Listę zadań na wiosenne porządki już mamy, wiosna też całkiem ładna, więc nie pozostaje nic innego jak zrobić terminarz, zabrać ze sobą najpotrzebniejsze rzeczy i działać. Dziś mam dla Was listę przydasiów, które sprawią, że wiosenne porządki pójdą nam sprawnie i przyjemnie.
1. Zestaw do sprzątania
Dobrze byłoby sprawdzić czy niczego nie braknie podczas sprzątania. Jak połączymy to razem z trzecim punktem z listy, to jedno będzie jedno zadanie mniej.
2. Worki i pudła na śmieci
Zakładam, że wiosenne porządki to dobra pora, by zrobić oczyszczanie, więc liczę, że będziecie wyrzucać i wyrzucać. Przydadzą się reklamówki, kartony i szczera odpowiedź na pytanie “czy używałam tego w ciągu ostatniego roku?”. Jeśli nie, to wiadomo, że dana rzecz z nami nie zostaje.
3. Muzyka
O muzyce już raz się rozpisałam, ale nadal czekam na Wasze propozycje. Jeśli chcecie jeszcze coś dorzucić do naszej playlisty, to zapraszam. W piątek publikuję oficjalną listę i nie może na niej zabraknąć Waszych utworów.
4. Zegarek
Stoper jest niezbędny! Trochę się dziwiliście, że organizacja szafy zajęła mi 20 minut. Włączony stoper, tykanie zegarka i postawione wyzwanie, że zdążę w tym czasie. Mega mobilizacja i po 20 minutach wszystko było gotowe.
5. Pomocna para rąk
Nie od dziś wiadomo, że wspólne sprzątanie jest szybsze, przyjemniejsze i weselsze. Angażujcie kogo tam macie obok siebie i cieszcie się sprawnymi, wspólnymi porządkami 🙂
6. Miejsce startowe
Miejsce gdzie zaczniecie zależy tylko od Was. Dobrze rozpisać sobie wszystkie cele i ułożyć harmonogram porządków, łącznie z punktem startowym. Dobierzcie go do swoich możliwość i pamiętajcie, że na początku najlepiej uporać się z tym co najgorsze 🙂
Akcesoria: 1. Pojemnik na środki czystości / 2. Wiaderko / 3. Ściereczki z mikrofibry / 4. Rękawice / 5. Gąbki / 6. Szczotka do szorowania / 7. Ręczniki papierowe
Środki: 1. Ocet / 2. Soda oczyszczona / 3. Oliwa z oliwek do polerowania / 4. Środek do czyszczenia kuchni / 5. Płyn do mycia szyb / 6. Płyn do mycia podłóg / 7. Środek do czyszczenia łazienki
Ja zabieram się za harmonogram zaraz po kąpieli. Przygotuję też muzykę i jutro z samego rana ruszam do boju. Pewnie nie dam rady wszystkiego, ale może chociaż z najgorszymi rzeczami się uporam. Trzymaj kciuki 🙂
Na pewno wykorzystam porady, bo czeka mnie weekend pod znakiem szorowania 🙂 I czekam z niecierpliwością na playlistę!