fbpx
 

5 małych zmian, które sprawią, że zaczniesz ogarniać

utworzone przez | sty 22, 2018 | ZAKAMARKI | 25 Komentarze

Są takie momenty, kiedy życie zaczyna nam się trochę wymykać spod kontroli. Niby działamy, ale nie do końca tak jakbyśmy chcieli. Wkrada się poczucie gonienia za sprawami, brakuje czasu na odpoczynek, a ostatecznie zalegamy z myślą „nie ogarniam”.

Kiedy zastanawiam się nad taki chwilami w moim życiu, a w ciągu ostatnich miesięcy kilka ich miałam, to myślę sobie, że był to czas, gdy nie pilnowałam swojej codziennej rutyny. Niby działałam tak jak zwykle, ale bez stałych elementów, które budują moje poczucie sprawczości nad życiem. Biegłam od zadania do zadania, trochę zapominając po co to robię. A po kilku takich dniach siadłam na kanapie z myślą „nie daję rady!”.

Nie lubię jednak trwać w takim stanie i jeśli coś nie działa, to szukam innej drogi. Lubię zmiany, a że w tym roku przemeblowuję swoje życie, to wkroczyły też do mojej codzienności. To nie będą tylko totalne nowości. To w dużej mierze powrót do tego, co zwykle u mnie działa. Małe zmiany, które dają duże efekty i poczucie, że dzieje się dobrze i panuję nad sytuacją. Jestem przekonana, że u Was też zadziałają!

5 małych zmian, które sprawią, że zaczniesz ogarniać

Pobudki o 6 rano

Teoretycznie to tylko godzina zyskana z samego rana, bo do tej pory wstawałam o 7. Ale mój rozpęd na cały dzień zabierał mi jakieś 3 godziny. Bo trzeba wyszykować dziecko do żłobka, ogarnąć mieszkanie po porannym armagedonie, a na koniec jeszcze wyjść ze stanu piżamowego. Poranki to zawsze była ta część dnia, podczas której najwięcej robiłam i to w super szybkim tempie. Ale przeszłam w tryb ślimaka i gdy byłam gotowa na nowy dzień, to poranka już nie było.

Zyskana godzina z samego rana to czas na ogarnięcie siebie. Wtedy, gdy domownicy śpią, a reszta świata powoli budzi się do życia. Dzięki niej dzień niesamowicie się wydłuża, a ja zamiast o 10 jestem ze wszystkim gotowa o 8.

Mądre zakupy

Druga sprawa, z którą ostatnio popłynęłam to finanse. Spisywanie paragonów przygniotło mnie pod koniec roku, a wraz z tym odpuściłam jakiekolwiek planowanie budżetu. A to, co dzieje się z naszymi finansami jest dla mnie ważne, dlatego zaczęłam szukać innej drogi niż kilkugodzinne randki z paragonami i Excelem.

Wróciłam do podstawowego spisywania przychodów i stałych wydatków, dzięki którym określam ramy naszego budżetu. Doszłam też do wniosku, że nie chcę tylko oszczędzać. Chcę przede wszystkim mieć możliwość, by dzięki ogarniętym finansom móc korzystać z życia. Zjeść co weekend śniadanie na mieście, więcej podróżować czy kupić sobie kolejny kubek, mimo że mam ich całkiem pokaźną kolekcję. Powinnam więc skupić się na tym, by robić mądre zakupy. I tak od listopada korzystam z Bonusway, który jest partnerem dzisiejszego wpisu. Bonusway to serwis, który pozwala zbierać zwroty gotówki za zakupy w popularnych sklepach, np. Home&You, A-Tab, Agata Meble, jak również za rezerwacje np. Booking czy Groupon, a nawet za dostawę jedzenia z KFC.

Korzystając z Bonusway kupiłam sobie np. obrotową lokówko-suszarkę spełniając tym samym dwa moje cele. Mam suszarkę, dzięki której poranne przygotowania są szybsze, a fryzura wygląda lepiej. Dostałam zwrot za zakup, a ten odkładam na „zachciankowe konto”, w którym zbieram pieniądze na ładne kubki. Choć może wydawać się, że wracają do nas niewielkie kwoty, to w perspektywie regularnych zakupów zbiera się całkiem niezła suma. Dzięki temu mam też poczucie, że lepiej panuję nad finansową sferą mojego życia, bo nie wydaję pieniędzy na głupoty z głównego budżetu.

Bonusway przygotowało specjalnie dla Was dodatkowy bonus. Jeśli zarejestrujecie się przez link poniżej, otrzymacie dodatkowo 15 złotych za pierwsze zakupy.

Wyjątkowy dzień raz w tygodniu

W związku z tym, że pracuję z domu, a praca i życie osobiste mocno się przeplatają, potrzebny jest mi dzień inny niż zwykle. Dzień, kiedy jestem wolna od podobnych obowiązków. Dzień, w którym robię coś fajnego, dla siebie, inaczej niż zwykle. Tym dniem jest piątek, który teraz spędzam na robieniu zdjęć. Mogę w 100% zatracić się w swoim świecie, rozwijać w dziedzinie, którą lubię i tym samym naładować baterie na kolejne dni.

Być może to potrzeba mojej introwertycznej natury, ale wyjątkowy dzień naprawdę wiele zmienia. Nie tylko w moim nastawieniu, ale też w przebiegu pozostałych dni. Wtedy przez resztę tygodnia daję z siebie maksimum, tak by zamknąć wszystkie sprawy i móc się skupić na piątkowym czasie dla mnie. Jeśli regularnie robię coś dla siebie, to mam poczucie, że wszystko zmierza w dobrym kierunku.

Codzienne sprzątanie

Wiecie dobrze, że jestem zwolenniczką codziennego sprzątania, a nie kilkugodzinnych porządków raz w tygodniu. Ale mi też się czasem zdarza odpuścić. A po takim wyluzowanie jeszcze mocniej doceniam magię codziennych „piętnastominutówek”. To dzięki nim w domu panuje porządek każdego dnia w tygodniu, a nie tylko w dzień sprzątania (zwłaszcza przy dziecku). W te 15 minut jesteśmy w stanie ogarnąć bardzo dużo, a jednocześnie to na tyle mało czasu, że często spędzamy go na bezmyślnym scrollowaniu fejbuka.

Codzienne ogarnięcie przestrzeni to sprawa, której absolutnie nie chcę odpuszczać.

Aktywność fizyczna

Ostatnia rzecz zmieniająca moją codzienność. I dziś nie mam tu na myśli regularnych treningów na siłowni, choć te są oczywiście super. Myślę raczej o o takiej codziennej aktywności w domu. Z jednej strony to nawet krótka seria ćwiczeń rozciągających, bo tutaj tak jak przy sprzątaniu, lepsze efekty osiągniemy ćwicząc codziennie niż przez kilka godzin raz na jakiś czas. Z drugiej strony to szukanie ruchu każdego dnia, wybierając schody zamiast windy, spacer niż podróż samochodem czy nawet taniec podczas mopowania. O to bardzo chcę zawalczyć w tym rok i mam nadzieję, że zmiana trybu życia na wiejski mi w tym pomoże. W końcu dbając o dom ma się więcej obowiązków niż w przypadku mieszkań w blokach. Zobaczymy!

 

To moich pięć małych zmian, które wprowadziłam do swojego życia z dnia na dzień. Po tygodniu poczułam, że jestem na dobrej drodze do tego, by zbudować na nowo swoją codzienną rutynę małymi krokami. Dziś znów czuję, że ogarniam! A Wy jakie macie pomysły na małe zmiany?

Partnerem wpisu jest Bonusway

You May Also Like…

Przepis na mydło gospodarcze kokosowe

Przepis na mydło gospodarcze kokosowe

Dawniej nasze babcie nie wyobrażały sobie sprzątania bez solidnej kostki mydła. Dziś to praktyczne rozwiązanie wraca do łask i nic w tym dziwnego! Mydło nie tylko świetnie sprawdza się jako produkt pielęgnacyjny, ale także jest skutecznym środkiem czystości....

Prezentownik 2023 – 7 rzeczy, które polecam

Prezentownik 2023 – 7 rzeczy, które polecam

Dawno nie dzieliłam się z Wami takimi moimi osobistymi polecajkami. I tak sobie pomyślałam, że skoro nadchodzi czas, gdy obdarowujemy siebie i naszych bliskich bardziej, to lepszej okazji do stworzenia tego wpisu nie będzie. Nie ma się też co oszukiwać, że tylko...

25 komentarzy

  1. Szyciownik Kurs Szycia Online

    Cześć,
    Ciekawe masz punkty. Co do paragonów, dla mnie wygodniejsze jest płacenie kartą i potem przegląd wydatków na stronie internetowej. Niektóre banki oferują podsumowania, że zapłata za prąd to opłaty, a benzyna to transport i od razu wiadomo ile się na co wydaje, bez potrzeby liczenia.
    Sama stosuje się do punktu 4 i daje on świetne rezultaty. W 15 minut można robić naprawdę dużo 🙂
    Zazdroszczę Ci punktu 3. Sama chciałabym mieć taką możliwość, ale choroba w bliskiej rodzinie uniemożliwia posiadanie czasu na przyjemności.
    Pozdrawiam,
    Kasia

    Odpowiedz
  2. Paula Lift

    najważniejsze to zorganizować sobie dzień zgodnie z potrzebami i możliwościami. czasem trzeba coś odpuścić, by nie zwariować. ważne są chwile dla siebie, dla swojej pasji, dla przyjemności, bez tego to nie życie 😉

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Dokładnie, trzeba zadbać o to, by mieć czas i na obowiązki, i na przyjemności 🙂

      Odpowiedz
  3. ajednakszycie

    U mnie pobudka wcześniej nie wchodzi w grę bo od 7 lat wstaję o 6 i nie wyobrażam sobie już wcześniejszej pory 🙂 Codziennie cierpię przez parę minut ale potem jestem wdzięczna sama sobie, że nie przespałam poranka 🙂 Moja największa zmiana to chyba konsekwentne znajdowanie czasu na swoja pasję czyli szycie. Długo to odkładałam bo zawsze znajdowało się coś „ważniejszego” na liście rzeczy do zrobienia. Teraz planuję swoje szycie tak jak wszystko inne i czas zawsze się znajduję a ja jestem bardziej zrelaksowana i zmotywowana do wykonania tych mniej przyjemnych zadań 🙂 Dodatkowo mam silne postanowienie rezygnowania z bylejakości produktów, głownie jedzenia i kosmetyków. Dowiaduję się coraz więcej o ich składzie i powoli zaczynam robić swoje domowe wersje. Świetna zabawa, satysfakcja i zdrowie w jednym 🙂

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Po prostu punkt 1 już od dawna masz za sobą 🙂
      A znajdowanie czasu na pasję jest mega ważne, także świetnie, że o to dbasz!

      Odpowiedz
  4. Karolina

    Punkt nr 4 jest trafiony idealnie- również wolę poświęcić codziennie kilka(naście) minut na uporządkowanie mieszkania niż męczyć się przez cały weekend (przy takim trybie w sobotę muszę tylko odpowiednio umyć i zakonserwować podłogi i zrobić porządek w łazience co zajmuje niecałą godzinę jak się sprężę 😉 ). Zawsze bawią mnie komentarze typu „wy ciągle sprzątacie”, „ile można sprzątać?” „czy wy tak brudzicie, że codziennie słyszę że sprzątacie?” itp itd. Najbardziej bawi mnie fakt, że mówią to osoby które wolą zrobić maraton sprzątania w sobotę kiedy wszystko dużo trudniej posprzątać po całym tygodniu…o ile w ogóle raz w tygodniu w sobotę wezmą się za sprzątanie całego mieszkania bo czasami ogranicza się to u nich tylko do ogarnięcia największego bałaganu. I czasami aż żal mi patrzeć na ładne mieszkanie które niestety często jest nieposprzątane co po prostu widać gołym okiem bez zaglądania w kąty…

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      To jest właśnie takie mylne poczucie, że wtedy cały czas sprzątasz. Ja za to dzięki temu w ogóle nie czuję, że jakoś mocno sprzątam 😉

      Odpowiedz
  5. Magda

    Jejku jak ja bym chciała umieć posprzątać łazienkę w 15 min ! Dla mnie to nierealne ! Sama kabina zajmuje mi min 0,5 h. Jak Wy to robicie ??

    Odpowiedz
    • Karolina

      To kwestia organizacji i dobrych produktów.ja np zaczynam od użycia środka do wc żeby działał tak samo odpowiednim sprayem spryskuje wannę i umywalkę. Jak to działa w spokoju to myje lustro i odkurzam podłogę, później czyszcze wc, przecieram wannę i zlew ( praktycznie nie musze szorowac).Z myciem podłogi wszystko zajmie mi ok15- 20 minut. Jezeli najdzie mnie na dokladne przecieranie wszystkich kosmetyków i pudełek oraz doczyszczanie brudnych fug czego nie robię za każdym razem zejdzie mi z 40 minut ale ja mam bardzo malutka łazienkę.

      Odpowiedz
  6. 90ty

    Zamiast codziennego sprzątanie polecam konsekwentne utrzymywanie porządku 🙂

    Odpowiedz
  7. Kinga | mylittlepleasures.pl

    W lecie nie mam problemów z wczesnym wstawaniem. Jednakże zimą nie mogę się dobudzić wcześniej niż o 7. I bardzo bym chciała wstawać tę godzinę wcześniej, ale mój organizm po prostu mówi stanowcze nie. Chyba nie pozostaje mi nic innego, jak ogarniać się w innych dziedzinach życia, a z wcześniejszym wstawaniem poczekać do wiosny 🙂

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Widocznie zimą Twój organizm potrzebuje więcej snu, a organizmu trzeba słuchać 🙂

      Odpowiedz
  8. poliptyk

    Jestem akurat po tygodniu wstawania o szóstej i przyznaję – to daje efekty, zyskuję czas w ciągu dnia 🙂

    Odpowiedz
  9. Hana Hana

    Świetny wpis. Taki życiowy, realny. Podobnie mam.

    Odpowiedz
  10. Joanna Otter

    Ach, gbybymż ja pracowała o regularnych godzinach to można by wdrożyć wcześniejsze wstawania (nawet mimo iż nie lubię rano wstawać). Ale jak przez tydzień mam na 6 (pobudka o 4:40 ?), a następny na 14 to ciężko o takie nawyki ?

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Można przyjąć, że ten punkt już spełniasz 😉

      Odpowiedz
      • Joanna Otter

        Noo.. można przyjąć 😉 Aczkolwiek wolałabym z własnej woli nauczyć się wstawać o 7, niż musieć o 4:40, co jest katorgą

        Odpowiedz
  11. kamilaurbaniak

    Ja odkąd wstaję przed 6 mam czas poćwiczyć w ramach budowania nawyku aktywności fizycznej. Jeśli nie zrobię tego rano, po południu jest znacznie trudniej 🙂

    Odpowiedz
  12. Alicja (czysty-zysk.com)

    Zdecydowanie muszę powrócić do wczesnego wstawania. Każdy dzień jest wtedy znacznie dłuższy i mam dużo więcej czasu na ogarnięcie wszystkiego 🙂

    Odpowiedz
  13. sweeneyt

    Witam, bardzo lubię Pani bloga i często korzystam, mam jednak wątpliwości co do wiarygodności Bonusway. Czy nadal korzysta Pani z tej strony i czy wypłacają Pani pieniądze? Proszę o szczerą odpowiedź. Pozdrawiam

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Do tej pory nie miałam problemu z wypłatą, raz tylko środki za zakup nie zostały rozliczone. Ale ostatnio wypłaty nie robiłam, bo nie uzbierałam sensownej kwoty.

      Odpowiedz
  14. Klaudia- Kobieta na Czasie

    Muszę przyznać, że naprawdę zainspirował mnie ten artykuł 🙂 Zazwyczaj sceptycznie podchodzę do tego typu rad, a tu czytam i myślę sobie: Ta kobieta czyta mi w myślach! Wyjątkowy dzień tylko dla siebie? Zdecydowane tak! Monotonia to najczęstszy zabójca naszego szczęścia…
    Teraz muszę się skupić na organizacji domowego budżetu, bo ostatnio nie mam nad niż żadnej kontroli 😀 Spróbuję Twojego sposobu z serwisem, zobaczymy czy się sprawdzi 😉

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć, tu Ania!

Czaruję wnętrza. Widzę potencjał tam, gdzie na pierwszy rzut oka go nie ma i zawsze znajdę sposób na to, aby mieszkało się piękniej i lepiej. Zapraszam Cię do mojego świata.

KATEGORIE

WYSZUKAJ

MOJA KSIĄŻKA O EKO SPRZĄTANIU

Do miejsca, w którym żyję podchodzę całościowo. Od wyboru najlepszego odcienia bieli, przez funkcjonalność, po to czym sprzątam. Od lat jestem fanką domowych środków czystości. Moje ulubione przepisy zebrałam w ebooku, który Ci szczerze polecam.