Jedna z moich ulubionych myśli brzmi „nie porównuj się z innymi tylko ze sobą z przeszłości”. Takie porównanie z samą sobą zawsze w chwilach zwątpienia stawia mnie na nogi. Dlaczego o tym piszę? Bo właśnie porównując siebie dzisiaj z Anią, którą 4 lata temu zakłada bloga, widzę jak wiele mi blogowanie dało. Ile dzięki niemu mogłam doświadczyć i ile się nauczyć.
Czego nauczyłam się dzięki blogowaniu?
Nowe kompetencje
Nigdy nie przypuszczałam, że będę prowadzić swój biznes online i nie będę musiała szukać etatowej pracy. Choć przez długi czas samo blogowanie nie przynosiło finansowych korzyści, to dzięki niemu nauczyłam się o internetowej branży bardzo dużo, a tę wiedzę mogłam wykorzystać pracując z domu nie tylko nad blogiem.
Nauczyłam się, że regularność, cierpliwość i samodyscyplina to droga do sukcesu niezależnie od tego, czym się zajmujemy. A zrobione jest lepsze od doskonałego.
Dostrzegam też szerszą perspektywę wszystkiego czym się zajmuję. Od znajdywania inspiracji do tego o czym chcę pisać, przez różne kreatywne projekty, po szukanie lepszych rozwiązań dla domu. Czuję, że każdego dnia siłą rzeczy rozwijam swoją kreatywność niemal w każdej dziedzinie życia.
Kreatywność
Dzięki blogowi przekonałam się, że potrafię robić ładne zdjęcia, a samo blogowanie przywróci mi dziecięcą radość z fotografowania i to bez jakiegoś odjechanego profesjonalnego sprzętu.
Tworzenie własnego produktu fizycznego to osobny rozdział, o którym pisałam we wpisie Jak stworzyć własny produkt fizyczny? Wiedza o tym, jak takie rzeczy powstają krok po kroku jest nie do przecenienia. Bez bloga, chyba nigdy nie weszłabym w branżę poligrafii.
Poza ekranem
Blog to nie tylko to, co dzieje się na ekranie komputera. Przekonałam się jak od kuchni wygląda telewizja i radio. I choć zawsze w takich sytuacjach mam ogromny stres, przeżywam i myślę „ja się do tego nie nadaję”, to jestem za te doświadczenia ogromnie wdzięczna. Nic – tak jak blog – nie dałoby mi możliwości przełamania swoich słabości, m.in. strachu przed kamerą czy publicznymi wystąpieniami.
Trochę mniej stresu kosztują mnie artykuły w czasopismach. Niemniej nigdy nie pomyślałabym, że moje teksty będą pojawiać się w ogólnopolskiej prasie.
Ludzie
Blogosfera to przede wszystkim ludzie! Poznałam mnóstwo bardzo wartościowych osób. Te blogowe znajomości są dla mnie szczególnie cenne, ale największą niespodzianką jesteście dla mnie Wy. Nigdy nie spodziewałabym się, że będę mieć najlepszych Czytelników na świecie, mądrych, zaangażowanych. Wielokrotnie to od Was dostaję większe wsparcie dla swojej działalności niż od znajomych czy rodziny, bo przecież to tylko pisanie blogaska, na dodatek o sprzątaniu. To Wy nadajecie sens temu, co robię i bardzo Wam za to dziękuję!
Jak rozwinąć bloga – kursy online dla blogerów, które polecam
Blogowanie to dla mnie ciągły rozwój, cały czas się czegoś uczę i właśnie za to najbardziej je lubię. Jednocześnie cały czas czuję, że mogę lepiej i mądrzej, więc idę po wiedzę do bardziej doświadczonych. Pomyślałam, że przy okazji pisania o tym, co mi dało blogowanie, podzielę się z Wami kursami online, przez które sama przeszłam i które pomagają mi wznieść blogowanie na lepszy poziom.
Kurs online w 30 dni – Po nitce Ariadny
Ariadna uczy jak stworzyć swój pierwszy mailowy kurs online w 30 dni. Oczywiście nie każdy bloger musi stworzyć swój kurs online, natomiast jeśli planujecie rozszerzyć swoją blogową działalność w taki sposób, to ten kurs jest obowiązkowy. Przez kurs Ariadny przeszłam jesienią, mniej więcej wtedy, kiedy ruszał mój sklep balancy.me i ogrom wiedzy z kursu pomógł mi też przy postawieniu sklepu, np. tworzenie landingpage. To szkolenie to samo mięcho i w prosty sposób przeprowadza przez etapy tworzenia własnego kursu. Więcej o Kurs online w 30 dni możecie przeczytać TUTAJ.
MasterClass: Bloger – Jason Hunt
4 miesiące temu wydawało mi się, że o blogowaniu wiem bardzo dużo, a później przeszłam przez MasterClass: Bloger Jasona Hunta i okazało się, że bardzo dużo, to jeszcze przede mną. Jeśli wiążecie z blogowaniem swoją przyszłość, to nie ma lepszego źródła wiedzy o tym jak być profesjonalnym blogerem. Tego nie dowiecie się z darmowych tekstów w Internecie. Mnóstwo wiedzy, narzędzi, wskazówek, rad jak zaplanować i zrealizować rozwój własnej marki. Dziś jest ostatni dzień zapisów na tegoroczną edycję, a o samym kursie możecie poczytać TUTAJ.
Jasna strona fotografii – Magda Mizera
Kurs fotografii, który przekonał mnie do tego, że powinnam robić zdjęcia w formacie .raw, używać blendy i nie przejmować się prześwietleniami. Bo jeśli chodzi o zdjęcia, to musicie wiedzieć, że ja jestem strasznym leniem. Najważniejszy jest dla mnie efekt końcowy, ale chcę go uzyskać jak najszybciej. Nie mam lustrzanki, zdjęcia robiłam głównie na trybie automatycznym a obróbka zdjęć w Lightroomie była dla mnie stratą czasu. Ale od kilku miesięcy czułam, że doszłam do zadawalającego mnie poziomu i stoję w miejscu. Zdjęciami Magdy zachwycam się nie od dziś, dlatego stwierdziłam, że jeśli mam się od kogoś uczyć, to właśnie od niej. I nie zawiodłam się. Przez cały kurs czułam jakby Magda stała obok i tłumaczyła mi co mam zrobić na swoim aparacie, by zrobić zdjęcie tak jak ona. I to czego najbardziej żałuję, to że nie mogę przeznaczyć na ćwiczenia większej ilości czasu. Więcej o kursie Jasna strona fotografii przeczytacie TUTAJ.
Ciekawa jestem jak to jest u Was, czy blogujecie, czy chcecie blogować. A jeśli blogujecie, to czego Was blogowanie nauczyło! Dajcie znać!
Jeśli macie jakieś pytania związane z blogowaniem czy kursami, o których napisałam, śmiało pytajcie!
Na koniec przypominam o urodzinowym konkursie. Do wygrania spotkanie ze mną! Przyjadę do dowolnego miejsca w Polsce na jeden cały dzień, żeby się z Tobą spotkać, wypić kawkę, rozprawić się z bałaganem albo umyć Ci piekarnik ;). To Ty decydujesz jak spędzimy ten czas. Szczegóły konkursu znajdziecie pod poprzednim wpisem: #4lataNiebałaganki
Aniu, jest mi ogromnie miło, że mój kurs dał Ci motywację do robienia jeszcze lepszych zdjęć na bloga! Znaleźć się w takim gronie polecanych to prawdziwy zaszczyt. Mam nadzieję, że bloga będziesz prowadziła kolejne nie 4 a 40 lat! 😉 Uwielbiam tu wpadać, żeby nacieszyć moją pedantyczną duszę Twoimi bezcennymi radami! 😀
40 lat? Czemu nie 😀
O! Super, sama myślę o takim kursie online dla blogerów. Dzięki za źródła.
Nie ma za co 😉
Zdanie Edyty jest bardzo ważne. Kiedyś też porównywałam się z innymi i nigdy mi to na dobre nie wychodziło. Teraz doceniam swoje sukcesy i drogę, którą przeszłam. Gratuluję Aniu bloga i własnego produktu, wspaniale rozwinęła się Twoja działalność. Tak trzymaj! ?
Dziękuję bardzo! 🙂
Aniu, Twój blog jest jednym z moich ulubionych 🙂 Czytam Cię prawie od początku, wspaniale widzieć Twój rozwój, ale jednocześnie pozostawanie w podstawowej tematyce – niebałaganieniu 🙂 Oby tak dalej!
Dziękuję Ci bardzo! 🙂
Myslalas kiedys o kanale na yt ?ja bym chetnie ogladala na polskim jutubie jest nisza jezeli chodzi o „poradniki domowe” 90 % jutuberek ma kanaly urodowe
Myślałam, myślałam. Kto wie, co ten rok przyniesie 😉
Ale super! 🙂 Mogę się podpisać pod Twoimi słowami! 🙂 <3
Aniu, bardzo fajny wpis. Podziwiam Twój blogowy rozwój. Ale jak sięgam pamięcią Twój blog zawsze był na niesamowitym poziomie. Pozdrawiam serdecznie Beata
Dziękuję Beato!
W maju wybije rok mojego bloga i sama napisze własnie taki post. Zainspirowałaś mnie! Ja osobiście powiem tak, blogowanie dało mi naprawdę wiele możliwości rozwoju. Nauczyłam się być cierpliwa, bardziej dokładna i staranna. Trochę żałuję, że zaczęłam pracę nad w miarę dobrym wyglądem bloga w listopadzie i nad treścią, którą na nim można znaleźć. Czasami czuję, że przez pół roku stałam w miejscu i żałuję tego, ale lepiej późno niż wcale. Jeśli chodzi o ten kurs fotografii, to muszę go przebyć, bo czasami nie mam pomysłu na zdjęcia i wychodza tak beznajdzijnie, że muszę posiłkowac się bankami fotografii z internetu. Pierwszy raz na Twojego bloga trafiłam w kwietniu ubiegłego roku i przeczytałam pierwszy postu – był bardzo profesjonalny i wyglądał tak jakbyś już wtedy blogowała te 4 lata. Od Ciebie wiele się nauczyłam i dlatego uwielbiam Cie czytac i oglądać na instagramie – bardzo mnie motywujesz do działania i pracy!
Czytam Twojego bloga praktycznie od początku i bardzo się cieszę, że tyle osiągnęłaś. Ja swojego bloga zaczęłam prowadzić po koniec października 2014 roku, jednak dopiero w tym roku tak naprawdę ostro się do niego przyłożyłam i również zapisałam się na kurs MasterClass: Bloger, chociaż przyznam szczerze, że czeka jeszcze na realizację i na kurs fotograficzny. Mam jednak nadzieję, że kiedyś uda mi się osiągnąć tyle co Tobie 😀 Gratuluję ! i życzę dalszych sukcesów.
Aniu, przede wszystkim jest mi bardzo miło, że w tak ważnym wpisie, wspomniałaś o mnie. Dla mnie Niebałaganka jest takim miejscem, do którego wracam bardzo regularnie (a nie czytam tak wielu blogów, jak pewnie powinnam). Odpoczywa się u Ciebie, a jednocześnie można zauważyć, w jakim tempie się rozwijasz <3 Gratuluję 4 lat!
Dziękuję! :*