fbpx
 

Proste i szybkie gotowanie z Multicookerem Redmond

utworzone przez | paź 7, 2015 | ZAKAMARKI | 43 Komentarze

multicooker-redmond

Nie przepadam za gotowaniem (stali Czytelnicy bloga już to wiedzą), ale robię wszystko by uprzyjemnić sobie tę czynność. Ciągle szukam sposobów i przepisów, które pozwolą mi na szybkie i proste przygotowywanie posiłków przy jednoczesnej minimalizacji bałaganu, który powstaje podczas gotowania. Ostatnio w ramach usprawnienia tej czynności ograniczyłam ilość różnych kuchennych przydasi. Zostałam też wyjątkowo rozpieszczona i dostałam do testów wielofunkcyjne urządzenie, które smaży, gotuje, piecze a po tym wszystkim do umycia mamy tylko jedno naczynie. Brzmi jak ideał?

Do gotowania najbardziej brakuje mi cierpliwości. Chciałabym szybko i na już, a kiedy muszę poczekać, to nie gapię się bezczynnie na garnek, tylko zajmuję się czymś innym. A to tylko krok od kulinarnej katastrofy – przypalenia, wykipienia, wygotowania. Dlatego lubię dania w 30 minut, bo wtedy cały czas mam coś do roboty i nie chcę opuszczać kuchni 😉 Okazuje się jednak, że są kuchenne gadżety, dzięki którym przypalenie i wykipienie nie jest możliwe, danie bez naszego wielkiego udziału wychodzi idealne, a gdy jest gotowe – samo urządzenie daje nam o tym znać sygnałem dźwiękowym. I to wszystko potrafi sprzęt wielkości mikrofalówki Multicooker REDMOND RMC-M151E.

multicooker-redmond-2

Multicooker to urządzenie, którego główną zaletą jest wielofunkcyjność – może zastąpić kuchenkę gazową, piekarnik, tradycyjne garnki, garnki do gotowania na parze, mikrofalówkę, patelnie, frytownicę czy wypiekacz do chleba. Posiada automatycznie programy do gotowania i przy wielu przepisach wystarczy wrzucić składniki do misy, wybrać odpowiedni program, ustawić czas i wcisnąć przycisk start, a reszta zrobi się sama.

multicooker-redmond-3

Multicookera testuję od kilku tygodni i choć przestawienie się na gotowanie w nim ze zwykłej gazowej kuchenki nie jest tak oczywiste, to z każdym kolejnym dniem i przygotowanym daniem, lubię go coraz bardziej. Przy wielu potrawach naprawdę trudno byłoby mi się teraz przesiąść na tradycyjne gotowanie, bo ma trzy cudowne cechy, dzięki którym gotowanie zamienia się w przyjemność:

  1. Przede wszystkim przygotowanie potraw twa krócej niż przy tradycyjnym gotowaniu. Ciepło do potrawy dociera nie tylko od dołu, ale też z boku i z góry. Podsmażenie cebuli do zupy cebulowej, które zajmowało mi około 30 minut, tutaj trwało 10 minut. I to właśnie na smażeniu czuć największą różnicę. Nic nie pryska, nie dymi, a do tego jest bardzo szybko. Nawet jeśli danie robi się dłużej, to bez obaw możemy zostawić włączony Multicooker i przez ten czas do niego nie zaglądać, a nic nie wykipi ani się nie przypali, dzięki funkcji automatycznego wyłączenia. Różnicy w smaku potrawy przygotowywanej w sposób tradycyjny a w Multicookerze nie czuć.

multicooker-redmond-4

2. Po drugie – jest poręczny i wygodny. Można go używać wszędzie, bo potrzebne jest tylko gniazdko. Myślę, że idealnie sprawdziłby się na działkach, w domkach letniskowych, podczas remontu czy budowy domu. I jak na sprzęt, który ma w sobie pięciolitrowy garnek zajmuje niewiele miejsca.

multicooker-redmond-5

3. Co ważne dla wszystkich nielubiących zmywać – do zmycia zostaje nam tylko jedna misa (którą można myć w zmywarce), niezależnie czy gotujemy zupę, czy makaron z sosem. Utrzymanie porządku i czystości w kuchni nie wymaga tak wiele pracy, a sama po tygodniu dziwiłam się czemu kuchenka jest tak czysta jakbym dopiero ją myła – po prostu jej nie używałam, bo całe gotowanie wziął na siebie Multicooker. Do tego ma funkcję samoczyszczenia.

multicooker-redmond-6

Multicooker posiada też inne interesujące cechy, jak chociażby opóźnienie startu przygotowania potraw, dzięki czemu możemy mieć gotowy czy odgrzany obiad od razu po wejściu do domu. Mamom przyda się też funkcja sterylizacji, a miłośnikom domowych weków pasteryzacji.

Możliwości co przyrządzić w Multicookerze są praktycznie nieograniczone. Dołączona jest książka z przepisami, która jest nieoceniona przy poznawaniu możliwości urządzenia. Wystarczy wybrać kilka przepisów by umieć samemu dobrać program, czas i temperaturę. A wybierać jest w czym, można sięgnąć po sałatki na ciepło, zupy tradycyjne i kremy, sosy, pizzę, idealne frytki, dania na parze, przez ciasta i desery po przetwory i napoje. Ja przede wszystkim stawiałam na to, co sprawdzone: bolognese, leczo czy zupę cebulową, ale też wypróbowałam przepisy, których normalnie bym nie przygotowała: ryż na mleku, domowy jogurt czy ryż z warzywami w stylu „chińskim”.

multicooker-redmond-7

Gotowanie w Multicookerze wymaga jednak przestawienia się na inne podejście do gotowania oraz zmiany nawyków i dotychczasowych przyzwyczajeń. A to nawet mi, zwolenniczce dwóch garnków i jednej patelni, wcale nie przyszło łatwo i potrzebowałam kilku przygotowanych dań, by każdy przepis przełożyć na danie jednogarnkowe. Przy testowaniu przepisów z dołączonej książki, ważne jest by dbać o dokładną proporcję składników. Ciasto marchewkowe mi nie wyszło i przypuszczam, że to właśnie kwestia braku wagi i naruszenia proporcji przy gotowaniu „na oko”. Gdyby funkcja pomocnika głosowego była w języku polskim, a panel dotykowy z możliwością przechowywania przepisów, to wszystkie moje technologiczne wymagania byłyby spełnione.

Myślę, że Multicooker to idealne urządzenie, dla osób, które nie przepadają za gotowaniem oraz dla tych, którzy nie mają dużo czasu na przyrządzanie własnych posiłków, a nie chciałyby rezygnować z domowego jedzenia. Gdybym była singielką to myślę, że zupełnie by mi wystarczył i nawet nie czułabym potrzeby posiadania piekarnika czy kuchenki gazowej.

Na zachętę pokażę Wam pyszności, które ugotowałam z pomocą Multicookera 🙂

multicooker-redmond-ryż-z-warzywami

Jedyny sprawdzony przepis na ryż z warzywami jaki miałam, wymagał dużo czasu i zapiekania w piekarniku. Tutaj przygotowanie całego dania zajęło 45 minut, z czego 30 minut bez mojego udziału.

multicooker-redmond-leczo

Leczo

multicooker-redmond-kapuśniak

Mój pierwszy kapuśniak 🙂

multicooker-redmond-hot-dogi

Domowe hot-dogi na wieczór filmowy – bułki uparowane nad gotującymi się parówkami.

multicooker-redmond-cebulowa

Zupa cebulowa ze sprawdzonego przepisu, a czas jej przygotowania o połowę krótszy. Przepis znajdziecie tutaj (w mojej wersji bez wina).

multicooker-redmond-bolonegse

Spaghetti bolognese na jeden garnek – najpierw ugotowałam makaron, odcedzony czekał na sos, którego przygotowanie zajęło 12 minut. 

multicooker-redmond-ciasto piernikowe

Ciasto piernikowe

multicooker-redmond-jogurt

Domowy jogurt bananowy. W zestawie do Multicookera są też specjalne pojemniki do przechowywania jogurtu.

multicooker-redmond-ryż-na-mleku

Ryż na mleku – ulubiona przekąska mojego Męża

Dla mnie Multicooker to prawie ideał, codziennie jest w użyciu. A jakie cechy Waszym zdaniem powinien mieć idealny wielofunkcyjny sprzęt do kuchni? Jeśli macie jakieś pytania odnośnie tego modelu, piszcie śmiało :).

Wpis powstał we współpracy z Redmond

You May Also Like…

Przepis na mydło gospodarcze kokosowe

Przepis na mydło gospodarcze kokosowe

Dawniej nasze babcie nie wyobrażały sobie sprzątania bez solidnej kostki mydła. Dziś to praktyczne rozwiązanie wraca do łask i nic w tym dziwnego! Mydło nie tylko świetnie sprawdza się jako produkt pielęgnacyjny, ale także jest skutecznym środkiem czystości....

Prezentownik 2023 – 7 rzeczy, które polecam

Prezentownik 2023 – 7 rzeczy, które polecam

Dawno nie dzieliłam się z Wami takimi moimi osobistymi polecajkami. I tak sobie pomyślałam, że skoro nadchodzi czas, gdy obdarowujemy siebie i naszych bliskich bardziej, to lepszej okazji do stworzenia tego wpisu nie będzie. Nie ma się też co oszukiwać, że tylko...

43 komentarze

  1. Ania Peplińska

    To cudo jest niesamowite, ale obawiam się, że nie potrafiłabym ogarnąć jego wszystkich możliwości 🙂

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Na początku miałam tak samo, ale kilka przepisów i już nie ma przede mną tajemnic 🙂

      Odpowiedz
  2. Ivai Q

    Posiadam podobny multicooker, ale jakoś nigdy nie potrafiłam się przełamać by cokolwiek w nim ugotować. Jakoś tak – dziwnie 😀 Obiad jednogrankowy… Bez garnka? Zastanawia mnie przede wszystkim ile energii zużywa taki sprzęt? Zauważyłaś różnicę?
    Mój sprzęt stoi nieużywany od prawie pół roku… Może jednak warto to zmienić? W każdym razie dania wyglądają fantastycznie!

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Przełam się na prostych potrawach. Według mnie warto go mieć, gdy przestawimy się na gotowanie przede wszystkim w nim, ale to jest zupełnie inna filozofia gotowania, i tak jak napisałam we wpisie, nawet ja się musiałam poprzestawiać na inne myślenie o gotowaniu 🙂
      Co do energii to akurat trafił mi się okres rozliczenia rachunków i prognozy na kolejne miesiące, a to przychodzi z miesięcznym opóźnieniem i nie wiem jak wyszło w ostatnim miesiącu, kiedy go używałam 🙂 Ale też jestem tego bardzo ciekawa.

      Odpowiedz
  3. Tykotka

    Uwielbiam mieszać w garnkach, czuć ten aromat i bawić się przepisami, więc to totalnie nie dla mnie.Odkąd nauczyłam się dobrze smażyć, to nic nie dymi, nie pryska i nie śmierdzi. Ja po prostu lubię gotować 🙂

    Odpowiedz
  4. Olga Pietraszewska

    Aż strach myśleć, ile kosztuje 🙂
    Aniu, potrawy, które prezentujesz na zdjęciach wyglądają obłędnie!

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Cena nie jest nawet taka straszna, bo 800 zł a to jeden z najdroższych modeli, więc jeśli nastawimy się na to, że będziemy używać przede wszystkim jego, to według mnie nie jest to drogo.
      P.S. Dziękuję! Staram się, żeby zawsze tak wyglądały, nawet jak nie robię im zdjęć, choć tutaj otoczenie było odrobinę „podrasowane” 😉

      Odpowiedz
  5. martyna py

    Ja mam podobny sprzęt, nazywa się Thermomix, ma on ekran dotykowy z menu w języku polskim i wgraną bazę przepisów. Ma też funkcję ważenia każdego dodawanego składnika. Ale chyba jest trochę mniej pojemny. Tak poza tym to się za bardzo nie różni (chyba że wizualnie). Ja jestem nim zachwycona, sprawdza się świetnie, zwłaszcza przy gotowaniu kremów i zup.

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Słyszałam o nim, ale jego cena 5 razy wyższa niż Multicookera, ale też trochę inne opcje. W ogóle to i tak fajnie, że powstaje tyle urządzeń, które pomagają usprawnić domowe czynności 🙂

      Odpowiedz
      • Marta

        Ja także mam Thermomix, ale tą pierwszą wersję. I.. prawie w ogóle go nie używam. Bo w nim można jedynie gotować i kroić. Więc w grę wchodzą : zupy,sosy, dzemy i wyrabianie ciast na pizze,pierogi itp. ( to wyrabianie ciast to jedyne, co w nim lubię. No i nic więcej. A czytając Twoją recenzję skłaniam się ku kupieniu Mooticookera, poleca ten sprzęt także Małgosia z qchennych inspiracji. Będzie to świetny wybór dla mnie i mojego chłopaka – obydwoje jestesmy sportowcami, wiec duszenie i gotowanie na parze będą jak znalazł! W dodatku ja nie mam czasu gotowć a mój chłopak potrafi jedynie ugotowac piers w wodzie z solą 🙁 Dzięki niemu i ja i on będziemy mogli przygotować dla siebie wartościowe posiłki.

        Odpowiedz
        • Ania Legenza

          Myślę, że byłby dla Was bardzo pomocny. Ostatnio robiliśmy obiad na parze i też wyszedł fajnie, więc do takiego gotowania na pewno Wam się sprawdzi 😉

          Odpowiedz
  6. Ewa | Day with Coffee

    Do tej pory z urządzeń tego typu znałam tylko Thermomix, ten też mi się bardzo podoba 🙂

    Odpowiedz
  7. Świeczek

    Nie zgadzam się z opiniami, że takie urządzenia są tylko dla nielubiących gotowania. Moja mama ma Termomiks, który i mnie się marzy – nie zamiast gotowania, tylko dla usprawnienia. Czasami mam czas na wielogodzinne pichcenie, a czasami chcę zrobić tylko szybką zupę krem. A w Termomiksie świetne są te wszystkie funkcje rozdrabniania i mieszania, które oszczędzają mnóstwo czasu.

    Odpowiedz
  8. simply lifetime

    Moja Mama marzy o takim sprzęcie, ale jako zwolenniczka tradycyjnego gotowania, trochę obawia się takiego cuda techniki 🙂 Z Twojej opinii wynika, że to naprawdę fajne i przydatne urządzenie – a najbardziej przekonałaś mnie zdjęciami dań, jakie przygotowałaś z jego pomocą: ciasta, zupy, dania główne… Nie do wiary, chyba sama chętnie przekonałabym się, jak działa to cudo 🙂

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Obawy Twojej mamy są dosyć zrozumiałe, bo trzeba się przestawić na inną filozofię gotowania 😉 Chyba że będzie go używać jako pomocnika do usprawniania, a nie podstawowy sprzęt. U nas tej też się bardzo dobrze sprawdza.

      Odpowiedz
  9. Panna Nika

    Teraz jest podobny sprzęt w biedronce za śmieszne pieniądze 😛 Zastanawiałam się jak to działa i czy warto sobie zagracać kuchnię 🙂 Domyślam się, że Twój jest bardziej zaawansowany niż ten z dyskontu, ale brzmi naprawdę fajnie. Czy ciasto on piecze w środku? Mogłabyś np pokazać przygotowywanie jakiegoś przepisu w tym urządzeniu krok po kroku?

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Tak, ciasto piecze się w tej misie pod zamknięciem. Postaram się zrobić taki wpis, bo faktycznie może tego tutaj brakować 🙂

      Odpowiedz
  10. Katarzyna

    jaaaaaakie piekne zdjęcia, mogłyby być reklamą dla tego urządzenia! 🙂

    Odpowiedz
    • Kasia

      są reklamą tego urządzenia 🙂

      Odpowiedz
  11. Kasia

    Thermomix też robi dania na parze, jest super i nie zamieniłabym go na nic innego:) Powodzenia w gotowaniu!

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Czary! 😀 A poważnie, to też się obawiałam czy sobie poradzi z ciastem i po tym marchewkowym z ich książki byłam bardzo sceptycznie nastawiona, ale zrobione według mojego przepisu wyszło idealne <3

      Odpowiedz
  12. Guest

    Najbardziej zaskoczyło mnie ciasto! Wyszło pięknie. Jestem konserwatywna, jeżeli chodzi o gotowanie. Ale to urządzenie zapowiada się na prawdę na baaardzo pomocne

    Odpowiedz
  13. Ania Kalemba

    Genialne. Produkt dla mnie!!! 🙂 I dodatkowo zrobiłaś mi sama na leczo! Będzie w weekend 🙂

    Odpowiedz
  14. Elka

    Na jakiej zasadzie on piecze chleb? Ma mieszadła jak w maszynie do chleba, czy trzeba sobie ten chleb ugnieść a on wypiecze?

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Niestety nie ma mieszadeł i trzeba ciasto wyrobić samemu, ale taka opcja daje możliwość praktycznie całkowitego zastąpienia piekarnika 😉

      Odpowiedz
      • Elka

        Nie no, piekarnika nie zastąpi. Ciasteczek czy muffinów ci raczej nie upiecze 😉
        Dla mnie gadżet, ale trzeba przyznać ze ma dobra strategię marketingowa 😉 Mam wielka słabość do gadżetów kuchennych, ale jednego czego mnie takie wynalazki nauczyły, to że ktoś ten obiad musi jednak zaplanować, warzywa obrać, pokroić, coś tam podsmażyć, coś doprawić. Cudów nie ma 🙂
        To nad czym się zastanawiam, to czy nie uda mi się znaleźć takiego urządzenia które połączy, używane przeze mnie stale, wolno-war i szybkowar i jeszcze najlepiej maszynkę do ryżu, bo wtedy to byłaby znaczna oszczędność miejsca.

        Odpowiedz
        • Ania Legenza

          Jasne, że za nas wszystkiego nie zrobi, ale wiele usprawnia 🙂 Wiem, że są opcje multicookera połączonego z szybkowarem, a w tym program do gotowania ryżu też jest. Musiałabyś prześledzić dokładnie programy i ich możliwości 🙂

          Odpowiedz
  15. Babski Blues

    Jeżeli można ułatwić sobie codzienne czynności warto skorzystać z takiego urządzenia 🙂 na pewno zastanowię się nad kupnem

    Odpowiedz
  16. delikatnarysa

    Marzy mi się taki Multicooker, a zdjęcia Twoich pyszności są bardzo przekonujące do zakupu. 🙂

    Odpowiedz
  17. Ula

    Posiadam multicookera z szybkowarem. Bardzo go kocham i używam praktycznie codziennie od kilku miesięcy.

    Odpowiedz
  18. coquille

    Czy uważasz że potrawy przygotowane w tego typu urządzeniach są zdrowe?

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Nie wiem dlaczego miałyby być niezdrowe. Myślę, że dużo większe znaczenie mają składniki, których używamy niż rodzaj urządzenia.

      Odpowiedz
      • coquille

        W sensie czy nie tracą swoich dobrych właściwości. Bo np mikrofalówka ma wielu przeciwników, nie wiem jak jest w przypadku takich urządzeń.

        Odpowiedz
        • Grzegorz

          Nie chodzi o samą mikrofalówkę tylko gotowe dania, które ludzie kupują i tam je odgrzewają

          Odpowiedz
  19. D&P blog

    Świetne urządzenie i ile czasu można oszczędzić 🙂

    Odpowiedz
  20. Żurnalistka

    To jest multicooker z Biedronki? Zastanawiałam się nad jego kupnem, bo jest o wiele tańszy od oryginalmnego termomiksa. Pytanie tylko, czy jest tak samo dobry?

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Nie, to nie z Biedronki. I termomiks ma też inne programy i opcje niż Multicooker, choć wydają się dosyć podobne. Najlepiej porównaj parametry i funkcje wszystkich urządzeń. Nie wiem czy ten biedronkowy ma opcję ustalania dowolnej temperatury i czasu gotowania/pieczenia, bo dzięki tej funkcji można przygotować praktycznie wszystko według swojego pomysłu, nie ograniczają nas gotowe programy 😉

      Odpowiedz
  21. Malinka

    Zdecydowanie nie zgodzę się z Tobą w kwestii tego że nie czuć różnicy w smaku czy gotujesz tradycyjnie czy w multicookerze. Osobiście mam Philipsa , ale koncepcja jest ta sama. Jak dla mnie nawet zwykły rosół smakuje o niebo lepiej, bo cały smak zostaje w potrawie.Dodatkowo też myślę, że przydaje się nie tylko dla singli. Z mężem korzystamy z niego na codzień i prawie wcale nie używamy kuchenki. Co do ciast to przynajmniej w philipsowym wychodzą tylko te które są w książeczkach – takie robione z tradycyjnych przepisów lepiej jednak robić tradycyjnie

    Odpowiedz
  22. Jola Piasta

    Aniu, dopiero teraz ogarnęłam, że korzystasz z mojego przepisu na zupę cebulową – jakże mi miło 🙂
    A w sprawie sprzętu, to bardzo podoba mi się możliwość ustawiania konkretnej godzinny rozpoczęcia gotowania – to musi być niezwykle pomocne i faktycznie ta kwestia kusiłaby mnie najbardziej, jeżeli miałabym rozważyć zakup Multicookera.

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Opóźnienie startu i podtrzymywanie ciepła są bardzo użyteczne. A zupa cebulowa z Twojego przepisu najlepsza <3

      Odpowiedz
  23. Karolina W | urudej.pl

    Ja się właśnie zastanawiam nad takim urządzeniem, bo mam strasznie małą kuchnię. Piekarnik turystyczny, który kupiłam, jest już w takim stanie, że mam ochotę go wynieść z domu na kopach. Kusi mnie ten multicooker, nie powiem… Nadal go używasz? Jakie są twoje wrażenia po roku? Bo mam ostatnio mało czasu na stanie przy garach, nie mówiąc o tym, że mam tylko dwa palniki.

    Odpowiedz
  24. Matylda

    Ja używam Multicookera Philpiaka i jestem pod wrażeniem jego wielofunkcyjności. Trudno nawet zliczyć ile ten niepozorny sprzęt zastępuje mi wcześniej używanych urządzeń.

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć, tu Ania!

Czaruję wnętrza. Widzę potencjał tam, gdzie na pierwszy rzut oka go nie ma i zawsze znajdę sposób na to, aby mieszkało się piękniej i lepiej. Zapraszam Cię do mojego świata.

KATEGORIE

WYSZUKAJ

MOJA KSIĄŻKA O EKO SPRZĄTANIU

Do miejsca, w którym żyję podchodzę całościowo. Od wyboru najlepszego odcienia bieli, przez funkcjonalność, po to czym sprzątam. Od lat jestem fanką domowych środków czystości. Moje ulubione przepisy zebrałam w ebooku, który Ci szczerze polecam.