Już od dłuższego czasu chodziło mi po głowie zorganizowanie wyzwania związanego z organizacją domu, DIY czy sprzątaniem. Takiego, które zmotywowałoby mnie i Was do działania i uporządkowania naszego otoczenia w piękny sposób. Bo nie da się ukryć, że w natłoku zadań dopada nas odkładanie na nigdy nienadchodzące później. A skoro możemy się wspólnie motywować i przy okazji zrobić coś dla siebie, to dlaczego nie?
Długo myślałam jak je zorganizować i co miałoby być pierwszym tematem wyzwania. Chciałam, żeby przede wszystkim połączone było z przyjemnością, a jego wykonanie dało piękny efekt, który cieszyć będzie przez wiele tygodni. I mam!
Jeśli pomysł na wspólne wyzwania Wam się spodoba, to nie będzie to jednorazowa akacja, ale wszystko zależy od Was 🙂 Mam nadzieję, że z chęcią się przyłączycie, a może podrzucicie też tematy na kolejne miesiące.
Do rzeczy! Nasze 20-dniowe wyzwanie domowe będzie polegało na pięknej organizacji, najlepiej z wykorzystaniem DIY.
20-dniowe wyzwanie domowe – Zorganizuj się pięknie
W ciągu tych 20 dni każdy z nas zorganizuje jedną rzecz, która teraz daleka jest od ideału, a która zasługuje na to by mieć piękne nowe mieszkanko. Najfajniej byłoby, gdybyście podczas organizacji wykorzystali DIY. Wiem jednak, że nie wszyscy czują się dobrze w samoróbkach, więc nie jest to punkt konieczny wyzwania. Możecie kupić coś pięknego, co pomoże Wam uporządkować przestrzeń. A jeśli zdecydujecie się przygotować coś samemu, to równie fajnie! Chciałabym jednak, żeby zorganizować to ładnie, tak by za każdym razem gdy będzie sięgać po daną rzecz, cieszyć się z jej realizacji.
Czas trwania: wyzwanie będzie trwało 20 dni, od piątku 3 października do środy 22 października 2014.
Czego potrzebujesz: pomysłu i godziny na jego realizację.
Pochwal się swoją organizacją: gdy zrealizujesz wyzwanie, w komentarzu do tego posta dodaj zdjęcie lub link do swojego wpisu na blogu lub statusu w mediach społecznościowych.
Podsumowanie akcji: 23 października na blogu pojawi się podsumowanie akcji, gdzie pokażę Wam moje ukończone wyzwanie oraz Wasze realizacje.
Inspiracje
Co możecie zorganizować w ramach wyzwania? Co tylko chcecie! Ale, jeśli brakuje Wam pomysłu to zebrałam najlepsze pomysły DIY na organizację, które pojawiły się na blogu.
Organizacja bransoletek / Organizacja kolczyków / Organizacja naszyjników / Pudełko na biżuterię
Pudełko do przechowywania kabli
Organizacja kosmetyków do makijażu
Nakrętki na słoiczki / Etykiety z farby tablicowej / Pojemniki z puszek do przechowywania / Koszyki z kartonowego pudełka
Moje wyzwanie
Ja w ciągu tych 20 dni chcę zorganizować swoje kosmetyki do makijażu. Planowałam to już dawno, ale w poprzednim mieszkaniu i planów nie zrealizowałam. Tutaj potrzebuję zupełnie czegoś innego, więc z przyjemnością zrobię sobie funkcjonalny organizer.
Zachęcam też do dodawania specjalnego hashtagu na Instagramie, Facebooku i Twitterze #wyzwanieniebalaganki oraz oznaczanie mnie jako @niebalaganka przy zdjęciach Waszych realizacji wyzwania na Instagramie.
Kto do mnie dołączy? 🙂
Ja muszę zorganizować jakoś dokumenty. Mam wszystkie w podpisanych teczkach w biurku, ale zanim znajdę tą właściwą mija wiele czasu. Może tutaj ktoś ma jakiś ciekawy pomysł na dokumenty? 🙂 segregatory nie wchodzą w grę.
Wpis w planach, ale przed końcem wyzwania chyba już nie zdążę. Ja korzystam z pudełek-segregatorów i w nich mam teczki. Pudełka podpisane osobowo (jedna sprawy męża, druga moja, trzecia ogólne-wspólne), teczki kolorystycznie wg tematów. Ale na opis całego systemu potrzeba całego wpisu.
Sylwia, ja ostatnio robiłam porządki w dokumentach, bo wrzucałam wszystko co wazne do jednej szuflady, a potem nie mogłam sie ogarnąć. Kupiłam takie harmonijkowe teczki i podzieliłam je tak:
1. Wszystkie moje ważne dokumenty, typu. aktu urodzenia, chrztu, zameldowanie, odspisy z sądu, umowa ubezpieczenia, ZUS, itp
2. Dokumenty dotyczace dziecka: aktu urodzenia, umowa złobka, przedszkola
3. Umowy, faktury, potwierdzenia płatności: telefon, internet, mieszakanie, bank, kupno samochodu, OC, AC
4. Dokumenty związane z pracą: umowy, świadectwa pracy, certyfikaty
5. Dokumenty dotyczące mojego zdrowia
6. Dokumenty dotyczące zdrowia dziecka
7. Potwierdzenia zakupu, gwarancje, instrukcje obsługi i składania sprzętu domowego, mebli, zabawek dziecka.
Oczywiście każdy dokument do innej przegródki.
A w ramach wyzwania muszę to wszystko teraz opisać 🙂 Każda teczka ma kolorowe zakładki, które można ponumerować a potem na pierwszej stronie przyporządkować i od razu wiadmomo gdzie czego szukać.
Przepraszam za przydługi komentarz ale może komuś się przyda 🙂
Aga, wielkie dzięki! Z każdego sposobu można się czegoś nauczyć i wyciągnąć dla siebie, więc długie komentarze są jak najbardziej mile widziane.
Cieszę się, że dołączyłaś do wyzwania i czekam na efekt 🙂
Aga muszę pomoc mamie uporządkować dokumenty. W jej pokoju jest ich już cała szafka. Wiem że Ci najmniej połowę da się wyrzucić bez problemu. Twój komentarz idealnie wpasowal się w moje plany. Na pewno skorzystam z kilku kategorii i także dodam własne. Mam nadzieję że jak przedstawię jej dobry plan to wreszcie się zmobilizuje. 🙂 dzięki
Anna
Dla mnie genialny pomysł z tymi tytułami ?
Oj dołączę, dołączę, jestem w trakcie przeprowadzki i mam setki pomysłów na przerobienie nowego miejsca.
Np połączenie domku dla kota i drapaka 😀
Ja, ja, wybierz mnie! 🙂 Tylko jeszcze nie wiem co zorganizuję 🙂
Przypominam się o wyzwaniu, bo chyba ktoś tu się zadeklarował? 😉
czegoś takiego potrzebowałam 🙂 muszę się w końcu zmotywować nieco!!! 20 dni to bardzo dużo czasu, więc może uda mi się zorganizować nieco więcej rzeczy… Powiedzmy, że 5 – jedno na 4 dni, to powinno być odpowiednie dla mnie tempo 🙂
Dużo, ale właśnie po to by wszyscy zdążyli a jak zorganizujesz więcej, to świetnie 🙂 Ja wiem, że przy jesiennych planach i zmianach więcej nie dałabym rady, a to wyzwanie jest dodatkowym motywatorem bym się w końcu za te kosmetyki wzięła 🙂
@madous:disqus Dałaś radę zorganizować te 5 rzeczy? Pochwalisz się efektami? 🙂
No niestety nie do końca się udało 😉 Zaczęłam od mega porządków w szafach z przeglądem: część ubrań poszła do oddania, część zostawiłam na domowy recykling oraz dalszą naukę szycia 😉 Ogarnęłam też szafki kuchenne i spiżarkowe, całe szczęście bo pewnym produktom data już się kończyła, a ja byłam zupełnie nieświadoma ich posiadania! W tych dwóch punktach to raczej nie było czemu zdjęcia robić, zmieniła się jedynie organizacja, ale nie żadnego efektu wow. Kolejne wyzwanie to był kredens… Kredens, który służył mi za półkę na wszystko. Jak nie wiedziałam gdzie odłożyć, to lądowało tam. Jak kredens wyglądał przed się nie pochwalę, bo ogromny wstyd! Ale teraz wygląda jak powinien i uwaga – wszystko co było tam naskładane wylądowało na swoim miejscu, a nie zostało tylko przełożone na inne (taki mój problemik;p). I od tygodnia jest tak:
kiepska jakość ale zdjęcie robiłam przed chwilą… I z tego jestem najbardziej dumna, chociaż może nie na każdym to zrobi wrażenie.
Ostatnią rzeczą, którą udało mi się ogarnąć to półka w łazience. O ile część męska jest zawsze uporządkowana (bo tam prawie nic nie ma, więc mu łatwiej:p), to na moim kawałku zawsze bałagan… Wykorzystałam więc dawno odkładane pudełka po patyczkach od uszu (jedno było już nawet osznurkowane ale się poniewierało), starą koszulę (z przeglądu szafy -i ciuchów recyklingowych) i zrobiłam małe DIY. Do tego dokupiłam mini wieszaczek na kolczyki noszone w danym momencie i w końcu na moim kawałku też jest porządek 🙂
jutro postaram się wrzucić na mojego bloga DIY na takie pudełeczka 🙂
I to by było tyle, wyszło 4. Miałam zająć się jeszcze oknem w kuchni by nabrało jesiennego charakteru, ale chyba zrobię to jutro, bo to naprawdę nie powinno zająć mi zbyt dużo czasu.
Chciałam także nadać nowe życie znalezionemu stoliczkowi do przedpokoju, ale tutaj akurat nie po drodze mi do castoramy by farbę kupić, wyczyszczony i wymatowiony papierem ściernym już jest, więc myślę, że i tak nieźle się spisałam 🙂
Ależ się rozpisałam, teraz czekam na pochwały 😉
nie obczaiłam jak się na disqusie zdjęcia dodaje :p
Aaaa <3 Super! Ale się cieszę, że aż tyle zorganizowałaś! I tak pięknie <3 W ogóle ten kredens strasznie mi się podoba. Jestem wielką miłośniczką łączenia nowego ze starym i uwielbiam takie meble! I półka w łazience też wygląda rewelacyjnie :)) I do tego szafa i kuchnia!
Moja organizacja to dopiero blado przy tych Waszych wypada 🙂
dziękuję! ja w miarę dużo czasu miałam ostatnio, więc dlatego tyle 🙂 ten stuletni kredens dostaliśmy od kogoś z rodziny, bo stał na strychu i się kurzył, też bardzo mi się podoba ale wydaje mi się, że w obecnym mieszkaniu nie da się z niego wydobyć całego blasku… Może w następnym będzie lepiej 🙂
A moje DIY już na blogu, więc zapraszam: http://zapistnik.blogspot.com/2014/10/pudeka-na-drobiazgi-diy.html 🙂
Ja właściwie teraz zaczynam powoli organizować wszystko 🙂 Prawie wszystko na raz, po rozwalającej pierwszej połowie drugiej ciąży, wzięłam się w garść, ale teraz muszę jakoś ogarnąć zaległości 🙂
Bardzo fajny pomysł 🙂 A w przyszłości, taki pomysł, może byś zorganizowała iluś tam dniowe wyzwanie przygotowujące nas do świąt Bożego Narodzenia? ;-)) Takie wpisy codzienne , krótkie, co powinno już być zrobione, posprzątane itp.
Myślę, że da się zrobić 🙂
ja jestem za takim przygotowaniem do świąt 🙂 mam bzika na punkcie świąt bożego narodzenia 🙂 a wszelkie podpowiedzi dla lepszej organizacji przyjmę z ochotą 🙂
Z chęcią się przyłączę do zabawy, bo DIY to moje drugie imię. Szkoda, że już kilka rzeczy związanych z organizacją opublikowałam, ale to nic wymyślę coś jeszcze, bo tyle miejsc czeka na zorganizowanie 🙂
Świetny pomysł 🙂 jedyne co przychodzi mi na myśl to chciałabym zorganizować moje kolczyki wkrętki. Planuję je ogarnąć od dawna dlatego ta akcja mnie zmotywuje do działania 🙂
Dzięki twoim poradom ,,co można posprzątać w 15 minut” posprzątałam szafkę w łazience (odkładałam jej sprzątanie ,,zrobię to jutro” albo ,,zajmie mi to pół dnia”, nastawiłam minutnik i zajęło mi to 20 minut i mam spokój i satysfakcję, że to zrobiłam) i posprzątałam lodówkę wg Twojego opisu w 10 minut 🙂 Twój blog ułatwia mi życie kury domowej 😀
Awww <3 Bardzo, bardzo się cieszę!
Ja też chętnie dołączę! Nie wiem, czy już kiedyś pisałam komentarz, ale śledzę Twojego bloga od dawna. Nie tylko pomaga mi się zorganizować i dostarcza inspiracji – wydajesz mi się przede wszystkim sympatyczną osobą. 🙂 Myślę, że wyzwanie to świetna okazja, żeby się przywitać. 🙂 W moim mieszkaniu organizacji wymaga niemal wszystko, z chęcią pokażę efekty. 🙂
Cieszę się, że się odezwałaś i dziękuję za miłe słowa! Czekam na efekty, będę się o nie upominać 🙂
hmmm mam ciuchy do zorganizowania oraz komode podbiurkową póki co. Myślę, że dołącze do wyzwania 🙂 nie wiem co z DIY bo mam malo czasu na takie realizacje- jednakże spróbuję 🙂
W samą porę! Właśnie z okazji przeprowadzki czeka mnie ogarnięcie praktycznie wszystkiego. Od zera. Także chętnie dołączę, jak już skończę szorować mieszkanie po poprzednich współlokatorach. W tym miejscu baardzo dziękuję za Twój wpis poświęcony czyszczeniu pralki 🙂
Ja zaczęłam już dzisiaj 🙂 Przeorganizowałam regał z książkami. Pięknie zorganizowana przestrzeń, nawet jej najmniejszy kawałek, od razu poprawiła mi humor!
Aaaa! Bosko! I książki kolorystycznie 😀
Odgapiłam pomysł na kolorystyczne ułożenie książek od Kreatywy i muszę przyznać, że baardzo mi się spodobał! 🙂
Ja też tak układam książki i pisałam o tym tutaj http://niebalaganka.pl/wprowadzenie-przytulnosci-do-wynajmowanego-mieszkania/ 😉 Fajnie, że coraz więcej osób przekonuje się do tego sposobu 😀
Faktycznie, wiedziałam, że jeszcze gdzieś to widziałam! 🙂 Kolorystyczne ustawienie na pewno jest ciekawe, ale trochę denerwowało mnie to, że musiałam książki jednego autora rozrzucić po kilku pólkach 😉
Chętnie dołączę! Tylko muszę dobrze pomyśleć nad jakimś DIY – bez niego ani rusz!
Mam pomysł – metamorfoza ściany ze zdjęciami. Co o tym sądzisz? Podchodzi pod zasady wyzwania? 🙂
Jak najbardziej 😀
Póki co dodaję zmianę na półce. Z lewej przed, z prawej po 🙂 Oczywiście, kolorystycznie! 🙂
😀 I decoupagowe pudełeczka. Uwielbiam 🙂
Aaa, no tak – o nich już zupełnie zapomniałam, ale jak się domyślasz, robione własnoręcznie! 🙂
Ciekawy pomysł! Dziś właśnie robiłam poważne porządki i trochę poukładałam różne rzeczy, postaram się dodać jakieś zdjęcia;)
Czekam!
ja dziś się zajmę kolczykami 🙂
To i ja się chętnie pochwale. Zainspirowałaś mnie. I jak w końcu udało sie zebrać dwie rolki po ręcznikach papierowych wymodziłam swoje przechowywanie bransoletek 🙂 dzięki! 🙂 troche sie nazbierało tych bransoletek… ale na swoje usprawiedliwienie mam to, ze sama większość robiłam 🙂
Brawo! Bardzo się cieszę! I zdolna z Ciebie osóbka, bo widzę same cudeńka :))
Ja się zastanowię nad wyzwaniem, na początek inne pytanie: DIY – jak zacząć? Polecisz jakieś stronki, poradniki dla totalnie początkujących, sklepy gdzie warto kupować?
Asiu wyczułaś mnie, bo na jutro/pojutrze szykuję taki wpis 🙂
Super, to czekam 🙂
Sposób na kolczyki:)
<3
Świetnie to wygląda! Widzę, że nie tylko ja kolekcjonuję kolczyki 😉
Świetny wpis, blog, design, nie wiem, dlaczego wcześniej tu nie wpadłam. Moja ochota do pracy często i gęsto po prostu leży i kwiczy.. Fajnie motywujesz szczególnie, że porządek w mieszkaniu wprowadza nową energię w człowieka a chyba każdemu bloggerowi jest to potrzebne!
Pozdrawiam!
Dzięki! I mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej 🙂
Ja też dołączę chętnie do wyzwania. Jak zrealizuję, pokażę. 🙂
Musiałabym zorganizować wszystko, to chyba za dużo jak na 1 raz. Zobaczymy czy się uda 🙂
Zacznij od jednej rzeczy, nawet mała organizacja potrafi dużo zmienić 😉
Zrobiłam! 🙂 Więcej opisałam na blogu princesamartita.blogspot.com/2014/10/diy-organizer-na-kolczyki.html
Zrobiłam organizer na kolczyki 🙂 więcej opisałam na blogu princesamartita.blogspot.com/2014/10/diy-organizer-na-kolczyki.html 🙂
Ups, przepraszam, opublikowałam 2 razy komentarz i zdjęcie :/ nie bardzo jeszcze ogarniam disqusa 😛
Już zrobione, jest tylko jeden 🙂 A pudełeczko super, pięknie prezentuje się na toaletce 🙂
Udało mi się wreszcie znaleźć czas na zrobienie zdjęcia pudełeczkom na kolczyki. Zainspirowałaś mnie tym bardzo 🙂
Bardzo się cieszę! Jaką masz śliczną kolekcję <3
Dziękuję 🙂 Niestety chwilowo wszystkie wiszące kolczyki poszły w odstawkę. Mój synek zbyt lubi sobie za nie ciągnąć, więc używam tylko tych małych wkrętów 😀
W związku z przeprowadzką postanowiłam zorganizować swoją szafę. Do tej pory moje ubrania były rozrzucone po 3 mieszkaniach: moim studenckim, mojego narzeczonego i moich rodziców. Ciężko mi było uporać się z taką ilością rzeczy „kolekcjonowanych” przez ponad 5 lat, pozbyłam się ogromnej ilości ubrań (a i tak w pokoju stoi jeszcze jedno pełne pudło czekające na obfotografowanie i sprzedaż). W nowym mieszkaniu wszystkie szafy są bez półek – postanowiłam użyć tych wiszących z Ikea, w których umieściłam cienkie sweterki i koszulki pogrupowane na te, w których chodzę rzadziej, częściej i „basic” pod koszule, swetry. W pudełkach pod półkami są: w najmniejszym – apaszki i paski, w średnim – piżamy i rzeczy sportowe, w największym – spodnie i leginsy. Te pudełka są bardzo wygodne bo mają „przepołowione” pokrywki, które można uchylać bez potrzeby zdejmowania tych które stoją wyżej. Na samym dole szafy użyłam szuflady z przegródkami też z Ikea, która idealnie się sprawdza na przechowywanie bielizny, skarpetek i rajstop. Muszę przyznać, że jest mi o wiele lżej bez tych wszystkich rzeczy, nareszcie kontroluję co w ogóle mam, czego mi brakuje, a niepasujących ubrań pozbywam się bez mrugnięcia okiem 🙂
Zdjęcie
Niestety się nie dołączyło, spróbuj raz jeszcze. A porządki w szafie są super, zawsze dużo lepiej się po nich czuję 🙂
https://www.dropbox.com/s/nkt4vc29f9cf4cz/IMG_2387.jpg?dl=0 nie moge sobie z tym poradzic wiec wstawiam linka 🙂
Rewelacja!
Pierwszy raz zostawiam tu komentarz, chodź podglądam od dłuższego czasu. Z motywował mnie twój wpis i w końcu zrobiłam porządek w
szufladzie. Wyrzuciłam wszystko co zbędne i okazało się ze jest dużo miejsca a tak ledwo się zamykała. Jeszcze zrobię takie przegródki jak kiedyś pokazywałaś i wtedy w stawie fotkę. Pozdrawiam Ewkaka19
Przegródki zrobiłam tylko jeszcze myślę nad jakimiś pudełkami, aby nici powkładać razem i słoiczek na gumki recepturki.
😉
Ale świetna akcja! I tyle osób zmobilizowanych do wyzwania! Super, też postaram się coś ogarnąć, bo niestety w ostatnim czasie się nazbierało różnych rzeczy i uporządkowanie ich jest konieczne 😉
To do dzieła, bo za 2 dni koniec wyzwania! 🙂
Co prawda nie spełniam warunków, bo po pierwsze niczego nie organizowałam, ani nie sprzątałam, a po drugie – projekt nie jest skończony, muszę nałożyć jeszcze jedną warstwę farby, ale ponieważ 20-dniowe wyzwanie było inspiracją to się pochwalę 🙂
Fotel stał w kolejce do wyniesienia na śmieci, postanowiłam mu dać szansę. Wykorzystałam tylko to co było w domu, resztki materiału i białej farby. Jak poduszki się trochę uleżą, to może zrobię pikowanie, albo naszyję guziki, jak było w oryginale.
<3 Jak ja uwielbiam takie metamorfozy! Cudowna przemiana. Bardzo się ciesze, że dołączyłaś tak do wyzwania! :))
Bardzo fajne wyzwanie. Sama zabierałam się do zorganizowania półek w kuchni odkąd się wprowadziliśmy, czyli od ponad roku. Dopiero po przeczytaniu twojego wpisu, gdy rozejrzałam sie wokoło zobaczyłam, że nie tylko nie zorganizowałam półek, ale że powstał na nich okropny bałagan. Postanowiłam się za niego zabrać i stworzyć taką mini-spiżarnię, bo bardzo mi się takie rzeczy podobają. I znów przekładałam to zadanie z dnia na dzień. Gdybyś nie wyznaczyła konkretnego terminu to nie wiem czy znów nie zeszedłby mi rok. A tak proszę – z twoją inspiracją udało się!
Ogromnie lubię twojego bloga, czytam go już od dawna. Robisz wiele dobrego i skutecznie motywujesz!
Bardzo fajne wyzwanie. Sama zabierałam się do zorganizowania półek w kuchni odkąd się wprowadziliśmy, czyli od ponad roku. Dopiero po przeczytaniu twojego wpisu, gdy rozejrzałam sie wokoło zobaczyłam, że nie tylko nie zorganizowałam półek, ale że powstał na nich okropny bałagan. Postanowiłam się za niego zabrać i stworzyć taką mini-spiżarnię, bo bardzo mi się takie rzeczy podobają. I znów przekładałam to zadanie z dnia na dzień. Gdybyś nie wyznaczyła konkretnego terminu to nie wiem czy znów nie zeszedłby mi rok. A tak proszę – z twoją inspiracją udało się!
Ogromnie lubię twojego bloga, czytam go już od dawna. Robisz wiele dobrego i skutecznie motywujesz!
@domatosia:disqus Ale bosko! I malowanie też zrobiłaś? Pięknie to wygląda i strasznie zazdroszczę miejsca, na taką mini spiżarnię 🙂
Ostatni dzień wyzwania – ledwo zdążyłam. Wstyd! Tym bardziej, że zdjęcia miałam zrobione już dawno… Ale „co się odwlecze… 😉 Oto moja metamorfoza ściany ze zdjęciami:
http://www.incydentalnie.pl/2014/10/metamorfoza-sciany-ze-zdjeciami.html
Zdążyłaś i to jest super 🙂 A ja jeszcze i tak muszę zrobić zdjęcia 😀 Plakat z motywującym napisem super, a ściany z galerią bardzo zazdroszczę!
Nie wiem dlaczego, ale zupełnie przeoczyłam ten wpis! Dlaczego, ach dlaczego już jutro koniec wyzwania? 🙁
Jeszcze zdążysz 🙂
ufff… zdążyłam :))
http://babskiblog.pl/20-dniowe-wyzwanie-domowe-niebalaganki/