Nie wiem kiedy ten grudzień nadszedł, ale bardzo się z tego cieszę. W końcu jest jedynym zimowym miesiącem, który lubię. Tryb domatora w pełni aktywowany i z przyjemnością zabieram się za przygotowania do Świąt. Bardzo lubię ten świąteczny klimat i chciałabym się nim cieszyć jak najdłużej, dlatego pierwsze zimowo-świąteczne dekoracje pojawiają się u nas z początkiem grudnia. Choć w tym roku już w listopadzie zagościły u nas reniferowe spinacze (o te).
Tegoroczne Święta będą inne, wyjątkowe. Pierwsze z mężem i podwójną rodziną 🙂 Także mam dodatkową mobilizację by się do nich dobrze przygotować. W zasadzie to już małymi krokami te przygotowania trwają, ale największa kumulacja będzie, gdy przyjedziemy do rodzinnego domu. Dziś chcę się z Wami podzielić moim szczegółowym planem na świąteczne przygotowania. Mam nadzieję, że jeszcze Wam się przyda.
Przygotowania do Świąt
1. Planowanie
Harmonogram świątecznych prac bardzo ułatwia przygotowania. Wystarczy Wam kalendarz (najlepiej byłoby gdyby miał duży format całego miesiąca, ale nie jest to niezbędne). Nie ważne jest, w którym momencie zaczniecie takie plany robić, czy będzie to dziś, czy już je poczyniliście, czy się za nie zabierzecie za tydzień.
W kalendarz wpisuję to, co mam do zrobienia z maksymalną datą wykonania. Np. wiem, że 6 grudnia spotykamy się by zaplanować świąteczne menu i ustalić co kto przygotowuje. A w moim kalendarzu mam, że najpóźniej 7 grudnia znamy menu.
Co jeszcze planuję w taki sposób:
- kartki świąteczne – z zaznaczeniem dat, kiedy je najpóźniej wysyłamy, ale też kiedy musimy je kupić,
- przygotowanie listy adresatów kartek świątecznych,
- prezenty – kiedy lista, kiedy najpóźniej je kupić, kiedy zapakować,
- ostateczny termin wykonania prezentów handmade,
- dekoracje – przygotowanie własnoręcznie robionych, sprawdzenie (np. lampek) i przystrojenie domu,
- zakupy – rozbite na kilka etapów, ale z datą ostatnich zakupów. Tutaj warto wziąć pod uwagę, kiedy wpływają przedświąteczne fundusze,
- świąteczne wypieki,
- wspólne przedświąteczne tradycje – macie takie? My mieliśmy, np. pieczenie pierniczków,
- sprzątanie.
Każdej rzeczy, którą mam do zrobienia przed Świętami, nawet najprostszej, której nie mogę wykonać od razu, przypisuję ostateczny termin i wpisuję ją do kalendarza.
2. Budżet
To jest ważny punkt, co roku określam go na oko, a też jakoś nigdy specjalnie sztywno się go nie trzymam. Chyba najwyższa pora to zmienić i przynajmniej zapisać co i ile mnie kosztowało, by w przyszłym roku mieć bardziej świadomy obraz jak to się kształtuje.
3. Lista pomysłów, które chcę zrealizować na Święta
Wiecie, chodzi o takie chwile kiedy zobaczymy coś na ulubionym blogu i myślimy „zrobię to”, „upiekę te babeczki” i na pomyśle się kończy. Albo zapomnimy, albo nie ma jak tego wpleść w świąteczne przygotowania. Lista to-do działa zawsze na mnie motywująco, wiem co chcę zrobić i oczywiście wpisuję w mój kalendarz.
4. Lista zakupów
W oparciu o ustalone menu planujemy zakupy, najlepiej podzielić je na dwie partie. Jedną ciężką, o pokaźnych rozmiarach zamówić przez internet. To ogromna oszczędność czasu, siły, ale też pieniędzy, bo kupujemy tylko to, co jest nam potrzebne.
5. Przechowywanie list w jednym miejscu
To pomaga się odnaleźć, mieć nad wszystkim kontrolę w każdym momencie. Dla mnie dodatkowe kartki w kalendarzu nie stanowią problemu, a do tego ogólną listę przedświątecznych zadań mam wpisaną w Trello.
Sprzątanie
Wielkich porządków nie będzie, bo te wolę robić wiosną i jesienią (jeśli dla Was Święta są taką motywacją, to z niej skorzystajcie!), ale sprzątanie mnie nie ominie. I cieszę się na to, bo każdy świąteczny element ładniej wygląda i dodaje uroku mieszkaniu, tylko wtedy gdy jest czyste. Nawet najpiękniejsze dekoracje znikną w bałaganie.
Mój plan sprzątania znajdziecie niżej. Świąteczne porządki w naszym mieszkanku wplatamy w te cotygodniowe z harmonogramu. W rodzinnym domu pomagamy w weekendy i przed samymi Świętami. Podlinkowałam też różne sprzątające porady z bloga, które się na nim pojawiły i z których na pewno skorzystam w świątecznych porządkach.
Jeśli nie wiecie jak rozplanować porządki, to najprostszym sposobem będzie jedno/dwa pomieszczenia na tydzień. A przed samymi Świętami typowe porządki i dopieszczenie szczegółów.
1. Przedpokój:
- pochowanie ubrań i dodatków, w których nie chodzimy (zrobione!)
- uprzątnięcie bibelotów (zrobione!)
- wieszaki dla gości
- standardowe odkurzanie i mycie podłóg
2. Łazienka:
- mycie prysznica, umywalki, armatury, słuchawki prysznicowej, lustra + sposób na czyste fugi
- porządek na półkach i w szafce, ewentualnie przegląd kosmetyków
- odkurzanie i mycie podłóg
- kratka wentylacyjna
3. Kuchnia:
- mycie piekarnika i lodówki
- przegląd przypraw
- mycie kuchenki gazowej, palników i kratki żeliwnej (zrobione!)
- odkurzanie i mycie podłóg
- przygotowanie zastawy (sztućce i szkło)
4. Sypialnia:
- odkurzony materac i świeża pościel
- uszykowania ubrań na kolację wigilijną i dwa świąteczne dni
- odkurzanie i mycie podłóg
5. Salon:
- uporządkowanie płyt i książek
- wycieranie kurzy
- upranie kanapy
- odkurzanie i mycie podłóg
6. Porady typowo świąteczne
- czyszczenie ozdób świątecznych
- sposób na potłuczone bombki
- sposób na pozbycie się bałaganu po pakowaniu prezentów
- sprzątanie w wigilijny poranek
- lista zadań z zeszłego roku – ciągle aktualna
Dekoracje
Świąteczne dekoracje naszego mieszkania na pewno Wam pokażę w osobnym wpisie – gdy już wszystko będzie gotowe. Pojawi się kilka nowości, ale głównie wykorzystam to, co już mam. Dla części z nich będzie to już 3 rok z rzędu. Nie wyobrażam sobie co roku zmieniać wystrój totalnie i kupować dodatki na nowo. Raczej staram się dokupić coś, co uzupełni wystrój.
Świąteczne ozdoby, na które znajdziecie tutoriale na blogu:
Tak się przedstawiają moje przygotowania do Świąt. Część już za mną, część w toku (czekamy na prezenty zamówione przez internet), ale z niczym się nie śpieszę. Mogłabym zacząć te przygotowania w listopadzie, by pokazać Wam je wcześniej na blogu, jednak postanowiłam przyjąć ich naturalne tempo. Jest fajnie, wolno, z chwilą na zastanowienie i bez dzikiego gonienia. Mogę się nimi delektować, by mieć tę aurę jak najdłużej przy sobie. Tak też najbardziej lubię.
Jeśli dobrnęliście do końca wpisu, to napiszcie jak Wasze przygotowania do Świąt? Prezenty kupione, mieszkanie udekorowane? Robicie szczegółowe plany czy bardziej idziecie na żywioł?
P.S. Pamiętam, że miało być wyzwanie, ale w trakcie jego opracowywania doszłam do smutnego wniosku, że mamy za mało czasu, by przez taki stopień zadań jaki sobie wymyśliłam, przebrnąć. Za rok, bogatsza o nowe doświadczenia, zabiorę się za to w październiku 😉
Też uwielbiam tą atmosferę 🙂 Ja muszę wszystko sobie zapisywać na kartce, bo niestety w kalendarzu mi się nie sprawdza. U nas już robimy dekoracje świąteczne, oraz planujemy co komu dać 🙂
Aniu! jak dobrze, że mam Twojego bloga! 😀 dzięki!
A ja sobie myślę, jak dobrze, że mam bloga! Co rusz odnawiam szkolne znajomości 🙂
uwielbiam go! Zawsze znajdę na to swoje mieszkanie jakiś pomysł!:) super! ja się przymierzam do założenia swojego…ale jeszcze to pewnie potrwa 😉
Awww ❤ Nie ma co czekać, ja trochę żałuję, że zwlekałam 7 miesięcy od pojawienia się pierwszej myśli o blogu 😉
Ohh, ja uwielbiam grudzień, jest magiczny! Głównie właśnie przez Święta 🙂 Przygotowania zaczęłam już chwilę temu, też mam różne szablony do zorganizowania tego i owego (własne, są też na blogu! ^^) i właśnie mnie zmotywowałaś do większych (a raczej szybszych) przygotowań w domu 🙂 Jak tylko niedługo kupimy nową kanapę to będzie od razu choinka i reszta dekoracji, ale ogólne porządne sprzątanie/układanie czas już w domu zacząć.
PS Uwielbiam Twojego bloga, jest mega przydatny i motywujący, mogłabym czytać godzinami! ;D <3
Aneczko I ♥ U!! bedziesz moją najjjlepsza przyjaciółką gdy wezmę ślub i wprowadzę się do męża 🙂
! Super! Wszystko usystematyzowane i przemyślane. Ja już wyszukałam w internecie przepisy na ciasteczka, które chcę upiec 🙂 A jeśli chodzi o sprzątanie to będzie to istny armagedon bo nasz remont się ciągnie i ciągnie 😀 Ale już się nie mogę doczekać gruntownych porządków
No i z takim planem działania człowiek nie zginie! 🙂 U mnie pewnie jak zwykle wyjdzie wszystko na żywioł, więc dzięki za przydatne porady 🙂 Jedyne co planuję z większym wyprzedzeniem i konkretnym deadlinem to ogarnięcie i wysłanie kartek świątecznych – wyślesz jeden dzień za późno i już dojdą po fakcie 😀
Kocham, kocham to. 🙂 Tę atmosferę świątecznych planów, przygotowań, nawet zakupów w zatłoczonych sklepach. To oczekiwanie, wieczorem, przy palących się aromatycznych świeczkach i lampkach obwieszonych wokół łóżka. Magia, dla której warto trochę się natrudzić.
Dobry post… W tym roku pierwszy raz organizujemy Wigilię – czas najwyższy wszystko zaplanować 😉
Jak Ty masz wszystko pięknie zorganizowane! Też już zaczęłam świąteczne planowanie i przystrajanie mieszkania (to lubię najbardziej). Oczywiście prezenty kupuję znacznie wcześniej, nie zostawiam ich na ostatnią chwilę. Sporo rzeczy kupuję przez internet, a ciężkimi zakupami zajmuje się mąż 🙂
Dekorowanie też lubię najbardziej! A dobra organizacja musi być, żeby nie było stresu i dało się pogodzić wszystkie pomysły 🙂
ja póki co mam plan, zrobić prezenty do 15 :))
Wow, podziwiam za organizację i tak dokładne listy! Ja na razie skupiam się na tym, żeby dotrwać do urlopu (15 grudnia), wtedy chyba dopiero wezmę się za poważniejsze przygotowania 🙂
Fajnie, że masz taki urlop na przygotowania do Świąt, można pełną parą wczuć się w klimat 🙂 U mnie wolne zacznie się 20-tego, ale też skumulują się zadania, bo wtedy jedziemy do rodziców. Będzie i gotowanie, i sprzątanie, i dekorowanie 🙂
Ania, po takim tekście nawet mój notes z planami wpadł w kompleksy :).
Ja też zawsze sobie wszystko z góry planuję 🙂 Nie muszę później biegać na ostatnią chwilę za prezentami 🙂 Czekam tylko na wypłatę, mam już listę co, kiedy i jak i będę działać 🙂 Pozdrawiam 🙂
Ja też przygotowałam sobie plan działania i działam, bo do Świąt coraz bliżej, a chciałabym podejść do nich na luzie i bez stresu, by skupić się na tym, co najważniejsze, czyli po prostu czasie z bliskimi 🙂 od kiedy jestem na emigracji doceniam ten czas jeszcze bardziej… U mnie również już kilka porządków odhaczone 😀
Pięknego dnia Aniu!
PS czy Ty wiesz, że zmieniłaś życie wielu Polek? 😉
„…na luzie i bez stresu, by skupić się na tym, co najważniejsze, czyli po prostu czasie z bliskimi” to jest najważniejsze w tej całej organizacji. By właśnie tak spędzić Święta 🙂
P.S. ❤ Jeśli pomogłam choć jednej osobie to jestem szczęśliwa 🙂
Prezenty kupione zastało mi jeszcze posprzątać mieszkanie.
W tym roku jestem bardzo spokojna, jeżeli chodzi o przygotowanie świąt. Postanowiłam, że nie będzie pięciu ciast. Nie będzie dekoracji świątecznych w całym domu. Ciężko będzie z moim perfekcjonizmem 😉 Ale stawiam na rodzinę i spokój.
Ja jestem ciekawa jaka liczba ciast padnie u nas 😉 Ale generalnie jestem za brakiem przesady, szczególnie w kwestiach kulinarnych, bo jak już jest coś przygotowane, to nie mogę się oprzeć i muszę spróbować 😀 Dobrze jest zrezygnować z ilości po to, by przeżyć Święta na spokojnie.
U mnie w tym roku swięta odwołane, bo wyjeżdżam 😉 Generalne lubię jednak takie przygotowywanie się na święta.
Mam jeden „patent” na wysyłanie kartek świątecznych, staram się je kupować od organizacji które popieram, typu UNICEF albo WWF, chociaż zwykle nie jest to opcja najtańsza (ale też nie najdroższa). Wydaje mi się, że wtedy ten gest ma podwójne znaczenie.
Kartki już zaklejone w kopercie i zaadresowane 🙂 Szukam w sklepach odpowiednich dekoracji świątecznych, wymyśliłam sobie w tym roku, że na karniszu w moim pokoju powieszę białe lampki a do tego kilka bombek, na razie szukam tego co by mnie zachwyciło, bo nie chodzi o to, żeby było takie sobie… szukam cały czas idealnego wieńca a dokładnie dwóch na balustrady schodów – i dzięki Tobie znalazłam 🙂 Mam nadzieję, że uda mi się takie łańcuchy kupić 🙂
Zabrzmi to dziwnie, ale nie robię generalnych porządków na święta. Sprzątam tak jak zawsze, mając duży dom, nie jest się wstanie posprzątać od razu wszystkiego, a nawet by miesiąca brakło. Skupiam się na atmosferze świąt, dekoracjach, pieczeniu i dekorowaniu pierniczków i całej masie charytatywnej pracy, którą wykonuję dodatkowo w tym okresie 🙂
Bardzo lubię Twojego bloga, jest mi pomocny w porządkowaniu przestrzeni i życia 🙂
Może jeszcze wcześnie, ale życzę spokojnych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia 🙂
U mnie kartki jeszcze chwilę czekają, bo muszę dorzucić obiecany film z wesela, który dziś odbieramy 😉
Według mnie przed Świętami tyle się dzieje, że stawianie sobie za cel wysprzątania dokładnie każdej szafeczki trochę mija się z tą atmosferą, lepiej ten czas spędzić inaczej. Właśnie tak jak napisałaś. Za życzenia bardzo dziękuję i Tobie również życzę ciepłych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia. Ale mam nadzieję, że jeszcze wpadniesz tutaj w grudniu 😉
No właśnie 🙁 Ja tak czekałam na wyzwanie, i nie mogąc się doczekać jakos stworzyłam sobie listy. część w notesie, a część w Excleu – kalendarz gdzie zapisałam co kiedy powinno być zrobione.
Olu poprawię się! I widzę, że bez wyzwania sobie świetnie poradziłaś 🙂
Ja też sprzątnie ogarniam tak jak ty 🙂 a dekorowanie domu i przygotowywanie dekoracji wplotłam w kalendarz adwentowy 🙂
Ja co roku planuję go zrobić… i co roku przypomina mi się 2 grudnia 😀
Moim ulubionym zajęciem jest tworzenie list i listeczek, to do – sów i innych tym podobnych. Łapię się na tym, że spędzam na tym bardzo dużo czasu – rozpisuję, analizuję, robię ładne tabelki etc. A trzymanie się tych planów to już zupełnie inna kwestia! Póki co czekam na wiadomość, kiedy pojedziemy do Polski, wtedy łatwiej będzie mi cokolwiek zrobić; posprzątać, zaplanować etc.
PS. Moje życie zmieniłaś na pewno!
Hej !
Jeśli chodzi o kartki świąteczne, to polecam aplikację NIVEA Możesz zaskoczyć swoich bliskich kartką z Waszym zdjęciem 🙂
Polecam i zapraszam do mnie: (wkrótce pojawią się przepisy na świąteczne wypieki) 🙂
Świetny blog, bardzo inspirujący ????
Czy zdjęcia powyżej są twoje? Jest możliwość „podkradnięcia” ich do świątecznego posta??
Pozdrawiam ??
Zdjęcia są moje, a wykorzystanie możliwe tylko z widocznym podpisem kto jest autorem.
Wszystko pięknie uporządkowałaś w jednym wpisie 😉 podoba mi sie
A en plener świateczny to fajny pomysł
Ja jeszcze nie zakupiłam wszystkich prezentów. A zawsze staram się planować to wcześniej. W tym roku jakoś nie wyszło. Chciałabym wprowadzić drobne elementy wystroju świątecznego do mieszkania, ale większych porządków robić nie będę, bo święta spędzamy u rodziny.
Też mam ten lampion (?) na świeczki z Ikea. Bardzo go lubię 🙂
Ja go kupiłam na balkon, ale na początku jesieni zabrałam do domu i teraz nie mogę się z nim rozstać. Kocham go za to, że jest taki bezpieczny. Zdarzyło mi się zrobić głupotę – zostawiłam zapaloną świeczkę na noc(!), ale na szczęście nic złego się nie wydarzyło, a rano świeczka się dopalała 😉
Śliczny plan, ale… brakuje w nim tylko najważniejszego, ale tego bez czego Święta nie mają sensu: Boga i przygotowania duchowego.
Dla mnie kwestia wiary i religijności jest na tyle osobista, że nie poruszam jej na blogu. Myślę, że każdy, kto obchodzi te Święta ma świadomość tego, co stanowi ich sens.
Poczułam już świąteczną atmosferę 🙂
Chyba podeprę się Twoim planem, jest bardzo przejrzysty i jak zwykle nic w nim nie brakuje. Dzięki niemu będę miała więcej czasu na przyjemności przed Świętami 🙂
matko jedyna, co za wspaniały blog! padam z wrażenia i na pewno będę zaglądać!
Cieszę się!
Aniu jak tak sobie czytam Twojego bloga to przede wszystkim nie mogę się nadziwić, że faktycznie…do niego wracam. Czemu? Kiedyś kochałam artystyczny nieład, a planowanie było raczej domeną nudziarzy. Ja spontaniczna i energiczna z miotłą, szczotką, harmonogramem i planami? No nie. Niemożliwe. 🙂 Ale człowiek się starzeje i wychodzi z niego coś innego, coś czego nie zna 🙂 Lubię bardzo do Ciebie zaglądać. Ten wpis jak zwykle praktyczny, przydatny i taki ciepły 🙂 To chyba te pierwsze święta z meżem tak działają 🙂 Pozdrawiam ciepło, Kamila
Kamilo bardzo miło mi to czytać 🙂 I tak sobie myślę, że nazwa Twojego bloga idealnie pasuje do tego, co napisałaś. W końcu to wszystko zmiany 🙂
Taki był zamysł! Żeby było miło. 🙂
Twój blog jest wspaniały !!!! Z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy !!! Inspirujesz mnie i pokazujesz wspaniałe pomysły na prowadzenie i ozdabianie domu a także na porządek w sercu , duszy i otoczeniu !!! Wiele twoich pomysłów już wprowadziłam w życie , a wiele jeszcze czeka na chwilę wolnego od codziennego zabiegania z mojej strony !!! Mam nadzieję na więcej postów DIY z twojej strony:))))) Pozdrawiam
Kochana dziękuję :))
Kocham atmosferę świąt Bożego Narodzenia! A zawsze wprowadza mnie w nią planowanie tego, jak okiełznać te swiateczne szaleństwo. 🙂 Potem nadchodzi czas na działanie.
Dziękuję za podlinkowanie mego plannera! :*
Wow, podziwiam Twoje zorganizowanie. My podzieliliśmy się z żoną w tym roku po równo: ja jeżdżę po sklepach i kupuję to, co zapisała na liście, a żona stacjonuje w domu 😉 Najgorzej było z prezentem dla syna, ale w końcu zdecydowaliśmy się na jeden ,konkretny zakup, ktróry posłuży przynajmniej kila lat ( i nie będzie to komputer! ) Właśnie wróciłemm do domu z parą nowych nart z rossignola. Żona zaraz zabiera się za pakowanie, a ja zostałem dziś przydzielony do ogarnięcia strychu i przeszukania lampek, ech…kiedy wreszcie te świeta…? 😉
Przyjdą nie wiadomo kiedy i tak samo szybko się skończą i będziemy się zastanawiać kiedy te święta minęły 🙂 A podział obowiązków z żoną macie pierwsza klasa! 🙂
Świetne porady. Każda pomocna i bardzo ważna. Bardzo pomogłaś mi z tymi poradami. Dzięki nim może nareszcie uda mi się ogarnąć 🙂