Czy Wam też lipiec minął w błyskawicznym tempie? U mnie dużo się działo i jeszcze będzie działo, lipcowy kalendarz wypełniony po brzegi, ale znacznie łatwiej było mi ogarnąć wszystkie wspólne i rodzinne sprawy. Cieszę się też ogromnie, że Wam kalendarz i ten sposób organizacji również się spodobał, dlatego dziś przychodzę do Was z kalendarzem na sierpień. Kto z Was dołączy do wielozadaniowego planowania? 🙂
Jak korzystać z rodzinnego kalendarza?
W kalendarzu znajdziecie 5 różnych pól:
- Najbardziej podstawowy, to widok całego miesiąca. My tutaj planujemy stałe wydarzenia w miesiącu, takie które wiążą się z konkretnym terminem nieulegającym zmianie.
- Tygodniowe rytuały, to miejsce na wpisanie powtarzalnych czynności, np. treningi czy rodzinne atrakcje jak wspólne filmowe wieczory.
- Ważne sprawy, to miejsce na wpisanie zadań, które chcielibyśmy zrealizować w najbliższych dniach, ale bez konkretnego terminu, ale też miejsce na przyklejenie post-itów na różne zapiski, zostawianie wiadomości czy listę zakupów.
- Do tego plan posiłków na 31 dni. Zazwyczaj planuję je na arkuszu, który udostępniałam Wam we wpisie o planowaniu posiłków albo w swoim kalendarzu, ale są dni, kiedy zupełnie nie mam czasu do nich zajrzeć. A to rozwiązanie ostatnio sprawdza mi się najlepiej. W jednym miejscu z kalendarzem zawsze mam plan pod ręką.
- Jest też miejsce na oznaczenie kolorów przypisanych do każdego członka rodziny lub rodzaju aktywności.
Rodzinny kalendarz na sierpień 2016
W czym mi pomaga rodzinny kalendarz?
- ogarniam wszystkie wydarzenia w miesiącu. One czasem się zmieniają, ale wiem co mnie czeka, na jakie obowiązkowe sytuacje muszę być gotowa i jak mogę do nich dołożyć rzeczy, które chciałabym zrobić a niekoniecznie są pilne;
- robimy ten plan wspólnie z mężem, zapisując również nasze osobiste plany, a wspólne planowanie ma moc :);
- mam spisane obiady w widocznym miejscu, razem z innymi tematami na dany miesiąc/tydzień;
- spokojna głowa, że wszystko jest do ogarnięcia mimo gorszych dni, kiedy nic się nie układa.
Jak wydrukować kalendarz?
Ze względu na dużą ilość informacji, które można zawrzeć w kalendarzu, przygotowałam go w dość dużym rozmiarze. Plik PDF to kalendarz podzielony na dwie części A4, który łatwo skleić do formatu A3. Kalendarz jest w neutralnych kolorach, po to by nic nie zaciemniało najważniejszych dla Was informacji.
Mam nadzieję, że ten rodzinny kalendarz sprawdzi się również u Was. Jeśli zdecydujecie się go wydrukować, koniecznie dajcie mi o tym znać, oznaczając na facebooku i instagramie @niebalaganka i dodając #rodzinnykalendarzniebalaganki. Nie ma dla mniej lepszej motywacji niż znak od Was, że korzystacie z materiałów, które przygotowuję :). Pięknego sierpnia Wam życzę!
Hej Aniu :). Niestety kalendarz baaaardzo słabo mi się drukuje, kombinowałam już chyba z każdym ustawieniem drukarki. Myślę, że przede wszystkim to problem tego, że nie jest czarno-biały, tylko szaro-biały. Moja laserowa drukarka totalnie nie daje sobie rady (nawet jeśli zmieniam na czarno-biały), większość linii jest niewidoczna, niektóre elementy też umykają. A nigdy wcześniej nie miałam takiego problemu, z niczym. Szkoda… Pozdrawiam 🙂
Hej, to rzeczywiście może być kwestia Twojej drukarki. Sprawdź czy nie masz włączonych ustawień optymalnych do druku tekstu albo jakichś ustawień ekonomicznych. Jeśli nie, to pozostaje Ci tylko druk na innym sprzęcie. Pozdrawiam:)
MOja laserow drukarka też sobie nie radzi z wydrukiem:(
Postaram się na wrzesień przygotować dwie wersje, jedną z grubszymi liniami 🙂
Bosko!!! Dziekuje Aniu a calego serca i pozdrawiam cieplo!
Cieszę się, że kalendarz się przydaje! 🙂
Ale świetny pomysł! Skorzystam na pewno. Dziękuję, Aniu!
Bardzo się cieszę!
Kalendarz jest super 🙂 Bardzo cieszy moje oko i serce, troszkę przetestowałam w lipcu (choć były urlopy), w sierpniu sprawdzę go w 100%. Dam znać!!!
Super! Czekam na wrażenia 🙂 U mnie mąż za każdym razem jak z niego korzysta, mówi że to genialna sprawa 😀
Ciekawy sposób na zagospodarowanie sobie czasu w odpowiedni sposób, a ja mam z tym duży problem 😉 natłok obowiązków czasem przeraża 🙂
Mnie też, dlatego wolę je wyrzucić z głowy i mieć przed sobą. Wtedy jakoś łatwiej 😉
Dobry sposób na organizację 😉
Wydrukowałam kalendarz – wydaje mi się świetnym pomysłem, a do tego jest bardzo profesjonalnie przygotowany – ale niestety nie drukuje mi pełnych linii, kalendarz ma jedynie linie poziome, plan tygodniowy nie ma pionowych, a jadłospis poziomych – czy to problem u mnie?
Kasiu, a na jakich ustawieniach drukarki? Przy szybkim wydruku faktycznie się nie drukują, ale na najwyższej jakości powinno być ok.
Chyba muszę pomyśleć o zmianie formatu 🙁
U mnie też te linie są ledwo widoczne
Cieszę się że trafiłam na Twojego bloga.Masz glowę pełną pomysłów.Super.Dziękuje
Format A3 to jest zdecydowanie to! 😉 Nie to, żebym się nie mieściła na A4, ale na A3 wszystko zachowuje u mnie lepszą czytelność 🙂
Cześć Aniu! Mam do ciebie pytanie.
Otóż, w przyszłości chciałabym zostać grafikiem. Zaczęłam nawet uczyć się photoshopa i innych programów na własną rękę (na razie tylko taką mam możliwość)
Może mogłabyś polecić mi jakiś kurs (najlepiej jakby był darmowy, bo jestem uczniem i wiadomo jak to z portfelem wtedy :C ) w którym przedstawione będzie wykonywanie takich grafik? Tj. dokumentów?
Jestem strasznie zagubiona :c
A z tego kalendarza na pewno skorzystam, dzięki wielkie, skarb jesteś! <3
Patrycjo, ja jestem samoukiem, popatrywałam męża, on mi nie zawsze mógł pomóc, więc kombinowałam. Nie znam żadnych kursów w tym temacie, więc tu niestety nie pomogę. Ale próbuj, twórz jak najwięcej, oglądaj lekcje z obsługi photoshopa (jest ich mnóstwo w internecie) i zaczną powstawać piękne rzeczy. Sama tworzyłam koszmarne na początku, a i tak były przydatne 😉
Dziękuję za odpowiedź! Staram się jak mogę i chociaż wiem, że długa droga przede mną, to jest to, co mnie interesuje:) Naprawdę podziwiam cię za wszystko co robisz, a robisz to genialnie! Pozdrawiam 😀
Genialne 🙂 Lece drukować!