Chyba każay z nas marzy o idealnej figurze i żeby ją osiągnąć robimy wiele – diety, ćwiczenia, siłownia, etc. A zapominamy o sprzątaniu! Sprzątanie wymaga wysiłku i pozwala zachować świetną formę:)
Kiedy tracimy najwięcej kalorii?
Czyszcząc łazienkę spalamy najwięcej. Samo czyszczenie wanny przez 30 minut to 200 spalonych kalorii (ok, przez 30 minut wyczyściłabym wanny wszystkich sąsiadów na piętrze, ale nie zmienia to faktu, że spalamy kalorie!:)). Musimy się nagibać, naschylać, dostać tu i tam, więc nasze ciało pracuje.
Ścielenie łóżka to 150 kalorii. Robimy to 2 razy dziennie, więc w sumie 300 spalonych kalorii. To teraz biegiem pościelić łóżko i wracamy czytać dalej posta 🙂
Odkurzanie i mycie podłóg daje nam razem 400 kalorii, aż chce się robić to codziennie!
Zmywanie. Zmywać nie lubię, ale to robię, a fakt, że przez pół godziny zmywania spalam 125 kalorii powoduje, że aż tak mocno nie cierpię:)
Mycie okien. Tu też przez pół godziny spalamy 125 kalorii, ale po tej czynności zawsze czuje się najbardziej zmęczona.
Zbieranie śmieci. Zdarza Wam się niepotrzebne rzeczy rozkładać po różnych miejscach w domu? A tak na prawdę powinny trafić do kosza? Takie poszukiwanie śmieci przez godzinę to 105 kalorii, jeśli dodamy do tego zejście z 3-go piętra, by je wyrzucić i powrót to daje nam całkiem ładny wynik:)
Pamiętajcie, że w tym wszystkim nie chodzi o liczenie kalorii, nigdy ich nie liczyłam i takie szalone pomysły mi nie w głowie, ale sama świadomość, że sprzątając robię coś dla mojego ciała jest bardzo motywująca. Zawsze to jedno wyjście na siłownię mniej albo możliwość zjedzenia ciastka z kremem czy lodów z bitą śmietaną bez wyrzucania sobie, że się objadam:) A przy okazji jest posprzątane!
Haha, dobry post! Od dzisiaj więcej sprzątam :))
co Ty gadasz!?? :O +moje spacery z psem, wychodzi na to, że spalam jakieś 2000 :))
I figurę masz świetną 🙂
Świetne, od dzisiaj zacznę inaczej patrzeć na sprzątanie.. z większą chęcią !
Dokładnie o to mi chodziło i Twoje słowa to dla mnie największy komplement:)
To zabawne, że nie zauważyłam ile spalam kalorii bez tego mojego zaplanowanego wysiłku fizycznego. Aż mi się zachciało sprzątać 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
dobry motywator 😉
to wartości podane w kaloriach czy kilokaloriach? bo jeśli kilo, to za nic w świecie nie uwierzę, że ścielenie łóżka spali 150kcal.
Wszędzie piszę o kaloriach 🙂
ok, to rozumiem 🙂 upewniam się, bo zazwyczaj mówimy „kalorie”, mając na myśli kilokalorie 🙂
Czytając tytuł spodziewałam się kolejnego nudnego wpisu o tym jak się odchudzać (ostatnio działa to na mnie alergicznie), a tu taka miła niespodzianka! Bardzo lubię takie posty pełne ciekawostek z życia wziętych, przyjemnie się czytało. 🙂 I w sumie podniosłaś na duchu wiele kobiet. 😀
O tym jak się odchudzać to nie mam zbyt wiele do powiedzenia, bo u mnie się sprawdzają tylko dwie metody – ruch i mniej jeść 🙂 Cieszę się, że się miło zaskoczyłaś 🙂
I popieram! Nie ma lepszej diety, niż ta która polega na zwiększeniu ruchu i zdrowszemu jedzeniu w mniejszych, acz częstszych porcjach. Sama u siebie zauważyłam już lekkie zmiany. 🙂
Zgadzam się, porządki domowe, to świetny sposób na gubienie wagi:)
super post!
rzeczywiście jest to pocieszające 🙂 no cóż to idę sprzątać w takim razie 🙂
Ja z kolei czytałam, że mimo iż aktywność polegająca na sprzątaniu pomaga spalić kalorie, to negatywnie wpływa na ciało – chodzi o postawę, bóle pleców itp. Pozy, które przybieramy podczas sprzątania nie są zdrowe dla ciała i figury. Poza tym, przywoływane ścielenie łóżka na pewno nie może wspomóc spalania aż tylu kalorii! przecież to tylko parę minut aktywności. Pierwszy lepszy link: Te 150 kalorii spala się podczas, jak to piszą „godzinnego spaceru lub zajęć z jogi”.