fbpx
 

6 rzeczy do zrobienia w weekend, by mieć zorganizowany tydzień

utworzone przez | lis 4, 2016 | ZAKAMARKI | 29 Komentarze

Jest kilka drobnych kroków, które wykonane w weekend sprawiają, że mój tydzień jest bardziej zorganizowany. Dzięki nim część spraw dzieje się sama, nie muszę o nich myśleć i mogę skupić się na tym, co ważne. Poświęcając na nie godzinę, czasem dwie w weekend, kolejne dni mam spokojniejsze. Dzięki tym prostym czynnościom mogę pewne sprawy przewidzieć i uniknąć stresu.Weekendy są dla mnie teraz wyjątkowe, bo tylko wtedy całe dnie możemy spędzać we czwórkę, dlatego jak najmniej czasu chcę  poświęcać na sprzątanie czy organizowanie. Ale z drugiej strony to właśnie dobre przygotowanie w weekend sprawia, że łatwiej nam się funkcjonuje w tygodniu.

6 rzeczy do zrobienia w weekend, by mieć zorganizowany tydzień:

1. Zaplanuj kolejny tydzień

Kiedyś planowałam w poniedziałkowe poranki, dziś plany na kolejny tydzień robię w weekend, zazwyczaj w niedzielę. Przede wszystkim zapisuję ważne dla mnie rzeczy, które chcę zrobić w danym tygodniu, bez przypisywania ich do konkretnego dnia. Od razu zapisuję też plany niezmienne, czyli przede wszystkim spotkania, wizyty u lekarza albo opłaty. Kilka minut na takie planowanie i zaoszczędzona conajmniej godzina.Taki ogólny zarys pozwala mi ze spokojną głową zacząć nowy tydzień. Nie ma tygodni idealnych, gdy wszystko realizuję zgodnie z planem, ale dzięki tym planom robie znacznie więcej niż bez nich.

Planuję oczywiście w moim Planerze Piękne Przydatne.

2. Zaplanuj posiłki i zrób zakupy

planowanie-posilkow

Kolejny punkt to planowanie menu na kolejny tydzień i zrobienie dużych zakupów. Mając w domu produkty na awaryjne dania, zawsze mam co zjeść. Mimo że nauka planowania menu na cały tydzień zajęła mi mnóstwo czasu (jakieś 2 lata!), to teraz bardzo to doceniam i mój największy codzienny problem „co na obiad?” przestał istnieć.

Arkusz do planowania tygodniowego menu znajdziecie tutaj.

3. Podszykuj posiłki

podszykowanie-jedzenia-2

Niektóre posiłki czy produkty można podszykować wcześniej i dla mnie weekend jest do tego idealną porą. Jeśli mam zrobić chlebek bananowy czy inną przekąskę, to zrobię go w sobotę lub w niedzielę. W tygodniu trudno mi się za to zabrać. Często też przygotowujemy produkty, np. kroimy warzywa i przechowujemy je gotowe w pojemnikach. To znacznie ułatwia życie, szczególnie poranny start.

Jeśli szukacie pomysłów na szybki obiad to podrzucam Wam kilka moich pomysłów.

4. Przygotuj się na poniedziałek i kolejne dni

Ten punkt w dużej mierze zależy od tego, czym się zajmujemy. Czy poniedziałkowe poranki wiążą się z wyjściem z domu, szykowaniem dzieci do szkoły, startem pracy w domu. Mogą to być naprawdę proste czynności, jak spakowanie torebki. Dla mnie takim przygotowaniem na poniedziałek i kolejne dni jest rozpisanie w punktach wpisów, które mam opublikować w tygodniu i przygotowanie zdjęć.

Jeśli wiem, że mam spotkanie, na które potrzebuję mieć uszykowane dokumenty, też wolę zrobić to w weekend (albo chociaż spisać co mam zabrać), niż w panice pakować na ostatnią chwilę.

5. W niedzielę wieczorem ogarnij przestrzeń

ogarnij-przestrzen

Generalnie staram się nie sprzątać w weekendy, a ten punkt stosować każdego wieczora, ale ma on szczególną moc właśnie w niedzielę. W uporządkowanej przestrzeni milej zaczyna się nowy tydzień, a dobry humor w poniedziałkowy poranek jest bardzo potrzebny. Tu nie chodzi o wielkie sprzątanie, ale o odłożenie rzeczy na miejsce, poprawienie poduszek, zasłon i zadbanie o taki wizualny porządek.

6. Odpocznij

odpocznij

Na koniec najważniejszy punkt bardziej zorganizowanego tygodnia, czyli odpoczynek. Na niego warto poświęcić najwięcej czasu. Ja ostatnio jestem z tym odpoczynkiem trochę na bakier, ale wpisałam sobie już w kalendarz czas na przyjemności. Tak, to też planuję, żeby nie zapędzić się za bardzo w realizacji listy zadań, bo przecież zawsze jest coś do zrobienia ;).

Ciekawa jestem czy Wy podejmujecie jakieś kroki w weekend, które wpływają na Wasze życie w tygodniu. Jeśli tak, koniecznie dajcie znać co to takiego!

You May Also Like…

Przepis na mydło gospodarcze kokosowe

Przepis na mydło gospodarcze kokosowe

Dawniej nasze babcie nie wyobrażały sobie sprzątania bez solidnej kostki mydła. Dziś to praktyczne rozwiązanie wraca do łask i nic w tym dziwnego! Mydło nie tylko świetnie sprawdza się jako produkt pielęgnacyjny, ale także jest skutecznym środkiem czystości....

Prezentownik 2023 – 7 rzeczy, które polecam

Prezentownik 2023 – 7 rzeczy, które polecam

Dawno nie dzieliłam się z Wami takimi moimi osobistymi polecajkami. I tak sobie pomyślałam, że skoro nadchodzi czas, gdy obdarowujemy siebie i naszych bliskich bardziej, to lepszej okazji do stworzenia tego wpisu nie będzie. Nie ma się też co oszukiwać, że tylko...

29 komentarzy

  1. Król Czasu

    Planowanie następnego tygodnia to u mnie chyba najważniejsza czynność w weekend 🙂

    Odpowiedz
  2. Izabela Kornet

    Ja zwykle robię to w piątki wieczorem, czyli częściowo już to zrobiłam, ale jeszcze mam do zapisania kilka spraw 🙂 Weekendy zwykle spędzam w drugiej szkole (w styczniu ją kończę, po 2 latach… co ja teraz będę robić w weekendy od lutego?! :D). Mam o tyle ułatwioną sprawę, że posiłki planuje mama i zwykle to ona robi zakupy, ewentualnie zleca mi coś do kupienia w mieście. 🙂 Ale odpoczynek – należy mi się w weekend nawet wtedy, gdy nie mam siły… I wtedy jest cudownym ukojeniem 🙂

    Odpowiedz
    • Ania Legenza

      Ja ostatnio zmuszam się do aktywnego odpoczynku, mimo braku sił. Np. ostatnio pojechaliśmy do Arboretum zobaczyć jak piękne jest jesienią i super nas to naładowało, mimo że pozornie to męcząca aktywność. Także bardzo się zgadzam, odpoczynek należy się nawet wtedy, gdy nie ma siły 🙂

      Odpowiedz
      • Izabela Kornet

        To jest magiczne, ale człowiek wie, kiedy ciało poważnie nie ma sił, a kiedy zmęczenie jest powodem do tego, by coś zrobić 🙂 Czasami najlepszą opcją na zmęczenie (a często chodzi o zmęczenie psychiczne) jest zrobienie czegoś, np. w domu – powieszenie ramki, która leży od miesiąca albo jakieś DIY czy gotowanie 🙂 P.S. Nie wiedziałam, co to Arboretum, ale sprawdziłam i muszę pokazać Mamie, ona kocha drzewa! 😉

        Odpowiedz
  3. lawyerka

    Planowanie kolejnego tygodnia w niedzielne popołudnie/wieczór to dla mnie punkt obowiązkowy! Znacznie ułatwia życie. Lubię też sobie przygotować ubranie na poniedziałkowe wyjście do pracy, tak, żebym rano nie musiała tracić czasu na zastanawianie się w co ubrać czy prasowanie bluzki.

    Odpowiedz
  4. Ania Kalemba

    Mnie niestety czeka uczelniany weekend, ale niezmiernie się z tego cieszę, a poza tym: po zajęciach wykorzystam czas zgodnie z Twoimi zaleceniami. Wtedy na pewno będę mieć udany tydzień! 🙂

    Odpowiedz
  5. Agnieszka Jabłońska

    U mnie oznacza to w sobotę robienie prania, w niedzielę mniejsze lub większe prasowanie. W weekend przygotowuje też jedzenie na cały tydzień (lub 4 dni) do pracy i obiad na poniedziałek i wtorek. W niedzielę pastuje buty i pakuje torbę na poniedziałkowy trening. Uff sporo tego, ale miejsce na odpoczynek w tym grafiku znajduje się również 🙂

    Odpowiedz
  6. Magda | Dobrze Zorganizowana

    Dla mnie najważniejsze rzeczy to planowanie kolejnego tygodnia oraz lista posiłków wraz z zakupami. To już swoiste cotygodniowe rytuały 🙂 Codzienne ogarnianie to mój nawyk, więc nie traktuję tego jako kolejne zadanie.

    Odpowiedz
  7. Olga Pietraszewska

    Od pewnego czasu w weekend staram się właśnie odpoczywać i jak najwięcej czasu być z rodziną. Wcześniej to było wielkie sprzątanie, próba nadrobienia zaległości w pracy itd. w efekcie czego, gdy przychodził poniedziałek byłam zwyczajnie zmęczona. Teraz jest trochę inaczej. Większe sprzątanie robię w środę/czwartek, a w weekend poza przyjemnościami i relaksem, planuję też co chcę zrobić w tygodniu, co ugotować itp. W niedzielę wieczorem (w pozostałe dni zresztą też) szykuję ubrania dla dzieci na kolejny dzień, żeby rano było łatwiej i oczywiście staram się ogarnąć kuchnię i salon, żeby panował w nich porządek. Dzięki temu poniedziałek zaczyna się ciut przyjemniej 🙂

    Odpowiedz
  8. Marzena

    Ostatnio bardzo zaniedbałam niedzielne planowanie kolejnego tygodnia. Muszę do tego zwyczaju wrócić, bo dzięki temu faktycznie udawało mi się zrealizować więcej i zawsze znajdowałam czas na sport i inne aktywności 🙂

    Odpowiedz
  9. Karina

    Kurczę, jeśli chodzi o punkt z pakowaniem torebki…. To ja go mam codziennie wieczorem 😛 Nie wyobrażam sobie pójść spać, bez spakowanych rzeczy na następny dzień. Za to spróbuję wcielić w plan odpoczynek w niedzielę, a co ! Każdemu się należy 😉

    Odpowiedz
  10. Żaneta Jażdżyk

    Ja następny tydzień wstępnie planuje w piątek. Przeglądam również realizację z tego tygodnia, sprawdzam co będę musiała podgonić w weekend, co będę musiała odpuścić. Rozpisuje plan na sobotę, by móc skupić się na działaniu.
    Potem mała korekta w niedzielę wieczorem, tak by rzeczywiście poniedziałek też zacząć od realizacji 🙂 Tj. „zacząć” to pojęcie względne, całymi dniami opiekuje się dzieckiem. Działam głównie, kiedy śpi. Często w nocy 😉 Dobrze wiedzieć co jest wtedy do zrobienia.
    Z tym punktem „Odpocznij” mam największy problem 😀 W weekend opiekę nad dzieckiem przejmuje mąż tak bym ja mogła ogarnąć „swoje tematy”. Zresztą Jego też 😛 Jak np. tworzenie szablonu do sklepu na allegro, co czeka mnie jeszcze dzisiaj 😉

    Odpowiedz
  11. Klaudia

    Długo nie mogłam zrozumieć dlaczego mimo sprzątania, ogarniania i tak ciągle mam wrażenie nieporządku… Od dwóch tygodni nie mam tego wrażenia 😉 Co się zmieniło? Mój D. w końcu włączył się w wieczorne ogarnianie mieszkania, więc on odkłada rzeczy na miejsce, a ja dbam o takie szczegóły jak poprawienie poduszek, nastrojowe świeczki… 🙂 Lepiej się czujemy, więcej działamy.

    Odpowiedz
  12. Ewa J.

    Nie wiem jak Ty to robisz Niebałaganko, ale zawsze idealnie trafiasz z postami w to co się u mnie dzieje! 🙂 obecny weekend to przede wszystkim tonięcie w listach to-do, kartonach i ogólnych porządkach 🙂 niesamowite, jak dopiero perspektywa spakowania całego życia w dwie walizki i przeprowadzki do innego kraju motywuje do zmniejszenia liczby rzeczy! a przy okazji sprzątanie, planowanie, układanie, przestawianie psychiki… minimalizm w praktyce 🙂

    Odpowiedz
  13. Zoo

    Ja w weekend czyszcze ubrania, za pomoca rolki i pastuje buty.

    Odpowiedz
  14. Marcelina

    Ja kupiłam nawilżacz Raven, ultradźwiękowy za chyba 150 zł, nie jestem pewna ceny, ale też nie chce mi się spr. Uważam, że jest OK 🙂

    Odpowiedz
    • Kasia

      Oo dziękuję za polecenie:) właśnie z tego co się orientowałam ultradźwiękowe są bardziej polecane, a ten jest za rozsądną cenę.

      Odpowiedz
  15. Ferdka

    W weekend nie podejmuję żadnych kroków na organizację, w ogóle przestałam się organizować w jakikolwiek sposób. Nie odczuwam jakieś potrzeby, żeby planować sobie teraz dni, chociaż kiedyś planowałam każdego wieczora przed snem każdy kolejny dzień ;). Teraz planuję wrócić jedynie do organizowania sobie porządnych list zakupów na cały tydzień i planowania posiłków 🙂

    Odpowiedz
  16. liseko.pl

    wspaniały wpis! ja mam już planner posiłków, ogarniam, dzieje się! dzięuję

    Odpowiedz
  17. Agnieszka Wieczorek

    Od momentu kiedy wróciłam na uczelnię, w tygodniu brakuje mi czasu na wszystko. Właśnie w weekendy staram się wszystko zaplanować tak, aby mieć później mniej pracy. Przeważnie piszę wpisy na bloga na cały tydzień lub chociaż zarysy, żeby później poszło szybciej. Sprzątam w soboty, w niedziele staram się odpocząć, poczytać i powtórzyć co potrzeba do szkoły.

    Odpowiedz
  18. Małgorzata Bardadyn

    Mi ciągle weekendy uciekają przez palce. Prawdopodobnie dlatego, że w soboty najwięcej pracuję, a jak nie pracuję to jakoś nie mogę się ogarnąć, bo dzień jakiś inny… Ale próbuję 😀

    Odpowiedz
  19. Natalia / zadbanazawodowo.pl

    Oj tak, zgadzam się i część praktykuję. Zakupy i podszykowanie posiłku bardzo ułatwia rozpocząć tydzień. Dorzuciłabym jeszcze planowanie stroju, przynajmniej na poniedziałek. Dzięki temu wiemy jakie rzeczy odświeżyć, wyprasować by początek tygodnia należał do tych udanych ?

    Odpowiedz
  20. Pieruńskie maszkety

    Jakoś nie umiem zaplanować posiłków na cały tydzień, czasem robię rozpiskę ale i tak zwykle wychodzi inaczej, np. w sklepie akurat zabraknie jednego z głównych produktów albo któryś obiad niespodziewanie nam odpadnie bo zjemy poza domem różnie to bywa, ale ogólna idea jest dobra 😉

    Odpowiedz
  21. Anna

    Kiedyś planowałam w weekendy ale teraz przyjęłam inną strategię. Mam trzy narzędzia – stały plan naścienny, laptop i kalendarz. Jeśli chodzi o organizację „tygodniową” – na ścianie wisi plan, w który wpisane są stałe obowiązki (np. wtorki – dodanie artykułu na bloga) , w laptopie mam listę wszystkich rzeczy do zrobienia (uzupełnianą na bieżąco) a w kalendarzu konkretne daty np. spotkań, oddania prac itd. Na podstawie tych trzech narzędzi, każdego wieczoru mogę przygotować w czystym notatniku plan na kolejny dzień i zajmuje mi to dosłownie pięć minut. 🙂

    Odpowiedz
  22. Gaba | hartwork.pl

    Planowanie kolejnego tygodnia w weekend – koniecznie muszę to wdrożyć. W poniedziałkowe poranki jestem tak zdezorientowana i przytłoczona tym, co mam zrobić, a czego jeszcze nie ułożyłam, że zamiast planować, to rozpaczam. No i plus jest taki, że jak zaplanujesz w niedzielę, to nie marnujesz poniedziałku. A jak dobrze zaczniesz tydzień, to już cały będzie dobry. A jak będzie dobry, to i na odpoczynek w przyszłą niedzielę znajdzie się czas.Taka błahostka, a tyle zmienia 😉

    Odpowiedz
  23. Goga

    Uwielbiam planowanie w weekendy, głównie dlatego, że to spora oszczędność czasu 🙂 Odpoczynek to właśnie dla mnie ta chwila z notesem 🙂

    Odpowiedz
  24. LadyChwila

    Super pomysły, skorzystam z Twojego planera posiłków 🙂

    Odpowiedz
  25. Kasia

    Jestem nieustannie pod wrażeniem Twojej organizacji Aniu,przez co wydajesz sie taka spokojna i szczęśliwa:) chcialabym jeszcze poradzić się Ciebie odnośnie nawilżaczy powietrza. Niedługo urodzę synka i przydałoby mi się coś takiego do naszej sypialni. Znasz coś godnego polecenia?

    Odpowiedz
  26. Zoo

    Ja zawsze, w weekend, pastuje buty i czyszcze ubrania, z paprochow, taka rolka.

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć, tu Ania!

Czaruję wnętrza. Widzę potencjał tam, gdzie na pierwszy rzut oka go nie ma i zawsze znajdę sposób na to, aby mieszkało się piękniej i lepiej. Zapraszam Cię do mojego świata.

KATEGORIE

WYSZUKAJ

MOJA KSIĄŻKA O EKO SPRZĄTANIU

Do miejsca, w którym żyję podchodzę całościowo. Od wyboru najlepszego odcienia bieli, przez funkcjonalność, po to czym sprzątam. Od lat jestem fanką domowych środków czystości. Moje ulubione przepisy zebrałam w ebooku, który Ci szczerze polecam.