13 sposobów na ładny zapach w szafie
Zapachy stanowią bardzo ważny element mojego życia. Lubię kiedy wokół mnie ładnie pachnie. Wtedy, gdziekolwiek jestem, czuję się jak w domu. Dziś chciałam skupić się na zapachu w szafie. Kiedy otwieram ją co rano i unosi się mój ulubiony, to od razu poranek staje się przyjemniejszy.
Sposoby na ładny zapach w szafie
Zebrałam 13 sposobów na ładny zapach w szafie. Wszystkie u siebie stosuję, o części z nich pisałam już na blogu, choć nie zawsze jako zapach do szafy. Na szczęście ich możliwości wykorzystania są praktycznie nieograniczone. Wszystko zależy od naszych preferencji.
Saszetki zapachowe z lawendą
To najbardziej popularna opcja, jeśli chodzi o szafę z ubraniami. Nie dość, że pięknie pachną to jeszcze odstraszają mole. Ja swoje wieszam na drzwiach, gdzie jest najlepsza cyrkulacja powietrza i zapach dzięki temu ładnie się rozchodzi. Lawendowe saszetki można kupić, ale można też samemu zrobić – tutaj pisałam jak.
Saszetki zapachowe z herbatą
Saszetki do szafy można też wypełnić liściastą herbatą z dodatkiem olejku zapachowego i pachnących przypraw. Ja głównie używam ich do szafki z butami, bo herbata pochłania brzydkie zapachy, ale w szafie z ubraniami czy pościelą też się sprawdzą.
Zapachowe torebki po herbacie
Szybszy sposób na herbaciane saszetki, choć mniej efektowny jeśli chodzi o wygląd. Ale działa znakomicie. Wysuszone torebki wystarczy skropić odrobiną olejku zapachowego. Świetnie sprawdzają się też w butach.
Kawa
Zapach kawy jest dość intensywny, ale na pewno spodoba się wszystkim jej miłośnikom. To moje najnowsze odkrycie zapachowe i najtrwalsze jeśli chodzi o domowe sposoby. Stoi w szafce już kilka miesięcy i ciągle pachnie. A to tylko łyżeczka wsypana do filiżanki.
Flakonik po zużytych perfumach
Chyba nie tylko mnie szkoda wyrzucać puste flakony perfum. Niektóre są tak urocze :). I jeszcze przez długi czas unosi się z nich ładny zapach. Dlatego postawione na półce świetnie sprawdzają się w roli zapachu do szafy.
Paseczki spryskane perfumami z perfumerii
A skoro jesteśmy przy perfumach, to poszukiwania idealnego zapachu też mogą się przydać. Blottery przechowywane w szafie potrafią pachnieć naprawdę długo. Ja swoje wyrzuciłam dopiero po kilkunastu miesiącach, kiedy zupełnie wywietrzały.
Zapas mydeł
Robienie zapasu pachnących mydeł ma bardzo dobre uzasadnienie. Odpakowane z papieru i włożone np. między pościel sprawią, że ta będzie pięknie pachnieć.
Woski zapachowe
Te też świetnie pachną w szafie. Kocham ten o zapachu Soft Cotton.
Świece zapachowe
Podobnie jak woski w szafie ładny zapach zagwarantują świece. Ostatnio ich zapasy przechowuję na półce z ręcznikami.
Sól do kąpieli
Wsypana do słoiczka lub woreczka. Wygląda uroczo i idealnie spełnia się w tej funkcji.
Suszone plasterki cytryn i pomarańczy
Można przewiązać przez nie nitkę i zawiesić np. na drążku lub bezpośrednio na wieszakach albo ułożyć w pojemniki na dnie szafy.
Płatki kosmetyczne nasączone perfumami lub olejkiem zapachowym
To jeden z mniej trwałych sposobów i trzeba je dosyć często wymieniać, ale sprawdza się np. w szufladach. Lubię też takie płatki włożyć obok filtra w odkurzaczu. Wtedy to dopiero pięknie pachnie!
Pachnący papier
Pachnącym papierem można wyłożyć półki lub szuflady. Ładnie wygląda i pięknie pachnie. Można go też przygotować samemu spryskując perfumami lub mieszanką wody i kilku kropli olejku zapachowego. Ważne jest by pozwolić mu całkowicie wyschnąć przed wyłożeniem.
Ja najczęściej w szafie z ubraniami stawiam zapachowe saszetki lub perfumy. Tam gdzie przechowuję pościel i ręczniki, królują mydełka, woski i świece, ale tak naprawdę nie ma dużego znaczenia, w którym miejscu użyjemy danego sposobu. Najważniejszy jest efekt, czyli piękny zapach.
Mam nadzieję, że te sposoby na ładny zapach w szafie, okażą się dla Was przydatne. A może podrzucicie swoje patenty? 🙂
Zwyczajna Babka
Mam olejek lawendowy z Chorwacji przywieziony – w końcu go dobrze wykorzystam 🙂
Aneta Rumińska
Albo mój nos jest mało wrażliwy na zapachy albo coś źle robię, bo korzystałam z kilku przytoczonych przez Ciebie przykładów, które powinny działać miesiąc i dłużej, a ja zazwyczaj po tygodniu-dwóch kompletnie przestaję czuć te zapachy. Może wkładam ich za mało jak na gabaryty szafy? Ciężko powiedzieć.
Zwyczajna Babka
Czasem wystarczy pogniecenie saszetki i zapach się wznawia 😉 taka reaktywacja…
Metka: Matka
mam gdzieś w łazience zachachmęconą sól do kąpieli, której nie używam, muszę z niej zrobić zapachowy słoiczek, może można by go jeszcze przewiązać kawałkiem tiulu – zapach będzie się ulatniał, a nic się nie wysypie
Ania Legenza
Przewiązany tiulem będzie wyglądał jeszcze piękniej ❤
tomaj
Od lat stosuje skarpetki już „przechodzone” z froty wypełnione najtańszą granulowaną herbatą z dodatkiem olejków eterycznych lawendowego, cytrynowego lub zielona herbata+ odrobina sody oczyszczonej do butów szczególnie męskich i sportowych. Zdecydowanie poprawiają stan zapachowy, jak Moi chłopcy pracują w takim obuwiu po 12 godzin.Od niedawna urzywam również wosków.Jeżeli jakiś zapach nie do końca odpowiada Mi w kominku pełni rolę odświeżacza w szufladach.Uwielbiam wieszać woreczki z lawendą na oparciu łóżka w sypialni…wystarczy pognieść woreczek i zasypiam jak dziecko.Świetny i przydatny wpis…Pozdrawiam!!!
wwwlosy.pl
Świetna lista 🙂 stosuję niemal wszystkie sposoby – w mieszkaniu mam stare szafy wnękowe, no i dzięki nim w końcu pozbyłam się okropnego zapachu starej szafy. Dodatkowo pomogło mycie octem/sodą. Obecnie stosuję jeszcze jeden patent – wlewam trochę płynu do płukania do małego pojemnika i stawiam na półce (podobnie jak w sposobie z solą do kąpieli).
Ania Legenza
Muszę ten sposób z płynem wprowadzić u siebie. Uwielbiam zapach świeżego prania ❤
tomaj
przepraszam za błąd używam piszemy przez ż!!
Apricolla
Ja trzymam w szafie pachnące chusteczki przeznaczone do suszarki do ubrań – długooo pachną:)
Magdalena Moaa Bartkiewicz
W organzowym woreczku trzymam granulki do kominka 😉
Weselne Wrzosowisko
Uwielbiam zapach kawy, ale jakoś nigdy nie wpadłam na to żeby wstawić ją do szafy, raczej często gościł w mojej lodówce jako pochłaniacz zapachów. Chodzi tu o naturalną, sypką kawę czy fusy po zaparzeniu?
Ania Legenza
Naturalna sypana, dokładnie tak jak wstawiasz do lodówki 🙂
Agnieszka SportyGirl
Ja najbardziej lubię woreczki z lawendą i buteleczki po perfumach. Lubię je chować w swojej szafie
Olimpia
Czytasz w moich myślach! Właśnie ostatnio myślałam żeby poprosić w komentarzu o jakieś rady 🙂 Przetestuję ten z kawą 🙂
Pozdrawiam!
Ania Kalemba
Jak dla mnie wszystkie świetne oprócz… lawendy. Bardzo drażni mnie ten zapach, jest zbyt intensywny 😀
Ania Legenza
Mnie przestał drażnić zapach lawendy dopiero gdy posadziłam ją na balkonie. Fakt, że szybko padła, ale może dzięki temu zapach był przyjemny i niezbyt intensywny. A wcześniej też mnie drażnił 🙂
Simplife.pl | Natalia Knopek
Kilka z nich próbowałam, kawa mnie jakoś nie przekonuje, mimo że pić ją lubię 😉 spróbuję z tymi suszonymi cytrusami, stosowałam do „zapachowania” mieszkania, jednak nigdy nie wpadałam na to, żeby włożyć je do szafy 🙂
Klaudia Jaroszewska
muszę coś wypróbować 🙂 przekonałaś mnie do tego 🙂
Venusian*Glow
Najfajniejsze sa te pachnace papierki Papier D’Armenie, pachna niesamowicie dlugo i ten zapach sie wszystkiego trzyma 🙂
Świeczek
Genialne z tym płatkiem włożonym do odkurzacza! Za takie pomysły uwielbiam Twój blog 😀
czarnykocurek
Świeczki lub woski przechowywane w szafie sprawdzają się genialnie 🙂
Justyna - Suspicious Plum
Z perfumami mi się podoba. Zaraz wkładam Daisy do szafy 😀 Stoi u mnie to opakowanie już około 2 lat! Tak mi żal wyrzucać 🙂 No to znajdzie zastosowanie.
Kitek
Sama produkuję sól kąpielową a nie pomyślałam aby jej użyć do zapachu 😉 Chociaż się moimi zapachami już przejadłam trochę 😀
Ania Legenza
Ostatnio ciągle widzę, że ktoś sam produkuje sól do kąpieli i aż nabrałam ochoty, by ją zrobić. Zdradzisz swój przepis? 🙂
BarBór .
Bardzo przydatny wpis, akurat szukam jakiegoś rozwiązania do swojej szafy, dziękuję! 🙂
Magda
Ja wtykam między ubrania, pościel i ręczniki kadzidełka 🙂 Świetnie się sprawdzają!
Ania Legenza
Ja przy kadzidełkach strasznie kicham i się duszę :/ Chyba jestem na nie uczulona. Gdyby nie to, pewnie już bym miała cały zapas w domu 🙂
Agata Zejfer
U mnie najlepiej sprawdzają się własnoręcznie uszyte saszetki nakrapiane olejkiem lawendowym. I mydełka, naturalne – przetestowałam i najdłużej utrzymuje się zapach po mydełkach z TKMAX. Naprawdę polecam!
Ania Legenza
Mam tak bardzo TKMAX nie po drodze! Czas zorganizować jakąś wyprawę w tamte rejony 🙂
Natalia
Kiedyś miałam w szafie saszetki z lawenda- zero zapachu. Musze koniecznie wypróbować coś innego z Twoich wymienionych propozycji ☺
Elka
Mam problem z molami 🙁 dlatego u mnie pachnie wszystko dosłownie. Robię sobie saszetki z goździkami i zielem angielskim, używam mydełek i pachnących wosków. Gotowe saszetki pięknie pachną, ale są bardzo nietrwałe moim zdaniem. Muszę wypróbować kawę!
Ania Legenza
Na mole najlepsze bagno! http://pl.wikipedia.org/wiki/Bagno_zwyczajne I najlepiej znaleźć ich źródło i po prostu wyrzucić, ale nic nie zadziałało tak dobrze i skutecznie jak właśnie bagno. Wypróbuj 🙂
Elka
Bagno jest gatunkiem chronionym! Pewnie właśnie dlatego ;). U mnie nie ma źródła, podejrzewam że trochę migrują od sąsiadów. W zeszłym roku używałam pułapek feromonowych, ale mnie oświecono, że pewnie przylatują do mnie z całej dzielnicy 😉
W tym roku, mimo że już wiosna tragedii nie ma.
Katrina
Wiele fajnych pomysłów. Myślę, że któryś wypróbuję 🙂
Dagmara | socjopatka.pl
nie sądziłam, że można w tak różnorodny sposób zadbać o zapach w szafie…jestem pod wrażeniem i nie wiem czy bede potrafiła zdecydować sie tylko na jeden;p
Dobre Geny
Pomysł z blotterami jest świetny, czasem mi się zawieruszy w torbie i długo sobie niucham. Co do wosków z YC to też uwielbiam clean cotton.
Agnieszka
Kiedyś odkryłam w szafie mole, a więc stwierdzając iż czas z nimi ostro powalczyć i zakupiłam kulki na mole. Miały pachnieć lawendą. Mój boże jak one śmierdziały! Prześmierdły mi wszystkie ubrania, a nawet szafa, do dziś nie mogę się pozbyć delikatnego śladu tego zapachu, a niektóre kurtki prałam już po 2 razy!
Ania Legenza
Bo te sztuczne zapachy lawendowe właśnie są okropne, szczególnie w kulkach. Ja na bardzo ostre jestem uczulona i mnie duszą. Po jednej „przygodzie” kiedy nawet w drugim końcu pokoju nimi pachniało, od razu je wyrzuciłam, bo nie mogłam wytrzymać i oddychać.
Próbowałaś wyczyścić szafę wodą z sodą oczyszczoną?
Agnieszka
Jeszcze nie, dziękuję bardzo za tą poradę, na pewno spróbuje, bo to pranie i mycie mydłem mnie już do szewskiej pasji doprowadza 😀 Psikałam perfumami, wsadzałam mydła zapachowe, w ramach desperacji wsadziłam tam nawet zakrętkę z płynem do płukania, ale sody jeszcze nie przerabiałam 😀
stylowoizdrowo.blogspot.com
Tego było mi trzeba! Na razie stosowałam tylko saszetki z lawendą, ale chyba spróbuję z tą skórką pomarańczy. Moja babcia pamiętam to stosowała 🙂
monia
ostatnio robiłam porządek z kosmetykami, stwierdziłam, że mam zdecydowanie za dużo perfum, których rzadko używam, szkoda ich wyrzucać, płatki kosmetyczne nasączone nimi świetnie się sprawują! 🙂
Ola | Niemiecka Sofa
Z pewnością niedługo wykorzystam te pomysły u siebie w nowym mieszkaniu. Tylko muszę znaleźć piękny zapach, który będzie kojarzył się z moim domem 😉
Elwira Załoga-Kwas
Przepraszam, ze tak od razu – a jak pozbyć się moli z mieszkania nie używając tych paskudnych kulek i mając daleko do miejsca, w którym można zerwać bagno?
Coś mi latają ostatnio nieproszone po mieszkaniu….
Ania Legenza
Koniecznie przeszukaj wszystko by znaleźć źródło, w którym się osiedliły – futra, koce, pościel, włóczka, worek z odkurzacza itd. Niestety trzeba będzie to wyrzucić. I kup coś o zapachu lawendy, niekoniecznie kulki na mole, ale jakieś zapachowe saszetki, albo zrób je sama, w końcu lada moment sezon na lawendę 🙂 http://niebalaganka.pl/lawendowe-saszetki-do-szafy-diy/
Pomóc mogą też rozłożone liście laurowe, bo ich zapachu też mole nie lubią, ale najważniejsze to pozbyć się źródła.
Elwira Załoga-Kwas
Mam mieszkanie po generalnym remoncie (wszystko nowe, łącznie ze świeżo wypranymi ubraniami – posprawdzane i prześwietlone). Nic przypadkowego – minimalizm w najszerszym tego słowa znaczeniu.
Latają.
Ania Legenza
Hmm…, może wchodzą jakoś od sąsiadów? Próbowałabym porozkładać liście laurowe i lawendę w miejscach gdzie się najczęściej pojawiają. Jeśli nie ma ich źródła w domu to powinno wystarczyć 😉
Joanna (Po prostu kreatywnie!)
Do tej pory korzystałam tylko z podgrzewaczy zapachowych, które wsadzałam do każdej szafki i szuflady. Ale spodobał mi się pomysł z suszonymi cytrynami :3
Ania Legenza
Porównaj daty wpisów i wszystko będzie jasne.
Monika Wielki Kufer
Na pewno skorzystam z części twoich porad. 🙂
Ania Legenza
No niestety … :/
Kasia KlinikaDIY
Szukałam pomysłów na zapach do szafy i Twoje wypróbuję. Zwykle wieszałam gałązki lawendy ale w tym roku nie było czego ścinać ;). A, że Twój wpis popularny i kopiowany…http://deccoria.pl/warto-zobaczyc/poradniki-9-sposobow-na-ladny-zapach-w-szafie,15,1476.html Widać dobry :).
Ania Legenza
To niestety nie pierwszy raz….
Ania
Ktos Ci podkradl pomysly …
http://allegro.pl/artykul/10-domowych-sposobow-na-ladny-zapach-w-szafie-72143
Agnieszka
Świetny wpis 🙂
agata_92
Na allegro znalazłam identyczny wpis jak ten wyżej, kto z kogo zgapił? 😉
Nanoplastia
Znam sposoby i bardzo lubię 🙂
Mój nadmiar perfum wykorzystuję do psikania na firanki 😀
Magazyn Energii
Ja przyjęłam zasadę, że kupując cos nowego muszę inną rzecz z szafy usunąć (sprzedać/oddać/wyrzucić). Bardzo polecam, na mnie bardzo działa 🙂
Julia
Kocham, gdy moja szafa pachnie lawendą! To dodaje uroku każdemu porankowi
polskiekasynaonline24.com
Zapachy są dla mnie kluczowym elementem życia. Uwielbiam, gdy wokół panuje przyjemny aromat, który sprawia, że czuję się jak w domu, gdziekolwiek jestem. Dziś chciałam się podzielić sposobami na utrzymanie świeżości w szafie. Saszetki z lawendą to mój ulubiony wybór, zarówno ze względu na aromat, jak i skuteczność przeciw molom. Ustawiam je tak, aby jak najlepiej rozchodził się zapach.