Kontynuujemy serię wpisów o ekspresowym sprzątaniu przed wizytą niespodziewanych gości i zabieramy się za przedpokój. Jest on tym miejscem, które nasi gości widzą jako pierwsze, ale też nie wymaga dużych nakładów pracy.
Dla mnie w sprzątaniu przedpokoju najważniejsze są dwie rzeczy:
1. Sprzątnięcie zalegających przedmiotów (np. butów, kluczy) i schowanie ich do szafki. Choć jeśli staramy się utrzymać porządek na co dzień i odkładać rzeczy na miejsce, to może się okazać, że ten punkt jest zbędny:)
2. Wolne wieszaki dla gości. Szczególnie zimą powinniśmy zadbać o to by mieli gdzie powiesić swoje płaszcze.
W następnym wpisie z serii kuchnia i spróbuję zebrać trochę rad dla osób mieszkających w kawalerkach 🙂 Miłego wieczoru!
Źródło zdjęcia: klik
Czyste lustro- jeśli jest w przedpokoju 😉
to najważniejsze, by zrobić dobre pierwsze wrażenie na gościach : ) a nie witać ich bałaganem. pozdrawiam!
Mój przedpokój jest mikroskopijny, ale zawsze dbam o to, aby moi goście nie potknęli się o nasze buty oraz aby wieszak był w miarę możliwości wolny 🙂 Co powiesz na obserwowanie? Bardzo mi się podoba Twój blog!
Potykanie sie o buty jest naprawde straszne. Nawet dla siebie warto dbac!
Czy zrobisz post (serie?) o przedswiatecznych porzadkach?
właśnie, właśnie, lustro jest ważne;) u mnie chowam wszystkie kurtki do szafy przez co mam wolne haczyki dla gosci:)