Kiedyś uwielbiałam prasować. Była to ta domowa czynność, której nie chciałam odpuszczać, bo bardzo mnie relaksowała i zwyczajnie ją lubiłam. A później zostałam mamą i czas, który miałam przeznaczyć na prasowanie wolałam spędzić, np. na pisaniu bloga. Zaakceptowałam to, że nie wszystkie moje koszule będą miały idealnie wyprasowany kołnierzyk a jako swoja własna szefowa pozwoliłam sobie na mniej oficjalny uniform w pracy. W mojej szafie zaczęły dominować ubrania, które się nie gniotą albo delikatnie rozciągają na ciele. Dzięki temu prasowałam tylko okazjonalnie, porządne żelazko zastępując turystycznym prasowaczem parowym. Każdy powrót do tradycyjnego prasowania zaczął wiązać się z niechęcią.
Jakiś czas temu zgłosiła się do mnie marka Braun z nowym żelazkiem z generatorem pary twierdząc, że ten sprzęt spowoduje, że moja miłość do prasowania wróci i nie będzie mi szkoda na nie czasu. Początkowo byłam bardzo niechętna, bo ciężko mi było wyobrazić powrót do regularnego prasowania, ale ich nieustępliwość spowodowała, że podjęłam wyzwanie. Czy mieli rację?
Generator Pary Braun CareStyle 7 PRO – moje wrażenia
Pierwsza styczność nie była różowa. To sprzęt całkiem sporych rozmiarów, potrzebna mi była deska do prasowania, a szczerze mówiąc dziś moja niechęć do prasowania zaczyna się na tym etapie. Postanowiłam jednak nie nastawiać się z góry źle, tylko zacząć prasować. Akurat zbiegło się to z dwiema rzeczami, które wymagały dużego prasowania: nowych zasłon i bawełnianego ogromnego obrusu.
Pierwsze zaskoczenie – brak regulacji temperatury . Niezależnie od materiału jaki prasujemy, uniwersalny program ustawia temperaturę odpowiednią dla wszystkich tkanin. I to naprawdę działa bez żadnych przypaleń! Unikamy też efektu „świecenia tkaniny”. Ta funkcja już na starcie powoduje, że oszczędzamy czas, bo nie musimy segregować prania według odpowiedniej temperatury ani czekać aż żelazko się do niej nagrzeje bądź ostygnie.
Prasowanie parą w pionie i poziomie
Zaczęłam prasować mojego najgorszego przeciwnika ustawiając program na TURBO przeznaczony do prasowania grubszych materiałów (len, jeans, bawełna). Wyrzut pary i wszystkie zagniecenia zniknęły po jednym przeciągnięciu żelazka. Ogromne zaskoczenie na plus, bo przy tradycyjnym żelazku musiałam się konkretnie namachać, a efekt był daleki od tego, który uzyskałam tutaj.
Zabrałam się za prasowanie innych rzeczy i testowanie na różnych materiałach. Z każdą kolejną rzeczą uświadamiałam sobie, że to jest zupełnie inna jakość prasowania i teraz powrót do zwykłego żelazka nie jest możliwy.
Tym, co przekonało mnie do tego sprzętu ostatecznie jest prasowanie w pionie . Pokochałam ten sposób dzięki prasowaczowi parowemu. Zero rozkładania deski, wygodnie jest uprasować jedną rzecz i niezmiennie przy prasowaniu żelazkiem mi tej wygody brakowało. Ale Generator Pary świetnie się sprawdza również w tej opcji, a efekty mnie powaliły. Mój dotychczasowy mini prasowacz mogę schować na dno szafy. Koszula wyprasowana w mgnieniu oka, podobnie zasłony. I wcale nie musiałam używać do prasowania deski. Żelazko jest lekkie, więc prasowanie w ten sposób nie jest męczące.
Plusy Generatora Pary Braun CareStyle 7 PRO
- krótszy czas prasowania – użycie generatora pary skraca czas prasowania niemal dwukrotnie, co powinno przekonać wszystkie zapracowane dusze, ale też osoby, które nie lubią tego robić. Kiedy pierwszy raz prasowałam nasz nowy obrus tradycyjnym żelazkiem stwierdziłam, że to był najgorszy zakup życia. Podczas prasowania generatorem pary przestałam tak myśleć
- łatwość użycia – nie musimy zastanawiać się jaką temperaturę dobrać do konkretnego materiału. Mamy tutaj 3 tryby, ale do większości wystarczy tryb iCare, który dopasowuje temperaturę do tkaniny. Tryb TURBO przyda się do grubych materiałów i prasowania w pionie, a tryb ECO do najdelikatniejszych tkanin
- brak przypaleń – dopasowanie temperatury do materiału sprawia, że nie musimy się martwić, że coś przypalimy
- lepszy efekt niż przy innych sposobach prasowania – nie dość, że prasujemy szybciej, nie musimy się martwić o ustawienie temperatury, to jeszcze efekt prasowania jest znacznie lepszy. Ubrania, ale też pościel czy obrusy, są gładkie i bez zagnieceń totalnie bez wysiłku (trzeba jedynie naciskać przycisk wyrzutu pary)
- możliwość prasowania w pionie – to funkcja, za którą pokochałam ten sprzęt. Efekty są powalające, a w taki sposób zdecydowanie łatwiej wyprasować np. zasłony. Jeśli prasujecie ubrania przed wyjściem i chcielibyście nie rozkładać za każdym razem deski do prasowania, to też będziecie zachwyceni
Minusy Generatora Pary Braun CareStyle 7 PRO
Dziś dla mnie jedynym minusem jest wielkość urządzenia. Trzeba znaleźć na nie półkę w szafie i tego nie da się przeskoczyć. Natomiast wielkość nie wpływa na jego wagę (bez wody stacja parowa nie jest ciężka, dodatkowo mamy fajny system blokujący żelazko przed wysunięciem ze stacji) a dzięki temu, że do żelazka nie nalewamy wody, samo żelazko jest bardzo lekkie i daje się łatwo prowadzić.
Odkamienianie Generatora Pary Braun CareStyle 7 PRO
Plusem tego Generatora Pary jest również łatwość czyszczenia i usuwania kamienia. Mamy wygodną szufladę z lejkiem ułatwiającym wylanie wody z urządzenia. W środku bojlera znajduje się specjalna siateczka, na której gromadzi się kamień. Urządzenie samo nam zasygnalizuje poprzez zapalenie ikonki na panelu obok włącznika, kiedy pora odkamienienia. Opróżniamy bojler z resztek wody (najlepiej zrobić to nad zlewem lub od razu podstawić pojemnik na wodę), a następnie podłączamy urządzenie i włączamy ikonkę odkamienienia. Prosto, szybko i wygodnie.
Dzięki temu systemowi nie musimy używać wody destylowanej, bez obaw możemy nalewać wodę prosto z kranu. Częstotliwość odkamieniania to około raz w miesiącu.
Co dalej?
Jestem naprawdę zaskoczona. Spodziewałam się, że będę polować na wady tego urządzenia, ale na tle zalet są one naprawdę niewielkie. Do tego, jeśli za prasowanie niektórych rzeczy łapie się Sebastian „bo tak lekko idą”, to nie widzę żądnych przesłanek by nie kupić tego sprzętu. Obecnie mam turystycznego malucha parowego do prasowania koszul i żelazko na „czarną godzinę”, ale Braun CareStyle 7 PRO z powodzeniem zastępuje oba te urządzenia. Zarówno wtedy gdy muszę rozprostować kilka zagniecień, jak i wyprasować porządnie ubrania w „kancik”. Jego cena jest odpowiednia do jakości i lekkości prasowania jaką oferuje.
A jeśli macie pytania o ten generator pary Braun, zostawcie je w komentarzach – chętnie odpowiem na wszelkie wątpliwości. Marka Braun przygotowała także poradnik porównujący żelazka parowe i generatory pary. Jeśli zastanawiacie się, które urządzenie będzie dla Was odpowiednie koniecznie zajrzyjcie. Dajcie też znać czy lubicie prasować!
Mam i lubię.
Mam prasowacz i jestem z niego bardzo zadowolona 🙂 Przede wszystkim nie niszczy ubrań
Dzięki za ten wpis, sama jestem właśnie na etapie zakupu generatora pary miałam kilka wątpliwości. Ale teraz już decyzja podjęta. Czas na zakup 🙂 Pozdrawiam
Cieszę się bardzo!
Ja poczekam na pralkę, która oddaje już uprasowane i posegregowane ciuchy :). Czuję, że przełom w tej dziedzinie jest już blisko i niedługo na pewno ktoś opracuje taką machinę.
Ja również czekam na ten przełom:) I na robota, który obleci dom i włoży wszystkie ciuchy do pralki.:)
A zanim ubrania się wypiorą niech jeszcze przeleci szybko podłogę i kurze x)
a ja już myślałam że artykuł będzie o tym jak w domu robić sobie paznokcie 😉 ogólnie to poproszę o taki artykuł.
😀 Może kiedyś 🙂
Ja kupiłam sobie wczoraj zestaw pink gellac i jest zachwycona! Nigdy więcej wizyt u kosmetyczek i myśli, ze ktoś mnie czymś zarazi (mam bzika na tym punkcie a nigdy nie wiem czy kosmetyczka dostatecznie odkaziła sprzęt). Już mam w planach zakup nowych kolorków i to zdecydowanie mój zakup roku! I jaka oszczędność pieniędzy (podliczyłam sobie wizyty u kosmetyczki itp.)
Witaj.
Jak takim żelazkiem prasuje się naturalny jedwab? Do tej pory zawsze słyszałam, żeby uważać i nie używać wody/pary przy jego prasowaniu, że żelazko musi być absolutnie suche i tak właśnie robiłam.
Tryb Eco jest przeznaczony do prasowania delikatnych tkanin, m.in. jedwabiu. Nie ma tu obaw, że wypłynie woda na materiał.
My mamy tańszy sprzęt który za jakiś czas planujemy wymienić bo ma już 4 lata, ale jest super! Totalnie inna jakość prasowania,
To prawda! Gdybym nie spróbowała, to bym nie uwierzyła 😀
Ja mam generator pary firmy konkurencyjnej Philipsa. Po kilku miesiącach użytkowania mogę się wypowiedzieć na temat generatorów pary w ogóle. W moim przypadku sprzęt się sprawdza bardzo dobrze. Nie mam najmocniejszego modelu i jednocześnie najdroższego ale z półki 700 zł +. Samo żelazko nie jest wcale jakieś wybitnie lekkie – zważę później, ale naprawdę świetnie prasuje ciężkie tkaniny i trudne tkaniny. Jest to jednak idealny sprzęt dla osób, które prasują do szafy, czyli zaraz po wyschnięciu prania. Jestem mama 2 synów w wieku wczesnoszkolnym. Ubierają się sami i sami kompletują ubrania. Ja nie jestem typem skowronka. Wstaję do pracy o godzinie 6 rano. Nie wyobrażam sobie jeszcze porannego prasowania i ustalania kto co założy. Jednak gdy jesteście typem prasowania przed wyjściem, a znam kilka takich osób w swoim otoczeniu, nawet posiadających potomstwo, to szybciej i sprawniej będzie ze zwykłym żelazkiem dużej mocy. Cenowo wyjdzie troszkę taniej ale mniej miejsca zajmuje, szybciej się nagrzewa. łatwiej rano rozłożyć, złożyć i się zorganizować. Miałam wcześniej mocne żelazko Tefala i po 11 latach postanowiłam sobie zmienić, bo już uszczelka przy otworze na wodę się zniszczyła.
Ja nie odczułam, żeby się nagrzewało jakoś wybitnie dłużej niż moje poprzednie żelazko czy prasowacz parowy, który miałam, ale pewnie wszystko zależy od modelu. Ja czy mąż często używamy do wyprasowania pojedynczej koszuli przed wyjściem :D. Ale myślę, że sporo racji jest w tym, że mając taki sprzęt sprytniej będzie zrobić jedno duże prasowanie 🙂
O, to ja mam do Pani- lub kogoś innego, kto wie- pytanie, bo też prasuję „do szafy” i właśnie się zastanawiam, czy po użyciu generatorów pary rzeczy nie są wilgotne…? Wkłada je Pani od razu do szaf czy trzeba je pierwej jeszcze dosuszyć? Boję się wilgoci lub nawet pleśni…
Po prasowaniu od razu składam albo wieszam na wieszak i wkładam do szafy. Wilgoci ani pleśni nie ma. Same ubrania są takie… hm… Jak w mgiełce, ale to jest moment i zaraz robią się całkowicie suche.
Czy kabel jest tak długi, że mozna prasować zasłony na całej ich długości?
Tak. Jest długi kabel od kontaktu do stacji, a żelazko od stacji też jest podłączone całkiem długim kablem. U mnie poszło bez problemu 🙂
Dzięki ?
A ja akurat bardzo lubię prasować. Odpręża mnie to 🙂
Mnie też! I w sumie dzięki temu generatorowi znów zamiast się śpieszyć, zaczęłam doceniać prasowanie 🙂
Część,
Kurcze, szkoda, że ten generator pary jest po prostu brzydki 🙁 czemu producent nie pomyślał o estetyce, tylko zmusza nas do trzymania takiego urządzenia w domu, zwłaszcza, że np generatory pary Philipsa są o niebo ładniejsze, a funkcjonalność mają taką samą.
Pozdrawiam,
Kasia
Myślę, że kwestia wyglądu to na tyle indywidualna sprawa, że co się komu podoba. Dla jednego brzydki, dla drugiego będzie ładny.
Myślę, że przy wyborze takich urządzeń jak żelazko czy stacja parowa akurat ma najmniejsze znaczenie, chociaż osobiście uważam, że o akurat żelazko wcale nie jest brzydkie 🙂 Ważna jest funkcjonalność i jakość. Żelazko ma służyć jak najdłużej, a nie wyglądać :))) Braun to jedna z lepszych marek na rynku, więc warto zainwestować 🙂
Twój wpis zachęcił mnie do zakupu żelazka z generatorem pary. Nie miałam wcześniej styczności z tym urządzeniem. Najbardziej podoba mi się możliwość prasowania w pionie, szybko można wyprasować zasłony, czy sukienkę. Wybrałam dokładnie ten model https://www2.braunhousehold.com/pl-pl/products/prasowanie/zelazka-z-generatorem-pary/carestyle-7/is-7143?sku=0128781630. Mam nadzieję, że długo mi posłuży.
Brauna mam stary blender i jest bardzo dobrej jakości, długo już ciągnie a nie bardzo go oszczędzam. W przypadku parownicy poszłam w tańsze klimaty i kupiłam Handiga Zeegmy, ale szczerze mówiąc nie żałuję, bo sprawdza się bez zastrzeżeń.
Świetna recenzja. Nie cierpię prasować ubrań, ale odkąd mam te żelazko, to pokochałam tę czynność. Zakupiłam także ten model co Ty, czyli Braun Texstyle 7 (https://www2.braunhousehold.com/pl-pl/products/prasowanie/zelazka-z-generatorem-pary/carestyle-7#produkty). Najbardziej podoba mi się w nim duża moc, bo radzi sobie nawet z mocno pogniecionymi ubraniami.
Jestem szczesliwa posiadaczka tego cudenka od wczoraj, dzis robilam test i co zauwazylam kabel od zelazka bardzo sie nagrzal, podczas pracowania opieram mometami reke i mnie parzy. Czy to jest normalne w tym modelu? Nigdzie nie moge znalezc informacji na ten temat. Bede bardzo wdzieczna za odpowiedz 🙂
Ten sznur się nagrzewa, bo on przewodzi ciepło/parę. Natomiast u mnie czuć, że jest ciepły, ale nie jest parzący :).
Cześć
Posiadasz jeszcze ten generator pary czy inny?
Masz porównanie z innymi modelami philips lub tefal?
Posiadam ciągle ten sam. Porównania z innymi markami nie mam, z tego jestem zadowolona, nie szukam nic innego.