fbpx
 

Puszka farby, która zmienia życie. Metamorfoza sypialni

utworzone przez | kwi 22, 2021 | DOM | 8 Komentarze

Są takie momenty w życiu, podczas których czuję BŁYSK. Po nim wiem, co mam robić i nie ma szans, żebym odpuściła. Takim błyskiem była metamorfoza sypialni.

Ponad rok temu przeprowadzaliśmy się do tego domu z przekonaniem  – „to tylko na chwilę”. Mieliśmy zaraz startować z budową własnego, więc weszliśmy w tryb przetrwania w tym, co zastaliśmy. Ten dom urządzony był nie do końca w naszym stylu, ale za to z rozkładem pomieszczeń zbliżonym do tego, jaki chcieliśmy mieć kiedyś u siebie. To przecież świetna okazja, aby porównać oczekiwania z rzeczywistością. Po 2 miesiącach byliśmy już pewni, że taki rozkład nie jest dla nas idealny. Przez ten czas nasza sytuacja, ale też pragnienia co do domu, budowy i jej terminu bardzo się zmieniły. My jednak nie mogliśmy wyjść z trybu przetrwania. Do momentu aż poczułam właśnie ten BŁYSK.

To był czas, kiedy intensywnie zaczynałam planować wyprawkę dla syna i myślałam o tym, jak urządzić jego kącik w naszej sypialni. Wtedy uświadomiłam sobie, że nie chcę, aby to wszystko działo się w otoczeniu tych zielonych ścian. Może to syndrom wicia gniazda, a może w końcu dopuszczenie do głosu potrzeb, które w sobie schowałam.

Metamorfoza sypialni – tak było!

metamorfoza sypialni

Ile czasu wystarczy, żeby zmienić życie? Jeden weekend! Ja w 8 miesiącu ciąży, dwie małe córki do pomocy i mąż, który pomalował ściany, zmieniając tym samym jakość naszego życia. Ten wpis powstał właśnie po to, aby pokazać, a może przypomnieć Wam, że niewiele trzeba, by wpłynąć na swoje otoczenie.

Przez kilka miesięcy, wchodząc do sypialni, miałam wrażenie, że przenoszę się do innego domu. Ta metamorfoza to był zdecydowanie pierwszy krok do zmiany życia.

metamorfoza sypialni

Zanim nastał weekend malowania, zerwaliśmy tapetę. Część zeszła na sucho, resztę zmoczyliśmy wodą, a drobinki usunęliśmy za pomocą szpachelki.

W międzyczasie kupiliśmy i złożyliśmy komody do przechowywania rzeczy synka. Bez pomocy psa i córek efekty nie byłyby tak spektakularne 🙂

metamorfoza sypialni

Sypialnia – efekt po!

To tak naprawdę tylko kwestia koloru. Szafkę RTV i telewizor zastąpiły komody, ale to nie one przyczyniły się do tak diametralnej zmiany naszej sypialni.

metamorfoza sypialni

metamorfoza sypialni

metamorfoza sypialni

metamorfoza sypialni

Sypialnia stała się nie tylko naszym ulubionym pomieszczeniem w domu. Dość często wpadają do nas dwie małe intruzki. Gdy opublikowałam ich zdjęcie na Instagramie, pojawiło się mnóstwo pytań o śpiworki. Podlinkuję je Wam także tutaj: to polska marka Kinder Hop. Śpiworki są urocze, cieplutkie, idealne do spania i do zabawy.

Przed i po

Ta zmiana to dopiero początek. Sypialni chcemy nadać trochę więcej pazura, ale zaczęliśmy też metamorfozę salonu. W końcu mogłam sama poskakać po drabinie i pomalować ściany! Na Instagramie możecie zobaczyć efekty na bieżąco, a na blogu będą w rozszerzonej formie już za chwilę!

You May Also Like…

Fototapeta w łazience

Fototapeta w łazience

Jako zwolenniczkę nieoczywistych rozwiązań we wnętrzach ciągnie mnie do zastosowania fototapety w miejscu, które w naturalny sposób się z nią nie kojarzy. I tak tworzę aranżacje, gdzie tapeta ląduje na suficie, na podstopnicach schodów czy w łazience. Fototapeta w...

Personalizowana lampa do salonu – zobacz jak wygląda

Personalizowana lampa do salonu – zobacz jak wygląda

W naszym domu niezmiennie coś się zmienia. Z każdym dniem staje się coraz bardziej nasz, właśnie dzięki małym zmianom. Ostatnio taka zmiana zawitała do salonu - wymieniliśmy oświetlenie sufitowe na ręcznie robioną lampą. Lampę, która dodaje charakteru i wyjątkowości....

8 komentarzy

  1. Asia

    Aniu jestem pod wrażeniem. Mała zmiana a wielki efekt, jest niesamowicie przytulnie:) pozdrawiam cieplutko i czekam na więcej.

    Odpowiedz
  2. Weronika

    Ja tego leniwca chcę!

    Odpowiedz
    • martata

      A ja namiary na plakat Harrego Pottera. Sypialnia po metamorfozie wymiata. Spokój i harmonia 🙂

      Odpowiedz
      • Ania Legenza

        Mąż kupił jakieś 2-3 lata temu dla mnie, fanki Harrego, ale nie miałam gdzie powiesić. Ale niestety nie wiem, gdzie kupił

        Odpowiedz
  3. Zuza

    O tak – chyba jestem fanką minimalizmu, bo biała odsłona zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu! Wygląda cudownie, czysto, schludnie i… modnie!

    Odpowiedz
  4. Aneta Boritzka

    Wersja zmiany koloru bardzo mi się podoba. Tak szczerze nie mogę patrzeć na taką zieleń (chyba już się za długo na taką zieleń napatrzyłam – 2 lata i wystarczyło). Z kolei w kiedy mieszkałam z mężem w Niemczech, wpadł na pomysł wymalowania sypialni na taki dziwny odcień zieleni (butelkowo-morski) nie potrafię opisać. Był dla mnie niesamowity, elegancki, zarazem spokojny i bardzo dobrze czułam się w naszej sypialni.

    Odpowiedz
  5. Alvare

    Zrozumiałem, oto zmodyfikowany komentarz bez bezpośrednich odnośników i nazw firm:

    „Wasza metamorfoza sypialni z nowym kolorem ścian to prawdziwa zmiana na lepsze! Zmieniając kolor ścian, stworzyliście przestrzeń, która idealnie oddaje Wasz styl. A czy w ramach tej przemiany rozważaliście dodanie kwiatów do sypialni? Rośliny mogą nie tylko upiększyć wnętrze, ale również poprawić jakość powietrza, co jest istotne dla zdrowego snu. Warto poszukać poradników o tym, które kwiaty najlepiej sprawdzą się w sypialni. Mówiąc o zdrowym śnie, nie można zapomnieć o materacu. To on jest sercem każdej sypialni, decydującym o komforcie naszego wypoczynku. Czy w ramach metamorfozy zastanawialiście się nad wyborem materaca, który będzie idealnie dopasowany do Waszych potrzeb? 😊”

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć, tu Ania!

Czaruję wnętrza. Widzę potencjał tam, gdzie na pierwszy rzut oka go nie ma i zawsze znajdę sposób na to, aby mieszkało się piękniej i lepiej. Zapraszam Cię do mojego świata.

KATEGORIE

WYSZUKAJ

MOJA KSIĄŻKA O EKO SPRZĄTANIU

Do miejsca, w którym żyję podchodzę całościowo. Od wyboru najlepszego odcienia bieli, przez funkcjonalność, po to czym sprzątam. Od lat jestem fanką domowych środków czystości. Moje ulubione przepisy zebrałam w ebooku, który Ci szczerze polecam.