Czujecie nadchodzącą jesień, długie wieczory spędzane w domu z książką i kubkiem aromatycznej herbaty? Ja coraz częściej o tym myślę (mimo upałów) i nawet trochę nie mogę się doczekać złotej jesieni. Przy okazji chciałabym znów przejrzeć ilość rzeczy, które mam, wprowadzić kilka zmian, po to by te wieczory spędzać w przyjemniej atmosferze.
Rok temu o tej porze na blogu trwało wyzwanie #OczyszczamPrzestrzeń. Myślę, że najwyższa pora na kolejną edycję. Jeśli chcecie tej jesieni wprowadzić zmiany do swojego otoczenia, zorganizować przestrzeń, pozbyć się rzeczy, z których przestaliście korzystać, to mam nadzieję, że dołączycie!
Wyzwanie #OczyszczamPrzestrzeń
Oczyszczamy przestrzeń, by pozbyć się tego, co przestało być dla nas przydatne. Przejrzeć rzeczy, których w ostatnim roku nie używaliśmy, które przestały nam służyć lub które już nam się znudziły. Mam nadzieję, że razem się zmobilizujemy i oczyścimy swoją przestrzeń z nadmiaru! ? Myślę, że to będzie dobry wstęp do jesiennych porządków, dzięki czemu nie będą tak bardzo intensywne i angażujące.
Czas trwania: Zaczynamy w środę 14 września, a całe wyzwanie będzie trwało 30 dni, czyli od 14 września do 14 października. 30 dni wydaje mi się być idealnym terminem (nie za długim, nie za krótkim). Miesiąc mobilizacji, dzięki któremu pozbędziemy się niepotrzebnych rzeczy ze swojego otoczenia.
Kto może uczestniczyć w wyzwaniu? Każdy, kto ma potrzebę i ochotę na wprowadzenie zmian i potrzebuje wspólnej mobilizacji.
Co trzeba robić? Listę zadań na wyzwanie znajdziecie w tym wpisie wraz z pomocnymi linkami. Codziennie na Facebooku, Instagramie lub blogu będę przypominać o zadaniu na dany dzień lub podrzucać Wam pomocne wpisy. Kolejność realizacji zadań jest dowolna, dopasujcie ją do siebie, możecie też wpisać zupełnie inne zdania. W końcu ma nam to pomóc a sami najlepiej wiemy, w których aspektach potrzebujemy zmian. Oczywiście można zrealizować kilka zadań jednego dnia, wszystko zależy od Was i Waszej energii.
Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielicie się efektami wyzwania pokazując lub opisując je na bieżąco na Instagramie, Facebooku lub Twietterze albo po prostu wysyłając do mnie maila ?
Pamiętajcie proszę, by oznaczyć mnie przy każdym takim poście w social mediach tagiem #OczyszczamPrzestrzeń z @niebalaganka. Wtedy będę mogła być na bieżąco, bo mi też przyda się motywujący kopniaczek :).
Najważniejsze przy każdym zadaniu, to rozstać się choć z jedną rzeczą (oddać, sprzedać, wyrzucić, zużyć). Nie możemy o tym zapomnieć!
Moje zadania w ramach wyzwania:
Dzień 1. Przejrzeć koszyczek / szufladę na drobiazgi
Miejsce, do którego wrzucamy różne przydasie na później. Kluczyki, długopisy, karteczki, zapasowe baterie. Warto z tym zrobić porządek.
Dzień 2. Przegląd drobnej elektroniki
Słuchawki, pendrive’y, stare myszki do komputera, kable USB. Te rzeczy zajmują niewiele miejsca, dlatego gdy przestają nam służyć zalegają po kątach. Od jakiegoś czasu zbieram się z ich przejrzeniem, a ten idealny moment właśnie nadszedł.
Dzień 3. Uporządkować domową apteczkę i wyrzuć przeterminowane leki
Zbliża się jesień, a to czas by porządnie zabrać się za weryfikację tego, co znajduje się w naszej domowej apteczce, wyrzucić przeterminowane leki i uzupełnić zapasy na wypadek przeziębienia.
Pomocny tekst: Domowa apteczka i organizacja leków
Dzień 4. Wyczyścić telefon usuwając zbędne aplikacje, wiadomości i zdjęcia
Czasem sama się dziwię co znajduje się w moim telefonie, bo wydaje mi się, że na bieżąco usuwam wiadomości czy nieudane zdjęcia. A tu jednak pamięć pełna ;).
Pomocny tekst: Wirtualne porządki na smartfonie w 15 minut.
Dzień 5. Uporządkować szafkę z przyprawami
Wygoda podczas gotowania to dla mnie kluczowa sprawa, bo zmniejsza poziom stresu. Organizacja jest idealna, ale przydałby się przegląd, uzupełnienie zapasów i wyczyszczenie szuflady.
Pomocny tekst: Organizacja szuflady z przyprawami + etykiety na słoiki do druku
Dzień 6. Wyrzucić wszystkie przeterminowane kosmetyki
Przejrzyj i wyrzuć wszystkie, które są przeterminowane, ale też te, którym kończy się termin ważności a praktycznie ich nie używasz. Szanse, że zużyjesz są naprawdę malutkie.
Pomocny tekst: Minimalizm w kosmetyczce. 5 zasad, których staram się przestrzegać.
Dzień 7. Uporządkować reklamówki i pozbyć się ich nadmiaru
Reklamówki i torebki foliowe lubią brać się mnożyć i nawet nie wiadomo, kiedy to nastąpiło. Uporządkuj je, a wszystko co nadmiarowe wyrzuć lub wykorzystaj do mrożenia i wyrzucania śmieci.
Pomocny tekst: Walka z foliowymi torebkami
Dzień 8. Przejrzeć archiwa ze zdjęciami
Ostatnio robię olbrzymie ilości zdjęć i przyznam Wam szczerze, że już pogubiłam się w mojej organizacji. Z różnych wydarzeń zdjęcia zgrywam na bieżąco na przenośny dysk, ale są jeszcze codzienne fotki z telefonu, czy zdjęcia, które robię z myślą o blogu. Muszę pomyśleć nad systemem, który będzie dobry zarówno dla mnie, jak i dla mojego męża, bo o ile nad jedną serią zdjęć da się w miarę zapanować, to z dwiema jest już ciężko!
Dzień 9. Pozbyć się jednej rzeczy, która została z sentymentu a jej nie używam
Sentyment do przedmiotów to trudna sprawa, ale jeśli większość zbędnych rzeczy w domu trzymamy z sentymentu, to trzeba z nim walczyć. Dlatego pozbądź się jednej rzeczy, z którą jesteś związany.
Pomocny tekst: Trudne rozstania
Dzień 10. Przejrzeć i uporządkować półkę z butami
Zastanów się, w których chodzisz, które już Ci się nie podobają, a które zakładasz tak rzadko, że szkoda by zajmowały miejsce. Jeśli wszystkie zostają, to wyczyść je i zadbaj o właściwe przechowywanie.
Pomocny tekst: Jak dbać o buty?
Dzień 11. Przygotować menu na tydzień w oparciu o zapasy, które posiadam
Regularne wyjadanie zapasów też jest ważne, a menu tygodniowe wiele ułatwia, więc działamy!
Pomocny tekst: Jak planować posiłku + arkusz do pobrania
Dzień 12. Wyrzucić jedną zużytą rzecz, której mam kilka o podobnych funkcjach, np. ręczniki, pościel, piżamy
Trzymanie kilku sztuk, np. ręczników, które pełnią tę samą funkcję, ma sens tylko wtedy, kiedy wszystkie są w idealnym stanie.
Pomocne teksty: Jak składać ręczniki, Sposoby na złożenie pościeli
Dzień 13. Zrobić porządek w szafce z kawą i herbatą
To miejsce, o które podczas codziennego używania łatwo zadbać, ale w pewnym momencie wkrada się bałagan. Czas rozprawić się z niedopitymi herbatami i zbyt dużą ilością różnych kaw, których teraz i tak nie pijam.
Dzień 14. Pozbyć się większości ubrań pod domu
Kiedy trudno nam zostawić wyrzucić jakąś część garderoby, bo jeszcze dobra, niezniszczona, to zazwyczaj zostawiamy ją jako „po domu”. Efektem tego są półki pełne takich ubrań. A przecież w domu powinnyśmy czuć się komfortowo i wyglądać schludnie. Dlatego dziś zostawiamy maksymalnie dwie sztuki ubrań po domu, które nie są zniszczone i w których czujemy się świetnie.
Dzień 15. Przejrzeć bieżącą pocztę i papiery, pozbywając się wszystkich, które nie są potrzebne
Czy Wy też tak macie, że papiery, notatki kumulują się w jednej chwili i powstaje ogromny stosik? Kiedy pracuję i robię bieżące notatki, to liczba takich atakujących mnie stosów jest ogromna. Staram się je eliminować na koniec dnia, ale dodatkowej motywacji nigdy za wiele, dlatego zamierzam przejrzeć wszystkie kartki i papiery, które posiadam.
Dzień 16. Uporządkować dokumenty i wyrzucić te, które nie są już potrzebne
Bałagan w dokumentach może na co dzień nie przeszkadza, ale w momencie gdy potrzebujemy coś szybko znaleźć może napsuć wiele krwi. Dlatego lepiej mieć tam porządek i zrobić choćby szybki przegląd pozbywając się tego, co niepotrzebne.
Pomocny tekst: Moja organizacja dokumentów
Dzień 17. Zrobić porządek z gazetami
Ja wyrzucam wszystkie, bo nigdy do nich nie wracam.
Pomocny tekst: Przechowywanie czasopism – pomysły, inspiracje, rady
Dzień 18. Zrezygnować z jednej dekoracji/ozdoby, która stoi na półce i się kurzy
Tylko z jednej, choć jeśli masz ochotę – nie ograniczaj się. Schowaj, wyrzuć, przeznacz do sprzedania i pamiętaj, że więcej nie znaczy lepiej.
Dzień 19. Ograniczyć częstotliwość robienia zakupów przez 4 dni
Chciałabym wprowadzić model: duże zakupy raz w tygodniu. Po to, by zaplanować wszelkie zakupy wcześniej i ograniczyć ilość rzeczy przynoszonych do domu.
Dzień 20. Wprowadzić Inbox Zero
Pusta skrzynka mailowa, to marzenie, o które warto zadbać przynajmniej raz w tygodniu. A po urlopie moja skrzynka płacze z przepełnienia a ja razem z nią 😉
Pomocny tekst: Porządki na komputerze w 5 krokach
Dzień 21. Zrobić porządek w torebce
Jesień i zima to u mnie czas zmiany torebki (poza wyjątkowymi sytuacjami na co dzień noszę jedną i nie mam potrzeby mieć ich więcej), więc przy okazji zrobię porządki.
Pomocny tekst: Jak utrzymać porządek w damskiej torebce?
Dzień 22. Wyczyścić pulpit zostawiając tylko 5 potrzebnych ikon
Minimalizm na pulpicie sprawdza się u mnie od zawsze, ale gdy mam rozpoczętych wiele projektów ikonek przybywa. Najwyższa pora się z tym uporać. A 5 to ciągle dużo!
Pomocny tekst: Porządki na komputerze w 5 krokach
Dzień 23. Uporządkować szafkę pod zlewem
Uporządkowanie szafki pod zlewem to tylko 15 minut a znacznie wygodniej zabierać się za porządki. Do tego zawsze myślę o tym co mogę wyczyścić w naturalny sposób.
Pomocne teksty: Uporządkuj szafkę pod zlewem, Eko sprzątanie
Dzień 24. Uporządkować szafkę z produktami sypkimi
Muszę wprowadzić nową organizację, ponieważ w obecnym mieszkaniu mamy bardzo mało szafek w kuchni. Ogólnie mi to nie przeszkadza, bo zostało tylko to co naprawdę potrzebne, ale system przechowywania produktów sypkich prosi o zmianę.
Dzień 25. Zrobić porządek z książkami i zdecydować, które z nich nie są mi już potrzebne
Potrzeba pozbywania się zbędnych rzeczy z mojego otoczenia dotknęła także książki, choć myślałam, że to raczej niemożliwe. Mam ich za dużo!
Dzień 26. Uporządkować szafę z ubraniami
Muszę koniecznie zrobić przegląd rzeczy i dokupić to, czego mi brakuje.
Pomocny tekst: Organizacja w szafie na wiosnę
Dzień 27. Przejrzeć biżuterię i pozbyć się tej, której nie noszę
Przez pewien czas byłam straszną sroką i gromadziłam mnóstwo błyskotek, szczególnie bransoletek. A ostatecznie i tak rzadko w nich chodziłam.
Pomocne teksty: Organizacja biżuterii
Dzień 28. Przejrzeć szaliki, czapki i rękawiczki. Zostawić tylko te, które będzę nosić nadchodzącej zimy
Niby na wiosnę robiłam porządek i wyrzucałam to, co nie potrzebne. A teraz gdy zaglądam do szafki w przedpokoju, to wydaje mi się, że mam tych rzeczy bardzo dużo.
Dzień 29. …
Dzień 30. …
Dwa ostatnie dni zostawiłam wolne, bo chcę też popracować przede wszystkim nad regularnym spisywaniem wydatków i prowadzeniem domowego budżetu oraz zadbać o przytulność i atmosferę w mieszkaniu. Jesienią w domu będziemy spędzać jeszcze więcej czasu i chciałabym coś przy tej okazji zmienić. Całe wyzwanie ma sprawić, że dom stanie się jeszcze bardziej nasz.
Pobierz listę zadań na wyzwanie:
- lista zadań Wyzwanie #OczyszczamPrzestrzeń wypełniona
- lista zadań Wyzwanie #OczyszczamPrzestrzeń do wypełnienia
Oczywiście, będzie mi niezmiernie miło, jeśli zdecydujecie się wziąć udział w wyzwaniu razem ze mną, a jeszcze bardziej, jeśli podzielicie się nim z innymi. To jak, zabieramy się do roboty?
A co tam! Podejmuję wyzwanie.
Będzie super! 🙂
Jupi! Cieszę się, że dołączasz! 🙂
O tak koniecznie! Od przeprowadzki w lipcu ciągle mam z tyłu głowy, że powinnam wprowadzić nowy system przechowywania kosmetyków oraz produktów sypkich w kuchni! I wciąż to odwlekam, bo coś tam. 🙂 A dodatkowych 28 zadań na pewno też się znajdzie. 🙂 Myślę, że zrobię sobie miesiąc pracy z Twoim blogiem. Od deski do deski. 🙂 Znajdę wszystkie świetne porady i wcielę je w życie! A co!
Pozdrawiam :*
Ale super! Cieszę się, że będziesz z nami!
Chętnie dołączę, choć po swojemu 😉 Nie wierzę w Inbox Zero i nie mam smartfona – więc te punkty zapełnię czymś inny. Poza tym pod koniec września mam wyjazd wakacyjny, więc mi się wyzwanie przesunie 😉 Ale tak – zamierzam, kwadrans dziennie!
Super! Kwadrans dziennie w zupełności wystarczy, choć są też zadania trochę bardziej czasochłonne, ale znów inne można wykonać „hurtowo”. Udanego wyjazdu!
Podejmuję wyzwanie 🙂 w końcu będę miała motywację, żeby posprzątać w mieszkaniu miejsca do których zabieram się do ich sprzątania kilka miesięcy, aż wstyd! Jutro drukuję zadania i od razu zabieram się za oczyszczanie. Największy problem mam z utrzymaniem porządku w apteczce, na pewno wykorzystam Twoje porady 🙂
Od trzech tygodni usilnie myślę o tym, że znów mam za dużo rzeczy, albo że za mało wywaliłam ostatnim razem. Spadasz mi jak z nieba z tym postem i wyzwaniem! Do końca tygodnia mam jeszcze urlop, więc wierzę, że część z zadań uda mi się wykonać przed powrotem do pracy, a z resztą będę walczyć w kolejnych dniach. Mam nadzieję, że uda mi się zapanować nad wszystkimi gratami, które mnożą się i mnożą!
Pozdrawiam i życzę wszystkim sukcesów ! 🙂
Czyli trafiłam idealnie! 🙂
Kochana! Spadłaś mi z nieba.
Od dwóch dni zabieram się za wyszukanie postu z „wyzwaniem” bo nazbierało się sporo zaległości wchodze na Twój blog i …prosze 😀
Dołączam!
Dołączam !!!
No to podejmuję wyzwanie 🙂 Nie wiem czy uda mi się znaleźć aż tyleczasu na wszystkie rzeczy, bo jestem wielkim chomikiem, a teraz bardzo dużo czasu spędzam poza domem… Ale chociaż część niech się uda i będzie lżej 🙂
W moim domu największy zagracacz to odzież i buty, z których dzieci wyrosły. Wspomagam przyjaciółkę wysyłając jej paczkę co jakiś czas, ale że mam ubranka i chłopięce i dziewczęce, a ona ma córkę to nie wszystko weźmie. Mam dwa takie okropne stosy. Tego lata udało mi się sprzedać jeden wózek, drugi zakończył żywot śmiercią naturalną w Kielcach. Mam też wywołane zdjęcia rodzinne, które trzeba włożyć do albumów i opisać (wakacyjny album już zrobiłam:)) Jak dobrze pójdzie w przyszłym roku chciałabym zmienić lokum – muszę się pozbyć mnóstwa rzeczy! Pozostałe , zaproponowane przez ciebie rzeczy też powinnam zrobić a z nich najpilniejsze jest oczyszczenie biurka w pracy i wymyślenie innego systemu archiwizacji dokumentów. To brzmi jakbym wchodziła w to wyzwanie.
Gdzie będą te motywacje i przypomnienia? NA fanpejdzu Niebałaganki czy w grupie?
Na Fanpejdżu Niebałaganki 🙂
Ja też powinnam jeszcze porządki u Córy zrobić i zdecydować, co z za małymi ubrankami!. Aj! Dobrze, że mi przypomniałaś 🙂
Takiej motywacji mi było trzeba! W końcu pozbędę się sentymentalnie trzymanych rzeczy i ogarnę to, za co zwykle nie mam ochoty się wziąć 🙂 . Wyzwanie wpisuję do swojego kalendarza, pozdrawiam i dziękuję :)*
Ostatnio przegapiłam/nie miałam czasu, ale tym razem motywuję się i dołączam! Dodatkowo jest to dla mnie weryfikacja mojego porządku, z którym teoretycznie powinno być dobrze… zobaczymy, co się okaże. Dziękuję! 🙂
A ja już od początku września robię „stare” wyzwanie. Tak sobie myślałam, że masz to w planach i że pewnie pojawi się coś w tym stylu jak wrócisz z Borówkowych Domków. Widzę, że tylko kilka zadań jest innych od zeszłorocznego wyzwania, zostanę więc przy moim + dołożę te nowe, a co mi tam ;). Pozdrawiam serdecznie!
Dokładnie, dużych zmian nie ma. Bardzo się cieszę, że zaczęłaś wcześniej <3
Aniu, i wiesz co? Pierwszy raz w życiu jestem w takiej sytuacji, że mam MNIEJ rzeczy niż gdy się wprowadzałam do mieszkania. 21/30 zadań zrobionych. I jest super. Zmieniasz życia 🙂
<3
Aniu, ale trafiłaś mi w czas 🙂 Jestem w trakcie mniej zorganizowanego oczyszczania przestrzeni, w ciągu ostatnich dwóch tygodni ogarnęłam tak koło 10 punktów. Przypomniałaś mi, co jeszcze zostało do zrobienia 🙂
Hej! 13 punktów już za mną 🙂 hihi 🙂 zatem jeszcze chwila i będzie cała 30 no dobra może nie cała bo pościeli i rzeczy po domu mam na styk:) i jak kupuje nowe to wtedy wywalam jedno stare 🙂
No ja właśnie pościeli chyba też mam na styk, muszę się przyjrzeć w jakim jest dokładnie stanie i przerobić poduszki, a rzeczy po domu nazbierało mi się po wakacjach, więc pora na segregację 😉
Z większością punktów jestem w na bieżąco 🙂 (szok i niedowierzanie) ale czemu nie, wyzwanie podejmę.
Super!
Zeszłoroczne oczyszczanie robilam na wiosnę, w swoim tempie więc tym razem dolaczam się do oficjalnej akcji 🙂
Przeprowadzka jest jeszcze bardziej mobilizująca niż takie specjalne wyzwanie 😉 Dobrze, że jest już za Tobą!
Jestem jak najbardziej za! Już nie mogę się doczekać 🙂
Bardzo mi się podoba, że większość z tych zadań nie zajmuje więcej niż 15 min 😀
Ja sama nie mam więcej czasu, więc ciągle trzymam się 15 minutówek 😀
Tego mi było trzeba! W lipcu przeprowadziliśmy się do nowego mieszkania, a w sierpniu urodził nam się synek. Nie zdążyliśmy ogarnąć wszystkiego tak jak chcieliśmy i mamy jeden pokój cały zagracony rzeczami, które jeszcze nie znalazły swojego miejsca. Teraz będę miała motywację by wszystko ogarnąć.
Super! Wiem, że przy takim maluszku bywa czasem trudno z siłami na sprzątanie, ale mam nadzieję, że z naszą motywacją się znajdą 🙂
Ja w zeszłym roku robiłam właśnie wyzwanie przy okazji końcówki ciąży. Po prostu przy niektórych punktach trzeba zagonić kogoś do pomocy 🙂
Trzymam kciuki za Ciebie!
Ja zrobiłam właściwie to wszystko przed czasem, ale miałam wyjątkową motywację 😉 od 01.10. wprowadza się do mnie mój partner, musiałam więc wygospodarować dla niego wolne półki i szuflady. Przestrzeń oczyszczona i czeka na nowego lokatora 🙂 wyrzucone kilka par butów, torba ciuchów, kosmetyków, starych lakierów do paznokci, „przydasi”… 😉
Brałam udział w zeszłym roku i to był świetny motywator do wykonania wielu drobnych zadań, które w sumie złożyły się na ogromny efekt 🙂 Także wchodzę w to! Oczywiście, część tych rzeczy robię na bieżąco, ale przyda się powtórzenie tych działań 🙂
I jeszcze taki drobiazg, ale cieszy – fajnie, że wyzwanie rusza jutro, bo często mam tak, że zanim zdążę przeczytać post to wyzwanie trwa już parę dni. I to oczywiście nie sprawia że nie mogę wziąć w nim udziału, ale już na starcie mam demotywujące opóźnienie 😉
Tak właśnie pomyślałam, że lepiej dać znać wcześniej bo ostatnio mam podobnie jak Ty – demotywacja już na starcie, bo przeczytałam z opóźnieniem 🙂
Super, chętnie wezmę udział w wyzwaniu…. Chociaż ja wszystko odkładam na 'po obronie’………… 🙁
To jest taki czas i wcale Ci się nie dziwię. A kiedy obrona dokładnie?
hhihihihi, no właśnie jeszcze nie wiem 😀 To jest AGH, tego nie ogarniesz 😛
Tego szukałam! Dopiero odkryłam ten blog i już go kocham. Dziękuję 🙂
Wczoraj skończyłam zeszłoroczne wyzwanie 🙂 zostało mi kilka punktów stworzonych samodzielnie 🙂 więc do tego dołączę się już w niewielkim stopniu 🙂
Ale cudownie! Nie przypuszczałam, że tamto wyzwanie jeszcze „żyje” 🙂
Co jakiś czas też pozbywam się zbędnych rzeczy. Jest mi wtedy dużo lepiej na duszy, serio. Nie lubię otaczać się zbyt dużą ilością przedmiotów. Stąd też nie robię niepotrzebnych zakupów, nie ulegam temu nałogowi.
Dołączam 🙂
Dopiero co odkrylam twojego bloga, i juz znalazlam pare motywujacych wpisow.
Reklamowki skladamy juz od dawna, w ruloniki i zawiazujemy uszami. Leki na bierzaco staram sie wywalac, smarfona mam od 2lat ale jakos nie wciaga mnie sciaganie aplikacji, ale fakt zdjecia trzeba oproznic…ale mam spora liste rzeczy do zrobienia: bizuteria, ciuchy, elektronika, przyprawy, ozdobki…tak wiec wyzwanie podejmuje. Jeszcze tylko musze wymyslec co zrobic z rzeczami do wywalenia/ oddania/ sprzedania, tzn np motywacja zeby zrobic fotki i wystawic na sprzedaz…A wszystko przez wizje kolejnej przeprowadzki do innego kraju, nawet jesli za pare miesiecy. Im mniej tym lepiej (i taniej..)
Super, piszę się na to! 🙂
Przyłączam się do działania! Moja lista nie będzie miała aż 30 punktów, bo do posprzątania mam tylko swój pokój, ale roboty trochę będzie.
Masz może pomysł co zrobić ze starymi kablami albo inną elektroniką?
Są punkty zbiórki zużytego sprzętu elektronicznego i najlepiej tam oddać 🙂
Dziękuję! Poszukam czy u mnie w okolicy funkcjonuje coś takiego i wreszcie pozbędę się całego bałaganu. Miłego weekendu ?
Super akcja 🙂 z chęcią wezmę udział, bo po wakacjach muszę przygotować sobie miejsce do spokojnej nauki (studia) a co za tym idzie troszkę ogarnąć dom i kącik do nauki 🙂
oczywiście jestem z Wami! Ostatnio ta akcja cudownie mnie zmobilizowała do porządków! Teraz też chcę! Pewne rozwiązania wprowadzone ostatnio, do tej pory działają. Inne się „zabałaganiły”. Ale to nic. Kilka rzeczy podmienię (mam mega porządek na komórce i na laptopie) i dołożę kilka swoich rzeczy. Np, chciałabym posprzątać szafkę w łazience. I „szafkę” w kuchni (inną niż ta z sypkimi rzeczami. Ona też potrzebuje lepszej organizacji!). Kilka rzeczy będzie dla mnie wyzwaniem (buty i torebki!) I zastanawiam się w jednej sprawie… W trakcie ostatniej akacji uporządkowałam biżuterię. Wyrzuciłam starocie. Zostawiłam na wierzchu biżuterię „na bieżąco” a resztę zapakowałam do pudełka. Przez cały rok nie założyłam ani razu. Wyrzucić? Oddać w dobre ręce? Sprzedać? Zostawić? BARDZO małe szanse, że założę jeszcze kiedyś tego rodzaju ozdoby. Ale może przydadzą mi się do ozdabiania prezentów? Albo kartek świątecznych? Albo jakiegoś pudełka ciekawego? Albo może przydadzą się siostrzenicy do przebrania na bal? Albo mi na biegi okolicznościowe? Dobra. Pudełko zostaje! 😀 Przejrzę ewentualnie, bo może coś na pewno trzeba wyrzucić.
Znajdź powód, dla którego będziesz mogła wykorzystać biżuterię w ciągu 3 miesięcy. Jak tego nie zrealizujesz to wtedy do wyrzucenia / oddania 🙂
trzy miesiące. Do grudnia. Zgoda. Jak nic nie wymyślę, to pudełko pójdzie w świat 🙂
Jestem świeżo po przeprowadzce więc większość punktów mam ogarnietych na świeżo. Bardzo zalezalo mi na tym, by do nowego mieszkania wprowadzic tylko rzeczy uzyteczne, dobrej jakosci. Chętnie przystapie do akcji by skupić się na punktach, których nie miałam okazji przerabiać. A te które mam zaliczone zamienię na inne, o których nie napisałaś.
To chyba coś dla mnie!
Też się dzielilam u siebie sposobem na reklamówki 😉 choć zupełnie innym – chyba mniej roboty niż składanie
I mnie to zmotywowalo do działania choć na szczęście wiele punktów mnie nie dotyczy. Od lat nie biorę reklamowek w sklepach i unikam wszystkiego pakowanego w plastik, więc tu ilość jest minimalna, kosmetyków nie używam (poza mydłem i szamponem, dezodorantem i pastą do zębów), lęków też nie 🙂 ale to motywujace że tyle zadań z listy już zrobione. Za to papierów mam tony, gazet i książek też za dużo i to wymaga jeszcze wiele pracy, a wyzwanie mnie zmottwowalo.
Wpadłam na Pani blog dzisiaj przypadkiem. W sumie nawet nie wiem czego szukałam w sieci, ale gdy otworzyłam na swoim laptopie Pani bloga ok godz 12, tak do tej pory cały czas siedzę, czytam i popijam już ZIMNĄ kawę, i ani mi się śni kliknąć krzyżyk w prawym górnym rogu 🙂 . Zaczęłam już notować, pobrałam kilka rzeczy, jest tutaj tyle przydatnych informacji – czy jestem w porządkowym niebie? 😉
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Bardzo miło mi to czytać 🙂
Mam wrażenie, że w sierpniu zrobiłam większość punktów z twojej listy 😉 Tylko jak ja wpadam w taki szał oczyszczania, to mi 2 dni wystarczą na to :p Miesiąca nie potrzebuje 😉
Ja przy malutkim dziecku generalnie nie mam możliwość przeznaczyć nawet jednego całego dnia na sprzątanie, więc wolę małymi krokami do celu 😉 Choć takie dwa dni szału oczyszczania mi się marzą 🙂
Mój maluch tego również nie ułatwia, ale takie rzeczy robię gdy młody śpi i gdy mąż jest w domu 🙂
Na studiach miałam podobnie. A w czerwcu dziwiłam się jakim cudem uzbierało mi się tyle rzeczy do wywiezienia 🙂
Rewelacja, że planujesz to wyzwanie właśnie na jesień. Uważam, że to termin idealny i – tak jak piszesz – przygotowuje się wtedy dom do spędzania w nim większej ilości czasu. Inspirujesz mnie, by znów pozbyć się zbędnego balastu. Dołączam!
Jak zawsze niezwykle przydatny wpis! Ja na szczęście mam taką naturę, że pozbywam się niepotrzebnych przedmiotów na bieżąco przez cały rok i nie muszę robić potem ogromnego oczyszczania ale za to Twoje pomysły zawsze zahaczą o jakiś aspekt, z którym radzę sobie gorzej. Jako lektorka języka angielskiego nie potrafię zapanować nad ilością dodatkowych materiałów na zajęcia dla moich uczniów, są ich całe stosy i mimo mojego ekologicznego podejścia (większość stworzonych materiałów przechowuję na komputerze) z każdym miesiącem papierów, fiszek, gier i innych karteczek przybywa. Uczniowie się nie nudzą a ja niedługo będę mogła otworzyć bibliotekę 🙂
Ja się zabieram do porządków w szafie już od dłuuugiego czasu. Mam nadzieję, że Twoje wyzwanie mnie zmobilizuje 🙂
Ciekawe wyzwanie! Ja akurat jestem takim osobnikiem, który co chwilę coś przestawia, porządkuje, zmienia… Dlatego też nie mogę dołączyć do wyzwania, ponieważ mam już to wszystko uporządkowane, a mieszkanie udekorowane pod nadchodzącą jesień 🙂
Pewnie nawet jak ktoś nie posiada zbyt wielu rzeczy, to może odkryć po dokładniejszym badaniu, że coś mu jednak zalega w szafkach, co by mogło zrobić więcej miejsca i przestrzeni.
Ja tak zawsze mam 🙂 Niby nie gromadzę, na bieżąco to ogarniam, a i tak zawsze znajdzie się coś co już przydatne nie jest, albo się zużyło 🙂
ja bym dodała posprzątanie w zakładkach w przeglądarce!! one się same mnożą jak nikt nie patrzy chyba…;)
Ja już nie dodaję, bo korzystam z Pocketa, ale tam faktycznie przydałby się przegląd 🙂
dzięki za informacje, że takie coś istnieje. Dla osoby, która korzysta z dwóch komputerów to zbawienie 🙂
Dla mnie to plan na rok 😉
od wczoraj, po ostatnim wpisie do indeksu na studiach, wzięło mnie na porządki. częściowo z musu, bo od kilku dni stoi nowa szafa, którą trzeba było w końcu zapełnić, a częściowo z
wydzimisię. wczorajszy i dzisiejszy wieczór spędzam właśnie na sprzątaniu. o dziwo, nie idzie nawet tak źle, a jak tak patrzę na Twoje punkty, to większość zaliczona, oł je;) to dziwne, ale czasem mam takie napady, kiedy chce mi się sprzątać i robię to z wielką przyjemnością:)
Bo porządki mogą być przyjemne! 🙂 Mi te po sesji dawały szczególnie dużo radości 😀
Kochana, on już był na mieszkaniu, które wynajmujemy 🙂
Aniu, powiedz proszę gdzie kupiłaś ten schodkowy regał ze zdjęcia? Dłuższy czas szukałam czegoś podobnego, a ten Twój jest dokładnie taki, jak sobie wymarzyłam! Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za wpis 😉
Dopiero teraz, zobaczyłam Pani bloga i niestety przegapiłam wyzwanie. Ale zrobię je teraz, czyli od 16 października. 🙂
dołączam dziś, ale biegnę nadrobić zaległe dni:)