Dziś zapraszam Was na nietypowy (jak na mnie) wpis. Zamiast kolejnych 7 rzeczy, w których do pokazania miałabym jedynie szpitalne kadry, postanowiłam podzielić się z Wami fajnymi linkami. Zebrało się ich bardzo wiele w ostatnim czasie i myślę, że dla Was też okażą się przydatne.
DIY, porady i triki
Przepiśnik do druku stworzony przez Paulę z bloga One Little Smile. Musicie go zobaczyć, bo jest naprawdę fantastyczny! Aż zaczęłam żałować, że u mnie przepisy w formie papierowej się nie sprawdzają. Miałam kilka, jeśli nie kilkanaście, podejść do ładnych przepiśników i nigdy z nich nie korzystałam, podobnie jak z książek kucharskich. Teraz przechowuję przepisy w Trello i takie rozwiązanie u mnie się sprawdza. Jeśli jednak szukacie idealnego papierowego przepiśnika, to u Pauli go znajdziecie.
5 sposobów na styl i porządek w garderobie u Kasi z bloga Twoje DIY, a każdy z nich w formie zrób to sam. Wszystkie sposoby zdają egzamin szczególnie, gdy nie mam zbyt pojemnej szafy, a do tego ładnie wyglądają.
15 inspirujących sposobów na jesienne dekoracje przed wejściem do domu. Jeszcze nie mam swojego wejścia do strojenia, ale uwielbiam przeglądać takie inspiracje. To jeden z powodów, dla których warto polubić jesień.
Jak samemu obciąć sobie grzywkę? Znalazłam ten link robiąc porządki w Pocket (aplikacji do przechowywania linków) i uświadomiłam sobie, że jeśli sama swoją obcinam, to zgodnie z tymi radami. A do tego wszystko przedstawione w ładnej grafice. Może i Wam się przyda :).
9 porad jak tworzyć kompozycje z żywych kwiatów. Kurs florystyczny mi się marzy, ale na razie korzystam z darmowych porad. Te są proste, a dzięki nim można uzyskać naprawdę ładny efekt.
W Lidlu trwa „Akcja Błysk”, więc jeśli szukacie dobry środków czystości na jesienne porządki, to warto go odwiedzić. Mi szczególnie spodobały się pianka do czyszczenia piekarników i spray do pielęgnacji stali nierdzewnej. Fajne są też rękawiczki do czyszczenia z mikrofibry, choć na mnie trochę za duże. Natomiast odpuściłabym sobie chusteczki do mycia okien i podłóg, bo zostawiają ogromne smugi.
Inspirująco i rozwojowo
Piękna brzuszkowa sesja zdjęciowa. Nasza już niedługo, dlatego szukam inspiracji. Ta mnie bardzo oczarowała, choć w tej chwili w tym stylu jej nie zrealizujemy. Ale i tak nie mogę się doczekać naszej!
6 rzeczy, które mają duże znaczenie dla prowadzenia biznesu i 6, które niekoniecznie (podpatrzone u StyleDigger).
Dwa bardzo inspirujące filmy
Jak zacząć żyć swoim życiem marzeń?
Jak pracując w domu zachować work-life balance?
Jeśli Wy natrafiliście na coś szczególnie ciekawego, koniecznie podrzućcie w komentarzu!
Aniu jak miło się znowu u Ciebie znaleźć. 😀 „Akcja błysk” mi się bardzo spodobała, bo do tej pory nie próbowałam środków W5, a tabletki do zmywarki są rewelacyjne. W końcu osad po herbacie znika bez śladu. 😀
Ja akurat tabletek nie mam, gdzie przetestować, ale część tych produktów jest naprawdę nie do pobicia 🙂
Na Akcję błysk czekałam od piątku poprzedzającego jej start 😀 co prawda niewiele akurat potrzebowałam (nabyłam aż środek do czyszczenia wykładzin), ale w Lidlu zazwyczaj są takie ciekawe rzeczy.
A sesja brzuszkowa przepiękna! Sama chciałabym sobie takie coś sprezentować 🙂
Bardzo ciekawy zbiór inspiracji 🙂
Super, mam co czytać 🙂
Ja już chyba nie odważę się samodzielnie podciąć sobie grzywki, bo ostatnio to zrobiłam i teraz całkowicie wymknęła mi się spod kontroli :O i muszę z taką przetrwać do początku października, bo wtedy dopiero idę do fryzjera 🙂
Ja w 90% przypadków lepiej sobie ją obcinam sama niż fryzjerzy 😀 Teraz jednak trafiłam na taką fryzjerkę, której mogę zaufać, bo czasami to nie nie wiedziałam gdzie mam się schować z tą grzywką!
Jak to się stało, że byłam przekonana, że Ty już urodziłaś?!
Nie mam pojęcia! Może, dlatego że byłam w szpitalu? 😉
A właśnie. Ach ten instagram i jednozdaniowe komunikaty. Człowiek sobie całą historię naokoło ich dorabia 😉 W takim razie zdrowia i udanej sesji brzuszkowej!
Dziękuję 🙂
No to mam pół wieczoru z głowy bo takie fajne linki, że żal nie przeczytać 😀
Też mi się bardzo podoba ten przepiśnik od Pauliny :3 Grzywkę sobie raz w życiu obcięłam sama w gimnazjum i musiałam chodzić później ze spiętymi kudełkami, bo za krótko ścięłam. Teraz nie mam tego problemu bo mam bardzo krótkie włosy i raz w miesiącu dba o nie znajoma fryzjerka. Zero prostej grzywki na moich kręconych naturalnie włosów oznacza zero problemów. 😉
Bardzo przydatne linki! Spodobał mi się ten przepiśnik do druku 🙂
Większość tekstów z tej listy znam i rzeczywiście są warte polecenia 🙂
Tak na marginesie – od jakiegoś czasu bardzo uważnie przyglądałam się Twojemu zdjęciu w kolumnie bocznej i zastanawiałam się kogo mi przypominasz. Teraz już wiem – Jennifer Meyer 🙂
Thank you so much for including a link to my post about trimming your own bangs! I’m glad you found it useful!
Pytanie może nie na temat ale napiszesz coś więcej o Waszej sesji brzuszkowej? 🙂
Zastanawiam się nad wpisem o gadżetach do sesji DIY i jeśli coś się pojawi, to pewnie w takim kontekście 😉 Z drugiej strony za dużo gadżetów raczej mieć nie będziemy, bo bardziej nam się podobają zdjęcia bez zbędnych ozdobników, ale zobaczymy. Mamy jeszcze chwilę czasu 🙂
przepiśnik jest super 😉 lubię oszczędzać i w końcu zrobię swój, a nie będę już polować na lidl czy biedronkę. Poza tym format A5 jest genialny, bardzo go lubię 🙂
a reszta inspiracji jest dla mnie bardzo cenna 😉
co od kwiatów, to kiedyś widziałam wielką miskę i taśmą zrobioną na niej kratę, i w wolne kratki powkładane kwiaty, ułożone kaskadowo, tulipany pięknie się prezentowały. Powstała z tego połowa kwiatowej kuli, idealne do położenia na poranny stół ze śniadaniem z rodziną 🙂 czy na jakiś wiosenny obiad 🙂
Też ten patent gdzieś widziałam, miałam nawet go wykorzystać, ale nie mam takiej miski i nie było jeszcze okazji 😉 Fakt pięknie to wyglądało i wielki plus że nie jest zbyt wysokie, więc wszyscy się bez problemu widzą.
I cieszę się, że link do przepiśnika się przydał!
Super zestawienie, znów straciłam mnóstwo czasu na ich przeczytanie 😉
Od dawna chodziło mi po głowie ogarnięcie w końcu zeszytu z przepisami, przepiśnik Pauli to jest to! 🙂 Mimi Ikonn uwielbiam i codziennie jej słucham, motywuje bardzo i sprawia, że po prostu się chce 🙂
Dzięki śliczne za polecenie! Fajnie zacząć tydzień od tak miłego akcentu 😉
Bardzo dużo fajnych inków 🙂 Ja mam zamiar jesiennie udekorować balkon, ale nie mam jeszcze ostatecznego pomysłu… wiem tylko, że dynia musi być! 😀
A wiesz, że też o tym myślałam? Tylko akurat zakwitły mi pelargonie i szkoda mi je wyrzucić, więc dopóki nie padną będą stały. A zamieniłabym je na wrzos. Dynię już mam zamówioną, tyle że z przeznaczeniem na gotowanie 😀
U mnie też teraz zakwitły pelargonie, dziwne, bo raczej już powinny przekwitać.
U mnie to w ogóle dziwne, bo były wysuszone na wiór 😀 Ale się cieszę, bo to chociaż dowód na to, że nie jest ze mnie taka najgorsza ogrodniczka 😉
Dzięki za fajne linki- będzie co czytać przy kawie ;)))
Ciekawe linki, akurat jak mam przerwę w pracy to można poczytać 🙂
dziękuję za te linki, niektóre już znałam (Jest Rudo i Edytę Zając), za podpowiedź jak obciąć grzywkę bardzo Ci dziękuję, bo do wyznaczonej przez fryzjerkę wizyty mam jeszcze przynajmniej dwa tygodnie, a grzywka mi już wariuje. A filmiki obejrzę przy kolacji.
miłego wieczoru
M
planujesz może jakąś recenzję środków W5?
Planuję ogólnie wpis o dobrych środkach czystości z popularnych dyskontów 😉
Ja ostatnio tonę w podcastach. Odkryłam tyle motywujących, że nie sposób wszystkie wymienić. Bardzo polecam Social Media Marketing with Michael Stelzner albo podcasty Amy Porterfield. 🙂
Do czyszczenia polecam produkty ROKO- zwłaszcza płyn do rdzy i do tłuszczu. Wszystko schodzi jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. A z Lidla najlepszy jest płyn do rdzy W5 i pianka do mycia okien 🙂
Znam kilka linków, a filmy wyglądają inspirująco. Obejrzę 🙂
Ale fajna poracja inspiracji, czuje, ze nie oderwe sie od komputera, a mialam zrobic sobie spacer dla zdrowia, ha ha ha Pozdrawiam serdecznie Beata
Linki mogą zaczekać, spacer ważniejszy! 🙂
Aniu, dziękuję 🙂
Podoba mi się w tym, co Mimi mówi bardzo dużo – szczególnie fragment o tym, że życie jest trudne, żeby żyć marzeniami, trzeba CIĘŻKO pracować, ale to wcale nie oznacza męczeństwa. Mój syn chodzi do żłobka od września, córka jest już w przedszkolu. Kiedy moja mama zapytała mnie, dlaczego decyduję się na to, powiedziałam, że marzę o tym, żeby spokojnie i ciężko pracować. Cały dzień. I wtedy chyba po raz pierwszy poczułam to, o czym wspomina Mimi. Ciężko = inspirująco, ciekawie. To jest możliwe.
Dokładnie, tak naprawdę nic nie przychodzi łatwo. Wszystko co osiągamy jest okupione jakimiś trudnościami, choć czasem z boku ich nie widać. A dokładnie tak jak piszesz ciężko może oznaczać ciekawie i inspirująco. Bo nawet jeśli robimy coś co daje nam ogromną radość, to jednocześnie nie wyklucza to, że ciężkiej pracy.
Bardzo lubię motywacyjne filmiki, często przemawiają do mnie bardziej niż czytanie inspirujących artykułów – podejrzewam, że to za sprawą pozytywnej energii vlogera 🙂 Kanał Ingrid i Mimi znam już od jakiegoś czasu, jednak chętnie obejrzałam te filmy raz jeszcze.
Pozdrawiam 🙂
O matko, ta sesja z brzuszkiem jest wspaniała! Kocham takie światło na zdjęciach i takie kolory 🙂
Z tą grzywką, to ile bym poradników, sposobów czy porad nie poczytała i tak krzywo wyjdzie 🙁
Aniu, jak zwykle inspirujesz! ♥
Cudownie mieć poczucie, że w naszej Łodzi jest gdzieś ktoś tak kreatywny.
Jeśli chodzi o komentarze, to uniosłam brew w zainteresowaniu – „jej, naprawdę?”. Autentycznie – nie wiedziałam. Znajomość z pewnym blogerem – jednym z najlepszych wśród męskiej części polskich blogerów – nie dała mi na to odpowiedzi. Hmm… Inna czułość? 🙂
Obiecuję poprawę!
Bardzo się cieszę, że się odezwałaś! Kontakt z Czytelnikami jest dla mnie bardzo ważny i ogromnie go lubię. Nie zawsze starczy mi sił czy czasu, by odpisać na wszystkie komentarze, ale każdy jeden czytam i cenię. Być może Panowie mają inne podejście, ale myślę, że dla nich też to ważne, bo to zawsze znak, że kogoś zainteresowało to, co mamy do powiedzenia 🙂
Witaj:) Na twojego bloga trafiłam w tym tygodniu i jestem zachwycona. Remont w mieszkaniu w którym w sobotę zamieszkam razem z narzeczonym dobiega końca i jestem na etapie PORZĄDKÓW przez ogromne P.
Oglądanie takich blogów z pięknymi wnętrzami, zdjęciami jest dla mnie wielkim motywatorem do sprzątania i organizowania jak najprzyjemniejszej przestrzeni do życia. Chciałabym zasłużyć na tytuł „prawie perfekcyjnej Pani domu”;)
Z niecierpliwością czekam na kolejne rady i inspiracje. Pozdrowienia dla ciebie i maluszka:*
Agnieszko, bardzo się cieszę, że do mnie trafiłaś i mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej 🙂 Trzymam kciuku za końcówkę remontu i urządzanie mieszkanie, a PPD zostaniesz na pewno, bo to zależy tylko do Ciebie 🙂