Lista zadań, czyli jak się zorganizować?
Jak się zorganizować?
Od czego zacząć, kiedy z planowaniem do tej pory było nam nie po drodze? Jak wrócić do planowania po przerwie?
Często jestem właśnie o to pytana, a na dodatek sama niedawno miałam przerwę w planowaniu i organizowaniu swojego czasu według wypracowanych wcześniej schematów. Po porodzie przez półtora miesiąca nie korzystałam z kalendarza, notesów, nic nie planowałam, uczyłam się nowej roli. Ale tego planowania mi brakowało. Nie wróciłam jednak od razu do robienia planów na najwyższym poziomie, tylko postanowiłam przejść drogę do bycia lepiej zorganizowaną od początku, czyli zacząć od zrobienia listy zadań.
Ostatnio zaliczyłam kolejny spadek energii (cóż, co roku po pierwszym wiosennym przypływie energii dopada mnie wiosenne przesilenie), co mogliście odczuć ciszą na blogu, ale wykorzystałam go na zaplanowanie i poukładanie pewnych spraw do nowa. Lista zadań to mój absolutny pomocnik w tym czasie. Pozwoliły mi uporządkować wszystkie sprawy i spojrzeć na nie z innej perspektywy. I choć ten wpis był praktycznie gotowy od kilku tygodni, to właśnie dziś jest idealny moment na jego publikację.
Po co się zorganizować, czyli co mi daje zrobienie listy zadań?
Dzięki liście zadań nie muszę pamiętać co mam jeszcze do zrobienia, bo ona pamięta o tym za mnie. Mogę się skoncentrować tylko na tym, co chcę czy powinnam zrobić, bo lista podpowie co mam zrobić. Dzięki niej nic mnie nie rozprasza.
Tworzenie list zadań dotyczących różnych aspektów mojego życia – planu dnia, miesiąca, sprzątania czy list pomocniczych będących konspektem, np. wpisów na bloga, sprawiło, że jestem w stanie dużo efektywniej pracować i realizować wyznaczone cele. To one pomagają mi działać w gorszych chwilach, kiedy dopada mnie dołek i nic się nie chce. Wtedy siadam i spisuję różne zadania, które muszę i chcę zrealizować. Zawsze pomaga :).
Jak robić listy zadań?
Najprościej spisać wszystko co chcemy czy musimy zrobić. Wystarczy zwykła kartka i długopis. Kiedy potrzebuję szybko oczyścić głowę, to zawsze w taki sposób je sporządzam. Zazwyczaj jednak tworzę listy zadań na dany dzień i listy projektowe według poniższych metod.
Listy zadań na dany dzień:
- spisuję je dzień wcześniej, ewentualnie rano koryguję niektóre zadania,
- na początku tygodnia robię też listę zadań, które chciałabym wykonać w tym tygodniu, a nie mają przypisanego konkretnego dnia,
- ustalam zadania priorytetowe, zwykle trzy duże na dzień, których wykonanie jest dla mnie szczególnie ważne. Czasem są to duże zadania, a czasem banalne, jak ugotowanie obiadu,
- na bieżąco weryfikuję punkty czasem coś odpuszczam, czasem dodaję. Elastyczność to słowo klucz w moim planowaniu ;).
Listy zadań dotyczące różnych projektów:
- tutaj spisuję wszystkie zadania dotyczące danego projektu (do nich zaliczam, np. listy zadań na wiosenne czy świąteczne porządki)
- nie przypisuję ich w czasie, choć często mam określony termin końcowy
- te listy dotyczą bardzo różnych aspektów mojego życia, np. zrobiłam sobie listę zadań do wykonania przed imprezą urodzinową męża, listę, która pomogła mi ogarnąć moje zakupy do Project Life, listę wpisów na bloga, itd. Traktuję je jako listy pomocnicze i są miesiące kiedy w ogóle ich nie tworzę, bo nie mam takiej potrzeby.
Listowe triki:
Samo stworzenie listy zadań to połowa sukcesu, ale żeby się zorganizować trzeba jeszcze zabrać się za ich realizację. Pomocne w tym są:
- regularny przegląd list – jeśli listy dotyczą projektów długoterminowych, to niektóre zadania mogą przestać być aktualne, dlatego bardzo ważne jest by je systematycznie przeglądać i sprawdzać czy dane zadanie jeszcze nas interesuje,
- realne planowanie – robiąc listę trzeba myśleć realnie i zastanowić się ile czasu nam dane zadanie zajmie.
- elastyczność – to dla mnie kluczowa sprawa, jeśli chodzi o planowanie. Pisałam Wam już o tym nie raz – robię plany,w wyznaczam cele, ale podchodzę do nich możliwie elastycznie. Dzięki temu kiedy jakieś zadanie przesuwa się w czasie czy nie jestem w stanie go wykonać, nie mam tak strasznych wyrzutów sumienia jak wtedy gdy chciałam sztywno trzymać się planów. Planowanie, listy zadań mają mi pomagać, a nie wiązać ręce i sprawiać, że będę z siebie niezadowolona,
DIY Notes lista zadań
Lubię kiedy narzędzia, z których korzystam są ładne i przydatne, więc moje listy zadań muszą mieć też odpowiednią oprawę. Jeśli macie ochotę to korzystajcie z materiałów do druku i twórzcie notesiki.
Potrzebne będą:
- listy zadań, które znajdziecie na końcu wpisu
- brystol
- papier do oklejenia – u mnie okleina meblowa
- nożyczki
- dziurkacz
- sznurek
Przygotowanie:
1. Wycinamy listy i prostokąt z brystolu o centymetr szerszy po bokach i około 5 cm dłuższy niż karteczki z listami.
2. Oklejamy brystol, zginamy górę tak by nachodził na listy.
3. Składamy razem z listami, dziurkujemy.
4. Przekładamy sznurek przez listy i brystol, zawiązujemy i gotowe! Karteczki można wyrwać, a gdy się skończą uzupełnić nowym zestawem.
Wrzuć na luz
O tym nie można zapomnieć! I pisałam już dawno temu, że czasami warto odpuścić, zwolnić i zafundować sobie reset. Niezależnie jak wiele zadań na nas czeka, złapanie oddechu i świadomość tego, że świat się nie zawali, jeśli nie zrealizujemy wszystkich zadań już dziś, jest niezbędna. Równowaga jest konieczna!
Lista zadań do druku
Jestem ogromnie ciekawa co Wam pozwala się lepiej zorganizować? Czy tworzycie listy zadań? Jaki jest Wasz sposób na zrobienie idealnej listy? Dajcie koniecznie znać!
Patryk Korycki | TyDziennik.pl
Dużo osób zagląda do zakładki „Do druku”? Pytam z ciekawości 😀
Patrycja Królik
Cześć! 🙂 Czy tylko ja mam problem z pobraniem pliku do druku? Klikając w przycisk „Pobierz” wyskakują mi wszystkie zdjęcia z posta zamiast okienko do pobrania.
Ania Legenza
Teraz powinno być ok. Sprawdź proszę i daj mi znać 🙂
Patrycja Królik
Działa! Do tej pory spisywałam wszystko na kartkach, ale Twoja propozycja ma śliczną grafikę. Dzięki Aniu! 🙂
Ania Legenza
To super 🙂
Joanna (Po prostu kreatywnie!)
Pięknie wyszła ta lista :3 Ja bez mojego plannera nie wyobrażam sobie dnia, robię listę zadań. Dzięki temu nie zaśmiecam sobie głowy i jednocześnie o niczym nie zapomnę 🙂
Vela
Świetna sprawa, nie dość, że jest to bardzo praktyczne to jeszcze cieszy oko co jest dodatkową motywacją do realizacji. 🙂
Ania Legenza
Dokładnie! Ładne rzeczy zawsze motywują 🙂
Monika H.
a u mnie jak klikam POBIERZ to mi się otwiera grafika w nowym okienku tak samo jak po kliknięciu na zdjęcie na stronce :/
Monika H.
ok już działa 🙂
Ania Legenza
Musiałam coś źle dodać na początku 😉
Izabela Lemke
Bardzo ładna lista zadań, elegancka i prosta. Myślę, że planowanie to bardzo ważny aspekt codzienności, nie raz mi pomógł.
Hania
A może taka sama lista, ale zakupów? 🙂
Ania Legenza
Może, może 🙂 Kto wie, co mi przyjdzie do głowy 🙂
Katarzyna
Super, bardzo mi się podoba. U mnie jest potrzeba, aby zamiast numerowania zadań były godziny od 6:00 . Wówczas łatwiej będzie mi wpisywać zadania na cały dzień 🙂
Ania Legenza
To wtedy polecam strony mojego kalendarza 😉 http://niebalaganka.pl/diy-kalendarz-do-druku-kalendarz-zorganizowanej-kobiety/
My LittleRedThink
O, bardzo fajna lista zadań! Ja wpisuję (samoprzylepnymi karteczkami) na początku miesiąca i tygodnia zawsze zadania/cele na dany okres, bardzo ułatwiają realizację ważniejszych rzeczy. Gdybym miała pod ręką drukarkę wydrukowałabym jednak twoją propozycję, niestety aktualnie nie dysponuję…
Ania Legenza
Ja się gubię w karteczkach. Tzn. też ich używam, ale traktuję je jako pomoc. Gdybym wszystkie myśli i pomysły spisała na karteczkach to bym pod nimi zginęła 😀
Świeczek
Listy bardzo pomagają – zwłaszcza jeśli dorysuję im małe kwadraciki do odhaczania. Nie wiem, na czym polega ta magia 😀 Muszę jeszcze bardziej zadbać o porządne ich robienie 😉
Ania Legenza
Dlatego u mnie kwadraciki są! Mi też to bardzo pomaga 😀
Ania Legenza
Poprawione 😉
Ania Kalemba
Mam bardzo podobny system działania, czasem wychodzi lepiej, czasem gorzej, ale działam :))))
Ewa | Day with Coffee
Odkryłam listy jakis czas temu i od tej pory się nie rozstaję z nimi. Tak jak mowisz, lista oamieta za mnie i ja mam spokojną głowę. Tym, co jeszcze się nie przekonali,poledam 🙂
Daria Graś
Uwielbiam robić listy zadań 🙂 To sprawia, że czuję, że mam wszystko pod kontrolą 🙂
Joanna P
Ja dopiero niedawno zaczęłam praktykować korzystanie z list zadań. Używam do tego aplikacji TNT Lite na smartfona. Początkowo spisywałam sobie listy zadań w zwykłym kalendarzu, ale zbyt często je modyfikowałam, przekładałam zadania na inny dzień i w rezultacie kalendarz był cały pokreślony 😛 Korzystając z aplikacji na smartfonie mogę przypisywać dane zadania do konkretnego dnia w przyszłości, dowolnie je zmieniać, coś powykreślać, coś dodać, coś przenieść na inny dzień 🙂 I zawsze panuje porządek. W dodatku taką listę mam zawsze przy sobie. Także u mnie ten sposób sprawdził się najlepiej, co nie zmienia faktu, że Twoja lista zadań bardzo mi się podoba 🙂
Ania Legenza
Ja kiedyś korzystałam z Any.do i tam też robiłam mnóstwo list zadań. Ale po fascynacji różnymi aplikacjami do planowania wróciłam do formy papierowej i aplikacji Trello. Ta kombinacja sprawdza się u mnie jednak najlepiej 🙂
Panna Nika
Listy wiele usprawniają, to prawda 🙂
Jola
A jak się trzymać organizacji, planów? W tym miesiącu, z początku, miałam wszystko (to, co najważniejsze) rozpisane. Nagle przyszło załamanie i cała organizacja legła w gruzach. Teraz na nowo zaczynam organizację. Jedno jednak powiedzieć mogę. Kiedy mam wypisane to, co potrzebne, wiem co i kiedy chce robić… znacznie mniej się wszystkim stresuje.
Ania Legenza
Kryzysy trafiają się często, dlatego w planowaniu trzeba zalożyć jakiś bufor czasowy właśnie na to, co nieplanowane. Mi to bardzo pomogło uelastycznić planowanie i nie łamać się zmianą planów. Pisałam o tym m.in. tutaj http://niebalaganka.pl/jak-skutecznie-planowac-5-sposobow-ktore-mi-pomogly/ 🙂
Moni Ka
Świetny wpis! Ja też robię sobie listy zadań ale zwykle na luźnych kartkach które później gdzieś mi się gubią. Jestem jednak zapominalska i muszę spisywać sobie co mam do zrobienia bo inaczej na pewno zapomne przynajmniej o jednej rzeczy 😉 Ostatnio myślałam o tym, żeby kupić sobie taki gotowy notesik z listami 'To do’ ale teraz cieszę się, że tego nie zrobiłam, bo ten który Ty wykonałaś jest świetny i chętnie z niego skorzystam:) Bardzo, bardzo dziekuję i zabieram się do drukowania :))
Ania Legenza
Bardzo się cieszę! <3
Babski Blues
Lista to podstawa działania. Często nawet po zapisaniu sobie ważnej informacji na kartce, nie musimy już do niej zaglądać – mamy jej obraz w pamięci 😉
Lu
Szczerze mówiąc ostatnio zapominam o naprawdę wielu zadaniach. Nie wiem czy to z powodu wiosennego przesilenia, czy po prostu samo przyszło, samo poszło, ale taki dodatkowy organizer na widoku z pewnością mi pomoże. Ciężko się przyznać, ale ostatnio mam tyle rzeczy na głowie (zagracona głowa myśleniem o tym co jeszcze trzeba zrobić), że przypaliłam chleb 🙁
Edpholiczka
Świetny wpis!
Ja uwielbiam robić listy i na pewno skorzystam z Twojego wzoru, będą ładniej wyglądały 🙂
Planowanie daje poczucie kontroli, a moment wykreślania wykonanego zadania (w głowie słyszę CHECK) daje wielką satysfakcję 😉
archistacja
Właśnie czegoś takiego potrzebuję, szczególnie jeśli chodzi u utrzymanie ładu w mieszkaniu. Myślę, że ta lista sprawdzi się znakomicie 🙂
Klaudia Jaroszewska
robię takie codziennie, tylko wpisuję jeszcze czas mniej więcej ile może mi to zająć 🙂
Ania Legenza
Ja przy codziennym planowaniu używam kalendarza, więc tam zaznaczam godziny 😉
Edyta Zając
Świetnie, że wspominasz o elastyczności – niestety wiele osób ma w głowie wizję idealną, czyli wykonanie wszystkich zadań, które zostały zapisane na liście. Nie wiem, czy jest to realne – często źle szacujemy czas potrzebny na zadania, wierzymy, że dany dzień będzie kosmicznie produktywny, a przecież czasem może zdarzyć się coś niespodziewanego lub chociażby produktywność zniknie na cały dzień 🙂
Ania Legenza
Był czas kiedy moje planowanie nie było elastyczne i powodowało tylko frustrację. Teraz bez elastyczności nie ma dla mnie skutecznego planowania i bardzo się cieszę, że w końcu tak na to patrzę.
Gosia
Jesteś niesamowita! Mnie ciągle brakuje na wszystko czasu. (Pobudka po 5:30, do pracy na 7, w międzyczasie dzieci odstawiam do przedszkola i szkoły, po pracy ich odbieram, odwożę na treningi itp. i w domu generalnie jestem około 17 – zmęczona 😉 jak trochę odpocznę to ogrom zadań domowych mnie przytłacza i robię mniej niż bym chciała). Ale zdaję sobie sprawę, że w dużej mierze to kwestia złej organizacji. Mam nadzieję, że dzięki Tobie uda mi się lepiej zorganizować 🙂 Pozdrawiam.
Angie
Hej Aniu. Jestem na Twoim blogu od niedawna. Badzo spodobały mi sie Twoje listy i harmonogramy; wszystko to co przygotowałaś do druku. Jak byś mogła zrobić na wzór tych list zadań, listę zakupów byłabym wdzięczna. Buziaki; Pozdrawiam :* :*
Anna Fit
Kiedyś próbowałam tego sposobu, bo organizacja nie jest moją mocną stroną. Ale z przykrością po pewnym czasie stwierdziłam, że nic mi nie pomoże. M.in. dlatego, że permanentnie gubiłam te listy… 😉
Hania
Halo, czy Wam też nie drukują się linie w liście to-do? 🙂
magda
Listy zrobiłam zawsze, jeszcze od liceum pamiętam, zwykle na karteczkach, zresztą ja kocham papier:) Po kursie zorganizuj się w 21 dni u Oli Budzyńskiej, codziennie wieczorem siadam i planuję następny dzień, raz w tygodniu- w sobotę lub niedzielę planuję najbliższy tydzień. Myślę też ostatnio o notesie na te codzienne planowanie, bo kartki czasem fruwają, albo córa zabiera mi je do kolorowania;) A teraz skorzystam z Twojej listy, zobaczymy jak się sprawdzi.
Dziękuję:) Ale Aniu, wyświetla się tylko zdjęcie, a pobrać nie mogę:(
Ania
Dziękuję! Cudowna lista. Własnie takiego motywatora potrzebowałam 🙂 <3
I już na jutro będzie plan! W końcu uda się coś zdziałać, bo tak zawsze coś umknie …