Planowanie wyprawki dla noworodka + lista do druku
Planowanie i kompletowanie wyprawki dla noworodka jest bardzo ekscytującym wydarzeniem, myślę, że dla całej rodzinny. I choć z pozoru wydaje się być łatwe, to w momencie kiedy zabrałam się za planowanie, okazało się, że wątpliwości jest całe mnóstwo – od czego zacząć, co wybrać, co jest absolutnie niezbędne, a co można odpuścić? Do tego ogrom przecudnych rzeczy, którym trudno się oprzeć, bo przecież są takie słodkie ;).
Wśród tej całej ekscytacji, rozpływania się na widok sukieneczek, małych bucików, cudnych dodatków czasem jednak odzywa się mój rozsądek i myśl, że chcę w tym wszystkim zachować umiar. Dlatego też kompletowanie wyprawki zaczęłam od ogromnego rozeznania co jest niezbędne, zrobienia listy a zakupy i jej realizację mam jeszcze przed sobą. Wiem, że z pierwszym zakupem będzie mi się coraz trudniej powstrzymać przed kolejnymi, szczególnie tymi nieplanowanymi. Akcję kompletowania planuję na wrzesień i mam nadzieję, że ze wszystkim zdążymy. Póki co mamy za sobą pierwsze rozeznania w temacie i oglądanie na żywo naszych potencjalnych wyborów.
Wyprawka – moje plany
Dziś dzielę się moimi planami i listą do druku. Mam nadzieję, że nie tylko mi będzie pomocna przy kompletowaniu wyprawki. Przed jej zrobieniem zaczytywałam się w blogach Marysi i Pauliny, bo nie ma to jak korzystać z wiedzy doświadczonych mam, ale też stawiałam na swoją intuicję i potrzeby. Zresztą, nawet jeśli czegoś nam braknie, to nie będzie problemu z szybkim zaopatrzeniem.
Kącik dla dziecka
Organizacja takiego kącika to sama przyjemność, ale nie można zapomnieć o funkcjonalności. Najważniejsze to łóżeczko, przewijak i miejsce na dziecięce ubranka. Nie mamy zbyt wiele przestrzeni do zagospodarowania, ale już myślę nad tym, by było wygodnie i przytulnie. Jeśli chodzi o dodatki, to oczywiście zachwycają mnie wszystkie pompony, girlandy, półeczki, ale większość sobie odpuścimy. Są piękne, ale kto to będzie sprzątał? 😉
Ubranka
To chyba dla mnie najtrudniejsza część. Ile czego potrzeba, co kupić by nie przesadzić. Teraz na dodatek wszędzie są śliczne letnie ciuszki, a nasze Maleństwo pojawi się na świecie na późną jesienią. Póki co pakiet startowy mam spisany, a przy „wyjściowych” ubrankach chyba postawię na spontaniczność.
Higiena i pielęgnacja
Wanienka, ręcznik z kapturkiem i kosmetyki dla dzieci, to totalne minimum. Nie można zapomnieć o szczoteczce do włosów, nożyczkach bezpiecznych dla Maluszka czy kupnie fridy do noska. Mimo że ciągle analizuję moją listę, to zawsze wpadnie mi do głowy jeszcze jeden niezbędnik.
Karmienie
Ta część wyprawki tak naprawdę zależy od tego jak planujemy karmić, ale myślę, że warto się rozejrzeć za nowoczesnymi gadżetami, które ułatwią karmienie i nam, i Maluszkowi.
Zabawa i pamiątki
Tutaj poza leżaczkiem na sam początek nie mam żadnych planów. Na zabawki przyjdzie jeszcze czas. Za to myślę nad uwiecznieniem naszych wspólnych pierwszych chwil i planuję sesje foto, zrobienie skrzyni na pamiątki czy odlewu rączek i nóżek. Teraz taki zestaw jest dostępny w Lidlu i chyba się na niego skuszę (gdzie ten rozsądek!). Na dodatek trwa promocja na różne dziecięce ubranka i akcesoria, więc jutro wystawiam się na dużą próbę! (link do gazetki).
Spacery i podróże
Wybór wózka i fotelika samochodowego to jest dopiero wyzwanie! Jest tyle modeli, wzorów i funkcji, że ciężko się na coś zdecydować. W przypadku fotelika najważniejsze jest bezpieczeństwo i atesty, a jego wybór już powierzyłam mężowi. Nad wózkiem zastanawiamy się wspólnie, ale nie jest łatwo zdecydować się na konkretny model. Polecicie coś wygodnego na zimowe spacery?
Wyprawka dla noworodka lista do druku
W ramach rozsądku przygotowałam sobie listę kontrolną. Są wpisane rzeczy niezbędne i miejsce na inne zachcianki. Priorytet mają niezbędniki, to od nich zaczynam kompletowanie wyprawki. Czy reszta okaże się tak bardzo potrzebna zobaczymy i ewentualnie później do nich wrócimy. Najważniejsze to nie dać się zwariować.
Nie mogło być inaczej i również tą listą dzielę się z Wami. Jak zwykle dwie wersje kolorystyczne, ale też udostępniam ją nieuzupełnioną. Zdaję sobie sprawę, że nie dla każdego może być niezbędne to samo, co jest niezbędne dla mnie. Mam nadzieję, że się przyda!
.
A Wy jakie macie doświadczenia czy propozycje odnośnie organizacji wyprawki dla noworodka? Każda rada się przyda, zarówno dla mnie jak i dla innych przyszłych rodziców.
Źródła zdjęć / Ikonki użyte w projekcie pochodzą ze strony freepik.com
Monika Misztela
Ja odradzam kupno ubranek w rozmiarze 56. Kupiłam takie przy pierwszym dziecku i nie założyłam ani razu. Duży problem sprawiło mi kupienie kombinezonu na zimę, bo moje dzieciaki są z listopada i grudnia. Zwróć uwagę na to żeby kombinezon miał nogawki (niektóre są szyte jak śpiwory) i był nie zbyt gruby. Ja miałam sztywny, podszyty polarem i był kłopot z umieszczeniem dziecka w foteliku samochodowym. Nie korzystałam też z przewijaka. Głównie dlatego, że zajmował dużo miejsca, ale uważam że jest zwyczajnie zbędnym wydatkiem. Niezwykle cenne okazały się za to wkładki laktacyjne. Syna karmiłam 1,5 roku i nie wyobrażałam sobie siebie ciągle przemoczonej pokarmem. Na odparzenia polecam Alantan maść. Jest nieoceniona. Pomaga też mamie przy pogryzionych sutkach. Wiele mogłabym jeszcze pisać. Wiele jednak musisz sprawdzić sama i wyrobić sobie własne zdanie. Mnie nachodzi czasem taka refleksja, że przy pierwszym dziecku byłam zbyt nadgorliwa we wszystkich aspektach….
Ania Legenza
Nie 😉
delirium tremens
1. lanolina na sutki, u mnie maści nie dawały rady, a z lanoliną ranki goiły się w 1 dzień
2. książka o uspakajaniu niemowląt Harvey Karp Najszczęśliwsze niemowlę w okolicy warto przerobić przed narodzinami pierwszego dziecka, rozwiazanie problemu kolek itp
3. otulacz do spowijania maluszka
4. z zabawek na początek u nas interesujący byl tylko motyl lamaze z racji swych czarno białych skrzydeł
Ania Legenza
Lista z ubrankami to bardzo pokaźna! 🙂
Meva
Wszystkiego dobrego!
Jeśli będziesz karmić piersią, to możliwe, że żadna butelka nie będzie Ci potrzebna. I dobrze:) Żadne z moich 2 dzieci nie raczyło wypić ni kropli z mojego ściąganego pokarmu (po prawdzie spróbowałam to zrobić testowo – ściąganie pokarmu jest uciążliwe, olałam opcję, że ja gdzieś sobie wyjdę, a kto inny nakarmi 😉 Po prostu pierś jest najlepsza i dzieciak potem nie chce czegoś udawanego.
W późniejszym okresie (od ok. 6 miesiąca życia) polecam książkę „Bobas lubi wybór”. To mądre, naturalne podejście do karmienia, bez drogich słoiczków, za to wspomagające rozwój dziecka. W skrócie – kładziesz przed dzieckiem gotowe produkty, a ono samo sobie bierze łapką i wsuwa.
No i – łóżeczko. Weź pod uwagę, że ewolucyjnie osobne łóżeczko to coś bardzo nowego. U mnie szybko się okazało, że dziecko, które zasnęło np. przy piersi, przy odkładaniu się budzi. I w ogóle często się budzi. A jak było starsze, to na bank budziło się przy odkładaniu. Słowem, wynalazek do bani, sprawdza się jako kojec do zabawy. Wiesz, co miałam? Materac na podłodze. Normalny, dla dorosłych. Maluszek z niego nie spadnie, a Ty, gdy się budzi na jedzenie lub z innego powodu, po prostu kładziesz się przy nim. Gdy zaśnie, możesz smyknąć do własnego łóżka, albo zostać. Jesteś wypoczęta, lepiej wyspana, żadnego noszenia, siedzenia itd., a do tego nie ma problemu, że dziecko traktuje łóżko rodziców jak własne i nie chce się wyprowadzić.
Powodzenia!
Ania Legenza
O książce i BLW już wcześniej słyszałam i jestem nastawiona na próbowanie 😉 Co do karmienia, to tutaj się nie nastawiam na żadną z opcji, chciałabym karmić piersią, ale ze słyszenia wiem, że różnie bywa, dlatego zobaczę co życie przyniesie 😉
My sami śpimy na materacu, już inny nam do pokoju nie wejdzie, więc opcja z drugim materacem dla dorosłych odpada, ale dziękuję za radę!
Katarzyna Walkiewicz
Dobre rady są dobre, ale przede wszystkim kieruj się własną intuicją 🙂 Tak czy inaczej swoimi doświadczeniami też chętnie się podzielę. Moja córka urodziła się 4050g/58cm, więc ubranek na 56cm nie ponosiła, ale synek miał tylko 3500g/55cm i ubierałam go w 56cm przez cały miesiąc. W 62cm utopiłby się chyba, za duże ubranko marszczy się, podwija, dziecku nie jest raczej komfortowo i nie wygląda to dobrze. Pamiętaj, że rozmiarówki w firmach potrafią się znacznie różnić. Na początek polecam body zapinane z przodu lub kopertowo. Rękawiczki niedrapki zakładałam dość długo. Od początku używam komody z przewijakiem, mam 170cm wzrostu i dla mnie tak jest najwygodniej – mam dziecko na optymalnej wysokości, nie muszę się schylać, zginać (zwłaszcza, że miałam 2 cesarki). Ale mam przyjaciółkę, 1,50m w kapeluszu 😉 która od urodzenia dziecka przewija je na dywanie i tak jej odpowiada – kwestia wyboru 🙂 Nożyczki do obcinania paznokci polecam Wilkinson sword baby – znacznie lepsze od Canpolu. Nigdy nie miałam i nie potrzebowałam laktatora, karmiłam piersią bezpośrednio, a gdy wróciłam do pracy córka w czasie mojej nieobecności jadła zupki albo kaszki na MM. Maści na sutki nie potrzebowałam 🙂 Podkłady do przewijania się bardzo przydają. Nie zapomnij o produktach do prania dziecięcych ubranek. Zasypek nie poleca się obecnie, zwłaszcza dziewczynkom (mogą się np. dostać do cewki moczowej i spowodować stan zapalny). Pieluch zdecydowanie więcej niż 1op. (u nas w pierwszych dniach szło ok. 10szt/dobę), a i jeszcze podkłady poporodowe. Ufff… na razie tyle 🙂 Pozdrawiam
EKs
Synowi kupiliśmy wózek Bebetto LUCA w melanżu ( tradycyjnie bo szarym) – jest bardzo podobny do Twojego, ale ma kosz zapinany na suwak – świetna sprawa – i jest pojemny.
Co do jedzenia to karmiłam piersią przez ponad pół roku – mleko niestety samo znikło w przeciągu tygodnia… Wracając jednak do najważniejszego dopisz sobie podgrzewacz, bo dzieci nawet mój syn woli cieplejsze picie. A tym bardziej noworodek. Jeśli dałabyś mu za: zimne / gorące picie to albo będzie zanosił wiele godzin lub nie będzie chciał jeść.
Mój syn ma 1,5 roku i dalej z niego korzystam robiąc mu kaszkę. 🙂
Pozdrawiam
Ania Legenza
Fajny ten wózek tak wizualnie, ale czytam opinie i są bardzo podzielone 🙁 Jak u Was z jakością, nic się nie psuje, w spacerówce budka się trzyma?
Aleksandra Podgrudna
Jestem ogromnie zaskoczona, że na liście nie ma oraz nie pojawiły się w komentarzach rekomendacje dla Oliatum lub pokrewnych produktów na bazie parafiny. Są to idealne do pielęgnacji skóry niemowlęcia płyny do kąpieli, masowo polecane przez położne. Mój maluch kąpany codziennie nie miał jak dotąd najmniejszych problemów ze skórą.
A a propos mogę powiedzieć, że mój maluch uwielbia się kąpać i chętnie pływa w wanience, ale bardzo dużo dobrego czytałam i słyszałam o wiaderkach Tummy Tub, które nie dość, że są lubiane przez dzieci to ponoć również łagodzą kolki.
Do pielęgnacji pupy polecam, podobnie jak obecne tu mamy, Linomag/Alantan, a w razie pojawienia się odparzenia Sudocrem oraz porzucenie chusteczek nawilżanych na rzecz płatków kosmetycznych i przegotowanej wody.
W temacie karmienia. Po pierwsze polecam karmienie piersią;)
Ja miałam bardzo dużo pokarmu więc laktator (http://www.mlekolandia.pl/laktatory-i-czesci-zamienne,medela-laktator-mini-electric,23-k-243-295-p) bardzo mi się przydał, poza tym udało mi się stworzyć bank mleka (mleko mrożone w specjalnych woreczkach), co zapewnia mi odrobinę wolności 😉 Do karmienia polecam Kurę Babci Dany by LaMillou,(http://www.lamillou.com/shop/kura-babci-dany), która jest dla mnie zakupem roku – piękna, urocza i funkcjonalna. Na brodawki polecam krem Lansinoh (http://www.mlekolandia.pl/kremy-na-brodawki-i-blizny,lansinoh-lanolina-10ml-krem-dla-karmiacych-mam,21-k-1677-1734-p) – nie trzeba go zmywać przed karmieniem. Polecam również dobry, miękki biustonosz oraz dobre wkładki laktacyjne. To naprawdę poprawia komfort, tak ważny gdy piersi są wrażliwe, obolałe i wypełnione mlekiem.
Przewijaka przykrytego pieluszką tetrową używam nieustannie. Mając synka trzeba się liczyć z niemal każdorazowym sikaniem, a wolę obsikany przewijak niż ręcznik lub pościel na łóżku, poza tym mój pociążowy kręgosłup nie do końca lubi się z wykonywaniem czynności w pochyleniu.
Na temat ubranek się nie wypowiadam bo myślę, że każda ilość będzie odpowiednia, na początek polecam jednak wszystko co jest zapinane z przodu, a nie wkładane przez głowę. Niedrapek używałam jedynie w szpitalu, żeby maluch nie złapał jakiejś bakterii w ewentualnym zadrapaniu. Jako logopeda polecam pozwolić dziecku od czasu do czasu się podrapać 😉
Polecam również darmowe wykłady z cyklu Mama Wie (http://www.mama-wie.pl/), książki Pawła Zawitkowskiego oraz dobrą szkołę rodzenia 😉
Pozdrawiam i życzę szczęśliwego rozwiązania 😉
(Wypowiadała się matka trzymiesięcznego malucha!;)))
Ania Legenza
Dzięki! Jeśli chodzi o karmienie piersią, to chciałabym, ale nie nastawiam się, że to jedyna słuszna opcja, by w razie czego nie być rozczarowaną 😉 Kura wygląda świetnie, mam teraz poduszkę do spania ciążową i można ją wykręcać na różne sposoby, do karmienia też i zobaczę jak się sprawdzi, więc ze specjalną poduszką się wstrzymuję.
Na przewijak się nastawiam, bo i teraz boli mnie kręgosłup, a zarówno ja, jak i mąż jesteśmy wysocy, więc raczej na stojąco będzie nam wygodniej. Wszystko się oczywiście okaże, ale intuicja mi mówi, że musi być 😉
Link do wykładów na pewno się przyda, a szkoła rodzenia będzie lada moment!
Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Malucha! 🙂
Paulina O
Oliatum lub pokrewne produkty na bazie parafiny – z tego co wiem, nie jest to idealne dla każdego dziecka. U nas położne polecały tylko w sytuacji gdy dziecko miało problemy skórne, np moja młodsza córcia miała żółtaczkę i leżała pod lampami, które jej skórkę wysuszały i podrażniały, więc musiała mieć tę specjalną ochronę w kąpieli, ale starsza wcale nie wymagała takiego traktowania. A w aptece jak chciałam kupić Oilatum to farmaceutka pytała czy to konieczne, bo jeśli nie to czasem można zaszkodzić.
Justyna
My mieliśmy wózek Carino Dada Paradiso http://dadaparadisogroup.com/produkty/produkt/49/w%C3%B3zek%20dzieci%C4%99cy%20Carino%203w1, na zimowe spacery idealny, sprawdzony przez grudniowego smyka 🙂
Agnieszka
Bardzo rozsądna lista – jak pamiętam swoje zakupy przy pierwszym dziecku, to chciałabym mieć wtedy taką listę kontrolną 😉 W bodziaczkach bardzo polecam możliwość rozpinania na całej długości (Tesco takie ma), przy noworodku jest dużo wygodniej. Pieluszki tetrowe są dobre jako podkład na przewijak choć nie tak ładne 😉 Łóżeczko – jeśli dziecko woli spać z mamą – świetnie się nadaje do przechowywania prasowania 😉
Beata T
Aniu, moglabys dac nowy wpis z perspektywy czasu o tym co sie sprawdzilo, co nie, czego za duzo lub za malo kupilas, czy jestes zadowolona z jakosci produktow, co bys zmienila itd. Dzieki.
Ania Legenza
Beato, mam taki w planach. Ogarnę się tylko z przeprowadzką i będę nadrabiać takie wpisy 🙂
Aga
Lista jest super.Ja jestem w miesiać ciazy i powoli będę się zabierał do wyprawki bo to nie mały wydatek.Moje pytanie jakiej firmyjest wózek na zdjęciu? Pozdrawiam
Justyna
Aniu, a na jaki wózek dziecięcy zdecydowałaś się?
Ania Legenza
Roan Bass, ale tak po roku używania mam mieszane uczucia, kupiliśmy już parasolkę jako spacerówkę. Chyba wózek idealny nie istnieje 😉