Przez długi czas suszyłam pędzle do makijażu na płasko, kładąc je na ręcznikach papierowych. Ale nie do końca mi ten sposób pasował, bo wiedziałam, że najlepiej i najbardziej naturalnie wyschną wisząc. Po kilku miesiącach myślenia „jak to zrobić” trafiłam na ten sposób i jest idealny, a do tego banalnie prosty.
Potrzebna będzie tylko gumka recepturka i niezbyt gruby drążek, np. z suszarki ubraniowej.
Kroki:
1. i 2. – owijamy gumkę wokół drążka
3. przekładamy jeden koniec gumki przez drugi
4. w powstałą pętelkę wkładamy rączkę od pędzla i gotowe.
A tak pięknie prezentują się cała kolekcja pędzli. Kiedyś będę miała taką miała, a to zdjęcie możecie podziwiać dzięki uprzejmości autorki bloga eLare 🙂
O moim sposobie na czyszczenie pędzli do makijażu pisałam Wam tutaj i ciągle dbam o nie w ten sam sposób. Mam nadzieję, że trik z wieszaniem Wam się przyda 🙂
Identycznie suszę swoje pędzle 🙂
Takie proste, a jakie genialne 😀
Prosty sposób, ja również zawsze rozkładam na ręcznikach papierowych 😉
hm, ja zawsze wstawiam do szklanki… 😉
Ja zauważyłam, że im więcej wody dostanie się do główki podczas mycia i suszenia tym częściej widzę pojedyncze włosy wypadające z pędzla. Dlatego szukałam sposobu, który pozwoli jej spływać poza włosie a nie w kierunku rączki 🙂
moze zalezy od pedzla i wlosia, ale jak kladlam czy wieszalam pedzle to wloski sie bardziej „sklejaly” niz schly, wiec postanowilam je suszyc glowka do gory i jednoczesnie dbac o to by nie byly na tyle mokre przy glowce, by sie cos zlego dzialo 😉
Od rodzaju pędzla zależy to na pewno, mi nawet lepiej się ich używa gdy schną włosiem w dół. Wszystko trzeba dopasować do siebie 🙂
najlepiej zeby były pochylone, mozna tez np.położyc na blacie tak aby główki wystawały poza blat, natomiast nie zabardzo zeby stały, bo jak mówiłas wilgoc dostanie sie pod skuwkę i klej sie „ropuści” potem wychodzą włoski(widziałam tez przypadki całkowitego rozklejenia sie pedzla). napewno w dłuzyszym okresie czasu pedzel na tym ucierpi.
Świetne! Na pewno wypróbuję.
Pomysłowa jesteś Dziewczyna 😀
Fajnie, że się przyda 🙂
Świetny pomysł! Nigdy bym na coś takiego nie wpadła 😀
Kolejny sprytny pomysł, który ułatwi mi życie – dzięki! 🙂
Wszystko super, ale w mojej łazience brakuje takiej rurki 🙂 Poza tym śmiesznie by wyglądała moja dość spora gromadka pędzli tak powieszona 🙂 Suszę pędzle na płasko,na ręczniku tak aby włosie swobodnie wystawało poza ręcznik. Ale pomysł genialny w swojej prostocie 🙂
Brak rurki może być tu problemem, ale zawsze da się coś wykombinować 🙂 A co do śmieszności wyglądu sporej gromadki pędzli, to ja robiąc te zdjęcia zaczęłam żałować, że nie mam właśnie pokaźnej armii, bo poprawiałaby mi humor tak sobie wisząc 🙂
Obiecuję że będziesz miała takie zdjęcie 🙂 Akurat jestem u teściów i tutaj rurka jest, co prawda około połowę swoich pędzli ze sobą, ale zawsze to coś 🙂
Wysłałam maila ze zdjęciem 🙂
Dziękuję, jest boskie <3
Nie pamiętam na czym ja wieszałam w poprzednim mieszkaniu, ale robiłam to w dokładnie taki sposób, za pomocą gumek 😀 A świeże gumki mam zawsze w pracy 😉
Tak nie pomyślałam o suszeniu pędzli. Zawsze je po prostu kładłam na stole czy szafce tak aby włosie swobodnie „zwisało” aby się nie zdeformowało. Teraz będę pewnie szukać miejsca na powieszenie. 🙂
Fenomenalnie proste!
Genialne! I tak banalnie proste! 😀