Spokojny koniec szalonego miesiąca

utworzone przez | kwi 1, 2014 | ZAKAMARKI | 6 Komentarze

807px

Nareszcie mogę w spokoju delektować się smakiem mojej ulubionej, domowej cafe latte… 🙂

Marzec był dla mnie szalony i bardzo niespokojny, zgubiłam swoją rutynę i zastanawiałam się gdzie podziała się zorganizowana Ania. Dało się to też odczuć na blogu, a im dłuższą przerwę od blogowania sobie robiłam tym trudniej było mi wrócić. I z jednej strony chciałam coś do Was napisać, a z drugiej myślałam, że akurat to zupełnie tutaj nie pasuje.

Na szczęście wraz z nadejściem wiosny wybudziłam się z zimowego snu, odzyskałam motywację i poczucie, że sama rządzę moim czasem i planami. I choć w ostatni tydzień i weekend marca dużo się działo, to dla mnie był spokojny – spędzony tak jak planowałam.

Tymczasem wracam dla planowania kwietnia na blogu, a dla Was mam trochę zdjęć z niedzielnego ładowania akumulatorów 🙂

imageW końcu zabrałam ze sobą w trasę aparat i mogłam robić zdjęcia na świeżym powietrzu. Bardzo mi tego brakowało.

imageimageKłódka, która przypomniała mi, że nasza też wisi… w domu 🙂

imageimageNa lotnisku nam się poszczęściło, bo trafiliśmy na serię lądowań. Obiektów do fotografowania cała masa, niestety tylko z daleka. A zdjęcie, które widzicie wyżej jest moim ulubionym z tego dnia.

imageimageimage

Słoneczko, ciepły wiaterek i nic więcej do szczęścia nie potrzeba 🙂

You May Also Like…

6 komentarzy

  1. Devinette

    Mmm kawka super, chyba sobie taką zrobię za chwilę 🙂

    Odpowiedz
  2. Budująca Mama

    Oby więcej takich resetowych dni, czego i sobie życzę 🙂 Spokojnie, wszystko po ślubie wróci do normy 🙂 na jakiś czas oczywiście 😀

    Odpowiedz
  3. Joanna Rytter

    Potrzebne są takie dni :))

    Odpowiedz
  4. Marta

    Bardzo ładnie 🙂 Zapraszam czasem i do mnie
    Pozdrowienia Aniu! 🙂

    Odpowiedz
  5. dekoracje domowe

    nie ma to jak słoneczna, piękna niedziela:)

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć, tu Ania!

Czaruję wnętrza. Widzę potencjał tam, gdzie na pierwszy rzut oka go nie ma i zawsze znajdę sposób na to, aby mieszkało się piękniej i lepiej. Zapraszam Cię do mojego świata.

KATEGORIE

WYSZUKAJ

MOJA KSIĄŻKA O EKO SPRZĄTANIU

Do miejsca, w którym żyję podchodzę całościowo. Od wyboru najlepszego odcienia bieli, przez funkcjonalność, po to czym sprzątam. Od lat jestem fanką domowych środków czystości. Moje ulubione przepisy zebrałam w ebooku, który Ci szczerze polecam.