiracją do realizacji zadań.
Mój DIY mood board ilustracją stylu
Ciągle pracuję nad moją. Chcę by była spójna, każda rzecz, która się w niej znajduje do siebie pasowała, a przede wszystkim, żeby pasowała do mnie i mojego sposobu życia. Postanowiłam stworzyć taką tablicę stylu w oparciu o rady stylistki i przykładowe stylizacje. Do wszystkiego zainspirował mnie dawno czytany wpis u Marii. Rozbudowaną tablicę mam na Pintereście, ale jednak ta odległość między szafą a wirtualną tablicą mi nie służyła, dlatego postanowiłam swoje ulubione inspiracje przenieść w bardziej namacalną formę. Porządki w szafie robi się dużo łatwiej!
Jak zrobić mood board?
Potrzebujemy:
- plecówki (to taka płyta używana na tył mebli do kupienia w marketach budowlanych), podobrazia malarskiego lub innego kawałka płyty – ja użyłam starej tablicy korkowej – będą stanowić podstawę naszej tablicy.
- pianki tapicerskiej
- materiału
- kleju Magik
- nożyczki, nożyk introligatorski lub elektryczne nożyce do cięcia SKIL
- miarkę
- ołówek
Wykonanie:
- Docinamy podstawę tablicy do odpowiedniego rozmiaru (za wyjątkiem podobrazia).
- Przycinamy piankę do odpowiedniej wielkości i przyklejamy ją do postawy za pomocą kleju. Trzeba chwilę poczekać, by pianka dobrze się na Magik przykleiła, ale nie spowalnia to naszej pracy.
- Przycinamy materiał z zapasem 5 cm z każdej strony, tak by można było go przyczepić od spodu. Układamy równo i przyklejamy klejem zwracając szczególną uwagę na brzegi.
Uniwersalne nożyce elektryczne SKIL 2900
Do cięcia każdej warstwy mojej tablicy użyłam nożyc uniwersalnych SKIL, które zostały moim absolutnie ulubionym narzędziem do DIY. Z jednej strony można pomyśleć, że to zbędny gadżet, bo przecież nożyczki, nożyki i sprawne ręce dadzą radę każdemu materiałowi. Ale tempo pracy i precyzja rozwiały wszelkie moje wątpliwości i sprawiły, że pokochałam je od pierwszego użycia.
Nożyce bez żadnego problemu przecinają każdy materiał od cieńszego po dżins i skórę, papier różnej grubości, tekturę i tę nieszczęsną piankę tapicerską, której cięcie zwykłymi nożyczkami do najprzyjemniejszych nie należy i zabiera też sporo czasu. Do tego nożyce rozwiązały mój problem krzywego cięcia, bo w całej mojej miłości do DIY miałam zawsze jeden problem – nie potrafiłam ładnie i równo wyciąć różnych elementów, nawet po narysowanej linii. Zawsze nożyczki gdzieś zjechały, powstał jakiś zadziorek, a kolejne wyrównanie tylko pogarszało sprawę.
Z nożycami SKIL nie mam tego problemu! Pewny ruch i brak żadnych nierówności, a wszystko pocięte w mgnieniu oka. Dla wszystkich majsterkowiczów, którzy cenią sobie czas to wymarzone narzędzie.
Nożyce według producenta nadają się też do prac ogrodowych i przycinania kwiatów, łodyg, cienkich gałęzi. Sprawdziłam na kwiatach, którym przycinam końcówki i tu też spisują się bardzo dobrze. Można nimi ciąć wykładziny dywanowe, opakowania foliowe i plastikowe, cienką blachę.
Urządzenie jest bezprzewodowe, w zestawie mamy ładowarkę. Świetnie leży w dłoni i jest lekkie, a dzięki blokadzie włącznika, możemy dowolnie nim operować i ciąć w linii prostej i po łuku.
Wady
Jest jedna wada, która jednak nie przyćmiewa w moich oczach zalet. Hałas. Nożyce działają jak mała kosiarka, dlatego na pewno odpadają wszelkie nocne projekty. Przy długim cięciu mogłoby być to męczące, ale samo użycie nożyc pozwala na dużą oszczędność czasu, dlatego kilka minut w hałasie to dla mnie żaden problem.
A teraz czas na KONKURS!
To jeszcze nie wszystko, bo przygotowaliśmy dla Was konkurs, w którym do wygrania są właśnie uniwersalne nożyce elektryczne SKIL.
Waszym zadaniem jest wskazanie w jaki sposób wykorzystalibyście nożyce u siebie oraz krótkie opisanie tego zastosowania w komentarzu pod TYM POSTEM. Z Waszych odpowiedzi wybiorę jedną z najbardziej kreatywnym projektem :).
Konkurs trwa od 26 maja do 1 czerwca, do godz. 23:59. Komentarze zamieszczone po upływie tego czasu nie będą brały udziału w konkursie. Najciekawszy, najbardziej inspirujący pomysł zwycięży. Wyniki zostaną opublikowane do 4 czerwca – w formie aktualizacji tego wpisu oraz na fanpage na facebooku.
Mam nadzieję, że teraz stworzenie takiej tablicy nastroju to będzie dla Was pestka i będziecie mogli się nieustannie inspirować! 🙂
WYNIKI KONKURSU
Elektryczne nożyce do cięcia SKIL trafią do Joanny Rozmiarek. Razem z firmą SKIL serdecznie gratulujemy, a wszystkim bardzo dziękuję za udział :)) Ze zwycięzcą skontaktuję się mejlowo.
Joanna (Po prostu kreatywnie!)
Ostatnio też zrobiłam własną wersję tablicy. 🙂
Ania Legenza
Boska! Ja planuję w podobny sposób zrobić ramkę na mini zdjęcia :))
Joanna (Po prostu kreatywnie!)
Tego typu ramki ze zdjęciami też świetnie wyglądają 🙂
Justyna Skowera | elare
Mam podobną tablicę, tylko po prostu białą, metalową. Miała być na plan tygodnia, ale właśnie podrzuciłaś mi lepszy pomysł 🙂
A nożyce bardzo by mi się przydały, ponieważ planuję odnowić stary fotel. Chcę zmienić jego obicie,kupić nowy materiał i wytapicerować i zrelacjonować na blogu. To precyzyjna robota, nożyce z pewnością ułatwiły by sprawę 🙂
Sandra Czaprańska
Przydalyby mi sie takie nozyce, poniewaz robie dekoracje wlasnorecznie- kwiatki z bibuly, z papieru, materialowe kwiaty, kokardki i inne cuda 😉 Nie ma dla mnie rzeczy niemozliwych 😉
Asia
Świetna tablica, a materiał cudny! Uwielbiam ten wzorek. Ja planuję właśnie zrobienie nowych poszewek na poduchy – taki recykling, ponieważ chcę wykorzystać kilka materiałów pozyskanych z nienoszonych ubrań. Poza tym zbliża się nasz ślub. Muszę przyznać, że zainspirowałaś mnie własnoręcznie zaprojektowanymi i wykonanymi zaproszeniami. Może namówię Narzeczonego i sami pokusimy się o tego typu rękodzieło 🙂 Myślę, że takie nożyce bardzo ułatwiłyby nam pracę.
Ania Kalemba
O super! Lubię takie formy motywacji! 🙂
Katarzyna
świetna tablica! 🙂
a nożyce, co tu dużo mówić – to idealny czas dla nich u mnie! – we wrześniu wesele, a teraz remont naszego pierwszego wspólnego gniazdka, więc chciałabym aby wszystko było na tip-top! Oprócz remontu, muszę sobie zrobić przecież toaletkę, odnowić pawlacz, stworzyć swoją tablicę mood-board, urządzić balkon, uporządkować roślinki i zioła a do tego i to jeszcze przez Ciebie (bo się naoglądałam Twoich winietek, zaproszeń i tych innych na wesele :D) zapragnęłam sama zrobić zawieszki i winietki na wesele 😉 więc nożyce – pomocy! 🙂
Justyna Rolka
Świetna ta tablica…tylko co na niej umieścić?:) Oto jest pytanie.
Ania Legenza
Najprościej zdjęcia, ale jestem pewna, że znalazłabyś coś warte wyeksponowania :))
Wiktoria
U nas w domu nożyce nie bedą leżały bezużyteczne! Niedługo wracamy z zagranicy do nowego mieszkanka i juz w głowie widzę pokoik naszego rocznego syna! Oczywiście do pozostałych pomieszczeń tez sie przyda! No i najważniejsze: mam ten sam problem NIE POTRAFIĘ PROSTO CIĄĆ :/ chociaż nie boli mnie to tak bardzo jak moją babcie ktora jest krawcową i nie moze patrzeć jak to robię 😉
P.S. Świetny blog! Przeczytałam wszystkie wcześniejsze wpisy a teraz śledzę Cie na bierząco 🙂 pozdrawiam!
makate
Świetna tablica! Mam to zdjęcie z dziewczyną w spódnicy na moim pintereście :)) i ostatnio nawet dzięki temu dostałam taką spódnicę – pokazywałam coś mojej siostrze i okazało się że ona ma bardzo podobną której nie nosi 😉
A nad zgłoszeniem do konkursu jeszcze trochę pomyślę 😉
Ania Legenza
Szczęściara! Ja ciągle szukam czegoś w tym stylu 🙂
Ada
Nożyce bardzo przydałyby mi się do wykonania moich ślubnych zaproszeń. Jest to dosyć pracochłonne przedsięwzięcie, a dzięki nim na pewno zaoszczędziłabym dużo czasu.
Dominika Górska
Nożyce elektryczne wykorzystałabym do pocięcia na kawałki polskich teściowych.
mój email: dominiczka211@autograf.pl
spacewalker
Za groźby karalne raczej nie dostaniesz nagrody…
Mrugacz
Ojej jakie masz ładne drzewko na biżuterię! Gdzie takie rosną/można dostać?
Ania Legenza
Drzewko jest ze sklepu domowasfera.pl, po mojej małej metamorfozie 🙂 http://niebalaganka.pl/wiosenny-projekt-diy-kwiatowe-drzewko/
Agusia
mam stary materac chciałabym go pociąć nożycami, obszyć starą zasłoną (również przydadzą się nożyce do wykroju)i tak powstaną poduszki na meble ogrodowe:)
Dorota Zalepa
Moodboardowa tablica to fajna sprawa, Pinterest jest niezastąpiony, ale masz rację, jest daleko, gdy przychodzi do wyboru ubrań z szafy, a tak wystarczy rzut oka i już wiemy jak chcemy dziś wyglądać. Olivia Palermo jest też moją inspiracją 🙂
Ania Legenza
Mi właśnie bardzo brakowało czegoś pod ręką w chwilach zwątpienia. Nawet zdjęcia w telefonie to nie to samo. A tak łatwiej mi nawet planować ewentualne zakupy 🙂
Marta Szulc
Myślałam, że krzywo wycięty materiał/papier to będzie nieodłączny element moich prac a tu pojawia się taki sprzęt. Jak widać dla chcącego nic trudnego – dzięki takim nożyczkom osoby bez zdolności manualnych (czyt. JA!) mogą rozwinąć się w DIY i CO NAJWAŻNIEJSZE nareszcie nie będę wstydziła się robić zdjęć moim dziełom (dotychczas mało perfekcyjnym) i pokazywać je szerszej publiczności. Jestem wdzięczna nowym technologiom – pozwalają łamać schematy 🙂
Kitek
Posiadam swoją malutką firmę, produkującą sole kąpielowe 🙂 sama stworzyłam do nich naklejki, jednakże są one na kształt prostokąta z zaokrąglonymi rogami 🙂 Czasem jak muszę wyciąć 100 naklejek mam okropne odciski 😀 takie nożyczki z pewnością przydałyby mi się bardzo w mojej małej twórczej codziennej pracy 🙂 Pozdrawiam
Bernadetta Laskowska
Cholera…ze tak zaczne:) produkowalam sie, a tu wcisnelam nie ten klawisz w tel i mi sie cofnelo, w sensie nie zebym miala jakies problemy gastryczne, ale wyszlam z Twojej strony i wszystko zniklo…:/
W kazdym badz razie widze ze inspirujemy sie podobnymi stronami. Maz ma mnie juz dosyc gdy podsuwam mu kolejne rzeczy ktore „koniecznie musimy zrobic”, wiec w sumie nie wiem czy posiadanie takich nozyc dobrze wrozylby naszemu malezenstwu, ale musze koniecznie zrobic siedzisko do przedpokoju. Gleboko wierze ze te nozyce odwalilyby w tym projekcie kawal dobrej roboty we wspolpracy ze mna pinterestem i z moimi pojekiwujacym w tle mezem:))
Kasia z worqshop.pl
ale super tablica! ja swoje stylówkowe moodboardy zrobiłam w photoshopie i wydrukowałam jak zabierałam się za porządki w szafie, teraz wezme ze sobą na zakupy zeby miec taki kompas czego szukam 🙂
Ania Legenza
Ja właśnie moją ulubioną bazę kolorystyczną muszę nosić na zakupy, bo czasem minimalnie coś się różni odcieniem i okazuje się, że to nie moja tonacja. A taka ściąga bardzo pomaga, szczególnie, gdy już jestem zmęczona i chciałabym cokolwiek! 🙂
Kasia z worqshop.pl
to prawda, w ogóle z kolorami to ciężka sprawa, chodząc po sklepach wydaje się, że jest wszystko, a jak już szukasz konkretnego odcienia i temperatury koloru- bo jednak przy ubraniach ciepłe i zimne wyglądają diametralnie różnie na osobach to czasem bardzo ciężko znaleźć to co chcemy ..
Scarlet O'Hara
Aniu, czytam Twoj blog od dluzszego czasu, ale dopiero teraz znalazlam czas na wpis. Bardzo lubie opisy Twoich malych (i wiekszych) przyjemnosci.
A nozyce elektryczne chcialbym miec nie tylko z takich wzgledow jak:
-oszczednosc czasu (bardzo przydatne przy zywym dwulatku),
-precyzja (jeszcze bardziej przydatne przy slaczacym dwulatku),
-szerokie zastosowanie w DIY, ktore uwielbiam,
ale przede wszystkim dlatego, ze uwielbiam majsterkowac i wszelkie „meskie” prace, a taki gadzet z duma nosilabym w mojej malej, eleganckiej torebce 🙂
P.S. przepraszam za brak polskich znakow, nie potrafie ich wlaczyc.
Hanna
Nożyce wykorzystałabym do przycinania materiałów w trakcie tworzenia portfolio na moje wymarzone studia architektury w Londynie – byłyby bardzo przydatne, bo szewc bez butów chodzi, a jako córka architekta nadal! nie potrafię prosto ciąć. Wstyd, ale skoro są takie wspaniałe narzędzia, to może teraz przycinanie papieru, materiału i wszelkich potrzebnych mi rzeczy będzie o wiele prostsze? Czas obić fotel, czekający na „reinkarnację”. 🙂
Baba Ma Dom
I ja stanę w kolejkę 🙂
Nożyce byłby sporym ułatwieniem w ciągłej pracy i moich wymyślnych diy jakie „produkuje” 😉
Tyle co ja się na ciacham zwykłymi nożyczkami to już wiedza tylko moje biedne paluszki – jedne nożyczki
kocham za wielkość i ostrość (jak na swój wiek), ale dają popalić w jednym miejscu przy kciuku…straty muszą być 🙁
A nożyce elektryczne SKIL wielce wspomogą mnie 🙂
Pozdrawiam!
Ula Jaworska
Jestem na etapie zmiany wystroju pokoju moich synków. Na pierwszy ogień planuję napisy z ich imionami powiesić nad ich łóżkami. Zamierzam wyciąć je z tektury i owinąć materiałem. Nożyce zdecydowanie ułatwiłyby mi pracę!
(według kursu ze zdjęcia) 🙂
Agata | Slow Your Beauty
Takie nożyce byłyby dla mnie wybawieniem przy wszystkich pracach DIY. Powód? Nie potrafię prosto wycinać. Serio, kompletnie mi to nie wychodzi, nawet jak mam narysowaną ołówkiem linię, to przycięta kartka przypomina falę. Tłumaczę sobie to tym, że jestem leworęczna, a nożyczkami posługuję się prawą ręką (za moich czasów nie było nożyczek dla leworęcznych;)) Elektryczne nożyczki byłyby pomocne również do zrobienia siedzisk na balkonowe meble. W zamyśle jest to pianka tapicerska i materiałowy pokrowiec. Z tkaninami mam ten problem, że jakbym się nie starała, to zawsze przy wycinaniu ją podrę. Z pianką tapicerską nie miałam jeszcze do czynienia, ale skoro mówisz, że jest ciężka do przycinania, to takie nożyczki byłyby naprawdę pomocne 🙂
Karolina Cholewińska
Teraz mam plan zrobienia domku dla lalek dla moich córek. Jest ich kilka i brakuje im własnego kąta 😉 nie chodzi o docinanie desek bo do tego wykorzyslatal pile 😉 ale teraz trzeba urzadzic im ten domek. Kolorowe zaslony pstrokate wykladziny? Czemu by nie 🙂 moze jakies własnoręcznie zrobione meble? Wszystko jest mozliwe a nożyce SKIL były by najlepszym narzedziem 😉 pozdrawiam 🙂
Katarzyna Butler
Uwielbiam Twoje inspiracje, taka tablica też będzie mi potrzebna 🙂 Za miesiąc przeprowadzamy się do nowego domu i jesteśmy na etapie budowy drzewa – regału na książki do pokoju dzieci, trzeba go będzie ozdobić ptaszkami, listkami, robaczkami itp. i tutaj takie nożyczki byłyby niezastąpione 🙂
Joanna Rozmiarek
Gadżet w sam raz na dokończenie mojego wyzwania. Robiłam dla córki łóżko piętrowe wykorzystując stare szafy i jej stare łóżko. Obecnie czeka na wykończenie przy pomocy pianki, białych i fioletowych tkanin. Do tego córka zażyczyła sobie właśnie czegoś w stylu twojej tablicy i tiulowego baldachimu. Także pracy i cięcia przede mną sporo, nożyce się nie zmarnują i na pewno nie zakurzą u mnie 😀
Izabela K.
U mnie taki moodboard od zawsze wisi na drzwiach szafy od wewnętrznej strony – to ratunek, na dni kiedy „nie mam się w co ubrać” 😉 Pomaga mi też przy porządkach, mogę wykreślić to, co oddałam albo się zniszczyło i dopisać, czego mi brakuje.
Ania Legenza
To podobnie jak u mnie, też go ostatecznie tam powiesiłam :))
Ewa
Mam ogromna tablicę ale brakowało mi na niej odpowiedniego tła, teraz pójdę w Twoje ślady znajdę jakiś fajny materiał i będzie nie tylko praktyczna ale i piękna, dzięki za inspirację!
Ania Legenza
Cieszę się :))
daaruussiaa
gdzie mogę znaleźć taki materiał?
Ania Legenza
Kupiłam go w sklepie Drecotton